Zwłaszcza mi się podobało tłumaczenie bogu winnej pani gdzie dostanie wrapa winiego. Aż przypomina się standup Cezarego w którym takie zachowania punktował :)
W obronie Czarka napiszę, że też jestem introwertykiem i odpływam mentalnie kiedy mój rozmówca jest bardziej zainteresowany tym, co sam ma do powiedzenia. Mordeczko byłeś naprawdę dzielny!
Pan Czareczek zawsze spoko, ale mam wrażenie, że Pan Winicjusz zbyt często go przycinał niepotrzebnie i przez to momentami rozmowa wyglądała, jakby nie bardzo Pan Winicjusz miał na nią chęć. Ale ja to rozumiem - Panowie są wyraźnie po łikendzie wspólnego balowania na wybrzeżu, przeciurali z pół kilo koksu z piersi pięknych pań, których towarzystwo opłaca się na godziny, a i parę laserów wystrzelonych w stronę Norwegii chyba było ostatniego wieczora, i, tak sądzę, ze trzy bójeczki o fajeczkę przed klubem w Mielnie. Przyjaźń tych panów przetrwała próbę i teraz wracają zmęczeni do domu, po drodze ustaliają, poza kadrem, wspólną wersję wydarzeń, żeby swoim kobietom i policji powiedzieć, że negocjacje biznesowe z Taiwanem im się przedłużyły, ale poszło gładko i teraz pasztet winicjusza będzie gościl na salonach elit w Tajpej. A o tych siedmiu trupach, które zostawili za sobą między Mielnem a Kołobrzegiem nigdy nie będę ze sobą - ani z nikim innym - rozmawiać. I ja, jako wierny widz obu panów, też o nie nigdy nie zapytam. Pozdrawiam.
Kochani panowie, słuchem tej rozmowy po raz któryś tam i nie koniecznie bo jestem takim głąbem, ale to dla mnie cenna rozmowa. Fajnie jak prowadzicie to, no głęboko. I to wyprowadzenie, ze ta akcja z istagramem, to nie jednoznacznie pycha. Przemyślane i z taka sympatia!!!
Każda możliwość posłuchania Cezarego to uczta dla moich uszu ❤ 😊 ale nie podobało mi się jak prowadzący w kilku miejscach strofował Cezarego i jak widać właśnie szczególnie pod koniec, że to gościa zblokowało :/ niefajnie
Jak.byłem małolatem (teraz mam 35) kupilem szerokie spodnie stoprocent i po miesiącu przetarły się w kroku. Niestety od tamtego czasu kojarzyła mi sie ta marka ze słabej jakości materiałami. Nie wiedziałem wtedy, że to Winiego firma. Ciekawe jaka teraz jest jakość
Wini z Pontim jeżdżą po wioskach i miasteczkach, zagadują ludzi w sklepach społem, kradną jabłka i- ogólnie- szwendają się. Jest pontencjał na kanał. Te chłopy się po prostu lubią.
Przejeżdżałem przez Krzyż setki, jeśli nie tysiące razy- wiem jak wygląda ten dworzec, dane mi było przejść się po tym smutnym mieście. Dlatego uważam, że proszenie w ich szpitalu o rezonans musiał wywołać nie lada zdziwienie u lekarzy, którzy obsługiwali tego młodego człowieka. Hydroksyzyna...hehe- w tym przypadku to mogła być ostatnia dawka na dany miesiąc...hehe
Mam wrażenie że wini wpierdala jakieś kocopoły piąte przez dziesiąte o determiniźmie i fizyce kwantowej zasłyszane podczas swoich rozmów tylko po to żeby błysnąć
Ponti, zajebiste flow, nie przejmuj się gadaniem Winiego. Nie może Ci ktoś narzucać jak masz nawijać, bo to Ty masz czuć się w nim dobrze, a radziłeś sobie 3x lepiej od niego, wiec uwagi z jego strony były niepotrzebne 😄
jakbyście tak się częstowali jabłkami na lubelskiej wsi, gdzie miałam wątpliwą przyjemność rozpoczynać swoją przygodę z gromadzeniem majątku, to do dzisiaj by wam się nieprzyjemnie odbijały
Ja też myślę w dwóch językach i jak nie mogę znaleźć polskiego słowa to używam angielskich słów albo tłumaczę słowa polskie “na okrętkę”, czyli definicja zamiast słowa docelowego. Mam stwierdzone adhd 😅
Mam tak samo jak tY🤓🤣🥰👍🏻......też uwielbiam Twoje poczucie humoru🤣🤣🤣🤣🤣 chociaż yyyy tY "znam"Cię tylko z. " YT "🫶🏼.... DZIĘKUJĘ i pozdrawiam gwiazdy i oglądających 🦄👌🏻 👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
Nie o różach, nie o bratkach Zajebisty wywiad. Ten freestyle bardzo ciekawy. Nie jest dobry, ale bardzo pasuje. Może jest. P.s. bardzo mi przeszkadza że ktoś robi taki biznes i pierdoli o tym że musi do lekarza. To jest mega nieprofesjonalne... Ale te rozmowy rządzą się swoimi. Prawami. Essa