Dwa razy... - 5NZ #32 | Alicja Cesarz, Ilona Miszczyńska, Adam Łaskawiec 

Niestety nasz kraj stoi na nepotyzmie. Taki urzędnik powinien stracić stanowisko natychmiast i na zawsze.

Boże aż się poplakalam... Alicja była moja nauczycielka geografii właśnie w tym gimnazjum. Pamiętam jak cały Chorzów był obklejony plakatami z jej wizerunkiem...wszyscy ja szukali, w tym także cala nasza szkoła😭 Była bardzo dobra nauczycielką, człowiekiem, który nigdy nie zostawił kogoś w potrzebie. Pamiętam ją zawsze uśmiechnięta. Mam nadzieje ze jej sprawa ujrzy światło dzienne i ktoś w końcu odnajdzie jej ciało😥

Jestem jej byłym uczniem. Uczyła mnie geografii w gimnazjum. Zawsze była sympatyczna dla uczniów. Pamiętam, że miała też charakterystyczny przyjemny głos - ale nie jestem pewien, czy to wspomnienie jest prawdziwe. Nie zasłużyła na to, co ją spotkało. Smutne jest to, że do dziś nie znaleziono jej ciała, więc nie można jej nawet pochować z godnością. Morderca nie powinien nigdy opuścić więzienia, a dano mu wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Jak mają go puścić, skoro nawet nie chce powiedzieć, gdzie jest moja była nauczycielka.

Dzięki Justynko! ❤ Mam wrażenie, że ten cały Adam specjalnie wżenił się w bogatą rodzinę, być może z myślą o późniejszym podziale majątku na pół. Kawał kanalii.

To jest nepotyzm i bardzo niesprawiedliwe. Dostał posadę bez umiejętności, a za więzy rodzinne, a ktoś kompetentny został odrzucony. To jest wciąż częste w Polsce i bardzo szkodliwe, głównie dla klientów instytucji i innych miejsc gdzie takie gamonie pracują. Tfu! Wzbudza to we mnie pogardę.

" nie miał na to stanowisko wykształceniem, doświadczenia ani kompetencji" :):):):) Tak Justyno, to jest nepotyzm. Zdecydowanie. Nepotyzmowi nie ma przeciwstawiać się ten kto może z niego wyciągnąć korzyści tylko system, tak jak zwalnianiu z pracy kochanki swojego zięcia za sam fakt bycia jego kochanką. W ogóle mam wrażenie ,ze rzecz rozgrywa się w jakimś romansie płaszcza i szpady: wielmożni rodzice władcy miasta, księżniczka i książę małżonek, nocna zbrodnia i przysięga milczenia o zabójstwie. I sprawiedliwa kara . Po latach.

Dawno tak ciekawej sprawy nie słyszałam! To jest gotowy scenariusz na film, aż naprawdę ciężko uwierzyć w taki splot zdarzeń. A i opowiedziane jak zawsze profesjonalnie :)

Jak mnie drażnią tacy ludzie jak rodzice bohaterki - zięć nei ma wykształcenia, ale wsadzimy go na ciepłą posadkę, w ten, kto ma odpowiednie wykształcenie niech się buja.

Facet jawnie mówi, że gdy wyjdzie to "sprzątnie" Anne, a oni mu dają 25 lat... powinien dostać dożywocie bez możliwości wyjścia (tylko dla tego, że nie ma kary śmierci)

Twoje intro mnie przeraża i przenika do szpiku kości. Powoduje u mnie przysłowiowego doła, strach i smutek jednocześnie, ale pasuje tak idealnie do tego podcastu, jak żaden inny.

Mój były mąż był takim Adamem.... Łatwo przyszło mieszkanie, samochód, wyposażenie, a potem kochanka i rozwód...

Okropieństwo, zamordował swoją dziewczynę w ciąży, potem byłą żonę, zjadł wyciąg, a gdyby nie zeznanie tej Pani- byłej woźnej prawie by mu to wszystko uszło plazem. Prawdą jest również, że gdyby tamte kobiety od razu zgłosiłyby się na policję i opowiedziałyby co widzialy, Alicja by żyła... Druga sprawa, to straszne, że w Polsce nie łączy się wyroków, , w sumie drugie morderstwo uszło mu płazem, a cała rozprawa była na pokaz. Pobił i zaamordował kobietę w ciąży, potem zabił kolejną kobietę, nie zdradził miejsca ukrycia ciała i dostał za to wszystko zaledwie 25 lat. Wyjdzie i będzie dalej zabijał, tylko pewnie będzie sprytniejszy.

Niesamowita historia. Anna ma więcej szczęścia niż rozumu, byłaby następna.

to pelny nepotyzm!!! bez wyksztalcone bez doswiadczenia kierownik! z szefowa tesciowa i to w urzedzie panstwowym a pensja z pieniedzy podatnikow.!!!

Jeżeli dziewczyna wiedziała, że jest zajęty, to też jest winna. Już nie róbmy z dorosłych ludzi cieląt co nie odróżniają dobra od zła.

To jest okropne, gdy morderca nigdy nie wyjawia miejsca ukrycia zwłok ofiary co oznacza dla rodziny wielki ból , który nie daje spokoju bowiem mogą jedynie podstawić symboliczny grób.

Co Pani ma na myśli używając wielokrotnie określenia "niezaradna życiowo" w stosunku do Alicji? Kobieta skończyła studia, pracowała jako nauczyciel, o jaką niezaradność tu chodzi?

To nie jest trochę nepotyzm to jest nepotyzm😉 dlatego wszedzie widzi się ludzi niekompetentnych na stanowiskach kierowniczych😉

Bardzo dobrze opowiedziana historia. Pracowałam z Alicją w Gimnazjum nr 1 w Chorzowie przez 3 lata. Była fajną, normalną babeczką. Raz spotkałam ją razem z Adamem w pubie. Tylko się przywitaliśmy wówczas.

Co do wymiaru kary: z wiedzy prawniczej, w przypadku popełnienia dwóch przestępstw i wymierzenia za nie dwóch kar w odrębnych wyrokach, kary te podlegają potem łączeniu i orzekana jest tzw. kara łączna (która nie jest prostą sumą dwóch okresów kary więzienia). W przypadku tej sprawy znalazłby zastosowanie art. 88 zdanie drugie Kodeksu karnego: "w wypadku zbiegu dwóch lub więcej kar 25 lat pozbawienia wolności sąd może orzec jako karę łączną karę dożywotniego pozbawienia wolności". Tak więc w tej sprawie Adam być może dostał potem wyrok łączny dożywocia, ale to można sprawdzić tylko w aktach sprawy.

Szkoda ze historia Ilony odbiega od prawdy a jako mieszkanka Klucz znam ją dobrze. 1. Cialo nie zostalo znalezione przy szkole a w studzience kanalizacyjnej przy osiedlu przy drodze do oczysczalni ścieków. 2. Pani która byla swiadkiem nie zglosila sie na policje w momencie zobaczenia plakatów a dlugi czas po kiedy adam byl w wiezieniu a sprawa alicji toczyla w sadzie. Wtedy pani wiedzac ze ma raka i umiera przestala bac sie adama i wyjawila sekret. 3. Jej zeznania byly zupelnie inne. Po libacji alkoholowej (pani byla alkoholiczka) w lasku kolo osiedla przy drodze do oczyszczalni w godzinnach nocnych ( okolo 22-23) pani z za drzew widziala kłótnie pary po czym widziala jak adam arakuje ilone, dusi i wrzuca do studzienki kanalizayjnej. Nie zglosila sie na policje gdyz myslala ze pijaczce nikt nie uwierzy a adam moze jej wtedy zrobic krzywde 4. Adamowi alibi dala matka ze byl z nia w domu. Slyszalam od krewnych ze po zaginieciu alicji matka pytala czy zabil je bo wiedziala ze dala mu falszywe alibi ale on placzac na kolanach zarzekal sie ze jest niewinny 5. Nie bylo zadnego samochodu, bladyna. Ilona spacerujac z adamem spotkała znajomych i powiedziala ze dolaczy do nich za około pol godziny, jednak nigdy sie nie pojawila. Poszla na spacer z adamem prawdopodobnie by powiedziec mu o ciazy. Byl psychopata,... lata po zabojstwie spacerowal droga na ktorej zabil ilone, plakal na jej pogrzebie z wyrachowaniem wiedzac co zrobil. W jednym z reportazy tata alicji powiedzial ze gdyby tylko wiedzial o historii ilony nie dopuscil by adama do swojej corki. Niestety o tym że taka sytuacja miala miejsce dowiedział się dopiero po zaginieciu corki. Coz gdyby swiadek zglosila się na policje odrazu a matka nie dala mu alibi, alicja dzis by zyla...choc to zycie byloby uratowane Na crime and investigation byl kiedys program polskie prywatne zbrodnie sezon 2 odcinek 1 "w sidlach milosci " byl o tej sprawie. Polecam.

Kobietki kochane, nie chce sie wpierniczac w prywatne zycie, ale jezeli chcecie byc szczesliwe nie badzcie egoistkami i nie budujcie swojego domniemane szczescia na nieszczesciu innych ludzi/ rodziny, dlatego: "RECE PRECZ OD ZONATYCH MEZCZYZN". Facet, ktory zdradza zone, pewnego razu zdradzi i ciebie, a wtedy poczujesz smak tego co sama innym zaoferowalas, a wtedy nie lamentuj i nie uzalaj sie na swoj los.

Justyno, NIE, to "nie jest taki troszkę nepotyzm" to jest kur...two czystej wody, które robi się społeczeństwu, nam wszystkim dookoła, także tym nie mieszkającym w Chorzowie, czy Świętochłowicach. Absolutnie nie jest to komentarz skierowany do Ciebie , nie piszę też tego, bo czuję się np. oburzona. Chcę tylko to wyraźnie zaznaczyć, niech wybrzmi moje zdanie odrębne :), liczy się to, jak odbija się to na tkance społecznej i jej funkcjonowaniu. Nie myślmy o Adamie, "który nie mógł z tego nie skorzystać", (swoją drogą, jak ktoś mi podaje różne frykasy tak na tacy pod nos, to trzeba być skończonym idiotą, żeby myśleć, że to tak całkiem za darmo...) pomyślmy, o tych ludziach w wydziale urzędu, którzy zostali bardzo skrzywdzeni, bo pomimo swojej długoletniej pracy, na awans nie mogli liczyć, skoro pani naczelnik ma zięcia i on tak z kopyta z ulicy ma stanowisko. Puszczone w eter: "no przecież któż by z nas z tego nie skorzystał" jest niebezpiecznym uzasadnieniem i potwierdzeniem procesu jaki ma miejsce w tego typu dwuznacznych moralnie sytuacjach, nazywa się to rozmywaniem odpowiedzialności. Mechanizm stary jak świat, aby uzasadniać własne czyny przed innymi (specjalnie unikam słowa "zło", bo nie chodzi mi o moralizowanie). Przecież to jest zdanie w stylu: "Ok, zgwałciłem, ale któż by nie zgwałcił, była przecież tak atrakcyjna, że trzeba był skorzystać". Niewiele osób ma komfort psychiczny, przychodząc do pracy i patrząc w oczy tym długoletnim, kompetentnym swoim podwładnym, wiedząc, że mają ich za śmiecia. Nie każdy umiałby przyjąć taką "propozycję", i piszę to z przekonaniem dalekim od moralizatorstwa, to są fakty, takich propozycji nie przyjmuje się ot tak, bez konsekwencji (nie tylko społecznych, także tych psychicznych). Ktoś zada pytanie no dobra, ale nasze życie publiczne jest pełne tego typu przykładów "ku...stwa" - no bo zaczyna się od właśnie takich małych, drobnych, niepozornych uzasadnień, ależ "wicie, rozumicie towarzyszu, cza było tak zrobić"... a poza tym, nie byłoby wtedy tak wielu spraw kryminalnych :). Pozdrawim

Ad. ojciec Alicji - W PRL adwokaci nie prowadzili indywidualnych kancelarii działających na zasadach rynkowych tylko pracowali w zespołach adwokackich

Jak zwykle mistrzostwo świata Justyna. Smutne jest tylko ze to życie pisze scenariusz.

"... wynagrodzić ...te różnice materialne między nimi..." - zniwelować, skompensować, zatrzeć ale nie wynagrodzić.

Jakie to dziwne uczucie słuchać historii, która wydarzyła się w moim mieście, na moim osiedlu i nawet w bloku w którym mieszkam...Pamiętam Alicję i jej męża, pamiętam plakaty, które wisiały w mieście podczas poszukiwań.....

Niestety, Pani Justyna sie pomyliła. W Polsce wyroki sie łączą. Jest instytucja wyroku łącznego, jak też i kary łącznej. Bohater tego odcinka otrzymał wyrok łączny dożywotniego pozbawienia wolności po prawomocnym orzeczniu kary 25 lat pozbawienia wolności za zabojstwo S.P. Ilony. Tak wiec, zanim wszyscy Panstwo zaczniecie oceniać prace sędziów i prokuratorów, zapoznajcie się z podstawowymi aktami prawnymi, jakimi jest kodeks karny i kodeks postępowania karnego.

Idealny przykład popularnej sytuacji gdzie zło rodzi zło, grzech rodzi grzech. Bardzo pouczająca historia. Dzięki:)

Świetny odcinek! Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej sprawie, tym bardziej słuchałam z zaciekawieniem. Dzięki Justyna :)

Jakie to polskie to "love story"!!!?...najlepsza to ta teściowa która zatrudniła go na kierowniczym stanowisku w ratuszu świętochłowickim pomimo braku jakichkolwiek kompetencji...niech to będzie nauczka dla innych tego typu mam na stanowisku.

Super odcinek jak zwykle! Drobna uwaga - bezpłodność jest permanentna, nie da się jej leczyć. Tymczasowa niemożność spłodzenia dziecka/zajścia w ciążę, którą można "wyleczyć" to niepłodność :)

Bardzo rzetelnie przedstawiona historia. Prosiłabym jednak, żeby nie usprawiedliwiać zachowania kobiety, z którą romansował Adam. Naiwność i młody wiek, nie mogą być wytłumaczeniem dla takiego postępowania, niszczenia związku i życia innej kobiety. Nie można budować swojego szczęścia na nieszczęściu drugiego człowieka. Przypomina to działanie egoistycznego intruza, który chce przejąć czyjeś życie i wejść tam gdzie nie jest potrzebny. To podłe! Kobieta, kobiecie nie może robić takich rzeczy!

Opowieść niezwykła, ile Ty dajesz od siebie? Niezwykle to wychodzi. Magia

Kobieto, masz niesamowicie klimatyczny podkast 🤗coś wspaniałego 👌

Uwielbiam tą muzykę ....na samym początku ....ciarki na plecach i całe życie przed oczami 😉 uwielbiam Twój głos ....działa jak narkotyk 😊 super ... pozdrawiam serdecznie 🥰

Świetny odcinek. Sprawa jak scenariusz amerykańskiego filmu.

Nie słyszałam o tej sprawie, więc tym bardziej super się słuchało. Aczkolwiek z Twoich ust Justyno mogę słuchać o sprawach, które już bardzo dobrze znam, jesteś najlepsza a Twój głos to dla mnie lek na stres. Bardzo współczuję rodzicom Alicji, stracili jedyna córkę, życie po częsci już się dla nich skończyło. I nawet nie moga jej godnie pochować. Jak widać pieniądze szczęścia nie dają i nie gwarantują niczego oprócz dóbr materialnych. Szkoda mi też Ilony, całe życie było przed nią. Natomiast co do pani Krystyny i jej koleżanki, mam mieszane uczucia.... Z jednej strony je rozumiem-też pochodzę z takiej małej wioski i też jak jej koleżanka mam małe dzieci. Aczkolwiek nie dałabym rady żyć z czymś takim 😐życia by jej to nie zwróciło ale uratowałby życie kolejnej jego ofiary.... Smutna sprawa i wręcz niewiarygodna.

Mieszkam niedaleko miejscowości Klucze skąd pochodziła pierwsza ofiara, Ilona. Na początku stycznia tego roku zmarł jej tata, a ok 12 godzin po nim mama Ilony.

Jejku Justyna jak ja się cieszę, że zrobiłaś odcinek o sprawie którą Ci podesłałam! ❤ Odliczam godziny. Będzie bardzo ciekawie.

Trochę mnie dziwi usprawiedliwienie tej Anny, że niby nie była tak winna jak Adam. Każda kobieta, która świadomie rozbija jakiś związek jest tyle samo warta, co zdradzający mąż.

Nepotyzm nigdy nie jest dobry jeżeli nie idą za tym kwalifikacje... Mogła go dać na jakieś niskie stanowisko, a nie na kierownika. Nie można pochwałać czegoś takiego.

Znałam Alicję osobiście, poznałam tuż przed śmiercią. Miała tyle planów. A później jej rodzice, ich rozpacz. Miała też mieszkanie w budynku przy ul. 3Maja.

Horroru czy kryminału nie trzeba puszczać... Samo życie pisze straszne scenariusze... Mnie zawsze zastanawia czy tacy ludzie śpią spokojnie majac na sumieniu życie ludzkie i jak nigdy nic snuja plany na przyszlosc z uśmiechem na twarzy... Przerazajace

Nauczka, że kara jest nie tylko "za coś". Kara jest także po to, żeby to się nie stało znowu. Justyno, robisz świetną robotę. Najbardziej szanuje Cię, za to, ze Ty z szacunkiem podchodzisz do ofiar, do sprawców i do ich historii.

Dostał wszystko od tych ludzi i w,, podzięce '' zabrał im co mieli najcenniejszego - córkę... STRASZNE! A te 25 lat rozbiło mnie zupełnie... Porażka!!!

Bukiet pogrzebowy wysłała Beata kochance swojego męża a było to w sprawie butiku Ultimo....

Ten wieniec pogrzebowy to chyba raczej w sprawie butiku Ultmo... super odcinek ❤️

Uwielbiam te podcasty, szczególnie o zbrodniach w związkach. Muzyka idealna pod ten klimat. Najlepszy kanał kryminalny na yt.

Co do opisu ".. była mieszkanką Klucz..." , Bardzo dobrze opisana historia, rodzice Ilony byli przyjaciółmi mojej rodziny, znam tę historię od dziecka, dziękuję, że poruszyłaś ten temat.

Tak sobie pomyślałam przed chwilą, że mogłaby ta Justyna wrzucić coś dzisiaj, wchodzę na RU-vid, a tutaj zapowiedź premiery 😀 Dzięki! ❤️

PS Tak naprawdę w tym przypadku można powiedzieć nawet „Trzy razy śmierć”... To jest jedna z tych spraw, które wryły mi się w pamięć chyba już na zawsze...

Seryjny morderca nie dostaje dozywocia?!?!?! A tak swoja droga to gdyby Krystyna wtedy zadzwonila na police od razu to Alicja by dzisiaj zyla 🤔”Aby zlo zwyciezylo wystarczy, zeby dobrzy ludzie nie robili nic”

Jestem w szoku jak można tyle milczeć, dla mnie to niepojęte jak ludzie są niscy moralnie i bez krztyny empatii.

Jestem fanką kryminałów, niestety życie pisze bardziej okrutne. Dzięki Justyno- lubię Ciebie słuchać

Mam nadzieję, że legendy o traktowaniu takich palantów w więzieniach są jednak prawdziwe i te 25 lat będzie odpowiednio umilone.

Pani studiująca psychologię nawiązuje romans z kolegą, z pracy ( żonatym ), zięciem pani naczelnik. Nie jestem w stanie pojąć tak egoistycznych zachowań, jesteśmy tak zdemoralizowani do szpiku kości,że mocniej się nie da. Jak można budować cokolwiek na krzywdzie drugiej osoby. Otacza nas wszechogarniająca podłość w stosunkach między ludzkich mimo globalnej humanizacji, która oczywiście jest tylko ładnym hasłem. To co kiedyś było wstydem dzisiaj jest powodem do dumy, niegdysiejsza prymitywna mniejszość rozrosła się do rozmiarów społeczeństwa, w którym uczciwość jest pojęciem tak abstrakcyjnym jak poczucie sprawiedliwości. Od początku sprecyzował bym definicję człowieka pod kątem niektórych zachowań. Stałem się kosmitą na ziemi.

Odsluczalam 2 raz.Bardzo interesujacy i dobrze opowiedziany odcinek.Dziekuje Justynko😘

Jeden z lepszych podcastów! Nie znałam tej historii wcześniej. Słuchałam z ogromna uwaga, bardzo dobrze p. Justyna poprowadziła słuchacza przez przebieg zdarzeń, bez zdradzania finału! I ta historia z 1991... nie do uwierzenia!

1. Czy były podjęte jakiekolwiek próby ustalenia kim był wspólnik? Z kim Adam zadawał się w latach 90-tych? Kto stawił się w klinice podając jego dane? Można przecież było sprawdzić monitoring/porozmawiać z personelem. Pewnie nikomu się tyłka nie chciało ruszyć a wspólnik chodzi wolno. 2. Ciało pani Alicji może znajdować się w studzience bo tak drań pozbył się pierwszego ciała i tak też zasugerował, że zrobiłby z ciałem pani Anny, która też miała trafić "do dziury".

Jesteś w mojej trójce ulubionych autorów podcastów. Jak zwykle profesjonalizm, zawsze słucham do snu. Oby jak najwięcej i najczęściej 😊

Sprawa bardzo podobna do sprawy Edyty Wieczorek i Anny Garskiej. Również proces poszlakowy i do tej pory nie ma ciała. Ten odcinek jest jednym z tych które najbardziej poruszyły mnie na Twoim kanale. Równie mocno poruszyła mnie sprawa Edyty Wieczorek, Małgorzaty Śnieguły i Aleksandry Walczak. Najbardziej "działają na mnie" właśnie sprawy gdy to partner jest mordercą i "nie ma ciała nie ma zbrodni". Jedyne pocieszenie, że został skazany... Brak mi słów na to okrucieństwo. Dostał wszystko na tacy: dom, pracę. Jedyne co miał robić to kochać i doceniać swoją żonę. Poza tym czegoś tu nie rozumiem: z Iloną był w stanie zrobić dziecko a był potem bezpłodny? Wyrazy współczucia dla rodziców Alicji, którzy stracili jedyna ukochaną córkę :(

Dziękuję za materiał o Szymku z Cieszyna dziś u niego byłam zapalić mu świeczkę jesteś kochana

Niesamowite!!! Paradoksem jest to, że właściwie chłopak, który nie osiągnął w życiu dużo, w świetny sposób dał sobie radę z zabójstwem dwóch kobiet. Justynko, kolejna rewelacyjna sprawa w Twoim opracowaniu! * * * Moja rada: dobrze jest mając kilkoro zaufanych przyjaciół, mówić im o naszych wątpliwościach i tym, że nasze życie nie jest tak cukierkowe, jak widzą to dalsi znajomi... Stosuję tę zasadę w swoim życiu.

Witam, bardzo ciekawy materiał, w którym przedstawiony jest morderca, który sprawy rodzinne rozwiązuje morderstwem, aż Włos się jeży. Dzięki serdeczne 😃🥰🤩😍

Serio ktokolwiek wini tu za cokolwiek Alicję? Alicja jest ofiarą nie tylko swojego męża, ale i rodziców - kto "ustawiony" pozwala córce na wybranie zawodu, który nie pozwala dziecku na podobne "ustawienie" się? I kto "kupuje" jej rzekomo bezpieczną przyszłość zamiast nauczenia jej, że sukces zawsze równa się wysiłkowi? To rodzice swoim głupim pomysłem, że z żebraka zrobią księcia przyczynili się do tej tragedii. To się nie mogło skończyć dobrze. Kobieta miała ewidentnie spore problemy z samooceną. Inna rzecz, że postać Anny w moim mniemaniu nie zasługuje na nawet krztę współczucia - dziewczyna niby studiowała psychologię, a sama (w tak opowiedzianej historii) zdaje się mieć ogrom problemów psychicznych. Romans z żonatym facetem? W dodatku zięciem własnej pracodawczyni? Czy ona się urwała z buszu? Czy o tym związku wiedzieli jej rodzice? Czy ich miała? Dlaczego nikt jej tego z głowy nie wybił... Sama na własne życzenie schrzaniła sobie życie. Wystarczyło zainteresować się facetem w swoim wieku, nie sięgać po cudzego męża...

Szok....tragedia. ...! Nie słyszałam o tej "makabrycznej historii ".... Straszne.... Ps.Podziwiam Cię. ..ale bardzo szanuje Twoją pracę.

Przepiękna była Ilona i miała taką dobroć w oczach, właśnie zobaczyłam zdjęcie. Taka młodziutka, całe życie stało przed nią otworem.. Straszny żal obu kobiet :(

1. Mało wiadomo o Adamie? Skąd on się wziął? W sensie skąd w nim tyle zła? Z jakiej rodziny pochodził? Nie zasługuje on na żadną pamięć (należy pamiętać o ofiarach) ale interesuje mnie to czysto psychologicznie. 2. Strach ma wielkie oczy. Panie, które nie zgłosiły, co widziały, niestety są współwinne smierci Alicji. Adam mordował bliskie sobie kobiety, bo miał szansę spotkać się z nimi na osobności, a z tymi kobietami raczej by się nigdy nie spotkał na osobności, bo wiedząc, co zrobił, unikałyby go. Wiele spraw w takich małych miasteczkach jest nie rozwiązanych właśnie przez strach i zmowę milczenia.

Świetny odcinek, wspaniałe zrealizowany! A historia tragiczna

Pochwalił się współwięźniowi przez swoje wielkie ego,a w więzieniach też siedzą normalni ludzie.

Dobrze, że Krystyna dożyła procesu i mogła opowiedzieć to, co widziały jej oczy dekadę wcześniej. To pozwoliło jej odejść w spokoju sumienia. Nigdy bym się nie chciała znaleźć na jej miejscu...nie wiem, jak bym się zachowała, gdybym to ja była Krysią? 👀🧐

straszna historia, straszne wyroki, facet zabija jedną dziewczynę, która jest z nim w ciąży, potem drugą, która nie może mieć z nim dziecka, zapowiada trzecie morderstwo, a tak naprawdę polskie prawo pozwoli mu wyjść za chwilę na wolność

Co za obrzydliwy typ.

Witam, nie słyszałam o tej historii. Przykre, że kochający się kiedyś ludzie posuneli się do takich czynów. Dzięki, pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego ♥️👌👍💕🤗💀👁️🎥

Pani Justino, nie wiem jak mi ten podcast umknął.. Zabieram się za słuchanie.. Dziękuję..

Ale historia... Ktoś potrafi zabijać i tak naprawdę nic sobie z tego nie robić...żyć dalej...Taka osoba nigdy nie powininna wyjść z więzienia...

Czekam na książkę z niecierpliwością:) Twoje podcasty mimo, że dotykają nie łatwych tematów to przez sposób prowadzenia są wręcz kojace.

Dwa wątki mi się nasuwają. 1. Adam był bezpłodny a spłodził dziecko Ilonie. Czyli ta bezpłodność albo była nieprawdą albo była wtórna, powstała np w wyniku choroby( np świnki) lub urazu. 2. W pewnym momencie nawet współczułam Adamowi: pomyślałam że ten internetowy romans wynikał z b.wysokich oczekiwań rodziny Alicji wobec Adama, które mu b.psychicznie ciążyły.Jakby wszedł w nieswoje buty i musiał realizować cudze (czyli teściów) ambicje o dobrej pracy, studiach, dziecku. Pomyślałam ze to oni zaprojektowali Adamowi życie i on ten projekt musiał wypełnić, by byc godnym zwiazku z ich córka i wejscia do ich rodziny. Tym bardziej ta bezpłodnosc mogła przyczyniać się do poczucia winy. Alicja, jak wynika z opowieści, była trochę niezbyt zaradną księżniczką. Oczywiście, to czego dowiedziałam się pózniej usunęło to współczucie względem podwójnego mordercy. Ale cały czas uważam że rodzice Alicji nie mieli wcale takiego dobrego wpływu na małżeństwo córki, nawet dobremu facetowi bez skłonności do morderstwa byłoby trudno tounieść. Udział rodziców nie był na pewno tylko taki pozytywny No i trzeba nazwać sprawę po imieniu ze ze strony teściowej jej dzialania slużbowe co do Adama to nepotyzm w czystej postaci.

słucham w pociągu.. nawet sobie wyobrażałam jakby Justyna Mazur całą drogę rozmawiała w przedziale przez telefon to bym była urzeczona, a tak gadała jakaś baba na cały regulator i musiałam się ratować :)

Uwielbiam Cię słuchać ❤ Cieszę się na wieczory z Tobą, chociaż z drugiej strony czuję ogromny smutek myśląc o ofiarach i ich rodzinach, szczególnie wtedy, kiedy nie ma ciała... kiedy sprawca uparcie nie chce wyjawić swojej tajemnicy.

Rodzice chcieli jak najlepiej dla jedynaczki i kusili zięcia synekurami. Rozpuścili go jak dziadowski bicz. Adam chyba od samego początku zwęszył wygodne i dostatnie życie i nigdy nie kochał Alicji. Niestety nie kupi się miłości. Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam.

I gość nie wydał wspólnika....? Szczęście jego i wspólnika że żyje w takim pięknym kraju jak Polska..

...i utrzymujemy takiego z naszych podatków

Ja słucham Cię zawsze do końca:-) Jesteś najlepsza 💪

Moje dwa miasta, urodzona w Świętochłowicach a od trzeciego roku życia mieszkałam w Chorzowie . Ciekawa sprawa jak zawsze super przygotowany materiał 😘

Super odcinek! Fascynując historia opowiedziana w trzymający w napięciu sposób. Już się nie mogę doczekać kolejnego podcastu.

Straszna historia. Takie ladne, mlode dziewczyny stracily zycie. Jak zwykle fantastyczne przygotowanie. Twoje odcinki wyzwalaja wiecej emocji niz horrory :-)

mama Alicji sama sobie zgotowała tą sytuację nie rozumiem jej zachowania traktowała urząd państwowy jak własny folwark , nie rozumiem dlaczego ukarała stażystkę ???? ! na siłę "ulepszali" Adama niby go akceptowali ale robili wszystko aby było tak jak ONI chcą ...strach i głupia przysięga spowodowały wiele wiele złego , racjonalizowanie faktów doprowadziło do ukrywania mordercy i kolejnego zabójstwa , ludzie są dziwni...

Super odpowiadasz.Zawsze czekam z niecierpliwością na nowy podkast👍

Te wszystkie historie są bardzo pouczające. Człowiek staje się ostrożniejszy i w moim przypadku jeszcze bardziej empatyczny. Dziękuję za materiał, jak zwykle perfekcyjny :)

Och!!! Dziękuję za te sprawę! Pamiętam doskonale plakaty rozwieszane w okolicy z napisem "uprowadzona", nie "zaginiona". Śledziłam tę sprawę od początku. Mam nadzieję, że Adam kiedyś opowie, gdzie jest Alicja.

Fajnie, że nowy filmik. Przykre, że kolejna ludzka tragedia.

To że w Polskim prawie wyroki się nie sumują jest absurdem. Tak naprawdę gość nic nie ryzykował zabijając drugi raz. Za jedno zabójstwo też by odsiedział 25 lat. Pani Krystyna bohaterka i anty-bohaterka zarazem. Gdyby to wcześniej wyznała to jedna z tych dziewczyn by żyła. No, ale koniec końców odkupiła swoje uchybienie. Lepiej późno niż wcale.

PanI Justyno, opowiada Pani niezwykle ciekawie. Wszystkie sprawy sa wstrzasajace I na dlugo pozostaja w pamieci. Dobrze, ze Pani to naglasnia I przypomina. Zycze wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie

Gościu zabił dziewczynę bo była z nim w ciąży, a potem leczy się z bezpłodności i tłumaczy się jeszcze z tego swojej ostatniej kobicie. Coś tu nie gra mnie.

Dotarłam do ogłoszeń parafialnych ;P Wielkie słowa uznania za to co robisz. Super!

Niestety nadal na tym swiecie chodza takie wyrachowane oparte na glebokiej znieczulicy I emocjonalnie wyprane ,podle kreatury , ktore zmanipuluja skrzywdza I rzuca jak psa.. ciezko mi sie sluchalo tego podkastu. Ale coz nie potrzeba horroru w telewizji .. wystarczy rozejrzec sie dookola

Niezwykła historia.. jak gotowy scenariusz na film😥 Robisz super robotę, Justyna! 👌👏 Jestem wierną słuchaczką! 🙂

@Justyna Mazur ❤️ Mieszkam w Bolesławiu, to rzut beretem od Klucz, a miejscowość graniczy z pustynią błędowska, jedyną naturalną pustynią w Polsce❤️ @Roża Wiatrów ❤️ Powracając do tematu podcastu, bardzo dziwne uczucie słysząc tak smurną historię, z tak bliska.🥺😓