To były omamy. Jarosław Otwinowski - 5NZ #75 

Wkurwiają mnie takie historie. Ci wszyscy prokuratorzy powinni być rozliczeni EDIT: dziękuję za lajki. Cieszę się, że tak wielu z nas łaknie sprawiedliwości. Pozdrawiam

Omamy to miał prokurator.Testament i polisa na życie mówią wszystko.Prokuratura powinna personalnie ponieść konsekwencje za zaniechanie jakichkolwiek działań. Stołki powinny polecieć i to natychmiast. Sprawa do nagłośnienia w telewizji.

Mam wrażenie, że bagatelizuje się zachowania przemocowe u kobiet. Straszne do czego doprowadziła ta kobieta. Nawet jeśli nie jest winna śmierci to zniszczyła mu życie, nawet po śmierci nie okazała mu szacunku.

Moim zdaniem ktoś dostał niezłą łapówkę by wyciszyć sprawę

Jedna kobieta by tego nie zrobiła. Jarosław był po prostu zastraszany, szantażowany. Być może tym , że zabiją jego syna, którego kochał. A sąd, prokuratura, policja przekupiona lub też szantażowana. Nie widzę innej opcji. Ślub po dwóch tygodniach, i taka zmiana to jest nie do pomyślenia. Robił to co mu kazali.

Myślę że to nie była przemoc domowa , to był konsekwentnie realizowany plan ....ten biedny człowiek był zastrasznony, nie koniecznie przez tylko "Judytę " w tym brało udział więcej osób

Założę się, że 90% osób słuchających tego podcastu nie rozumie, jak ten mężczyzna mógł pozwolić sobie na takie traktowanie - zwykle nie mieści nam się to w głowach. Dlatego polecam gorąco lekturę książki p. Renaty Kin "DLACZEGO NIKT NIE WIDZI ŻE UMIERAM" - ta lektura pozwoli poznać i zrozumieć mechanizm zniewolenia psychicznego przez osobę psychopatyczną, socjopatyczną, narcystyczną, itp.

Żonka zamiast reanimować lub opłakiwać śmierć męża, wzięła się za sprzątanie domu... Prokurator wymyślał bzdury w celu umorzenia sprawy... Brawo. Przestępcy potrzebują takich prokuratorów i śledczych, by chodzić wolno w społeczeństwie. 👍👏👏👏

....chyba najsmutniejsza historia, jaką usłyszałam na tym kanale. Serdecznie mi jest żal Jarosława, wydawał się takim dobrym mężczyzną, który zwyczajnie chciał poukładać sobie życie z kobietą u boku. Jest mi tak dziwnie smutno, jakbym go znała....😥

Czasami mam wrażenie że w polskim wymiarze sprawiedliwości pracują osoby o wyjątkowej "inteligencji".... Bardzo przykra historia, mam nadzieję że rodzina kiedyś pozna prawdę.

Myślę, że odebranie połowy renty synowi to sposób na upodlenie ofiary i jego rodziny, nawet po śmierci.

Szokująca sprawa. Mam nadzieję że syn rozwikła tą sprawę, zdaje się że dziś jest już prawnikiem.

Przy takich sprawach na serio mam nadzieję, że podcast z dużym zasięgiem = ruch i zainteresowanie = coś się może zmienić

Wstrząsnęła mną ta historia...a przecież tyle już ich było...coś potwornego..szkoda ,że nie udało się dotrzeć do informacji na temat Judyty,o jej pochodzeniu,rodzinie,relacjach przed ślubem..może to by naprowadziło śledczych na jakieś tropy ?Może to sprawa dla Archiwum X?

Niesamowite, żyjesz sobie spokojnie jak król/królowa a spotykasz na swojej drodze osobę która momentalnie to psuje, burzy Ci zdrowie, a nawet odbiera życie. Proszę was miejcie siłę rządzić sami własnym życiem i siłę żeby odciąć się od osób które niszczą was!

Przerażająca historia. I ze względu na śmierć Pana Jarosława ale i ze względu na aspekt przemocy i niemocy ! oddania sprawiedliwości Ofierze i Jej bliskim.

bardzo dobry odcinek; niewiarygodna historia, odbiera człowiekowi mowę

Tam chyba wszyscy się kogoś bali. Ludzie podważają testamenty spisywane u notariusza a tutaj nikt nie podważył jakiejś kartki?

Ręka rękę umyła!!!!😡😡😡Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny 💔💔💔💔😔

Skorumpowany WYMIAR NIESPRAWIEDLIWOŚCI wydał "sprawiedliwy" wyrok. Antybohaterka tego podcastu triumfuje. KOSZMAR ! Historia ta odbiera wiarę w sens istnienia instytucji powołanych do ochrony ofiar przemocy. Jestem poruszona do głębi serca ❤️ Bardzo dziękuję za empatyczną narrację 👋👍i pozdrawiam 🌷

Pierwsze co przyszło mi do głowy, że Jarosław się w coś wplątał. Został zastraszony. Miał dziecko, które można było wykorzystać. Justyna była podstawiona, musiał się ożenić. I grać tak jak każe. Tu nie chodziło, wg mnie, o zwykła przemoc domowa. Sprawa grubymi nićmi szyta! A śmierć to ewidentnie morderstwo. Śledztwo umorzono bo stoi za tym ktoś grubszy. Zycze żeby karma wróciła do Justyny i tych, co za tym stoją! Napewno wróci. Ostatnia nadzieja w Archiwum X. Pozdrawiam serdecznie

Nie byłam w stanie odsłuchać tej historii do końca. Na prawdę, można totalnie zwątpić w ludzkość.

Co za potwór z tej baby. Niewiarygodne, co trzeba mieć w sercu żeby jeszcze po śmierci próbować wydrzeć ostanie gorsze osieroconemu dziecku. Na początku tej historii zastanawiałam się, co się stało z tym człowiekiem, że dał się tak zmanipulować i osaczyć. Jeden rozwód miał za sobą, więc odejście z nieudanego związku nie było mu obce. Im dłużej słuchałam tym bardziej zaczęło docierać do mnie, że od początku był mniej lub bardziej zastraszany. Apogeum była sytuacja z jego porwaniem i pobiciem, wtedy na własnej skórze się przekonał, że nie można się żonie sprzeciwiać. Zapewne jego zerwanie kontaktów z rodziną, brak łożenia na syna było spowodowane groźbami pt. albo zrobisz co ci każe, albo twoim rodzicom albo dziecku stanie się krzywda. Dlatego bez słowa znosił lata upokorzeń i izolacji. Zastanawiający jest także ich szybki ślub. Czyżby Jarek uwikłał się w jakieś nielegalne interesy i małżeństwo było od początku układem, z którego miała korzystać tylko jedna strona ? Tak czy siak, bardzo szkoda człowieka. Mam nadzieję, że ta kanalia w ludzkiej skórze, zwana jego żoną, kiedyś odpowie za cierpienie tylu osób...

No trzeba przyznać, że Pan prokurator to miał wyobraźnię.

Normalnie się gotuję słuchając tego. To wręcz niewiarygodne jak dorosły człowiek może sobie pozwolić na takie traktowanie. Na temat z żonki wolę się nie wypowiadać, bo nie da się o niej mówić nie używając niecenzuralnych słów. Oby wreszcie organy ścigania ocknęły się!

Ktoś przejął prężnie działającą firmę, to samo pewnie chciano zrobić z Olewnikami, Bałdgami tylko trochę w inny sposób. Pewnie facetowi świnie podłożyli, może nagranie w bardzo kompromitujących okolicznościach, może groźba śmierci rodziców, syna. Dorabiaj się człowieku fortuny w Polsce a mafia na najwyższych szczeblach władzy ustawodawczej i wykonawczej już zaopiekuje się Twoim biznesem.

Ogromnie poruszajacy odcinek. Szczególnie świadomość że tak dobrze funkcjonujący mężczyzna może być tak bezwolny. Trudno to sobie wyobrazić

Jestem w ciężkim szoku. Serio. Nie wiem skąd się tacy ludzie biorą 😔I powiem Ci Justyna, że pierwszy raz pomyślałam o tym, żebyś serio uważała na siebie bo myślę sobie, że jeśli za śmiercią Jarosława stoi ktoś powiązany z „so called” żoną (albo ona sama), to tacy ludzie są zdolni do wszystkiego. Dzięki za podcast. Pozdrawiam Ciebie❣️

Ewidentnie miała powiązania z mafią skoro nawet zus oszukała...nie mówiąc o prokuraturze...ona sama tego nie wymyśliła...i sama nie zrealizowała. To było ukartowane łącznie z potajemnym ślubem.

To wszystko jest niepojęte. Policja nic nie bada chociaż wszyscy wiedzą kto to zrobił a już to, że ZUS przyznał pół renty morderczyni to świadczy w jakim chorym kraju my żyjemy.

Strasznie przejmujący i smutny odcinek. Ewidentnie kobieta powiązana ze światem przestępczym. Skutecznie zastraszyła, być może grożąc, że skrzywdzi kogoś z rodziny pana Jarka. Tylko w ten sposób, tak myślę, chronił swoją rodzinę zgadzając się na wszystko, czego zażyczyła sobie ta okropna kobieta. Bardzo bardzo smutny odcinek😞

Nie da się tego słuchać, nieprawdopodobne jak można zmanipulować i zastraszyć człowieka. Słyszałam o sprawie. Dziękuję za material 👌

Boże drogi ta historia to jest coś nieprawdopodobnego. Nikt do tej pory nic z tym nie zrobił? Gdzie jest policja, prokuratura? Ta baba po prostu "śmierdzi"!!!! Rodzice w podeszłym wieku więc można zrozumieć, że nie mają do walki sił, ale jest przecież rodzina, syn. Straszna historia, straszna.

wydaję mi się ze rodzice Jarosława, zamiast iść do prokuratora, powinni wynająć prywatnego detektywa zeby zorientował się co się dzieje i przygotował materiał dowodowy, chodzby wstepny. Wnioskuję ze przeczuwali mniej więcej co się dzieje z synem. Niestety kolejny przypadek, gdzie rodzina ofiary absolutnie niemoże liczyc na organy państwa (policję, prokuraturę)

Pierwszy raz piszę komentarz... Jestem tą sprawą zbulwersowana, trudno mi uwierzyć, że służby są aż tak niezdarne i beznadziejne i tak bezczelna zbrodnia może komuś ujsc na sucho!!!

W zasadzie nigdy nie komentuje, ale jest to jedyna sprawa (oprocz takich, wktorych ofiarami są dzieci) ktora mnie totalnie oburzyła i mną wstrząsnęła. 😑

<a href="#" class="seekto" data-time="2786">46:26</a>. „Nigdy NIE PRZESŁUCHANO też lekarza, który jako pierwszy zobaczył zwłoki, który zresztą nie odpowiedział też na wiele pytań, które postawiono mu PODCZAS PRZESŁUCHANIA. Mówił tylko, że nie wie albo nie pamięta, co wyglądało tak jakby nagle stracił pamięć, albo był również zastraszony.”

Usłyszałam podcast i nie mogę przestać o tym myśleć. Zadaje sobie pytanie jak to możliwe, że silny, młody i bogaty człowiek stał się nagle ofiarą przemocy domowej . Jest wzmianka o półświatku.Myślę, że był szantażowany. To grubsza sprawa . Bardzo mi żal tego człowieka, jego rodziny. Wielka niesprawiedliwość. Justyna jak zwykle spisała się na medal. Jesteś wspaniała 🥰

Niesamowicie przerażająca historia. Tym bardziej, że działa się w Łodzi, gdzie mieszkam. Dziękuję, że ją odpowiedziałaś. Brak mi słów, jaka tragedia spotkała tę rodzinę.

Oby kara jednak przyszła , tam gdzie powinna być juz dawno...

Kobietę podsunęła mu pewnie mafia, która na mocy ludzi chcących przejąć Jarka majątek miała mieć go na oku. Sama z pieniędzy zobaczyła mało co, jak sądzę dlatego starała się o rentę. Przypuszczam, że Jarosław był, albo świadkiem, albo w jakiś sposób został zmuszony do popełnienia przestępstwa, co stało się argumentem do zastraszania go na kolejne miesiące. Miał syna i rodziców, których zbiry też miały na oku. Zerwał z nimi kontakt dla ich bezpieczeństwa.

Tutaj ewidentnie sprawa powinna być ponownie rozpatrzona a na ławie oskarżonych po pierwsze powinna zasiąść szanowna Pani Judyta a zaraz za nią osoby z wymiaru sprawiedliwości badające sprawę. Biedni rodzice, biedny człowiek :( Straszne zaniedbanie

Niezmiernie mi przykro , smutno. Dawno tak okropnej historii nie słyszałam. Mam nadzieje , ze piekło istnieje naprawdę.

Nasza kochana wyższa kasta sędziów nadal ma się dobrze

Widac, ze to zrobiła mafia. Winnym jest ten, kto przejął ten majątek za bezcen. Ta "Judyta" to był tylko wynajęty pionek. Przerażające, ze to nigdy nie zostanie rozwiązane.

Bardzo smutna i przerażająca historia.

Straszna sprawa. Jak zawsze piękne słowa na koniec. Dzięki Justynko ♥️ Cóż można jeszcze dodać. Bądźmy "wścibscy" jeśli martwimy się o przyjaciół. Zawsze działajmy jeśli czujemy że coś jest nie tak. Mówmy o wszystkim, nawet jeśli jest nam wstyd. ......

Jestem dopiero w 35 minucie, ale historia jest tak przykra i nieprawdopodobna że kilka kwestii nie daje mi spokoju. Kto odkupił od Jarosława jego biznes? Czy możliwa jest wersja o zemście na rodzicach Jarosława? Wiadomo było że rodzice są bardzo przywiązani do syna, w dodatku ojciec prowadził razem z nim firmę. Co młody, uczciwy biznesmen, człowiek na poziomie robił w klubie o wątpliwej reputacji? Jak to możliwe że pobrał się z poznaną tam kelnerką w tak krótkim czasie, właściwie w tajemnicy? Edit po wysłuchaniu całości: Cieżko uwierzyć w nieszczęśliwy wypadek. Niedokładne śledztwo i osoby towarzyszące Judycie podczas wywiadu są aż za bardzo sugestywne. Kolejny pytanie, może zbyt daleko idące, ale czy kobieta nie związała się z kimś innym "zbyt szybko" po śmierci męża i odziedziczeniu całego majątku? Osobą która tak na prawdę na tym skorzystała nie jest była żona. Jeszcze to tajemnicze pobicie, wyznanie przyjacielowi 'teraz jeszcze nie mogę powiedzieć', zerwanie kontaktu z rodzicami i synem (być może dla ich bezpieczeństwa?), telefon na podsłuchu, zabranie kart płatniczych... Co (kto?) skłoniło Jarosława do pojawienia się w tamtej wątpliwej renomy knajpie? Do zawarcia drugiego małżeństwa (obraczką po byłej żonie, w tajemnicy - mało która kobieta by się na to zgodziła, tym bardziej wiedząc że mężczyzna jest majętny i prezentując swoją postawą czysto materialne pobudki - niestety nie wygląda to na wielką miłość ale na czysto formalne zabezpieczenie w razie 'wypadku')? Bardzo dużo działań to ciosy wymierzone w rodziców, łącznie z 'zakazem' postawienia nagrobka. Koszmarnie nieprawdopodobna historia. Zostawiająca ogromne poczucie niesprawiedliwości. Wyrazy współczucia dla rodziców i syna Jarosława.

I kolejna też sprawa która pokazuje, że nasz system prawny nie zapewnia sprawiedliwości.

Tak samo postąpił mój ojciec od momentu wzięcia ślubu i śmierci mojego dziadka - bo gdyby dziadek wiedział co się stanie, to NIC by mu nie przepisał. Niestety każdy myślał, ze tata bardzo mnie kocha, łącznie ze mną, a jego nowa kobieta udawała super babkę - dosłownie do dnia śmierci dziadka. Później blokady, brak kontaktu, obraźliwe smsy do mnie i członków mojej rodziny. Pojechałam tam po roku myśląc, ze ojciec zwariował, może miał wylew, cokolwiek. Ojciec wpuścił mnie wrogo nastawiony, jej nie było w domu. Inny człowiek. Pod koniec spotkania jednak przeprosił, obiecał, ze odblokuje. Później wróciła ona. Zrobiła gnój na cała chatę. Wyszłam. W ten sam dzień z powrotem wszędzie blokady. Ojciec sprzedał wszystko. Cały majtek. Mieszkanie, drugie mieszkanie, działkę w mieście pod lasem, dwie działki w górach. Po dziadkach nie mam nic - nie mam albumów rodzinnych, długopisu, pierścionka - nic co specjalnie chowała dla mnie babcia. Dla swojej jedynej wnuczki. Wiecie kto to wszystko zagarnął? Obca kobieta. Mojej babci pękłoby serce gdyby żyła i to widziała. A nie sory, gdyby żyła to to by nie miało miejsca, bo w życiu dziadkowie nic by staremu nie zostawili. Nie zagrażałam tej kobiecie - moja mama ma już od lat innego męża, a ja w momencie śmierci dziadka miałam 26 lat. Powiedzcie mi, jak ojciec może się tak zachować?

Dosyć ciekawe wydaje mi się to, że zarówno w tym przypadku, jak i sprawy z Bydgoszczy, w której żona zastrzeliła w domu bogatego biznesmena, te żony to kelnerki z jakiegoś lokalu.

Dawno już mnie tak nie trzęsło z bezsilności po wysłuchaniu jakiejś sprawy. Dramat, a najgorsze jest to, że wszyscy którzy mogliby tę sprawę rozwiązać umywają ręce. I o ile myślę, że spora część ludzi tutaj została zastraszona przez żonę (też nie bez powodu pewnie wspomniałaś, że ta knajpa w której pracowała jest połączona z półświatkiem, na pewno ma jakieś znajomości, które jej taki manewr ujawniły) o tyle szokuje mnie postawa prokuratora, który dosłownie łyka wszystko co ta kobieta opowiada. Więc wyjścia są 2: albo jego też zastraszyli (co już jest chyba ryzykownym podejściem straszyć wymiar sprawiedliwości) albo ona ma jakieś znajomości na wyższych szczeblach. To tylko domysły, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy. Podobnie irytowała mnie sprawa Jakuba Schimandy, też widać było, że ktoś tu ma znajomości i jawnie z tego korzysta. Tyle w temacie, że wymiar sprawiedliwości powinien być bezstronny - nigdy nie jest. Mam nadzieję, że to się kiedyś rozwiąże, ale skoro władze nic z tym nie robią... to chyba małe szanse są na to.

Ciekawa historia, nie słyszałam o niej wcześniej. Bardzo ciekawi mnie ten ślub w 2 tygodnie i natychmiastowa zmiana zachowania Jarosława. I dołączam do pozostałych próśb o nagranie odcinka o Krzysztofie Olewniku.

Niewiarygodna sprawa, jak to wszystko mogło się wydarzyć. Jak to możliwe że można tak "ubezwłasnowolnić" człowieka, ewidentnie go zamordować i nie ponieść kary... Woła o pomstę do nieba, czy sprawiedliwość na ziemi nie istnieje?

Mam wrażenie, że nie znamy 70% tego co tam się w domu działo bo nie wierze w to, żeby dziewczyna tak opętała kolesia żeby na nią wszystko przepisał i od tak jej oddał wszystko co miał i jeszcze dał się zamknąć w domu bez możliwości kontaktu z innymi ludźmi.

Co za su. Aby wszystko się obróciło przeciwko niej. Strasznie byłam zdenerwowana na to co spotkało śp. Pana Jarka jak tego słuchałam Niech spoczywa w pokoju.

Kobietą,która jest odpowiedzialna za śmierć Pana Jarka. Nie trzeba być prokuratorem,żeby połączyć wszystkie fakty. Komu zależy na ukryciu prawdy jest wspolwinny.

Podcast jak zwykle świetny. To, z jaką powściągliwością wyrażałaś się o " judycie" (oczywiście rozumiem), podsycała tylko moją wściekłość na tą osobę, na nieudolność policji, prokuratury. Widać, że nie działała sama. Przypuszczam, że wszystko było zaplanowane od początku☹️.

Dlaczego tacy ludzie- podobni tej Judytce są coraz częściej górą. W tym przypadku ewidentnie przemoc fizyczna połączyła się z psychiczną.

Jeżeli chodzi o testament, przepisując cały swój majątek żonie wydziedziczył swojego syna. Nie można wydziedziczyć własnego dziecka bez określonej przyczyny. Wszystko to jakieś dziwne...

Judytka i jej klienci/koledzy (nocnego klubu) zajęli się Jarosławem i jego majątkiem. Prokuratura też musiała mieć coś z tego , ponieważ błędy popełnione w dochodzeniu są tak rażące , że mi na myśl przychodzi jedno słowo - korupcja.

I tak oto gangusy wraz ze swoją ulicznicą do zadań specjalnych śmieją się w twarz całemu wymiarowi sprawiedliwości i wszystkim innym - od pierwszego odcinka nie było historii która tak mocno by mnie zirytowała, robię przerwę od tych podcastów i żałuję jedynie w tej chwili że nie wybrałem kariery w policji czy w prokuraturze i studiów w tym kierunku.

W jakim my kraju żyjemy? Ledwo dosłuchałam do końca, taki gniew i bezsilność, nie wyobrażam sobie nawet co musieli czuć rodzice tego człowieka. Nie potrafię się pogodzić z tym, że żyję w kraju, w którym doprowadza się do zbagatelizowania takiej ludzkiej krzywdy i dopuszcza do bezkarności ewidentnych przestępców, ludzi niebezpiecznych, zaburzonych. Naprawdę nie da się nic z tym zrobić? napisać gdzieś, zebrać podpisy, zrobić dym? Nie wierzę, że jedna osoba w tak krótkim czasie może doprowadzić drugą do takiego stanu w jakim był Pan Jarosław, nie wiem... przypomina mi się sprawa Sikory i Brylińskiego. Tu nie może chodzić "tylko" o przemoc domową. Czy ktoś z tutaj obecnych ma jakiś pomysł co my, jako oburzeni tą historią i niesprawiedliwością w niej obecną, możemy zrobić?

Z info w sieci wynika, że syn Jarosława został adwokatem... Może jemu się kiedyś uda wyjaśnić tę tajemnicę.

Nieździwiłabym się gdyby Judytka była teraz żoną biznesmena, który kupił wszystko od Jarka.

Zakładając, że sytuacja wyglądała rzeczywiście tak jak przedstawiono, zastanawiałbym się na ile to wszystko było "biznesem" Judyty, a na ile jakichś jej koleżków z knajpy, w której pracowała. Przecież to wygląda tak, jakby od początku albo była przynętą, albo chłopcy z miasta postanowili wykorzystać, że biznesmen zadurzył się w ich panience. Szybki ślub i od razu zastraszanie gościa. Może nawet miała w tym niewiele do gadania, a po wszystkim i tak została z niczym i jedyne na co jeszcze mogła liczyć to ta renta.

Przerazajace jest to, jak mozna zniszczyc takiego czlowieka i nie poniesc za to konsekwencji...

Zawsze kiedy slysze o takiej " pracy prokuratora " zastanawiam sie ile to sprawce kosztowalo . Dzieki ze zrobilas ten podkast , mysle ze on jest namiastka oddania sprawiedliwosci Jaroslawowi Otwinoskiemu i jego rodzicom . Dzieki za dzisiaj i do nastepnego !

Mnie najbardziej wkurza, że nigdy się nie dowiemy co chciał kiedyś opowiedzieć i co tak na prawdę go przy niej trzymało ja rozumiem dzieci, czy kasa ale tu to on miał wszystko

Słyszałam o tej sprawie wydaje mi się że Judyta jest pionkiem za chwilę zostanie sama i tego jej życzę

Czy rozważasz stworzenie opowieści o sprawie Pana Olewnika? Trudny obszar, ale w Twoim wykonaniu byłby to z pewnością najlepszy podcast kryminalny ever...🙂

Cała ta historia jest tak niewiarygodna, że mogłaby posłużyć za scenariusz do filmu...

Bardzo smutna historia Potworna chciwosc... Judyta musiala miec dobre chody że wszystko jej uszło płazem...

Zdecydowanie jedna z najbardziej szokujących dla mnie spraw. Ten brak jakiegokolwiek zainteresowania tym zdarzeniem jest po prostu przykre. Pięknie przedstawione jak zresztą każda opowiedziana przez ciebie historia ❤️

Obawiam się, że to nie jest zwykła przemoc domowa, a coś bardziej poważnego. "Judyta" Miała najpewniej "mocne plecy"...

Justyna twoje Podkasty są wyjątkowe Tak jak ty jesteś wyjątkową osobą.Bardzo Ci dziękuję za twoją pracę i za to że jesteś.

Mieszkam od dziecka w Gospodarzu i ani ja ani rodzice nic o sprawie nie słyszeliśmy. To mała wieś i wszyscy o wszystkim plotkują. Jestem w szoku , że taka sprawa przeszła bez echa. Ciekawe czy obecny właściciel betoniarni na Cegielnianej był tym tajemniczym kupcem

doznaję przemocy od najbliższej mi osoby - mamy. Przemoc psychiczna, ekonomiczna... wykorzystuje ona moją trudną sytuację, jak wampir. Obym zdążyła od niej uciec

Jestem na 23 minucie słuchania i zastanawiam się nad JEDNYM jak to możliwe, że nagle jakaś kobieta się pojawiła i tak mocno zmanipulowała normalnie dotąd żyjącego człowieka? Jarosław musiał mieć głowę na karku prowadząc biznes dobrze prosperujący, aż krew się gotuje, że On sam był taki bierny w sytuacji kiedy żona zachowuje się jak powyżej... brak słów 😲😖😤

Absurdalna sprawa, widać że ktoś pociąga za sznurki, prokurator powienien zostać pociągnięty do odpowiedzialności! Dlaczego nie przeszukano domu? Absurd za absurdem! Jestem poruszona sprawa i liczę na to, że dotrze do jak największej ilości osób i zostanie nagłośniona!

Naprawdę nie wiem co powiedzieć. To jest zupełnie niewiarygodne! Gdyby ktoś inny mi to przedstawił, nie uwierzyłabym że ta sprawa mogła zostać tak zaniedbana.

Pogotowie po dwóch godzinach? Ja pierdzielę...

Hmm... Z całym szacunkiem, ale ona musiała na niego coś mieć i to coś grubego lub on się wplątał w jakąś grandę z szemranymi ludźmi i musiał wziąć tę żonę w 2 tygodnie... Osoba przebojowa, przedsiębiorcza - a wychodzi na to, że Jarosław taki był- w życiu nie pozbyłaby się biznesu na skinienie jakieś panienki poderwanej w barze, ani nie dała jej się więzić w domu. Prędzej sama w pysk by strzeliła. Miała coś na niego lub była przykrym prezentem od partnerów biznesowych Jarosława... No i prokuratura też zdaje się być umoczona, co by potwierdzało tę teorię. Gangsterka krótko mówiąc. Lokalna gangsterka spod Rzgowa. P.S. Mąż pochodzi z miejscowości oddalonej o 13 km stamtąd, a z Masłowskim (dziennikarzem GW, który podjął temat) chodziłam do liceum ;)

Oby pociągneli ja do odpowiedzialnosci! Moze archiwum X a może minister sprawiedliwości? (jest jaki jest ale w pojedyncze sprawy sie angazuje) Nawet bez nagrobka... Jak musi im serce pękac tym rodzicom dla osob w zalobie takie rzeczy sa wazne. Myślę ze szantażowala go jakimis nagraniami, a on był trochę niezaradny w prywatnym życiu mimo sukcesow w biznesie😭

Coś mam wrażenie, że ta Judyta była tutaj tylko wabikiem i pionkiem.

Wyciągać łapy po rentę dziecka jej zmarłego męża to już w ogóle nie ma się oni za grosz wstydu ani godności.

Dałam radę odsłuchać tylko 19 minut.. taka złość we mnie się wzbudziła.. jak można niszczyć życie drugiej osobie.. muszę zrobić sobie przerwę.. pierwsza sprawa która muszę słuchać na raty.. co za wstrętne, obrzydliwe babsko.. + Dla Ciebie Justynko, pokłony ode mnie że dajesz radę o tym opowiadać tak spokojnie. Nawet jeśli jest inaczej tym bardziej 100% profesjonalizmu. Życzę Tobie i Krzysiowi miłego dnia 🌸✨

Grubymi nićmi szyte 🤔 On musiał być chyba zastraszany, a może mu nawet coś dosypywała do jedzenia otumaniającego 🤔

Przerażająco bolesna sprawa do przesłuchania, a co dopiero muszą przeżywać osoby cierpiące w wyniku tej sytuacji.. "Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj":) Niewiele jestem w stanie wydusić z siebie po wysłuchaniu tak niewiarygodnej historii ale życzę z całego serca dużo siły i wytrwałości rodzinie tragicznie zmarłego Jarosława.. A sprawiedliwości dla oprawcy lub oprawców, bo wcale nie musi być on jeden

Justyna super odcinek, gratuluję odwagi.Takie szumowiny to nie wiadomo do czego jeszcze są zdolne. Bardzo, żal mi jego Rodziców jak i jego również. Mam nadzieję że ta wiedżma odpokutuje za całe to zło

W latach 2005 - 2007 w Łodzi toczyły się procesy karne tzw łódzkiej ośmiornicy. Niewykluczone że ktoś potrzebował pieniędzy Pana Jarosława, a Judyta jako kelnerka z klubu dla półświatka była jedną z kobiet mafii. Sądzę że nie działała sama i dla siebie

Prokurator oskarża ofiarę. Kuriozalne

Panowie z pieniędzmi uważajcie na kelnerki. Potrafią się super ustawić i jeszcze pozbawić syna sierote spadku po ojcu. To jest już opisywane na bieżąco w sprawie syna znanego piosenkarza.

Zawierał jakieś umowy finansowe z mafia…później mafia postawiła szantaż aby oddał wszystko inaczej syn czy rodzice zginą ( odda ale na ich warunkach czyli weźmie szybko ślub i wszystko przepisze żonie)

Wygląda tak, jakby go truła w celu przejęcia majątku. Raczej sama w tym nie była. Pytanie brzmi, co obecnie może zrobić rodzina, kiedy widzi, że jakaś osoba odcina od tej rodziny jednego z jej członków.

Witam autorkę 5NZ. Historia smutna i bulwersujaca. Jak Policja i Prokurator mogli tak zbagatelizowac wszystko co dotyczyło tej sprawy? W głowie się nie mieści. Żona okazała się okrutną, bezduszna , bez uczuć sadystka i oprawca własnego męża. A teściów traktowała jak podludzi . Brak słów na taką bezduszna kobietę. Pięknie Pani opowiada wszystkie sprawy, super się słucha. Pozdrawiam miło.

Brak słów, pamiętam jak zmarła moja teściowa była chora ale ze względu na chorobę alkoholowa się nie leczyła i nie było dokumentacji to prokuratura jej śmierć zbadała,bo zmarła w domu a tutaj takie poszlaki i nic , kurde głowa mała. Ja mam wrażenie że tam wszystko było pod kontrolą mafii począwszy od tej pseudo żony a skończywszy na tym lekarzu stwierdzającym zgon. Dziękuję za podcast i pozdrawiam wszystkich 😘

Dawnooo sprawa nie wstrząsnęła mną tak, jak ta...

Porażająca historia 😔 Harpia pozostała bezkarna, to dowód na to, że karma wcale nie wraca...

Jarosław miał cechy masochistyczne i taka żona mogła go w głębi fascynować, a ponadto ona nie działała sama, bo jest mało bystra ( bezczelność, to nie jest inteligencja). Prokurator był zapewne urobiony, policja też, bo nikt nie jest aż tak głupi, by nie widzieć tu zabójstwa. Jarosław ponadto miał non stop podawane leki psychomimetyczne- jak wnioskuję z opisu zachowania. Rozwiązanie jest możliwe nawet dzisiaj.