Jak miałem chyba z 10 lat moze 12 ( rocznik 90 wiec juz nie pamietam) Trafiłem w Lays'ach 2 zaperry ( grube tazosy) i 10 zł, wtedy była akcja z kasą w cipsach. To był tak los szczęscia jak wygranie miliona na loterii :D Cała ulica grała, cała podstawówka grała. Na przerwach nie było jak przejśc bo korytarze oblegały siedzące dzieciaki grajace w pokemony to pewnego incydentu gdy 2 małolatów się pobiło o tazosy i wprowadzili zakaz. Wtedy tylko granie po szkole na chodniku ( co za gangsta) :P a i gdy rzucało się kto pierwszy zaczyna mowiło się u m nie złoto czy czara, nie wiem skąd to się pojawiło :D
Bardzo fajny kanał grałem w tazosy ze znajomymi były podobne sytuację tylko z czasem kupowało się ciężkiego tazosa do zbijania żeby szybciej się przewracały. Xd
@@zwariowanebraderki jeśli chodzi o plażę nie pamiętam czy to było promno czy promienko. A jeśli mówimy o chacie sołtysa. 40 kroków w północna stronę, jak na iMielno 😁 dokładnie pod starym klonem
Psy są nie do podrobienia. Skąd oni je wytrzaśli? Dokładnie takie latające szczekaczki kundelkowe jak za dawnych dobrych czasów drzewiej na wsiach bywało 🤣