No orenżada pyszna ale chemi tam było tyle że masakra ale dobra była a te orenżady w tych dużych szklanych butelkach uwielbiałem ją albo serek homonizowany pychota teraz już takich nie robią
@@ciekawaterrarystyka9299 cyk maczugi na przekąske, jakaś orężada bo tańsza, te lody w rożku za 1,5 zł i dla smakoszy drożdżówka z jabłkiem. Byli też tacy co zamiast orenżady oshee / poweraid pili
Ja jestem rocznik 90 i pamiętam jak w podstawówce do sklepu szło się do sklepu po lekcjach z kolegami na oranzadke " na miejscu" 😁😁 składaliśmy się po 10 groszy 😅. To były piękne czasy ❤❤❤❤
Rocznik 87. Najwspanialsze rodzinne, ciepłe czasy. Dzieciaki na podwórku od rana do nocy. Cieplejsze relacje międzyludzkie. Zero gównianych smartfonów. Jak była bajka to jedna wieczorynka półgodziny. Żadne dziecko nie siedziało cały dzień przed tv jak wyprane z mózgu zombie. I mimo, że nasze mieszkania nie wyglądały jak jakieś z Instagrama, były najprzytulniejsze i najcieplejsze. Co się z nami stalo Bardzo tęsknię.
Szyszki z ryżu preparowanego były pyszne często je kupowałam albo gumy mino 😊 to były piękne czasy szkoda że tę czasy już nie wrócą 😢 fajnie że nagrywacie jak kiedyś było Miło sobie powspominać stare dobre czasy.
Były Były cudowne czasy ja często kupowałam w sklepie w szkole . Już nie wrócą te czasy . A u siebie w sklepie na osiedlu często kupowałam gumy kulki oranżady jeszcze do dzisiaj pamiętam że musiałam butelkę zwrócić albo kaucję musiałam zapłacić żeby nie odawać butelki .
Za 50 groszy kupowałam, w sklepie po drugiej stronie ulicy, dużą, pyszną, suchą bułkę i ogórka kiszonego. A jak ogórków brakło, to kapustę kiszoną z beczki albo czasami jabłko z ogródka. I to było najwspanialsze śniadanie świata. 50 groszy. Nie codzień rodziców było stać na takie kieszonkowe. Po wielu latach zaczęłam rozumieć i doceniać trud i troskę rodziców w moje wychowanie. Pozdrawiam wszystkie fajne, dorosłe dzieci.
Koleś jesteś GENIALNY . Dziękuję za przypomnienie jak to kiedyś było 👌👍🤣😁🤘. Ogladajac twoje shorts mam sentymentalny powrót do przeszłości 👍👍🤘 Dawaj więcej!!!!!
Rocznik 79, tez milo wspominam tamte czasy... Gumy kulki i donaldy. Zupelnie inne dziecinstwo niz teraz.. Dzisiejsze dzieci wola siedziec w domu i grac na kompie. A my biegalismy po osiedlu i bawili sie w podchody, klasy, krowe, skakanie w gume... ❤
Ja pamietam ze za 5 zl od babcia latem pod korek motorynkę i tydzień jazdy to były czasy jak mialo sie 10zl to człowiek normalnie osiedlowym milionerem był piękne czasy nie było zasranych komórek a człowiek spokojnie sie umawiał widywał sie z ludzmi cos pięknego
1980 r. - 1 litr benzyny kosztował 18 zł. Za średnią pensję można było kupić 336 litrów. Obecnie za minimalne wynagrodzenie netto można zatem kupić 408,1 litrów paliwa. za średnią krajową może kupić 598 poza sentymentem nic nie zostało
Nie mogłeś pod korek motorynki zatankować.JA miałem komarka w 1978r i pierwsze paliwo kupiłem po 10zł za 1l benzyny zielonej.ŻÓŁTA BYŁA TROCHĘ DROŻSZA!- przepraszam to był rok1977R.- NIE- 1978!!!
@@panwaldemar6085 W 1975r., w tzw. “złotej epoce Gierka”, benzyna kosztowała 6,50zł - nawet nominalnie było to drożej niż dziś. Przeciętna pensja wynosiła 2235zł. ja pierwszy bak do motorynki kupiłem za kartki - pamiętasz je? to były czasy miałem 2 motorynki 1 jeździła a druga by kartki były i na części hehehe
Nie ma czego, Bida jak chuj. chodziło sie w trampkach z rynku koszt 10 zł i wytrzymywały 2 tyg dzuinsy z rynku koszt 60 zł bluza 50 zł Drożyzna na maksa była
@@Domminikk1co ty pierdolisz. Wtedy byl chleb za 1,50 zl. Dzisiaj takie same trampki za dyszka to kosztuja kilka razy tyle. Moje trampki wytrzymywaly rok szkolny w podstawowce i to jeszcze sie w nich czlowiek pobil nie raz na przerwie
@@toniemachal może i wyższa cena ale dalej jak weźmiesz pod uwagę ile twoji rodzice zarabiają to stać ich na 3x tyle co wtedy. W połowie lat 90 to takie 5zl to bylo bardzo dużo, 4zl na godzinę to już była średnia krajowa, brutto... Dzisiaj to jest jest już ponad 44zl... 11x tyle. To takie 5zl jest jak dzisiaj 50zl. No to za 50zl też sobie kupisz sporo w takim sklepiku nie? O wiele więcej niż kiedyś za te 5zl.
Lizaki lodowe, to było coś niesamowitego. Miałem swoją technikę na ich jedzenie 😂 odgryzałem rąbek folii i ogrzewając w dłoniach wysysałem przez ten rąbek esencję smaku, na koniec zawsze zostawał w środku kawałek lodu bez smaku 😄 ah co za wspomnienia. Jakby gdzieś można było je jeszcze dostać to brałbym w ciemno
@@Tom.93lata leca 30 na karku jakies plany na zycie macie?:),boze jak mi brakuje tego czasu wolnego i wychodzenia ze znajomymi w ferie czy wakacje szlifowac chodniki
800 zł to była pensja minimalna... ale pensję minimalne to zarabiały tylko nauczycielki albo pielęgniarki :P.... Dzisiaj pensję minimalną ma większość tak na prawdę, będą zaraz ją mieli nawet inżynierzy jak znowu wzrośnie... a parę słodyczy kosztuje 20zł a nie 5zł...cztery razy więcej - miniamalna czyli 2'700 to 3,4 z osiemset... Cztery razy więcej płacimy za wszystko (jeszcze więcej za mieszkania) a zarabiamy 3,4 raza więcej.
@@bombaskiknurczy ty widzisz tępoto co ty piszesz ? To w takim razie jeżeli było jak 700 zł tzn., że można było kupić za rego piątaka dwie pary zarombistychh butów albo bulet na samolot. Puknij sie
Pamietam jak w podstawówce z kolega, wygrzebywalismy 2 lekcje 5zl zamarznięte w kałuży 😂. Nawet Podzielone na dwóch mieliśmy na chipsy, lody, oranżadę jeszcze w oskarach sie tak czesto wygrywało, że kupowałeś jednego, a wygrywales z 6 razy 😂
To szczerze ja mam 15 lat i czasy dzieciństwa też były jeszcze podobne do tych co w PRL chodzi o to że było tanio u sąsiada to w traktor się wsiadało, oranżada i było zarąbiście
Tak było właśnie. Nawet w latach 2000 kupowałem bułkę dupkę posmarowaną masłem i serek Hochland plaster za 80gr. A cofając się do tyłu za takie 5zł naprawdę można było kupić wiele. Piękne czasy choć naszym rodzicom było ciężko. Ale było wspaniale.
Czasy młodości, piekne i niesamowite, rodzice mieli ciężko, ale dawali radę, nie bylo neta, komórek, smartfonów a młodzież wiedziała gdzie i kiedy sie spotkac, aby w piłkę pokopać..
Teraz to 1 głupi lizak kosztuje 5zł nie kiedy nawet więcej 😂ja się cieszę że miałem jeszcze okazję posmakować tych starych czasów no może nie aż tak bardzo ale coś przeżyłem ułamek tamtych czasów 😊
Głupi to chyba jesteś ty skoro ludzie, którzy wtedy zarabiali 600-1000 zł teraz zarabiaja 4 koła wiec nie oczekujesz chyba że lizaka kupisz sobie za 0,50zł
Tak było. Rocznik 84, pamiętam że za 1 zł w sklepie można było kupić oranżade na miejscu,gumę,loda i batonik. Zarabiało się mało ale ceny były stosunkowo niskie i przede wszystkim jedzenie było o wiele zdrowsze bez chemii jak dziś.
Pamiwtam te czasy ❤️❤️ bylo cudownie ❤️ za 5zl mozna bylo kupic : Kanapke za 2zl Andruty za 50gr Big milka za 1zl Chrupki za 50gr I jwszcze zlotowka zostawala :D to co zostalo wrzucalam do swinki i po miesiacu moglam zabrac kolezanki na fancy dinner do McDonald's 😂 😎 Czas spedzalo sie na podworku, wlazilo na drzewa, gralo w policjantow i złodziei albo podchody, skakło na skakance lub na gumie, robilo tajne bazy i zycie bylo piekne ❤️
Pamiętam jak bilety autobusowe byly po 1zł z groszami... Lody z automatu też. A na ulicach jechał 1 maluch na minutę. Kupowaliśmy czasopisma kaczor Donald, CHIP.... Marketów nie było.