Mój wujek Franciszek Zawiła był na tym okręcie i walczył w czasie II WŚ. Po zatopieniu okrętu znalazł się wśród uratowanych. Po wojnie, do Polski nie powrócił, obawiając się komunistycznych siepaczy i lewackiej hołoty. Cześć ich pamięci na wieki....
Super PANOWIE szacun za ekstremalne nurkowania a zwłaszcza tam za to że macie odwagę i że musicie się gimnastykowac że wam pozwolą nurkowac świetnie zrobiony film kolejny film. Śledzę wasze poczynania i też innych, którzy tam nurkują i chcą się dowiedzec coś więcej jak zatoną ORP GROM i co się stało jak poszedł na dno .Byłem zaskoczony że jeszcze ktoś będzie próbował penetrowac i eksplorowac jak by nie było na nasz ORP GROM . ps. jak zwami złapac kontakt. Bogdan
..czy gdyby to było mozliwe,-wymontowanie (np.wycięcie) godła RP ,które tak nawiasem tam zgaśnie kiedyś z Gromem, ...i oddanie go do muzeum, -czy to jest wbrew moralności,przepisom , czy raczej godło powinno zostać z okrętem ? (byłaby super pamiątka,choć z drugiej strony ... ..jak uważacie ?
zginął tam na okręcie mojego męża wujek....czy wiedza Panowie czy jakiekolwiek rzeczy z okrętu gdzies są??? Wujek męża grał na trąbce sygnałówce i ponoć sa głosy, żę jakoby sie uratowała.....