Niesamowite. Grono zawistników, którym trudno przyznać, że do ich piwnicy trafił ktoś kto ich przerósł, Święcicki, który by do dziś śpiewał Walca i nikt by o tym nie słyszał...Jakie to smutne
Jest coś takiego w naszych gwiazdach mam na myśli np Niemena, Grechutę czy Panią Demarczyk że oni są " nieprzetłumaczalne" dla tzw zachodniego odbiercy muzyki. My Polacy ich rozumiemy, kochamy oddychamy nimi ale nie Usa, zachód itd. może to inna dusza....
Niekoniecznie. Ewa Demarczyk odbyła tysiące koncertów na największych scenach świata, zawsze full sale i owacje. W Paryżu na jej koncercie byli Yves Montand czy Gilbert Bécaud, w NY takze. Menadżer G. Bécaud po koncercie ukląkł przed nią na środku sceny. Zaś Niemen, którego znałem osobiście od 1968r. nie zabiegał o prawdziwą sławę, zawsze chciał być wykonawcą dla koneserów. Choć jego Inside Im Dying z Machavishnu Orchestra i Urbaniakiem, podobnie jak wiele innych utworów to mistrzostwo rocka.
Mam -miłe wspomnienia z Ewą Demarczyk-zawsze z koleżanką chodziłyśmy na próby do -Opery Leśnej w Sopcie-byłam dziewczynką wziełam ze sobą również pieska -pani Ewa dojrzała ze sceny i przyszła do nas-porozmawiałyśmy-pobawiła się z pieskiem-ale zawołali ponownie na scenę.-Do-tej pory lubię słuchać piosenek E.Demarczyk.-Było tyle różnych spotkań.
Ewa była wielka (jest!). Jedyna. I żadne gadanie tego nie zmieni. Była osobna i chyba tak w ogóle nie miała szczęścia. Bywa. Ale to tez nieważne. Ważne jest to co stworzyła i co nam zostawiła. Rzadko bywam w Krakowie, ale zawsze piję w zwisie i tylko raz barman puszczał Demarczyk. Podobno poeta. ten barman. Ostatnio za barem była Ukrainka i grała jakieś takie rzeczy, które mogę usłyszeć w barze u siebie w Przasnyszu. Musiałem wypić 3 szybie wódki dla równowagi.
To Zygmunt Konieczny odnalazł Ewę Demarczyk, komponował specjalnie dla Niej, dzięki niemu stała się gwiazdą ; Szkoda, że już dawno ta piękna i zdolna artystka zniknęła ze świata. Niestety teraz odeszła już ostatecznie i na zawsze i jest to bardzo smutne. Koniec pewnej epoki; Oby Pan Zygmunt Konieczny żył jak najdłużej i aby stale żyły Jego piosenki ;-)
Miałam 20 lat, sluchalam Panią zachłannie, nieustannie, tworzyła Pani zaiste Teatr Piosenki, na Pani koncercie była magia, to było coś niesamowitego. Jest Pani najasniejsza gwiazda Polskiej Piosenki, pomimo że nic z gwiazdy w sobie Pani nie miała, niepowtarzalna, wraz z Panią odeszła część mojej duszy. Spoczywaj w Pokoju.
Ewa Demarczyk była, jest i będzie najwspanialszym Zjawiskiem polskiej sceny. Dziękuję za moją młodość i naukę wraliwosci. Śpiewaj terz już bez żadnych problemów w Niebie. Bo tam Twoje miejsce obok Marii Skłodowskiej, Leonarda i Michelangelo. Była, jest i będzie genialna
Słucham i łzy same lecą...żal ogromny...Wspaniała, szkoda, że już nic nowego nie usłyszymy..ale dziękuję za to co pozostawiła... Będzie żyła w swoich piosenkach, a te bedą zawsze aktualneR.I.P.😥😥😥😥😥😥😥💐💐💐💐💐💝🌷💝💖
Bardzo serdeczne pozdrowienia dla bardzo ważnego kompozytora pana Zygmunta Koniecznego ; Pana piosenki, które śpiewała Ewa Demarczyk są najwspanialsze i ponadczasowe, zawsze chętnie słuchane. Połowę sukcesu p. Ewa zawdzięcza p. Koniecznemu. Szkoda, że się rozstali tak szybko, bo potem już było trochę inaczej i trudniej artystce w karierze, pięknie śpiewała
Raz na sto lat zdarza się taki fenomen, jak drużyna Kazimierz Górskiego, jak Bitelsi, jak Irena Kwiatkowska, jak Charlie Chaplin, jak Miles Davis. Więc jeszcze się na narodziła, za jakieś dwadzieścia parę lat. W tej chwili lub niebawem poznają się jej rodzice, ale póki co jest tylko Ona... niepowtarzalna jak płatek śniegu.
Wspaniała artystka Ewa Demarczyk - niezapomniana; pokazuje prawdziwy Teatr Poezji, super aktorka; już nigdy takiego Zjawiska nie będzie !!! Oryginalna, niepowtarzalna. Trochę smutno, że tak mało dziś Ją wspominamy!
Cudowna, niezwykła, niepowtarzalna. Wykształciłam swój gust dzięki przepięknym wykonaniom tekstów literackich - Tuwima, Leśmiana, Białoszewskiego, Jasnorzewskiej.. Jak dobrze znów posłuchać Ewy. Raz miała szczęście - na żywo, w Poznaniu!
Fascynujący powrót do przeszłości .Z zachwytem dla P.Ewy i Artystów ,którzy dla niej pisali komponowali. i jeszcze spojrzenie na ulice Krakowa sprzed prawie 3 dekad..... Entuzjazm,święto piosenki polskiej,publiczność żądna duchowych przeżyć. Nie ma powrotu 😪
Pan Zygmunt Konieczny miał wiele szczęścia że spotkał na swojej drodze Panią Ewę, ponieważ wzajemnie się uzupełnili swoją wrażliwością na dźwięk i interpretację. Dzięki temu zaznaczyli na pokolenia Swoją obecność w muzyce. Dzięki IM za to. Jesteśmy bogatsi o niezwykłą łagodność i subtelność muzyczną. Spotkało się dwoje ludzi we właściwym czasie i przestrzeni.
KONIECZNY TO BARDZO SKROMNY PRZYJAZNY CZLOWIEK,CZEGO NIE MOZNA POWIEDZIEC OP,DEMARCZYK, KTORA NIKOMU NIE POZWALALA SPIEWAC SWOICH PIOSENEK,WSPIERAL JA W TYM SAM P.PIOTR
Ewa Demarczyk!! Absolutnie zjawiskowa! Mój zachwyt trwa od lat ,mam 42 lata,wychowalem się słuchając tej niezwykłej muzyki,glosu,tych tekstów i wierszy,tej wrażliwości nauczyła mnie moja mama,rowniez Ewa! Dziękuję za świat z tymi obiema kobietami!
Serdeczne pozdrowienia dla kompozytora pana Zygmunta Koniecznego ;-) Liczymy, że od pana Zygmunta jeszcze usłyszymy jakieś wspomnienia z tamtego okresu o nim samym i o p. Ewie :)
@@teresadombek30 A ja dzisiaj któryś raz słucham Hercowicza...z tym Ewy przedniojęzykowym Ł jakoś specjalne sie ten wykonawczy brylant odbiera...dodaje specyficznej zadumy i hołdu postaci Skrzypka... Ona śpiewa o Nim tak delikatnie..jakby chodząc na paluszkach nie chciała zbudzić Go ze snu. Cudowny tekst, cudowny Zarycki, cudowna Ewa. Eh... :(
@@kryminaltango1 te sama sonate wieczna wciaz piescil jak jakis skarb....Przepraszam nie mam polskich liter....Kazda kompozycja spiewana przez Ewe Demarczyk byla dzielem samym w sobie, kazda unikalna, niepowtarzalna I niesmiertelna.
Dziękuję. Myślałam że już nie znajdę w internecie nic na temat Ewy Demarczyk a tu taka niespodzianka. Potraktuję to jako prezent na urodziny, pożyczę w Google+. Pozdrawiam z Będzina, Ewa S.
Można tylko podziękować mediom za ciągłe nadawanie szajsu kulturowego , na tym wychowuje się młodzież i spróbuj im powiedzieć że jest coś bardziej wartościowego niż rap
NIE TRZEBA OBWINIAC MLODZIEZY za to ze nie znaja prawdziwej poezji to WINA DOROSLYCH :( nie ma co warczec na mlodych tylko dac SAMEMU przyklad Artur Ledecki
duzy trekker z krakowa ale mimo to da się to wyczuć w wypowiedziach jakkolwiek nie zamontowanych. Cały czas oglądając czułam, że mimo iż chwalą to mają w sobie jakiś żal. To nie zmienia faktu ogromnego talentu p. Demarczyk, szkoda tylko, że jednak nie trwało to dłużej.
Zazwyczaj ludzie z ogromnym talentem mają swoje ciemne strony i w normalnym świecie robią światowa karierę. U nas takie osoby spycha się na dno lub rzuca kłody pod nogi!!!
Panie Świecicki, gdyby było to możliwe - zadałbym pytanie: przez 49 minut szuka pan w pudłach jakiegoś zdjęcia. Trochę to niegrzeczne w stosunku do 120 tysięcy oglądających ten fillm. Znalazł je pan chociaż? Bo przyznam, że w po 20 minutach zacząłem fragmenty z pana udziałem przewijać, więc może mi umknęło...