Wspaniała rozmowa, Pani Ewa ma wspaniałe podejście, niezwykle inteligenta osoba, mówi prostym językiem, zależy jej na pomocy ludziom w potrzebie i na edukacji społeczeństwa. Pomimo posiadania wielu fakultetów nie daje odczuć, że jest lepsza od innych. Wspaniała osoba
Dziekuję za ten wywiad Pani Małgosiu❤ chociaz przyznam ze bardzo trudno było mi słuchać z ust pani Ewy tak mocnych słów dotyczących mało estetycznego wyglądu innych ludzi. Rozumiem, ze Panie moze z innej perspektywy oglądają ten świat. Posiadaczki szczupłej sylwetki i długich nóg mogą nie zdawać sobie sprawy ile krzywdy takie zdanie wypowiedziane przez paną Ewe zrobić może tym, ktorzy nie są tak chojnie obdarowani przez matkę naturę. We mie te słowa wzbudziły protest. Ludzie są w ròżnych kształtach i tez nie widać z zewnątrz ile walki potrzebowali oni -ci brzydcy i owłosieni, brzuchaci, nieestetyczni aby wstac z kanapy( z ukrycia) i wyjsć na tą plaże do ludzi. Nie wie ten kto nie doświadczył😢
Pani Ewa jest dla mnie idolka. Na wielu plaszczyznach, ale w tym wywiadzie chyle czolo przed Pania prowadzaca wywiad. Sposob ujmowania pytan, obrazowanie sytuacji, itp.. Wspiela sie Pani na szczyt dziennikarskiego kunsztu. Chapeau bas. I dziekuje bardzo za to nagranie
Gosiu czekałam na tą rozmowę z panią Ewą 😊 bardzo lubię sluchać wywiadów z tą panią. " ....zła godzino.....jesteś a wiec musisz minąć....." slowa Szymborskiej jaknajbardziej opisują te momenty, ktore dla nas czasem trwają wieczność.... ale mijają. Wszystko w życiu ma swój czas i to jest piekne, nic nie trwa wiecznie. Słuchalam z wielką przyjemnoscią 😍💞
Nie rozumiem tego wiecznego "wspinania się na szczyt". Myślę, że szczęście polega na tym, żeby zrozumieć, że nikt nie musi tam wchodzić, i że nie każdy w ogóle tego chce. Moim głównym powodem nieszczęścia zawsze było to, że słuchałam jak to społeczeństwo mówi, że musisz mieć cele i iść pod górę. Wcale nie muszę, mogę sobie spędzić życie u podnóża góry jeśli tu mi wygodnie i bezpiecznie, i nie ma w tym nic złego.
Moge Pani Ewy sluchac godzinami wspanisla kobieta ktora zyla swoim pieknym zyciem i dzieli sie nim z nami drugiej takiej juz nie bedzie .Z takim spokojem opowiada mige tylko ta wiedze wchlaniac ❤❤❤❤dziekuje za to ❤❤❤❤
Woooow!!! Kolejna wartościowa rozmowa. Słuchałam już Panią Ewę w innych rozmowach, ale tutaj czapka z głowy dla Pani Gosi za pytania i bycie w rozmowie. Rzadko podczas słuchania mam taki pik w sercu, jak ktoś w punkt zadaje pytania. Ogromne obycie obu Pań🌹 Dla mnie petarda❤
Super rozmowa ,Pani Ewa cudowna i niesamowicie madra kobieta,natomiast Gosia to jedna z najlepiej prowadzących rozmowy na Inter jakie slyszalam a słucham duzo . Zadaje bardzo wartosciowe i wazne pytania i tak prowadzi rozmowe ze jest to skarbnica cudownych rad . Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego obu Pania zycze ❤️
Z wieloma rzeczami się zgadzam, od lat podziwiam Panią Ewę. W tym wywiadzie powiedziała sporo mądrych rzeczy. Jednak bardzo nie zgadzam się z pewnymi uproszczeniami. Jak można na podstawie liczby osób na ulicy o 11.00 odrzucać istnienie pracoholizmu? ( ludzie czasem pracują na popołudniowe zmiany a nawet w nocy, lub mają wolne) A tłum w Krakowie, mieście turystycznym to akurat nic dziwnego o żadnej porze. Podobne te uproszczenia, że w Niemczech każdy lekarz odsyła do psychologa a w PL przepisuje leki. Szkoda, że psycholog tak skrajnie przedstawia pewne rzeczy zwłaszcza takie, których sprawdzić na 100% nie może.
Pani Ewa jest już na etapie życia ze czuje iz może „wieszczyć” czyli wygłasza cis z przekonaniem bo do takich a nie innych doszła wniosków i porównań. Każde uogólnienie zawiera margines błędu , ale wraz z wiekiem rośnie tendencja „ja wiem i powiem”- to tez jest uogólnienie ! Mi nie pasuje w jej prezentacji ze należy być coszienn😅e lepsza wersalka siebie. Wole być „jestem dobra jaka jestem i nie muszę zasługiwać” ( np na ocenianie swoje lub czyjeś )
To prawda, mieszkam w Holandii i tez trzeba długo czekać na sesje z psychologiem, bo jest ich mało. A tylko 3 są pokryte z ubezpieczenia. Trzeba mieć też kasę 😅 niestety
Pani Ewa jest super, ostatnio miałam okazję chwilkę porozmawiać i poprosić o dedykację w książce " Żyć lepiej". Spotkanie było na festiwalu "Góry Literatury" w Zamku Sarna. ❤Cudna Kobieta, w pięknej czerwonej sukience. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam Anka. ❤❤❤
Bardzo ciekawie poprowadzona rozmowa. Pani Ewa to wspaniała skarbnica wiedzy z dziedziny psychologii . Jednakże odczuwam pewien dysonans . Otóż ostatnio mam wrażenie, że Pani Ewa stała się mocno radykalna w swoich poglądach . Trochę jestem zniesmaczona tymi jej komentarzami odnośnie osób na plaży ,które opisała . Jestem zszokowana poziomem tej wypowiedzi . Jednakże i tak rozmowa bardzo ciekawa.
Trochę Pani Ewa żyje chyba w jakiejś bańce. W pracy 40 latka często jest uważana za starą niezależnie czy w korpo czy nie. Jak pracodawca ma wybrać z dwóch osób o podobnych kwalifikacjach to wybierze młodszą. To samo dotyczy seniorów, to że Pani jest zapraszana to nie oznacza ich eliminowania z przestrzeni publicznej, już nawet imprezy np. wesela organizuje się bez seniorów.
pani ma ponad 85 lat to ma inną skalę "starości", mój dziadek ma 89 i uważa że jeszcze będzie kiedyś jeździć na rowerze i remontuje sobie kajak a 500m ma problem przejść są ludzie dla których pojęcie starości nie istnieje
Ja chodzę do Poradnii zdrowia psychicznego na NFZ i Poradnii Leczenia Leczenia uzależnień na terapie dla współuzależnionych. Ale zgadzam się, od lekarza pierwszego kontaktu nie uzyskałam żadnej pomocy. Myślę że jest to problem traktowania zdrowia psychicznego i nie wtrącanie się w życie prywatne pacjenta. Brak edukacji lekarzy odnośnie psychiki człowieka.
W końcu udało mi się obejrzeć. Piekna rozmowa z pięknym człowiekiem, zewnętrznie i wewnętrznie. Koniecznie muszę nabyć książkę. Dziękuję za ten odcinek :)
Ciekawa rozmowa i fatalny jej koniec. Opis brzydoty nad morzem w percepcji mocno dojrzalej, doswiadczonej kobiety z wiedza psychologiczną był porażająco dyskryminujący. Wiadomo, ze morze/baseny/ plaze sa tylko dla pieknych i molodych. Piękno zdefinuje nam p.Ewa. Wszyscy brzuchaci, owlosieni, kurduple, łysi, tyczku, szkielety od dzis zostaja w domach by odczuc estetycznych nie urazić. Gdyby telefony wielkości przescieradeł byly remedium na wszelkie bolaczki swiata to psychologów by nie bylo trzeba.
Bardzo słabe zakończenie rozmowy w wykonaniu Pani Ewy, też tak to odebrałam. Nie chodzi o to, że nie można mieć swojego zdania, odczuć własnych, ale sposób w jaki Pani doktor wyrażała się o innych ludziach, opisując swoje wrażenia z pobytu na plaży, nie był tym sposobem wypowiadania się, jakiego można oczekiwać od mądrej, wykształconej, starszej osoby. Przykre. Choć cała rozmowa ma też ciekawe fragmenty i tematyka interesująca.
@@goskaserafin Bardzo mi milo jest przeczytac wiadomosc od Pani, Pani Malgosiu. Mam dwie cudowne Malgosie w moim zyciu, wiec tymbardziej mi milo. Pozdrawiam i Piwodzenia:))))
Myślę, że pani Ewa zupełnie nie zrozumiała pytania o szczerość. Nie chodzi o to, że się boimy szczerze przyznać do czegoś co nas dotyczy, ale o szczere wyznanie, że coś nam nie odpowiada w relacji z inną osobą. Szczerość to nie tylko komplementowanie sukienki czy roślinek, ale też mówienie o tym co nie jest miłe i to właśnie wtedy najczęściej spotyka nas odrzucenie.
tak sobie pomyslaqłam jak to napisałaś, bo jest mi to bliskie i wlasnie o to mi chodziło, że moze na hasło szczerosc każdy reaguje inaczej:) że Ty i ja własnie boimy sie zszczerosci ze wzgledu na lęk przed odrzuceniem, a Pani Ewa może miec inaczej zupełnie i pewnie dlatego odpowiedż poszła w tym kierunku:)
@@goskaserafinCoś w tym jest na pewno. Widocznie pani Ewa ma inne doświadczenia. Dla mnie temat jest dość świeży, bo właśnie kończę terapię więzi DDD i zweryfikowałam sporo znajomości. Szczera rozmowa niestety w żadnym wypadku nie przyniosła sukcesu. Znajomości się kończą albo mocno ochładzają. Na szczęście jestem już na takim etapie, że to po prostu akceptuję i nawet uważam za jakiś postęp w życiu, nie bez uczucia smutku jednak. Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Pani Ewie za to co robi. ❤. Proszę w miarę możliwości o rozmowę i wskazówki dla młodzieży żeby wybierali dobrą drogę w życiu a nie destrukcyjną i odczarowanie, że stateczne życie nie musi oznaczać nudy.
Pamiętam zawsze o rodzinie nawet się wpraszalam na urodziny nie odzywałam się nie byłam złośliwa śmiałam się tak jak wszyscy a rodziną się odwróciła i jestem sama mój brat powiedział za dużo dawałaś a teraz mówią im się należy dlaczego nie chciałam dla nikogo źle
Kiedy słucham wcześniejszych wykładów pani Ewy odnoszę wrażenie, że były inne ,bardziej nastawione na słuchaczy a w tej rozmowie pada zbyt duzo "ja" z ust pani Ewy "ja sie szybko nudzę" ja pracowałam,ja studiowałam,ja ,ja ,ja " nie zgadzam się też, że pracoholizm nie istnieje,czy że przyjaciółki się nie radzimy w ważnych sprawach a romawiamy z nią tylko o błahych sprawach...absurd Jeśli chodzi o szczerość to p.Ewa chyba nie zrozumiała pytania,ja odniosłam wrażenie ze Małgosia mówi co ze szczerością wobec kogoś komu chcemy powiedzieć że np.cos nam w nim nie pasuje,ale obawiamy mu się tego powiedzieć bo może się np.obrazić a nie że chcemy komus wyznać jakąś niewygodną prawdę o nas Do brzegu-mam wrażenie, że pani Ewa żyje w innej rzeczywistości niż przeciętny, szary człowiek. Żeby nie było, niektóre wypowiedzi pani Ewy zaciekawiły mnie. Rozmowa prowadzona przez Małgosię jak zwykle na wysokim poziomie, świetne pytania. Cieszę się, że napisałam ten komentarz bo kiedyś bym zwyczajnie stchórzyła. Dziękuję Małgosiu za to co robisz.
Dziękuję Pani Justyno za ten komentarz. Zwróciła Pani uwagę na bardzo ciekawe rzeczy i przeczytałam tu trafne spostrzeżenia. Tak faktycznie pytałam o szczerosc w takim kontekscie o jakim Pani pisze. Mnie akurat bardzo zaciekawiło to, że Pani Ewa dzieliła się swoimi doświadczeniami:) może to magia kanapy:)
Kocham. Książkę zaraz zamówię. Historia o koszmarnych plażowiczach rozbawiła mnie do łez.😅 Zdrowia i długiego życia Pani Ewie. 🍀 Pozdrowienia dla prowadzącej, fajne kolorowe paznokcie 💓🧡💙
Wiele cennych myśli, ale odnośnie pytania o samotność niestety mam wrażenie, że Pani Ewa ma totalnie niedzisiejsze spojrzenie na budowanie relacji. To nie jest tak jak kiedyś, za jej komunistycznych czasów, że wystarczyło zapukać do sąsiada i już sie miało znajomych. Teraz ludzie stali się nieufni, wycofani, zbiegani, bardziej egoistyczni, skupieni głownie na pracy. W obecnych realiach, kapitalizmie, pędzie, anonimowości zbudować i utrzymać relacje jest bardzo trudno bo to wymaga inwestycji i chęci dwóch stron. Ludzie głównie stawiają na karierę i przyjaźnie, znajomości po jakimś czasie się rozsypują. Trzeba szukąc ludzi z podobnymi wartościami, którzy równie wysoko cenią sobie relacje międzyludzkie, ale gdzie w naszym szalonym świecie znaleźć do tego przestrzeń. O ile zgadzam się z tym, że pewnych rzeczy lepiej nie komplikować nadmierną analizą i czasami proste rozwiązania są najlepsze, to szkoda, że akurat ten wątek został tak spłycony bo chętnie usłyszałabym więcej na ten temat.
A kiedy sama ostatnio zapukalas do sasiada? Tak, ludzie sa nieufni ale ktos musi zrobic pierwszy krok 😊 Tez tak kiedys myslalam, az do momentu kiedy starsza sasiadka poprosila o pomoc i teraz mamy bardzo dobra relacje👍 Znam swoich sasiadow i to buduje poczucie wspolnoty. Polecam
Szanuje Panią Profesor, ale mam wrażenie, że zapominamy w tym wszystkim że nie jest tylko ekspertem, ale jest też człowiekiem i wiele jej opinii jest po prostu subiektywnych. Ten wywiad to jest po prostu rozmowa, oparta na wiedzy i praktyce, ale jednak mocno przefiltrowana. Nie zatracajmy się w opiniach ekspertów i psychologów, słuchając jednego specjalisty. Mam też poczucie, że Pani profesor próbuje pokazać siebie jako światową osobę w ostatnich wywiadach a tymczasem rzeczywistość na świecie nie wygląda tak różowo.
Jeżeli jest fatum nad rodziną to się nie skończy choćby człowiek się starał i robił wszystko to się nie skończy taka jest prawda wtedy tylko człowiek musi patrzeć siebie
System pomocy o jakim mówi pani Ewa działa również w ten sam sposób w Holandii. Lekarz pierwszego kontaktu wysyła do psychologa pierwszego kontaktu w przychodni i tam można te pierwszą pomoc i wsparcie uzyskać. Potem już albo dostaniesz skierowanie na pomoc z tzw. funduszu darmo lub prywatnie płatną.
Unikam czytania takich książek, bo zawsze mam poczucie, że zawierają klucz do rozwiązania wielu problemów i ten klucz jest bardzo prosty a ja tego i tak nie rozumiem i nie potrafię skorzystać.
Od 25 lat mieszkam w Monachium na termin do psychoterapeuty czeka sie kilka miesięcy. A na termin do psychiatry kilka tygodni nie wygląda to tak różowo jak w Hamburgu.
Też bylam w Berlinie u lekarza pierwszego kontaktu. Od razu przepisał leki psychotropowe. Terminy do psychologa za 2 lata itd. Natomiast w Polsce bylam u psychologa z NFZ bez problemu bez opłaty. Co prawda tylko ze 3 razy bo pomogło. Więc różnie to jest.
Jak być szczęśliwa mam 66 lat wdowa opiekuje się synem lat 44 który wymaga całkowitej opieki i myślenia za niego i jeszcze mama 86 lat potrzebuje opieki
Z ogromnym.szacunkiem do pani Ewy " obecnie w Niemczech czeka się na psychologa rok czasu i to nie zawsze będzie ten który nam odpowiada " lekarz ogólny nie kieruje pacjenta do psychologa tylko psychiatra ma ktorego trzeba wpisać się pół roku wcześniej " Takie realia w służbie zdrowia = kasy chorych w Niemczech ! Pozdrawiam z Berlina Aldona Marmulowska
ja po tej rozmowie właśnie myślę, że może właśnie trzeba upraszczać, że właściwy kierunek, tj kierunek trzeźwego spojrzenia i osadzenia w rzeczywistości i trzymania się pozytywnego doświadczenia
Przecież w Krakowie są turyści, ludzie pracaja na zmiany...ta Pani zawsze mówi że ja nie widziałam nie znam to nie ma....nieźle spłycenie....twierdzi ,że widziała wszystko?
jesli mozna nie pracować i mieć dobra sytuacje finansowa to pewnie się da, nie mając pracy ani pieniedzy na życie nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić
Pani Ewa ma dużo trafnych przemyśleń, jednak jej wiek trochę ją dyskwalifikuje z prawa do oceniania dzisiejszych realiów bo ich zwyczajnie nie zna. Druga sprawa, jest kobietą która większość życia żyła w dużym dobrobycie wśród specyficznej garstki ludzi (nie licząc może pacjentów). Najbardziej mnie śmieszy zachwyt nad jej wyglądem, co w ogóle nie powinno mieć miejsca bo to ma być autorytet naukowy, ale nie ma się co oszukiwać, że nie widać i słychać po pani wieku. Mimo wszystko wielki szacunek, że można mieć ponad 80 i zachowywać tak bystry umysł i tak jasno wyrażać myśli, to burzy trochę moje doświadczenie z staruszkami.
Do dentysty to jak boli,że ho ho...ale przecież do specjalisty od tez jak do ściany dochodzimy.Czyż nie???????Nie wiedzieć czemu,czekamy,czekamy,czekamy..jakbyśmy sie bali,ze nasz problem nie jest tak duzy żeby był wazny i wart pomocy.Ale to MY mamy problem i to dla NAS jest żle.Coś w nas jest takiego,że musimy walnąć w scianę kilka razy łbem,zeby nam się oczy otworzyły.Pozdrawiam.
Pani Gosiu uwielbiam Pani podcast ale ten Pani gość to jak dla mnie najgorszy...Pani Woydyłło z racji swojego zawodu nie powinna tak osądzać ludzi ...jakimś cudem dotrwałam do końca ale właśnie ta końcówka o plaży katastrofa...jeszcze raz powtórzę z całym szacunkiem ale nie chciałabym mieć takiej terapeutki ale oczywiście to jest tylko moja opinia...pozdrawiam i dziękuję za to co Pani robi 😊
Następnym razem proszę się nie męczyć i nie trwać do końca. Szkoda Zdrowia 😅 Ja Panią Ewę uwielbiam i kolejny raz wprawiła mnie w zachwyt. Serdecznie Panią pozdrawiam z Gdańska 😊
Witam i z całym szacunkiem dla Pani Woydyłło mieszkam w niemczech już długo i tak jak Pani Woydyłło opowiada to nie jest tak do końca...długo trzeba czekac na wizytę u psychologa i psychiatry a i lekarze rodzinni też potrafią czasami zlekceważyć człowieka z depresją...wiem co piszę bo z własnego doświadczenia...Pani Woydyłło ma ogromną wiedzę i doświadczenie ale trochę jest anty polska .
Syndrom celebryctwa. Zaczęli ją wszędzie zapraszać po tych internetach i odbija. Podobnie Rutkowski. To jest plaga naszych czasów, masa "ekspertów" celebrytów którzy z profesjonalizmem nie mają nic wspólnego
Ups czlowiek ma umysł i intuicję to określenia są nauczane w domu w rodzinie kryzys zaś tyczy ekonomii neoklasycznej tak że nie wtlaczac pianki przez uszy hej ps wróżka zebuszka
Niestety nie jest tak dobrze w Niemczech z lekarzami jak pani mówi. Żeby mieć dobrego lekarza trzeba też mieć trochę szczęścia albo jest się prywatnym pacjentem. Na terapie u terapeutów psychologów, czeka się nawet do pół roku. Niestety wielu lekarzy raczej da recepty. A lekarzy praktykujących jest coraz mniej. Żyje w Niemczech od 25 lat. Niemcy to nie jest raj.
No u nas lekaz w niemczech nie pyta sie nic pacjeta tylko wysyla do psychologa i wypisuje Rezepte i w sumie trwa to 5 min bo on niema czasu lub checi sie pytac takie pytania tylko co np.w czym mige pomic
"Osoba ludzka"? 🤨 Mam wrażenie po tym wywiadzie, że Pani Woydyłło bardzo skręca w lewo. A już te zachwyty nad TuSSkiem...🤦🏻♀️Miałam o niej trochę inne zdanie. No trudno 🙂
zawsze rozpoczynam rozmowy bardzo spontanicznie, polityka byla czescia moego zycia przez 10 lat, nie opowiadam o polityce w podcastach, ale to hasło JAK ŻYĆ mi sie jakos tak skojarzyło:)
@@goskaserafin cóż, jestem nowa na Pani kanale 🤭 niestety aż ciary żenady. Natomiast reszta wywiadu - tutaj ukłony dla Pani elokwencji i dobrego stylu. Takie dziennikarstwo rzadko się obecnie zdarza. Pozdrawiam 😊
Pani Ewo ,bardzo nie ladnie pani wypowiada sie o ludziach otylych ,nie jestem psycholoszka ale akceptuję wszystkich .To pani powinna wiedziec ze każde otyłość jest również podłożem niepowodzen w zyciu .Jestem zszokowana pani wypowiedzią. Mozna srwierdzic ze gdyby na tej plaży pojawiła sie Pani Dorota Welman lub Pani Ewa Bem itd tez by pani napawała niesmakiem???
Wyczytałam w internecie że Osoba z Narcystycznym zaburzeniem osobowości Dużo udziela się w mediach Dodaje mnóstwo zdjęć na FB Ty IG YT ze swojego życia gdzie byłam co robiłam A pani ma takich zdjęć duże ilości .czy też ma zaburzenia ???