True! Nie wolno mówić o swoich planach! Już się tego nauczyłam. Powiedziałam wszystkim dookoła że robie prawko i totalnie mi nie szło, a pytania ludzi o prawo jazdy, czy już zdałam doprowadzały mnie do szewskiej pasji... Musiałam zrobić pół roku przerwy, doprowadzić się do ładu i podejść do tematu z nową energią. Nie powiedziałam nikomu, że idę zdawać, afirmowalam że już mam prawko, wizualizowałam że już jeżdżę autem do pracy, na zakupy itp. Pomogło i zdałam odrazu 😊
W tej zasadzie właśnie o to chodzi, żeby udawać przed sobą, tworząc uczucie, że coś się ma a nie o rozpowiadanie o tym, że mam (chociaż nie mam) na zewnątrz. Całkowite niezrozumienie tematu.
Na szczęście Kościół jeszcze coś tam zostawił z tej ,,prawdziwej" Biblii i są jeszcze przykłady takie jak ten, kiedy Jezus powiedział do uzdrowionego ,,Nie ja Cię uzdrowiłem, tylko twoja wiara", albo z Hioba ,,Stało się to czegom się lękał, bałem się, a jednak to przyszło". ,,Każdy dostanie tyle, na ile silna jest jego wiara"
,,Nie będziesz miał cudzych bogów przede mną" Nie będziesz miał negatywnych myśli, nie będziesz stawiał nikogo ponad samego siebie. 😃 A prawo założenia działa, jeśli się w to naprawdę wierzy. Świetny odcinek, przynajmniej ja wyciągnąłem takie wnioski. Pozdrawiam 💪 Jest moc. Mnie już nikt nie lubi bo nie słucham pesymistów. Traktuję ich jak postacie NPC w grze video.
Prawda jest taka, że jestem jasno-widzem. Ukierunkowuję świadomie ludzi na ich potencjały i możliwości. Wszyscy mamy zdolności do widzenia przyszłości, telepatii, czytania pola… nie każdy ma tyle świadomości, aby z tego korzystać. Gdyby wszyscy korzystali z tej zdolności, zrobilibyśmy globalny skok kwantowy. Nie tylko przez słowa „rozsiewa się” pomysły. Pomysł może pojawić się niezależnie w rożnych miejscach świata, tak działa pole, nawet wtedy, gdy jest niewypowiedziany. Mówisz o kimś, kto wyszedł z mocno wybujałego ego… Teraz jest niestety przeszłością, dlatego trzeba być kilka sekund do przodu 💗🙏🏼 Dziękuję, fajnie się Ciebie słucha. Dużo symbolicznych informacji.
Z tym niedzieleniem się to zawsze tak robiłam, mam taki jeden przykład z mojego życia, szukam czegoś konkretnego i jakoś tak wyszło, że inni się o tym dowiedzieli i teraz podsyłają mi info na ten temat, zabawne jest to że są to informację o których ja wiem już dawno, bo w temacie jestem dość głęboko😂
Zapytam bo nie daje mi to spokoju, mam nadzieję że to będzie otwarcie ciekawych uświadomień dla nas wszystkich 😊❤. Kiedy mówisz o swojej koleżance artystce która nie opowiada o pomysłach bo ktoś jej zabierze...tutaj mam wątpliwość. Przecież to pozycja braku, czy nie jest tak że dla każdego starczy zasobów i klientów nawet realizując te same pomysły? Tych klientów i możliwości zaprezentowania pomysłu jest mnóstwo, więc po co się bać że gdy ktoś usłyszy to zabierze i zabraknie dla mnie? Quantum jest nieskończone i dzieląc się mnożą się nasze zasoby bo płynie, otwiera się szerszy kanał. Co Ty na to Moniko? Jak to widzisz. Może w innym kontekście o tym mówiłaś a ja inaczej zrozumiałam? Zgadzam się natomiast, że często nie warto mówić o planach, bo mam świadomość jak działa nasz umysł, mam pokorę do swoich słabości i tendencji jako człowiek, że jest ryzyko, że coś zabierze moją uwagę z pomyślnego patrzenia, wiary w moją kreacje. Jesteśmy połączeni z innymi polami energoinformacyjnymi więc można zjechać z drogi, zagapic się w relacjach. Natura 😊😘 Pozdrawiam kto dotarł do tego miejsca, przyjemności 🎉💜🌌
Słyszałam kiedyś historię, jak Prince zadzwonił do swoich muzyków o 2 w nocy i kazał im szybko przyjechać do studia, aby coś nagrać. Na pytanie czy mogą się spotkać np. o 6, powiedział, że albo teraz, albo tą piosenkę nagra Michael Jackson😀 W momencie kiedy mamy natchnienie, kiedy czujemy, że to jest to, musimy z tego korzystać, bo my nie zawsze potrafimy czuć ten stan flow, lub potrafimy go czuć, ale tylko na chwilę. Nasze myśli i pomysły krążą. To również jest tylko energia, którą może wyłapać ktos inny. Jeżeli coś wpada Ci do głowy, to wrzucasz to do tak jakby jednego worka. I jasne, wszystkiego na tym świecie jest nieograniczona ilość, ale tylko w momencie kiedy płyniemy swoją własną droga, możemy z tego wszystkiego korzystać na tyle, na ile mamy na to ochotę. Gdyby każdy o tym wiedział, gdyby każdy potrafił siebie słuchać, wszyscy bylibyśmy szczęśliwi i ten świat wyglądałby zupełnie inaczej. To życie jest jednak szkołą, a jak wiemy, w szkole trzeba się najpierw tego nauczyć, dowiedzieć, aby zdać egzaminy na 5. Dlatego mając pomysł i ciągle ucząc się tematu(lub o nim nie wiedząc) , czyli nie robiąc tego gładko, prosto, z uśmiechem i na luzie, komuś innemu może wpaść ten pomysł do głowy. My wszyscy jesteśmy tylko jedną świadomością , dlatego później, to nie my jeździmy „naszymi” wymarzonymi samochodami, lub ktoś inny spędza czas z „naszymi” chłopakami 😄 Tak to działa. Jeżeli wyłapujesz jednak temat, to znaczy ze juz nie musisz sie przejmować. Rozumiesz to. Ja tez już nie martwię sie o swoje marzenia, chociaż widzę, że tak wiele rzeczy dzieje się naokoło, u innych, a nie jeszcze u mnie. Ale ja lubię ten proces. Rozumiem go. Gdyby Prince rozumiał ze Michael może i przejmie tą jego piosenkę, a on i tak wymyśli coś jeszcze piękniejszego, wtedy nie budziłby ludzi po nocach i az tak bardzo by się tym nie stresował 😃 Natomiast ten moment tu i teraz, jest niesamowity i to takie momenty właśnie są po to, aby te nasze marzenia mogły pojawić się w naszej rzeczywistości, a nie tylko w naszej wyobraźni ( czyli na innej częstotliwości). Dlatego bawmy sie tym życiem, bo po to ono jest 😀 Wszystkiego jest nawet „za dużo”, ale mało kto o tym wie 😘
Dziękuję Monika za odpowiedź 🤗❤️ masz rację , to że tęsknię za nim to może ,, go " odpychać i przedłużać to wszystko. Dziękuję za radę 🤗 i zmienię to 🙂 i dam Ci później znać 😉
Zgadzam się. O Prawie Założenia rozmawiam tylko z osobami które są tym zainteresowane i czują temat. Ostatnio zaczęłam objaśniać nauki Nevilla Goddarda nowemu znajomemu i.. już przestałam. Albo raz nieopatrznie powiedziałam komuś że wiedziałam iż coś się wydarzy (bo to czułam i wierzyłam) a ta osoba po prostu się obraziła, no bo jak to.. przecież to ona spowodowała że ja to zdobyłam (nie chciało mi się tłumaczyć czym jest "most incydentów"). Dlatego uważajcie komu mówicie o swoich planach.
bardzo ważny elemny by nikomu nic nie mowic... ostatnio znowu cos opowiedzialam przyjaciolce i sru zaraz jeblo, juz zauwazylam ze ktorys raz to samo sie wydarzylo hak cos komus zaczelam opowuadac😢
Kiedy zaczął się mój związek 13 lat temu,tak bardzo byłam szczęśliwa i chwaliłam się tym,że wszyscy krytykowali i guzik z tego wyszło,człowiek uczy się całe życie,dziś potrzebowałam to usłyszeć
Dokładnie to samo powiedziałam sobie wczoraj. Zachowanie tej osoby to było tylko moje lustro. Wybaczyłam i nie wracam już do przeszłości, chyba tylko po to by dokonać tam korekty.
Masz rację Tarot to Tylko odczyt energii na dany moment co nie zmienia faktu że słuchając tych kart mozna sobie to wbić do głowy i nie świadomie projektować negatywnie Kiedyś na You tube weszłam w tarot Jestem w szczęśliwym związku bardzo długo Kobieta opowiadała same negatywne rzeczy wyszłam po 2minutach Nigdy więcej od razu spadek energii Nie polecam tarotow
Masz kochana rację ja tak się cieszę że coś wymyśliłam jak komuś tylko powiem tak zaraz sru i nic się nie układa a ta druga osoba za tydzień mówi że to zrobiła i dziękuję za pomysł,ale mądra kobita z Ciebie
Witaj Monika 🙂 jeśli chodzi o chodzenie do wróżki to odradzam - kiedyś chodziłam eech 🤦 Niedawno skorzystałam z usług Jasnowidza - widzi obrazy i odczytuje ludzi , energię innych ludzi. Chciałam się dowiedzieć czy mój ex mnie zdradzał , okłamał czy z kimś flirtował , powiedział mi że nie zdradzał , ale mam wątpliwości co do drugiej strony - flirt itp. - nie wiem czy dalej ma kontakt czy nie i nawet jeżeli ta osoba się wypiera to ja nie wierzę do końca więc lepiej to sprawdzić właśnie u Jasnowidza. W takich właśnie przypadkach to jak inaczej się dowiedzieć, nawet jak porozmawiasz z tą osobą to i tak może coś ukryć , nawet jeżeli coś wyczuwasz to i tak nie masz 100% pewności no chyba że przyłapie się kogoś na gorącym uczynku - rozmowa , smsy itp.
Monika a tak nawiązując jeszcze do mojego tematu , myśląc tak o tym co powiedziałaś to gdy pracowałam z moim Sp pierwszy raz tak naprawdę fajnie czułam się z facetem , to on emanował tą pozytywną energią i ja to czułam bo czuję kto jest pozytywny a kto negatywny i dlatego tak dobrze i miło było mi z nim pracować i pewnie byłoby też super gdybyśmy poszli na randkę. Więc tu też chodzi o niego , że czułam jego dobrą energię natomiast wiem co go stołowalo , moje poczucie niskiej wartości i brak pewności siebie i skupianie się na tym że z kimś rozmawia i że ktoś go zaczepia . Za każdym razem jak o nim pomyślę to mam dobre myśli 😍🥰 i tą tęsknotę muszę zamienić na ufność że spotkamy się ❤
Niesamowite … przed chwilą pomyślałam „ ciekawe kiedy Monika nagra coś nowego” i w tym momencie przychodzi powiadomienie na yt o nowym filmiku 🥰😁😎 pozdrawiam z Danii Justynka 🌸❤️🌞
Monia, ja tworzę odzież. I musze wystawiać swoje projekty na portalach, bo to dla mnie reklama.... a projekty pokazuje na sobie. Jak to w tym przypadku jest? Jak myślisz
Ludzie kupując nowe ubrania, nie kupują "rzeczy", tylko energię, przy której czują, że będą dobrze się czuli, czyli dobrze wyglądali. Sprzedaż polega na tym, jaką wartość sprzedajesz, czyli co Ty myślisz o danym produkcie. Sprzedajesz pakiet energii, który uważasz że jest niesamowity i idealny dla innych, a może ubrania, których sama nie jesteś pewna ? Przykładem mogą być czarne spodnie, których jest miliony, a my kupujemy akurat takie a nie inne, bo to one dają nam uczucie, że wyglądamy dobrze. Sprzedając dom musimy go kochać,aby sprzedawca poczuł, że tam jest szczęście itd itd. W momencie kiedy docenisz swoje dzieła, wtedy każdy to poczuje i podążając za impulsami, wystawisz je tam gdzie trzeba, pokażesz je tam, gdzie akurat ktoś będzie ich szukał itd. Wszystko jest tylko energią,a synchronizacja i to bycie w odpowiednim miejscu i czasie, to tylko efekt tej płynności i szczęścia w Tobie.
Jak wypije kilka piw jestem mega optymistycznie nastawiony do świata czy mogę wizualizować w takim stanie? Czy takie lekkie wprowadzanie się w odmienny stan świadomości i praktyka wizualizacji działa lepiej? Wiem,że stan taki trzeba utrzymywać tzn pozytywnego podejścia do życia by "stała się magia", ale ten stan rozluźnienia strasznie mi pomaga by szczerze czuć swą wizualizacje. Odpowiadając na pytanie : nie, rano nie mam kaca 😜. Pozdrawiam serdecznie.
Jeżeli potrzebujesz kilku piw, aby lekko?wprowadzić sie w odmienny stan świadomości, to nie brzmi to najlepiej. Rozumiem kieliszek dobrego wina, ale kilka piw? 😄 Jeżeli potrzebujemy wspomagaczy, tzn. że na co dzień wibrujemy słabo. Oczywiście rozumiem. Kieliszek(dwa) dobrego wina ze znajomymi, imprezka z przyjaciółmi, jak najbardziej 😉 , ale to nie jest stan który nam coś „da”. Jeżeli potrzebujesz alkohol (lub cokolwiek innego), aby poczuć się dobrze, tzn że jesteś daleko od prawdziwego siebie. Świadomość polega na tym, że tu i teraz i już zawsze, jesteś w stanie poczuć się niesamowicie , ponieważ to TY masz nad sobą kontrolę i to TY tutaj rządzisz. Sam! Nie ze wspomagaczami, tylko SAM. I jasne wszystko jest dla ludzi, dosłownie wszystko 😉(no problem at all) , ale stan po np. alkoholu, to stan którym nie wibrujesz na 100%. To nie jesteś prawdziwy Ty ,tylko trochę oszołomiony Ty. Takie uczucie jest „oszukane”, dlatego ta wibracja nie jest prawdziwa. Wizualizuj i czuj się dobrze np. przed snem, albo w ciągu dnia ,kiedy masz chwilę wolną. To jest właśnie ta siła która zmienia nasz swiat💥 To jest właśnie ta moc, nad którą możesz wziąć kontrolę. To jest właśnie ten moment, w którym jesteś w stanie poruszyć tą swoją rzeczywistość i szybko ją zmienić.
Trochę mnie to zastanawia.... Bo na początku powiedziała coś w stylu " jeśli kombinujesz" to możesz nie dostać tego czego chcesz... A sam tytuł filmiku też mi pod kombinowanie podchodzi...
Tylko dlatego, że juz tego nie potrzebuję. Nie muszę sobie czegoś powtarzać, aby to poczuć i w to uwierzyć. Nauczyłam się szybko wchodzić w ten stan, stan, że to jest już moje. Potrafię również w nim sobie trwać, bez jakiś większych problemów. To kwestia wyćwiczenia. Tego da się nauczyć🙂Ale afirmacje są super. Polecam tą metodę.
@@zaprojektujswojezycieswiad1765 Bardzo dziękuję za odpowiedź. Korzystałam również z Twoich afirmacji, dlatego zapytałam. Za wszystko, co robisz w ogóle dziękuję :) pozdrawiam serdecznie
