To już trzeci tydzień kontuzji mojego palca, ale dzisiaj nie mogłem sobie darować i w końcu wybrałem się na testy z moim nowym F1x w Elmaxie. Panie Tomaszu - pod którymś z moich komentarzy, napisał Pan, że będę zadowolony z tego noża... ... no trochę się Pan mylił - nie jestem zadowolony, bo jestem MEGA-zadowolony. Zakup tego noża, to był strzał w dziesiątkę. Prowadzenie ostrza po drewnie - rewelacyjne. Geometria ostrza jest genialna. Ten nóż daje się prowadzić jak dziecko za rączkę. Jakby intuicyjnie wiedział, co chcę nim robić. Krzesanie nim iskier - genialne nawet, na najgorszym krzesiwie od milteca - bez żadnej siły krzesa jak wariat. Pierzaste patyki - rewelacja Convex - genialny Pierwszy raz bawiłem się w Trystick - co prawda robiłem w miękkiej lipie, i bardziej chodziło o precyzję cięć, ale mimo wszystko nóż pięknie szedł po drewnie. Batonowanie 10cm brzozy - no tutaj trochę mi nie szło. Może to kwestia brzozy którą miałem - była strasznie twarda i mokra, ale nie spróchniała, a może miałem za lekki baton do okładania po nożu. Więc zmieniłem taktykę i batonowałem ją po kawałku od brzegów - powiedzmy, że z pozytywnym skutkiem. Z minusów - od dziecka mam delikatne dłonie i troszkę odczuwałem dyskomfort na rękojeści z termorunu i lekko wpijał mi się jelec. I tak samo prowadzenie ostrza lewym kciukiem dało się troszkę we znaki, ale w rękawicach to już inna bajka. Reasumując - ten nóż jest genialny i nie żałuję ani złotówki. P.S. Jak ktoś się jeszcze zastanawia nad kupnem, to radzę sie nie zastanawiać xD Pozdrawiam jak zawsze.
To nie jest nóż dla mnie ale nie można nie docenić. Kawał noża. O firmie już rozmawialiśmy. Jako ciekawostkę to powiem że pierwszy raz się z nią spotkałem face to face w sklepie w Bratysławie. Ich pozycje wyróżniały się na tle wielu innych i pachniały poziomem premium. Natomiast by je faktycznie docenić trzeba je wziąć do ręki i popracować. Tak jak słusznie zauważyłeś każdy jest inny, ale jedno jest pewne z nożem trzeba się polubić, a jest to wypadkowa bardzo wielu jego cech. Nóż dla polskiego Dundee 😉
Noz jak noz duzy i ciezki gdybym taki mial to nie wiem do czego bym go uzywal....a stal cobaltowa faktycznie dobrze trzyma ostrosc mam bokera z takiej stali N690 ale ciezko sie ostrzy.....mojego bokra milalem 3 lata bez ostrzenia i pomidora cial pozniej na zlocie wojtus mi doostrzyl i znowu papierki tnie...pozdrwiam i oby jak najszybciej do zobaczenia😂😂😂
@@niko06913 mam ich kilka ten o którym mylę bo z nim bylem z zlocie to Boker Arbolito Ventador....fajny do cięższych prac swietnie się sprawdza ale jest dość spor i trochę wazy....jest pamiątka z podróży więc mam do niego sentyment...a stal jest trudna w ostrzeniu ale bardzo dobrze trzyma ostrosc różne rzeczy z nim robiłem i póki co jest cały więc oceniam go bardzo dobrze....👍👌
Typowy przedłużacz penisa i pompka do ego, ciężkie, niepraktyczne, brzydkie. W dodatku w cenie metra kwadratowego mieszkania... Trzeba być nienormalnym, żeby takie coś kupić.😁
Byłem ciekaw ile wytrzyma, więc sprawdziłem- ot wszystko. Nie ma chyba sensu posiadanie narzędzia, a w skrajnej sytuacji poleganie na nim, jeśli nie znasz jego pełnych możliwości. test wypadł zadowalająco, nabyłem drugą sztukę. Polecam, szczególnie w przypadku noży i innych narzędzi, które rozważasz jako "survivalowe" żeby się nie zdziwić :) No chyba że ktoś ślepo wierzy w marketing, wtedy rzeczywiście można, a nawet warto się naigrywać 👍