Utwór z płyty FEYM - The Greatest Hits.
słowa: Tomasz Mędrek, Michał Oniszczuk
muzyka: FEYM
realizacja nagrania: Adam Drath, Bracia Studio
mix i mastering: Tomasz Zed Zalewski, Zed Studio
aranżacja chórków: Michał Iwanek
Specjalne podziękowania dla wspierających podczas zbiórki na płytę oraz dla :
tngs.pl
lubelskie-nieruchomosci.pl
Tekst:
Przemierzam korytarze, próbując nie zgubić się.
Na ścianach twoje twarze, akwarele na białym tle.
Myśląc pozytywnie,
chcę znów spotkać cię.
Wyciągam rękę, dotykam pustki, zagłębiam się w nią.
Lecę do ciebie, ja lecę.
W głowie tysiąc zdarzeń, nabiera odmienny sens.
Potocznych wyobrażeń balansując pozbywam się.
Być może jutro uda się, nie krwawić, myśląc o tym.
Lecę do ciebie, ja lecę.
Nagle przestaję chcieć.
Nagle odczuwam gniew.
W mych żyłach płonie krew,
Na zewnątrz wylewa się.
Widzę płonący lont,
A droga krótka jest.
Już nie powstrzyma mnie zamglony, wielki cel.
Mniej, wciąż mniej.
Widzę pejzaż
twoich marzeń, Twoich łez.
Wciąż chcę być tam,
Lecz sił nie starczy mi by biec.
Wciąż czuję to ciepło,
Które dotyka głębiej
Pomazanych słońcem,
naszych wspomnień.
W sercu wyryte na zawsze,
Zapisane na kartce,
W butelce dryfującej
po otchłaniach, kryjących sens.
Moje cienie
na zawsze będą ze mną.
Przytulam je,
od teraz są częścią mnie.
6 сен 2024
