Na kilka dni płynę na wyspę Vanua Levu. Do swojego domu zaprosił mnie fidżo - hindus - Bridż.Poznaję dom i zwyczaje fidżijsko - hinduskiej rodziny.Jest niedziela palmowa, więc jadę na uroczystośc religijną.Podziwiam piękne plaże i zjawiska pływów oceanu.W czasie odpływu suchą nogą idę daleko w morze.Pokazuję jakie owoce morza pozyskuje się z Oceanu. Zadziwiające życie palm, krabów.Zwiedzam drogi resort- kurort Custeau- słynnego oceanografa, filmowca.W całodziennej wędrówce dochodzę do Savusavu leżącego nad piękną zatoką,spacer po bazarze.Po kilku dniach wracam na wyspę Taweuni, najpierw autobusem, a potem malutkim stateczkiem - piękna trasa pomiędzy malowniczymi wysepkami.
subiektywnikliteracki.blogspot...
allegro.pl/listing?string=wys...
30 июл 2017