@@Sergiej1002 Też takie wrażenie odczułem, choć tej bohaterce daleko do Antei i Reda to gra wygląda obiecująco, pomimo tego że swe brudne łapska w Flintlocku maczała sweetbaby inc.
Bardzo przepiękne mundury. Szczególnie parzenice u marszałkowej. Poczułem się jak na Krupówkach. Animacja postaci ma za mało klatek. Rwie, aż oczy bolą.
Ciekawe kiedy zacznie się wysryw komentarzy na zasadzie "eee ujowe, bo to bierze inspirację z wojny secesyjnej a mamy tutaj ciemnoskórych ludzi i (OLA BOGA) bohaterkę! KOBIĘTĘ! A przecież kobiety nie walczyły w wojnach! blablabla". Szczerze? Mam wrażenie że jesteśmy już tak daleko z tymi trendami, że powinniśmy wyszukiwać produkcji które z tymi trendami są ciekawie i dobrze zrobione, żeby dać feedback twórcom jak robić DOBRZE takie trendy, a jak nie.
Zgadzam się co do tego że najważniejsze powinno być to czy gra jest dobrze zrobiona , grywalna z ciekawą fabułą i czy rozgrywka wciąga gracza. Cała reszta wizualnych czynników tworzy klimat gry, jest on ważny ale nie najważniejszy. Co z tego że gra będzie ładna wizualnie jeśli nie grywalna. @Advaszko Co do wypowiedzi o klimacie gry to się trochę mylisz, stylistyka mundurów i broni nawiązuje raczej do Epoki Wojen Napoleońskich a przez dodanie Magi Prochowej bardzo mocno kojarzy się z twórczością Briana McClellana a konkretniej z książkami o Magach Prochowych, polecam przeczytać. Co do czepiania się o to jakim Bohaterem gracz przemierza Świat gry lub czepiania do realiów Świata gry to wszystko zależy od tego czy mamy do czynienia z grami tworzącymi własne uniwersum czy z grami bazującymi na realiach Historycznych lub bazujących na Książkach. W tych pierwszych takie czepialstwo jest po prostu głupie bo to twórcy kreują realia Świata. W drugim przypadku twórcy gier są ograniczeni przez ramy tego co napisał autor książki lub do realiów Historycznych danej epoki. Tworzenie gier czy filmów rzekomo opartych na Historii a zmienianie realiów wtedy panujących to ZAKŁAMYWANIE PRAWDY i jako kłamstwo powinno być piętnowane. Niestety w popkulturze mamy teraz chory trend aby dla poprawności politycznej zmieniać lub naginać Historie. Czym innym jest odkrywanie wyjątków od reguły a czym innym bezczelne wypaczanie Historii. Dam kilka przykładów. Dlaczego "Kleopatra" w Netflixie została "przemalowana" na Murzynkę kiedy wiadomym jest że była członkiem helleńskiej dynastii Ptolemeuszy której założycielem był Macedoński generał Aleksandra Wielkiego "Ptolemeusz I Soter". Dlaczego Netflix nie zajął się tematem XXV dynastią Egipskich Faraonów pochodzących z Nubii ( 746-655 p.n.e.) ??? Czy to przypadkiem nie jest tak że łatwiej jest podczepić się pod już znaną postać/historie i próbować ja zmanipulować zamiast trudzić się i odnajdować nowe tematy i przedstawiać je samemu. Aktywiści "poprawności politycznej" sami wywołują na siebie hejt takimi głupimi akcjami jak próby zastraszania i manipulacji turowców gier i filmów, słynna sprawa "Sweet Baby Inc". Gdyby ktoś wpadł na pomysł wstawiania mnie do "skrajnie prawej szuflady" to nie popieram też komentarzy z przeciwległej strony skali jak na przykład niedojrzały i słaby komentarz @stanisawborkowski6996 o "waginie na drzewcu". Zdrowy rozsadek i niezależne od polityki kryteria powinny być priorytetem twórców gier aby stworzyć dobry produkt. Co do gry, na razie wygląda ciekawie i zachęcająco.
Kurka, nawet kilku białych widziałem wśród żywych, reszta to coś wybielałe umarlaki, jedyne czego mi tu brak, to główna bohaterka nie dzierży w rękach osadzonej na drzewcu nabrzmiałej waginy, którą to rozłupuje głowy wszelkiego rodzaju przeciwników. Sorki, ale czarno widzę tą grę, mimo wszystko kciuk leci, za chęci.