Z monopodem ciekawy patent. Ja zawsze wbijam i podpieram patyk żeby było jak najbardziej naturalnie. Jak narazie za każdym razem się sprawdza. Teraz szukam sposobu na zdjęcie zimka w locie po swoją rybkę 😁. Pozdrawiam
Fajnie z tym Zimorodkiem co przyleciał i usiadł Ci prawie na głowie. Ja dzisiaj miałem podobnie. Byłem pięknie zamaskowany i ustawiony na kapitalną gałązkę gdzie zawsze siada, to przyleciał dwa metry ode mnie z boku na drzewko, śmignął po rybkę i tyle go było. Nie było szans tak się wykręcić 😂
Drobnica schodzi na głębszą wodę, na plyciźnie pojawią się w dzień i pod wieczór. Może wrzucenie do wody powyżej patyka jakiejś smużącej zanęty ściągnie je i z rana
Dzień dobry🙂 Z tego co wiem, to urale są aktywne w nocy. W dzień najczęściej siedzą bez większego ruchu, oszczędzają energię, chyba że mają niedobory pokarmowe, wtedy polują.
Cześć ;-). Ciekawy pomysł na wykorzystanie monopodu ;-). A tak na marginesie rzeka Wisła okolice Skoczowa?. Zdjęcia piękne a i ja jestem też w trakcie zdjeć zimka i pluszcza na tej rzece o ile to Wisła ;-))). Sowy z tego co się oriętuję to mają dwa takie okresy aktywości główny przypada na wczesną wiosnę czy wiosnę zależy od gatunku i położenia geograficznego a drugi na jesień. Natomiast to że jeden jest bardziej aktywny raz a nastepnym razem jest inaczej to nie wiem. Pozdrawiam ;-).
Też się uśmiałem ale prawie przez łzy hehe. 1 kwietnia wracaliśmy z wypadu. W jakimś pierdziszewie wystąpił problem z kołem. Święta - w okolicy nie było czynnego serwisu z dojazdem. Do ubezpieczyciela nie dało się dodzwonić. Ale właśnie - do brzegu - żeby wyjąć zapas to musiałem na chodnik wyrzucić cały ten mandżur. Krzesełka, siatki, statywy, maskowanie, buty, aparaty, no wszystko. A że to nasze wspólne z żoną hobby to wszystko razy dwa :D
W mojej okolicy zimorodki są bardzo rzadkie. Widziałem jednego kilka miesięcy temu ale nie było szans na zdjęcia. nie mam szczęścia ani do zimorodka ani do pluszcza.