No to mam już pomysł na przyszłe wakacje. Do tej pory płynęłam tylko nocnym promem do Szwecji ale i tak bardzo mi się podobało. Zazdroszczę😊widać że dobrze się bawiłaś❤
A tak się bałaś czy dasz radę z tym vlogiem- SUPER wyszło!!! Fajny urlop, świetna relacja, wszystko pięknie opowiedziane i pokazane wiadomo co, gdzie i jak. Widoki cudowne i też chcę na taką wycieczkę. .. Pozdrawiam😊
Dziękuję za ten film, za relacje na insta. Za twoją pracę. Pewnie nigdy nie będzie mnie stać na taka wycieczkę ale dzięki tobie mam jakieś wyobrażenie o takiej przygodzie.
Wow! Jestem pod wielkiem wrażeniem tego filmu, fiordow i tego kolosa 😍 Juz grubo po połnocy, ale musialam obejrzec do końca. Dziekuje za linki i wszelkie informacje. Od dawna marzą mi się Skandynawia i parki narodowe USA. Pozdrowionka ze Śląska, Agnieszka
Wow swietna forma podrozy. Fajnie bylo sie dowiedziec jak wyglada takie zycie na promie . Niesamowite ze to takie plywajace miasteczka. Ale pewnie i tak czlowiek sie cieszy pozniej i teskni za obecnoscia na ladzie, za bliskoscia natury drzew trawy piasku... na takim.rejsie mozna docenic..kabine mialyscie super, i ten balkonik z widokiem.na wode ahh... Ola , i swietnie wygladasz w ostatnim kadrze gdy podsumowujesz wyjazd - swietny makijaz i swietnie w tej bialej bluzce. Normalnie promieniejsz
Fajnie się oglądało miejsca, w których byłam prawie w tym samym terminie, bo ja 10-16 lipca. Muszę przyznać, że trafiłam trochę lepszą pogodę na rejs po fiordach, ale i tak jest tam pięknie. Statek to nie dla mnie, za dużo ludzi, ale muszę przyznać, że prezentował się okazale👍 Norwegia mnie zachwyciła ❤
Dzięki za wszystkie relacje. Przeraża mnie nieco skala tego statku 😀 Byłam na rejsie dwa razy, ale tamta łupinka zabierała maksymalnie 600 osób, więc to jakieś 10 razy mniej. No i daleko było do nowoczesności, ale za to klimat, załoga, atmosfera były super - na tyle, że drugi rejs był grany niecałe 3 miesiące po pierwszym ;-) To jedne z fajniejszych wakacji - i odwiedzenie prawie wszystkich Wysp Kanaryjskich + Madery. Nawet mega sztorm, gdzie obsługa rozdawała awiomarin garściami miło się teraz wspomina.
to prawda, ilość ludzi jest ogromna, ale na szczęście statek też jest ogromny więc nie odczuwa się tak tych 6000 oddechów 😉 Nas na szczęście sztorm ominął, sama nie wiem jakbym zareagowała, nigdy czegoś takiego nie przeżyłam 😬🙈
Byłam na rejsie po fiordach prawie równo 5 lat temu, na przełomie lipca i sierpnia. Pogoda była fantastyczna, ale statek mniejszy i starszy. Było około 1500 pasażerów. Ale też udało się kupić wycieczkę w mega atrakcyjnej cenie, bo to było last minute i za osobę wyszło niecałe 5 tys. zł z lotami, hotelem w Malmö i wszystkim na statku - kabiną z oknem, nielimitowanym jedzeniem i napojami. Dodatkowo płatne były wybrane alkohole i jakieś wyjątkowe dania, ale generalnie wybór tych bezpłatnych był tak duży, że nie było potrzeby kupować nic dodatkowo. :) Na kolacjach a la carte posiłki były nielimitowane i niektórzy przy naszym stole zamawiali po trzy przystawki i kilka deserów jednego wieczoru. 😂 Dodatkowe koszty to kasyno, zakupy i dla mnie fryzjer. 😊 A, i jeszcze codziennie przed przedstawieniem w teatrze graliśmy w bingo, bo statek był hiszpański, a Hiszpanie uwielbiają tę grę. Mieliśmy jeden cały dzień na morzu i wtedy zwiedzaliśmy statek, a już każdy kolejny dzień to były porty i wycieczki na lądzie zorganizowane właśnie przez polskiego pilota. Wszystkie były świetne, ale trekking na lodowiec chyba podobał mi się najbardziej. I zakupy spożywcze w norweskich sklepach. 😂
ahhh 5 lat to były ceny 😄 można było zrobić takie mini szwedzki stół jak się tyle przystawek czy deserów zamawia, ale z kolei ja też czasami łapałam się na tym, że chętnie spróbowałabym dwóch potraw, ale nie przyszło mi do głowy zamawiać obie 😉 U nas na statku też było sporo Hiszpanów, jednego dnia trafił się mecz euro Hiszpania - Francja, więc w większości barów był ustawiony i nawet w teatrze zrobili wielkie wspólne oglądanie 😅
@@Wroobela Tak, różnica w cenach jest olbrzymia, choć statek, na którym byłam, mocno odbiegał wiekiem, wyglądem, luksusem i rozmiarem kabin od Twojej Euribii. :) Jeszcze dodam dla jasności, że wycieczki na lądzie były dodatkowo płatne. No ale na tamten moment dla mnie to i tak był luksus niewyobrażalny i przygoda świetna. :) Ludzie przy stole na kolacjach to osobny temat. :) My mieliśmy stół 10-osobowy i samych Polaków w wieku około 60-tki, z których prawie nikt nie mówił po angielsku, więc zamawialiśmy za nich albo tłumaczyliśmy im menu. A niektórzy do kelnerów bez krępacji mówili po polsku i oczekiwali zrozumienia. :P
Ogolnie norwegia wiem ze jest piekna jesli chodzi o nature,natomiast spanie wstatku moze byc problematyce jesli ktos nie płynął i ten czas w norwegi,ogolnie super cos takiego przezyc
Ja nie jestem obiektywna, ponieważ podobają mi sie wszystkie twoje vlogi😉. Film bardzo ciekawy. Nadaj jestem zdania, ze taki rejs to nie dla mnie z powodu ilosci bodźców. Tak myślę. Ale nie byłam 😉
na statku można znaleźć spokojne miejsca, ale fakt dużo się dzieje, jest wieczny harmider, dźwięki z głośników itp. więc nie jest to dla każdego. Ja sama parę razy szłam do kabiny odsapnąć od zgiełku 😉
Olu, bardzo profesjonalnie przygotowana relacja. Temat omówiony wyczerpująco i z zaangażowaniem. Cieszę się, że mogłaś doświadczyć tych wrażeń. P.S. Mikrofon chyba mocno szwankuje, bo jakość dźwięku jest słaba (jak z radia naszych babć z lat 60tych): bardzo zniekształca Twój głos, a na głoskach "szeleszczących" robi pogłosy, chwilami słychać trzaski.
Osobiście za mało tych pięknych widoków. Nie zachęcił mnie ten film jakoś specjalnie do takiej formy podróży. Dodatkowo film sponsorowany. Jeśli się sama zdecydujesz na taki rejs chętnie posłucham twojej opinii. 🙂
moja opinia byłaby taka sama, niezależnie czy film jest sponsorowany czy nie, wszystko pokazałam i powiedziałam szczerze, włącznie z tym, że jedzenie wyglądało dla mnie lepiej niż smakowało 🙂
@@Wroobela Ja niestety uważam inaczej. Ktoś ci płaci za wyjazd to oczekuje czegoś w zamian. To chyba logiczne. Taka opinia nigdy nie będzie w 100 % szczera, tak jak napisałam chętnie posłucham twojej opinii jak sama za wszystko zapłacisz. Tylko takie opinie dla mnie mają sens.
Olu dopiero dzisiaj że spokojem na dużym ekranie miałam czas by obejrzeć relacje z rejsu, jestem zachwycona odpowiedziałaś o innych kwestiach niż Ola / śledzilam relacje na IG/ od pierwszej relacji jestem zakochana we fiordach i marzy mi się taki rejs, zazdroszczę, pozytywnie, że dane Ci było tego doświadczyć,❤ Ja mimo, że nie byłam mam pamiątkę...bryloczek i pocztówkę😂 Pytanie na którym poziomie czy piętrze miałyście kabinę? Masa buziaków 🥰😘
A jak to wygląda ze schodzeniem na ląd. Czy podczas powrotu na statek ktoś liczy turystów, jakaś lista obecności czy coś? Zastanawia mnie to pod kątem ewakuacji na przykład 🤔
za każdym razem gdy schodzisz ze statku skanowana jest Twoja karta i za każdym razem jak wracasz znowu ją skanują plus musisz przejść przez bramki takie jak na lotnisku a wszelkie rzeczy typu plecak, telefon, sprzęt puszczasz pasem do maszyny skanującej. Raz mi się zdarzyło, że poprosili mnie o wyjęcie gimbala z plecaka i musiałam wyjaśnić co to jest i do czego służy 😉
oj tak, niezapomniane 😀 nie miałam doświadczenia z chorobą lokomocyjną, więc może to głupie pytanie, ale czemu? na statku nie czuć bujania, błednik nie wariuje za bardzo.
na końcu podliczam wszystkie koszty, sama kabina to koszt ok 2000-3000 euro, ale jeśli w kabinie są 2 osoby, to dzielimy na osobę wyjdzie 1000-1500 euro, do tego dochodzi pakiet z napojami, a jego koszt zależy od tego co wybierzesz, więc ciężko jednoznacznie napisać
w razie gdyby co zawsze można skryć się w kabinie, a jak większość ludzi schodzi na ląd to na statku robi się spokojnie, ale na pewno korzystanie z wieczornych rozrywek staje się trudne, bo wtedy wszyscy gdzieś po tym statku chodzą 😉
nie, na razie przestała nagrywać na youtube, nagrała o tym krótki filmi na początku tego roku - ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-9LyFP0o2fHU.htmlsi=YRuPgKIRVVdJEEi3
tak, zdarzyła się sytuacja że w jednej z restauracji jedna z osób się potknęła i wywróciła, momentalnie pojawiła się obsługa, za chwilę lekarz, posadzili gościa na wózku, zrobili szybkie badanie na miejscu i zabrali na dalsze badania. Oczywiście na statku jest lekarz pierwszego kontaktu, nie ma specjalistów, jeśli są potrzebni to albo statek zawija do portu albo przylatuje helikopterem
No gdyby nie był sponsorowany to pewnie by się nie odbył. Nie ma co zazdrościć osobie, która sama by sobie na to nie pozwoliła. A tak coś z życia ma i może coś przeżyć 🙂
@@nikolaboruc7875 ale rozmowa była o kosztach, które nie są ukryte. Fajnie, że wyjazd się odbył. Ja się nadal przekonuję, że dla mnie by to było za dużo wszystkiego...