gdzie to tak jest? Z moich obserwacji nadal w niemczech bezpieczniej niż w Polsce. Czy to w ruchu ulicznym, czy na chodniku, czy to w domu. Dolna Bawaria
@@korneliuszrozestrzynski3534 bawarja to nie niemcy 😉 pojedź sobie do dużych miast, frankfurt, berlin, Ruhrgebiet, München itd. Kazdy dzień napady i gwałty, co dzień 2 kobiety w Niemczech zostają zamordowane według oficjalniych statystyk ... no ale jak się mieszka na ranczo w górach to się tego nie widzi wiadomo, pozdro na Pegery 😀
@@qwwe6923 z tego co powiedziała to dla poznania kultury i życia w niemczech. Szkoda, że od tak złej strony to wszystko poznaje. Gdy przyjechałem pierwszy raz z dziewczyną do niemiec to nie chcieli nas obydwu zmeldować do 42 metrowej kawalerki, bo jakieś przepisy pomocy społecznej dają prawo do wyższych standardów. Oczywiscie po rozmowie, że para zameldowano nas. Zasyfione mieszkania można znaleźć, wszędzie, ale to rzadkość. Wyjątkowego pecha chyba ma ta Pani. Rybików jeszcze w niczech nie trafiłem, a kilka mieszkań odwiedziłem. Za to w polsce w jednym mieszkaniu bywały, ale tylko w łazience.
@@korneliuszrozestrzynski3534 co do jedzenie tez się z nią nie zgadzam. W polskim lidlu czy innych marketach mięso po otwarciu śmierdzi jakby ktoś w nos z pięści przywalił. Jogurty jeszcze mające datę tygodniową przydatności zdarzały się spleśniałe. Tu tego nie ma. Poza tym w Bawarii jest wiele regionalnego jedzenia z firm produkujących w regionie . Tu jedzenie jest o wiele wyższej jakości. A smaki to wiadomo, że są inne niż w Polsce, ale wcale nie są gorsze.
Jesli pani wyjazdu do niemiec nie poleca, to dlaczgo pani sama tam mieszka/zyje? Dla uscislenia mieszkam w DE 34 lata. Tyle zlych zeczy sie tu dzieje a pani mimo wszystko tu jest? Dla mnie to jakies kontrasty
tylko dodam ze wcale nie trzeba miec wyksztalcenia zeby jechac do Niemiec, sa prace fizyczne w magazynach , fabrykach tak jak w Polsce z reszta. Ogolnie sie zgadzam ze Polska przez ostatnie lata poszla mocno do przodu i sytuacja nie odstaje od zachodu tak bardzo jak bylo jeszcze 10+ lat temu. Sam pamietam jak w 2014 wyjechalem do Angli i w Polsce mialem 6zl/h a w Angli 6,5 funta/h xD to dostalem po prostu szoku wtedy ze ta roznica wtedy byla az ponad 10-krotna, dzisiaj ta roznica w poziomie zycia to tak 1,5 razy wiec w wielu sytuacjach naprawde nie ma sensu wyjezdzac i tego mlodzi nie rozumieja i nigdy nie zrozumieja hehe
Pani chyba nie w DE mieszka. Co drugie zdanie mija się z prawdą. Niech sobie pani inny content wymyśli, bo o rzeczywistości w DE nie masz, kobieto. pojęcia.
@@adziamenzlel5584 no też tak pomyślałem, że nie może mieszkać w niemczech od dwóch lat i mieć takie wiadomości. Chociaż całych niemiec nie znamy i może gdzieś tak jest. Niestety nie pochwaliła się gdzie mieszka.
płaci 1350 euro za mieszkanie, więc musi mieć minimalnie 3500 euro na rękę, żeby wyżyć. A więc ok 5000 euro brutto, co jest nierealne, bo to są kwoty jakie może tutaj zarobić Majster w firmie, jeśli jest to duża porządna firma, a on ma przynajmniej 20 lat doświadczenia. I Majster to nie znaczy szef, tylko Mistrz, musi mieć na to dyplom państwowy.
@@qwwe6923 Masz dosyć ograniczone horyzonty skoro uwazasz ze nierealne jest zarobić 5tys euro po studiach w sektorze finansowym zwłaszcza we Frankfurcie nad menem który jest odpowiednikiem Londyńskiego city czyli stolicy finansjery. Czasami lepiej zamilknąć niż wypowiadać się na sile nie mając pojęcia bo można się zbłaźnić.
Mieszkam w Monachium od 10 lat, żona 13 i w następnym roku zjezdzamy do polski. Już sie tu nie oplaca zyc... placic za 2 pokoje 1300e a zarobic 2500e. Jedna cała wypłata ucieka na mieszkanie , jedzenie, ubezpieczenia, auto itd... dla 1 czy 2 tys zl siedziec za granica... bedzie coraz gorzej, dlatego polska lepsza, Niemcy juz mowia ze niedlugo to oni beda wyjezdzac do polski...
W Dresden czy Leipzig znajdziecie mieszkanie za połowę taniej, no i Drezno jest bardzo blisko Polski. Jak was nie stać żeby wybudować dom albo kupić mieszkanie w Polsce to bym nie wykonywał gwałtownych ruchów
Nie do końca się zgadzam to zależy od miasta i od spółdzielni my za trzy pokoje a metrów mamy 77 płacimy 800wiec można za mniejsze poszukać A żeby wyjechać do Polski to trzeba mieć sporo zaoszczędzone albo własne mieszkanie w Polsce bez tego uważam że nie warto na razie wracać co będzie dalej nikt tego nie wie a opłaty wszędzie trzeba robić pozdrawiamy😊
Jak słucham Pani, to nie wiem czy żyjemy w tym samym kraju. Na bawarii jest znaczniej inaczej niz Pani opowiada. Bezdomni są tylko z wyboru. Za leki około 9 euro? pierwsze słyszę, Stawka jest stała, a nie około. Dziwne informacje. Czy ktoś wie gdzie ta Pani jest? Dofatkowo miesza Pani netto z brutto. Gdzie na kasie w niemczech zarabia się 1500 brutto. info o podatkach również mi nie znana. itd itp
@@IwonaPelcer i jeszcze dodam, że wielu rzeczy nie wiem, chociaż chwilkę już spędziłem na dolnej bawarii. Sprawa refundacji lekarstw jest szersza. Dodatkowo prawo też potrafi się różnić w zależnośći od Bundeslandu, albo firmy ubezpieczeniowej. Nawet taka główna Kasa AOK jest podzielona, AOK Hessen to nie dokładnie to samo co AOK Bayern.
@@qwwe6923 nie wiem gdzie mieszka bo nadal sie nie pochwaliła, ale napewno nie w byłym ddr, bo tam gdy jakiś czas temu się orientowałem spoko mieszkanie 80 metrów można było wynając za 400 Euro plus opłaty(miasto pomiędzy drezden a leibzig. Na bawarii która jest raczej droższym regionem niż tańszym można 150 metrowy dom wynając za 800 euro plus rachunki. Oczywiście w Monachium w dobrej lokalizacji i w dobrym standardzie za 100 metrów można kilka tysięcy euro zapłacić i to nie mówie o ekskluzywnych mieszkaniach. 60 metrów na obrzeżach miasta też taniej niż 1000 euro ciężko wyłapać, ale się da.
Było do Danii się wybrać na resztę życia. Rybiki sa tez w Polsce biorą sie z wilgoci i urzędują w łazienkach i nie świadczą o brudnym stanie życia tylko o slabym odprowadzaniu wilgoci.
@@Dantas-n9h nie rybiki sie nie biora z wilgoci, wilgoc nie stworzy rybika tak po prostu one musza do danego miejsca przyjsc z innego miejsca. Lubia wilgoc a wilgoc jest chyba w kazdej lazience bardziej lub mniej ale jest bo sie myjesz bierzesz prysznic itd. Mysle tez ze rybiki sie bardzo namnozyly w Europie bo sa niegrozne i przyjazne ludziom; nie ruszaja jedzenia ani niczego a zywia sie podobno plesnia nawet jakas mikroskopijna ktorej nie widzimy. W Irlandi moze nie byc rybikow mimo tego ze zdaje sie ze tez myja sie w wodzie prawda? i jakos wilgoc nie "produkuje" rybikow czyz nie? Po prostu nie maja jak przyplynac do Irlandi totez ich tam nie ma
Kraje zachodnie upadają .... to już nie ten czas na wyjazd z kraju. Pomijam kwestie bezpieczeństwa, gdzie w Polsce mogę wyjść wieczorami na spacer, a np. w Monachium to powodzenia.
już nie miałem pisać, ale może ostrzegę innych by nie traktowali Pani informacji poważnie. Właśnie wrzuciłem do kalkulatora podatkowego polskigo i niemieckiego. Przy kwocie 10tyś złotych brutto dostaniemy netto 7147, a w niemczech przy tym samym dochodzie brutto, na rękę otrzymamy 7168zł. Kurs Euro który użyłem do przeliczeń 4,3zł za 1 Euro. Czyli wyszło, że w niemczech nawet grosik więcej dostaniemy na rękę niż w Polsce przy tej samej kwocie brutto, a Pani mówi, że podatki są olbrzymie w porównaniu do Polski. W jakim celu Pani nagrała ten materiał. Wprowadzanie dezinformacji?
powiedziala tylko ze w Niemczech sa wysokie podatki i powiedziala prawde w niczym nie sklamala tylko nie powiedziala ze w Polsce rowniez sa wysokie, praktycznie takie same. Wyplata brutto a netto to z zasady chyba roznica okolo -30%. Ale co do reszty to duzo prawdy powiedziala wiec nie przekreslaj calego materialu tylko dlatego ze ty nie zrozumiales 1 zdania i zinterpretowales je inaczej, po swojemu i od dupy strony
@@Skorpion1991 masz problem ze zrozumieniem mowy polskiej chyba. Cały czas podkreśla, że nie warto wyjeżdżać do niemiec z Polski. Bo to, bo tamto i właśnie podatki były w tym słowotoku zawarte. Czy ty w ogóle zrozumiałeś o czym jest ten film i do kogo jest kierowany? To ci podpowiem, głównie do Polaków i to mieszkających w Polsce. Jeżeli do tych mieszkających w Japonii to rzeczywiście są jakiś zwarcia na przewodach. Edytuję, by dopisać, że wysokie podatki to pojęcie względne. Trzeba z czymś porównywać i napewno większość Polaków nie porówna do podatków na wyspach bo nie wiedzą jakie są, więc musiała porównywać do polskich.
@@Skorpion1991 i jeszcze jedno. W Irlandii jak teraz sprawdziłem podatek dochodowy jest porównywalny do polskiego i niemieckiego. Są dwie stopy 20 i 40%. A to tylko podatek. Wyliczenia z kalkulatora które podałem uwzględniały też inne koszty.
@@korneliuszrozestrzynski3534 nie wiem jak twoje wyliczenia z kalkulatora ale ja realnie pracuje i zarabiam teraz w Polsce i widze ze brutto a netto to -30%. Bylem tez w 2019 w Niemczech przez kilka miesiecy sezonowej pracy wiec temat nie jest mi kompletnie obcy, wczesniej bylem w Angli w 2014-2018 wiec znam dobrze zycie na zachodzie i doskonale pamietam rok 2014 mojego wyjazdu do Angli gdzie przeskoczylem z Polski wtedy gdzie sie zarabialo te 6zl/h do Angli gdzie bylo 6,5 funta na godzine wiec roznica byla kolosalna ponad 10x. Dzisiaj jest juz duzo blizej bo w okolicach 2x a wliczajac drozsze zycie to nawet i 1,5x wiec w wielu przypadkach naprawde nie ma sensu wyjezdzac. Powiem jeszcze tak ze w Angli jako ze sie dobrze czulem bo znam jezyk to jako ze nie znam Niemieckiego w Niemczech bylo mi ciezko, wiekszosc Niemcow nie zna Angielskiego i bardzo ciezko sie dogadac jesli nie znasz Niemieckiego nawet jesli chcesz zrobic proste zakupy w sklepie. I co do podatku w Irlandi mowisz ze mniejszy prog jest 20% a wyzszy 40% i jednoczesnie mowisz ze jest on taki sam jak w Niemczech gdzie ten najnizszy prog podatkowy wynosi 30%, oczywiscie tak samo jak w Polsce
Te porównania są głupie bo stawka minimalna idzie w górę ale koszty życia w PL też. Kiedyś za wynajmę mieszkania 2p w GD płaciłem 900 zł dziś trzeba dać 3-4K więc wzrost minimalnej nie ma znaczenia.
Dane z małego miasta na Dolnej Bawarii. Mieszkanie 80m2 z rachunkami, ogrzewaniem 2500zł do 4000Zł w zależności od standardu i szczęścia. Mieszkanie na opolszczyźnie w podobnej wielkości miescie o podobnym standardzie koszt ten sam.
Z jedzeniem się zgodzę. Mamy smaczniejsze i tańsze. Pracownik fizyczny na dorobek może wyjechać - będzie więcej zarabiał, bo ich jest niedobór w Niemczech. Na budowach praca po 10h+1h przerwy - z dojazdem będziesz poświęcał 12h dla pracodawcy (200h/mc) Osoba z dobrym językiem ma drzwi otwarte w każdej branży i z automatu jest plasowana wyżej na karcie płac. Najlepsza opcja dorobku to fachowiec na polskiej WDG (€35 na start) Największy problem w Niemczech to Polak - z czasem się przekonasz.
Mówię biegle po Niemiecku. Maksimum jakie zaoferowano mi na etacie 2 lata temu to 1800euro. I to jeszcze załoga niemiecka z 10-cio letnim stażem sarkała na to, bo dostawali tyle samo . Bawaria. Wróciłem do Polski, bo przestało się kalkulować. Chyba że ktoś mieszka w aucie i pracuje w agencji gdzie płaca więcej z uwagi na nieopodatkowane diety ( 2600 do 3000euro w 2022r), to może coś sensownego odłożyć.
Czesc, ja tez myślę o przeniesieniu się z Londynu do Frankfurtu, ex Barclays Bank studia magisterskie skończone w Londynie 45 lat znam niemiecki. Od czego zacząć ?
Od znalezienia pracodawcy i negocjacji płacowych. Jeśli zapłacą mniej niż 4000euro na rękę, to we Frankfurt bym się nie pchał. Bo musisz mieć mieszkanie w bezpiecznej dzielnicy, a tam drogo wychodzi.
Witam, to ciekawe co opowiadasz, dobrze to wszystko wiedzieć. Ja z mężem mieszkam w Irlandii 9 lat i myśleliśmy przenieść się do niemiec w zeszłym roku, jednak wracamy do polski. Połowa mojej rodziny pracuje w niemczech dlatego że mieszkamy blisko granicy, są zadowoleni ale oni mieszkają w polsce a do niemiec jadą tylko do pracy wiec to też robi różnicę. A co do rybików też są w Irlandii w większości domów. Mieszkałam na 3 mieszkaniach i w każdym spotkałam rybika w łazience 🙈 ( zazwyczaj nocą). Pozdrawiam z Dublina 🙂
@@Blondilla tak nocą. U mnie nie było. Nigdy się nie spotkałam. Ale podobno to normalne. Jak jesteście przy granicy to inna sytuacja. Ja przyjechałam z Dublina do Frankfurty i nie mam tu już żadnej rodziny. Wszyscy wrócili dawno do polski.
Podatki sa wysokie ale mozna wiele rzeczy odliczac np zatrudnianie kigos, jest tez kwota wolna od podatkow ok 10k euro rocznie niemcy maja 80k ludzi , inwestujac w krypto i trzymajac rok 0 podatku, kasy chorych ustawowe placa za wszystkie zabiegi potrzebne do zycia i plomby wyrywanie zebow itp sa tez prywatnie ktore placa za wszystko , za recepre placisz 5euro
Twoje informacje są ok. Nie wiem gdzie ta Pani żyje, ale ja takich niemiec nie znam, a żyję od lat na dolnej bawarii. Jeszcze nigdy nie spotkałem niemca który chciał, żebym przyją jego rację, chociać nazioli kilku już spotkałem(poprostu widać, że niektórzy nienawidzą obokrajowców) ale to są nieliczne osobniki. Ludzie jak wszędzie.
@@666marq Polska piszemy z wielkiej litery, ale ty pewnie Helmut.Niemcy kulturowo są już skończone, eksperyment multikulti się nie uda,ł jak sama przyznała Merkel.A gospodarczo zjeżdżają po równi pochyłej.
Dokladnie, w polaczkowie nic sie nie opłaca, kazdy chce cienl w łyżce wody utopić, a jedyny argument czyli bezpieczeństwo też pada, wystepki zółto-niebieskich sa tuszowane
@@666marq ja pierdzielę o starą polkę ten pisze że nie dla psa kielbasa. Ładnie tam macie smutek w Polsce,pPozdrowienia z Tajlandii ja i moja 19letnia czarnoskóra modelka