Frontside - „Bez Przebaczenia” pochodzi z albumu „Zmartwychwstanie” Premiera: 14.09.2018 Zamów płytę: bit.ly/FrontsideZmartw Słowa i muzyka: Mariusz „Demon” Dzwonek Autor klipu: Scott Kennedy (Inch Media) / frontsideofficial
Fajnie że wrócili do starego grania, poprzednie 2 płyty nie były zle, nawet przyjemnie się słuchalo, ot taki prztyczek w nos, teraz jest powrót, fajnie, ale jakoś nie powalił mnie ten materiał
To jest zajebiste stary dobry Frontside powraca z ogromną mocą.Mocny wpierdol dobre to jest bardzo się cieszę że zespół powrócił do formy,bo szczerze mówiąc ostatnie dokonania nie wróżyły niczego dobrego.Legenda Metalu wraca może to nie jest takie dzieło jak moje ulubione Naszym Przeznaczeniem jest Płonąć czy Bóg stworzył szatana,bo to były mistrzowskie kawałki,ale ten utwór jest kapitalny oby tak dalej na całej płycie a będzie dobrze.
No i to jest Frontside 😈Tak długo wyczekiwana płyta wpada z mocnym uderzeniem. Już ją chce mieć u siebie. Czekam na koncert w Mega Clubie 9 grudnia. Nigdy w was nie zwątpiłem. 👍😈
czy to powrót do korzeni to troszkę trudno powiedzieć bo nie jest to płyta taka jak Zmierzch Bogów czy ...i Odpuść Nam Nasze Winy ale jest bardzo dobra i wielki szacun
„zmartwychwstanie” to zdecydowanie najlepszy i najcięższy album Frontside dotychczas. Jestem w szoku, bo w życiu bym się po dwóch ostatnich płytach nie spodziewał. I skończcie już tak, wy kuce zdebilniałe, spuszczać się nad tym pierwszym albumem, bo w porównaniu do najnowszego brzmi jak kupa i pogódzcie się z tym, że zespoły muzyczne jak i technologia nagrywania idą do przodu.
Dobre Frontside'owe pierdolnięcie, jak na wszystkich płytach z Aumanem (za wyjątkiem dwóch rockowych płyt). Nie specjalnie podobały mi się te rockowe płytki, ale teraz jest bardzo ok. Solinda porcja FS. Warto było czekać. Cieszy, że jednak dalej w Was siedzi mocniejsze granie.
Fajne, pierwszy raz po odsłuchaniu pomyślałem, że idealnie po tym we wokalnym rechocie pasowałoby żeby wjechał jakiś deathcoreowy breakdown, to by było coś. W sumie tego jeszcze nie grali więc proponuję pomyśleć, to jest na czasie :)