Jestem z Krakowa i muszę przyznać że ludzie ze Śląska są bardzo sympatyczni, jestem w Rybniku i Wodzisławiu raz w tygodniu na dwa dni taką mam pracę. Nigdy nie spotkałem z obelgami czy jakimiś docinkami jak jesteś ok po jakimś czasie traktują Cię jak swojego. Żyją inaczej są bardziej wyluzowani mimo że wielu życie nie rozpieszcza. Gwarę śląską uwielbiam :)
Ja Warszawiak też kocham Śląsk i Ślązaków i tą Waszą super gwarę. Dla mnie Śląsk tak Górny jak i Dolny to przepiękna ziemia i wszyscy musimy wiedzieć że to klejnot o który wszyscy musimy dbać. Moje zdanie jest takie, że nigdy do końca nie nauczyliśmy się doceniać chwilowości i kruchości posiadania tych ziem przez Polskę i jeśli nie zaczniemy naprawdę wcielać i integrować jako prawdziwy naród i kraj wszystkich regionów do jedne,j prawdziwej i świadomej wspólnoty, to wkrótce znowu z obecnego porozbiorowego ulepu staniemy się mniej niż teoretyczni. Pozdrawiam. Rafał Korman, sympatyk Konfederacji Narodowców
Przyjacielu, doskonale widzisz, że to jest piękna kraina, była słowiańska, czeska, austriacka, pruska, niemiecka i teraz polska. Tu była kiedyś potworna bieda za austriaka. Za niymca jak mówiła babcia było nojlepi, wszyscy mieli robota. Mieszkasz w małym miasteczku i masz 4,5h samochodem do pięciu stolic regionu. Często pytam samego siebie, po co mi ta Warszawa???
Może ja nie znam zbyt wielu Ślązaków, a na Śląsku to tylko się w Katowicach autem zgubiłem i raz byłem na Pogorii. I kto mi tu Śląsk obraża tego wyzywam na ubitą ziemie. Bo Ślązacy to wspaniali ludzie, gościnni, pomocni i mega solidarni cała Polska powinna się od nich uczyć.
Dla jasności wyjaśniam , ze ten głupi Ciul to Ja. Byłem pracownikiem kopalni KWK Mysłowice, dół widziałem. Mam duzy szacunek do braci górniczej. Nigdy nie miałem na celu obrażania kogogos. Inspiracją do tego telefon był mój oddziałowy kolega:) Na koniec co niektórym życzę wiecej dystansu do siebie, oraz jeszcze wiecej uśmiechu. Szczęść Boże.
JAK MOŻNA TAK PRZEKLINAĆ SIĘ WZAJEMNIE TO JEST WSTRĘTNE WSZYSCY MIESZKAMY W JEDNEJ POLSCE A NIENAWIŚĆ MIĘDZY GOROLAMI I HANYSAMI JEST NIE NA MIEJSCU ,JA JESTEM Z DZIADA PRADZIADA ŚLĄZACZKĄ I SZCZYCĘ SIĘ TYM
Katowice to miasto jak każde inne, nawet w Berlinie nie dostrzegłem jakiejś większej różnicy, czułem się jak w Katowicach. To oczywiste że wszędzie są dzielnice lepsze i gorsze. Jak się widziało tylko na przykład Załęże w Katowicach to nie ma o czym pisać.
Jo tyz na kopalni nigdy nie robiach ale z tego co wiem to przodek jest bardzo niebezpieczny ,a jak Ty siię nie boisz i nie mosz strachu to chyba cos z Tobą nie tak ,bo kożdy normalny czowiek mo stracha!!
@@imnotaplayer957 A wiesz w ogóle kto to jest volksdeutsch? Śląsk i Ślązacy to osobna nacja i wywodzi się z Czech. Tak dokładnie! Ślązacy jak i Morawianie czy Czesi to osobne narody. Czesi nie robili żadnych problemów Słowakom jak chcieli oddzielić się od Czech i stworzyć własne państwo. Tak samo było ze Śląskiem tyle że na stworzenie Republiki Śląskiej nie zgodzili się Niemcy i Polacy bo mieli chrapkę na Śląski węgiel. Ślązakom pozostało tylko jedno wyjście - Autonomia gospodarcza i tak powstał plebiscyt. Kraje zainteresowane czyli Polska I Niemcy zaoferowali Autonomię w zamian za przyłączenie się do danego kraju. Wygrali Niemcy składając lepszą ofertę i tak Śląsk otrzymał autonomię. Napłynęło też sporo ludności Niemieckiej.Ślązacy byli traktowani jak ludzie drugiej kategorii na własnej ziemi. Potem wybuchła wojna i po wojnie Rosyjscy i Polscy Komuniści wywieźli sporą część Ślązaków na sybir do kopalń Uranu (niewiele wróciło) I mordowali Ślązaków w obozach koncentracyjnych (między innymi w obozie Zgoda w Świętochłowicach gdzie Żyd był komendantem) Ślązacy ci należeli do tzw. volkslisty. Volks lista powstała po wybuchu wojny i do wpisania się na nią dobrowolnie namawiali księża w kościołach w obawie że ci którzy się nie wpiszą zostaną rozstrzelani albo uwięzieni. Wielu ludzi wpisywało się na nią po prostu ze strachu. Volksdeutsch - Tak mówili Niemcy na Niemców zamieszkujących poza granicami Niemiec. Ślązacy nie mają z nimi nic wspólnego poza historią. Zanim napiszesz głupotę poczytaj trochę.
Potrafię zrozumieć, że komuś może nie podobać się Śląsk, jednak nie zrozumiem jak można tak obnażać swoją ignorancję i głupotę. Najgorsze jest to, że ci ludzie, którzy wypisują, że na Śląsku jest bydło, zacofanie o 100 lat etc. święcie w to wierzą. Osobiście jestem z Gliwic i może nie ma tu jak w Stanach, ale na pewno nie robimy z siebie takiego bydła jak wy wypisując te bzdury. Natomiast Ślązacy nie powinni mieć takiego aua na swoim punkcie. Halo! Wszyscy jesteśmy równi!
Przeczytołech kaś taki komyntarz: Ślunske ciule z gruby. No to odpowiem po polsku: Na tych właśnie grubach pracuje 3 razy więcej goroli niż naszych. Np. w Jastrzębiu. Popularne tam jest hasło: " ni ma tam lasów ani gór, ale goroli w ch.... DoiliścieŚląsk przez dziesięciolecia a teraz głupa palicie. Autonomia ??? A dlaczegóż by nie, skoro twierdzicie, że Śląsk to kula u nogi Polski. My sobie bez Was poradzimy. Tu nikt nikogo o nic nie prosi. Ludzie wiedzą co to ciężka praca.
dla mnie gwara dialekt slaski jest swietny dlaczego nie mozesz zrozumiec ze sa regiony w Polsce gdzie ludzie mowia po swojemu dla ciebie to takie dziwne??
Tylko że na grubie można jeszcze zarobic,no chyba że wolisz u prywaciarza za 1000zł pracowac,i jeszcze się prosic frajera bo nigdy nie ma,musi miec nowe auto...a czy gaz czy węgiel jeden chuj,węgiel jest tańszy,ogrzewanie węglem,na gazie galoty stracisz całą zimę ogrzewac
Nikt kopalni baranie nie chce zamykać, tylko w pizdu sprywatyzować i sprzedać żeby nie jebać się już więcej z górnikami bo wszyscy w Polsce wiedzą, że to pasożyty i nieroby!!!! A taka jawna niesprawiedliwość jak przywileje, emerytury itp. to... ach, aż się gadać nie chce. A o ciężkiej robocie nie pierdolcie bo sam na budowie pracuję i wiem co to ciężka robota znaczy, a przywilejów nie mam żadnych.
davidku powiem krutko w dupie byles i g...o widziales troche szcunku dla gornikow ktorzy charuja w ciezkich warunkach w poteznym zapyleniu i niebezpieczenstwie ile sie slyszy ze doszlo do zawalenia szybow???porobilbys na dole to bys przestal wypisywac takie bzdury
i to wasi, Gdańszczanie stawali po stronie Niemców i witali ich z radością. Ślązacy byli siłą wcielani do Wehrmachtu. Mój pradziadek najpierw walczył w powstaniach śląskich po stronie Polski, potem uciekł z Wehrmachtu do Brytoli. Teraz sie zastanawiam czy dobrze zrobił, skoro jakiś gorol z Trójmiasta obraża Ślązaków.