Główne przyczyny bólu tyłka na rowerze. O wyborze siodełka, pozycji i gaciach 

Świetny mikrofon

Hej. Jak dla mnie rewelacyjne. To Power Expert. Są 3 różne rozmiary, więc problemu z doborem nie będzie. Powodzenia!

dziękuję bardzo

Tak

Nie 3 rozmiary a 5. Mało widziałeś...

Mogłeś przez chwilę poczuć się jak baba :-)

Ja ostatnio jak jechałem moje pierwsze 225 km, musiałem co 10 km sięgać ręką w gacie i sobie wszystko tam podnosić, żeby mi nic się nie ocierało :( Ogólnie, to następnego dnia czułem dosyć takie poparzenie w okolicach krocza, nieprzyjemne doznanie...

😂🤣😅😆

Przecież na począku powiedział zeby nie kupować siodełka w ciemno

Bike fitting jest chyba rozwiązaniem tego problemu. W wielu większych miastach istnieje ta możliwość, trzeba jednak wyłożyć kilka stówek.

Pora na zmianę samochodu, ale ten film jest o rowerach.

W dobrych wkładkach ta "guma" tj. żel, jest jest najczęściej perforowany i tylko jego wstawki są umieszczone we wkładce w taki sposób, by uchronić obszar kości kulszowych od nadmiernego obijania. Reszta wkładki skomponowana jest z różnych materiałów o różnej twardości i oddychalności. Do dobrej jakości wkładek używa się materiałów o mocno zwiększonej chłonności, a specjalnie ukierunkowane włókna mają za zadanie wyprowadzić wilgoć na zewnątrz. Przed zakupem warto dobrze przemyśleć temat i zapoznać się z różnymi typami wkładek, bo widziałem też dużo patologicznych rozwiązań, które mogą się skończyć wyłącznie odparzeniem. Temat jest ciekawy, a sam ostatnio poszukiwałem różnych rozwiązań, które pomogą mi realizować trasy do 200 km. bez katastrof. Niektóre firmy wskazują przeznaczenie wkładek czy czas ich dziennej eksploatacji itp. Sam korzystam z kilku wersji i już odrzuciłem marketowe coolmaxy itp. Komfort pozorny (do 2h max), jak ujął to autor filmu, jest na tyle pozorny, że na dłuższym dystansie dotkliwy. Warto zwrócić uwagę, że np. kolarze nie korzystają wcale z dyskontowych i żelowych rozwiązań, ale też poziom ich d. przyzwyczajenia jest nieporównywalny z amatorami.

Nie tyle dystans, co czas spędzony na siodełku.

@@FoHsi w sumie tak czyli bol dupy motywacją do szybszej jazdy

@@FoHsi Fakt, grawitacyjni nie mają tego problemu. Jeżdżę w luźnych galotach Foxa czy Endury, zaraz po zakupie wywalam wkładkę do szafy. Chyba otworzę sklep z pampersami 😉

@@robertsikora2755 pupa nie ma prawa boleć na siodełku bez wkładki. Wkładka dla mnie jest tylko dla poprawy komfortu, odprowadzania potu, trzymania wszystkiego na miejscu i w celu uniknięcia otarć, ale są tacy, co szukają super duper wkładki i myślą, że ona rozwiąże wszystkie ich problemy. Dobrze dobrane siodełko i regularne jeżdżenie to większość sukcesu. Pozdro.