Piotrek jest jedynym skoczkiem który na każde pytanie dziennikarzy potrafi odpowiedzieć TAK i z tego co pamiętam to tylko w zeszłym sezonie tak w środku był bardziej poważny na rozkaz trenera ale my wolimy takiego Piotrka wiecznie wesołego potrafiącego śmiać się z swoich gorszych skoków
No chyba tak ale coś słyszałem że wtedy trener powiedział mu żeby się tak nie wygłupiał bo przez to gorzej skacze choć według mnie do działa na odwrót ale zapewne przyczyniły się do tego problemy rodzinne
Chciałbym mieć takie podejście do życia jak Piotrek. Jak nie wyszlo- no, trudno nastepnym razem wyjdzie. A jak wyjdzie- no dkoczylem no i wyszło. O ile mniej stresu w zyciu bym mial
W dzisiejszych czasach jak dla mnie jego wypowiedzi sa najlepsze mimo ze z niezbyt poprawna skladnia, to jest on prostym milym zabawnym szczerym gosciem, niech tak trzyma ❤️
Piotrek zawsze będzie sobą. Jest mega pozytywny i zaraża optymizmem i nie stara się zmienić. Szkoda, że jest tak mało ludzi o takim usposobieniu, świat byłby bardziej znośny.
może nie jest specjalnie inteligentny i elokwentny, jest prostym człowiekiem...ale WŁAŚNIE DLATEGO tak świetnie skacze. Nie analizuje zbytnio nie przejmuje się nadto wszystkim..Piotrek ma po prostu dobrze skakać..i to robi :)
Druga sprawa to zauważalna jest różnica wypowiedzi Piotrka do dziennikarzy tvp a np. skijumping. Nie tylko Piotrka, ale też Kamila. Piotrek kładzie lache na tvp i dlatego taka bk wychodzi na koniec.
Przynajmniej jest jakieś urozmaicenie a nie tylko: - no staramy się, robimy dobrą pracę, ze skoku na skok będzie coraz lepiej, dajemy z siebie wszystko, robimy dobrą pracę, staramy się, dobra praca itp....
Mistrz świata i okolic . Jeśli kogoś powtórzyłem to dlatego że nie doczytałem. Piotrek polska cię kocha a jeśli ktoś jest innego zdania to Sławomir o nim mówi w piosence "Boli D*pa"
Ja też jak byłam w jakimś hotelu to zapamiętałam podgrzewany kibel sterowany pilotem z portem usb. Strumyk do góry a potem ciepły wiaterek do wysuszenia tyłeczka. Moje wnuki cały dzień przesiadziały przy tym kiblu.