Mam trochę filmów kiedyś nagranych i nigdy nie złożonych. A zdjęć to wywołania to już w ogóle mam ogrom 😅 W tym roku mam mniej czasu na zajmowanie się tym
Trójpodział jest nie tylko nudny, ale i wbrew pozorom trudny do zakomponowania. Umieszczenie horyzontu na 1/3 powoduje te same problemy, co przy pionowych silnych punktach trójpodziału. Przy zastosowaniu horyzontu na linii 1/3 u góry zazwyczaj jest za mało "powietrza". Zdjęcie jest zduszone. Oczywiście dużo zależy od tego, co znajduje się na zdjęciu, jakie są kolory, perspektywa itp. Czasem to się sprawdza. Ale rzadko :( Znacznie lepiej jest używać złotego podziału, który nie generuje tylu problemów :) Puste niebo niekoniecznie jest nudne. Czasem tworzy niezbędną przeciwwagę, do pozostałych elementów na zdjęciu. Dzięki niemu można uzyskać zharmonizowany kadr. Ludzie boją się "pustego". A "negative space" jest istotnym elementem zdjęcia i nie trzeba go za wszelką cenę usuwać. Przestrzeń działa tak samo, jak każedy inny element zdjęcia.
Szczerze mówiąc w praktyce nie widzę różnicy między trojpodziałem a złotym podziałem - i tak każdy robi to na oko a nie dokładnie mierzy. Film miał skłonić do myślenia co jest w danym kadrze ciekawsze (niebo czy ziemia) i bardziej świadomego komponowania, a nie przekonać do stosowania trójpodziału. Sam umieszczam horyzont w najróżniejszych proporcjach (chociaż dość rzadko na środku) Co do pustej przestrzeni jak najbardziej się zgadzam, są przypadki gdzie negative space wręcz nadaje sens zdjęciu. Ale nie o tym był ten film 😃
@@chodzsiepowoczymy1892 Jest bardzo duża różnica między złotym podziałem i trójpodziałem. Oczywiście, że często komponuje się zdjęcie na oko, ale potem dobierając ostateczny kadr w komputerze widać, że w trójpodziale bardzo często brakuje góry. Oczywiście świadome komponowanie, myślenie o tym co jest na górze, a co na dole jest bardzo istotne. Często ważniejsze od wszelkich podziałów, które potrzebują zrównoważenia i nierzadko złamania reguł. Jednak trójpodział z jakiś przyczyn strasznie się rozpanoszył :) , a to naprawdę nie jest ani łatwy, ani ciekawy podział :)
Można i tak, nikt nas nie zmusza do stosowania trójpodziału 😃 Pewnie zależy też czym się ktoś bardziej fascynuje. Ja bardzo rzadko robię zdjęcia gdzie główna rolę odgrywają chmury, już częściej w ogóle nie pokazuje nieba. Lubię za to fotografować na długich ogniskowych pod światła. Każdy robi jak mu w duszy gra 😃
@@michamusic1359 3+3=6 więc to powinno nazywać się zgodnie z twoją teorią sześciopodział. Ale skoro w nazwie jest rdzeń słowotwórczy "podział" no to logiczne jest pytanie : a na ile części ten podział. A odpowiedź brzmi: a na dziewięć. Więc dziewięciopodział.
Mniej więcej do tego się to sprowadza. Zasady czy prawa to ogólnie trochę mocne słowa - sugerują, że jak się zrobi inaczej, to będzie źle. A wcale nie musi tak być. Niemniej jednak są pewne rzeczy w kompozycji, które zazwyczaj działają i takie, które zazwyczaj nie działają. Warto o tym wiedzieć, chociaż nie trzeba się ich kurczowo trzymać
@@chodzsiepowoczymy1892 Co nie działa widzi się na pierwszy rzut oka. Harmonia ma być i współgranie. Szukać trzeba, szukać, inaczej jest szablon i miliardy, pierdyliardy takich samych, mdłych, bez duszy zdjęć, które nie wnoszą niczego, absolutnie niczego, ale za to są w zgodzie z zasadami kompozycji. Pozdrawiam.
Do szablonu nikogo nie zmuszajmy, to wszystko to tylko sugestia. Jednak rady, że wszystko widać na pierwszy rzut oka nie u wszystkich działają. Szczególnie na początku człowiek zatrzymuje się, bo zobaczył coś pięknego, robi zdjęcie, i to zdjęcie wcale nie jest piękne. Chciałem tym filmem zachęcić do bardziej metodycznego podejścia aby zachwycony starał się zrozumieć dlaczego się zatrzymał i świadomie skomponować zdjęcie. Po pewnym czasie komponowanie może przychodzić automatycznie, szczególnie jak robisz coś wiele lat. Myślę że nikt fotografujący dłuższy od dłuższego czasu nie szuka na siłę trójpodziału, lini wiodących etc.
