moja ulubiona lektura!! dziękuje za tak wspaniały materiał :) słuchanie pana opracowań to sama przyjemność, niewątpliwie nawet po maturze będę oglądać do obiadu, pozdrawiam
To życzę wielu smacznych obiadów w przyszłości. Zawsze zapraszam do oglądania / słuchania moich filmów, będzie mi bardzo miło! Serdecznie pozdrawiam, Wojciech Rzehak
Też nie mogę wyjść ze zdumienia :D :D :D Musicie mnie mocniej reklamować. 14 kwietnia 2024 organizuję (wraz z Dariuszem Martynowiczem, Nauczycielem Roku 2021) w krakowskim Teatrze im. J. Słowackiego 6,5-godzinne warsztaty przygotowujące do matury. Omówimy wszystkie elementy arkuszy, lektury, zagadnienia... Serdecznie zapraszam do zapoznania się z programem, może się uda przyjechać? teatrwkrakowie.pl/Rezerwacja/OrderTickets.aspx?event_id=11488&typetran=0 Łączę ukłony, Wojciech Rzehak
Muszę przyznać, że imponuje mi to jak sprawnie konstruuje Pan wypowiedź. Jak konkretnie, a za razem ciekawie potrafi Pan mówić przez ponad 40 minut bez pomyłek, czy choćby chwili zająknięcia. Mimo że jako uczeń nie jestem szczególnym entuzjastą języka polskiego, gdyby nauczyciele potrafili, choć w połowie, opowiadać tak dobrze jak Pan, z pewnością moje podejście by się zmieniło. Świetna robota, z chęcią sprawdzę również inne filmy.
Książka obowiązkowa do przeczytania, wiele nawiązań do współczsnowści, przeszłosći XX w. System stalinowski jak się patrzy, nawet Goldstein ma nawiązanie do Trockiego
😄 Czyżby chodziło o "Rzehaka z Kajtografem"? Bardzo je lubię. Autorem jest Michał, a na zdjęciu jestem z Kajtkiem, moim bardzo zdolnym uczniem, który kiedyś nieźle namiesza. Michał zresztą też. Pozdrawiam!
A co jeśli Julia tak naprawdę też jest tajnym agentem policji myśli? Kobieta wraz z O’Brieanem od początku utworu jest widocznie zainteresowana Winstonem. Myślę, że wynika to z tego iż wiedzą o pamiętniku bohatera. Julia zaczyna go śledzić, a potem rozkochuje go w sobie po to by na Winstona zebrać więcej „brudów”. Sama przecież przyznaje, że jest doświadczona w takich romansach. Więc co jeśli tylko udaje buntowniczkę, łapie takich naiwnych mężczyzn jak Winston, a później przekazuje ich O’Brieanowi? Według mnie ciekawa teoria i chciałbym poznać pana pogląd na ten temat. Pozdrawiam.
Ciekawa teoria. Niebanalna. Moja rada wynika z pragmatyzmu: na egzaminie maturalnym trzymajmy się utartych interpretacji, ot, dla bezpieczeństwa. Szczerze mówiąc, osobiście podzielam ten utarty kierunek... Łączę ukłony, Wojciech Rzehak