Pamiętam jak raz w gimbazjum zułem sobie gumę na lekcji i babka wzieła mnie do tablicy, guma przyklejona pod ławkę i git, wracam, odklejam żuje dalej, tylko że smak się nie zgadzał, ja zułem miętową a ta była truskawkowa, piękne czasy
Ogólnie ta "szmata" która to trzymała to nie szmata tylko z tego co widać pas do zabezpieczania ładunków(widać po haku na końcu) i on wytrzymuje owiele większe obciążenia co nie zmienia sprawy że nadal jest to niebezpieczne dla aut jadących z boku
Też jestem bhp-owcem i powiem Wam, że ni chuja nie wiem jak to wszystko jedzie. Są tylko dwa racjonalne wytłumaczenia: fizyka czarnej dziury lub czary. Ale ja bym podbił w pizdu. Jedzie? Jedzie. No to co za problem?
2:45 Wydaje mi się że takie otwory w zamkach służyły jako wychodki. Nie trzeba było wychodzić na zewnątrz tylko odchody spadały bezpośrednio do rzeki. Także ci ludzie całują kamień który był obsrany w średniowieczu! :D
Akurat 15 lat mieszkałem w Cork gdzie znajduje się ten zamek, jest druga część tej legendy, mianowicie lokalne gnojki przychodzą i szczają na ten kamień 😏😏
1:00 Teatr improwizowany istnieje też w Polsce, w takim Wrocławiu są conajmniej 3 różne grupy. Tyle że to jest komedia improwizowana, więc idziesz jak na kabaret, tyle że lepszy, bo żaden chop się za babę nie przebiera.
Kabaret to chyba nie tylko przebieranki facetów za baby zresztą gdyby nie boomerski i czasem rasistowski setup do większości kabaretów to byłoby spoko widowisko, w Japonii w teatrze Kabuki kobiety mają zakaz występu od około 300 lat więc niegdyś gwiazdami tam byli mężczyźni którzy żyli z tego że profesjonalnie kreowali się na kobiety występujące przed ludźmi
@@Capeey Nie, wychodzą ludzie z grupy improwizacji (profesjonaliści) i starają się zagrać scenki, które będą zabawne. Mają z tyłu głowy wskazówki co działa a co nie, a same scenki mają formę jakiejś gierki - a to zwykłe czytanie kartek widzów i tworzenie z nich scenek, a to wplatanie zdań z kartek widzów w kwestie swoich ról, a to sceny na czas, rymowane, zgadywania ról, zmian gatunku i wiele innych. Czyli freestyle, czerpiący z osobistego poczucia humoru aktorów i chaosu występowania improwizowanego, plus wkład widzów, a nie odgrywanie napisanych scen czy czytanie skryptów. Na żywo jest to bardzo luźne i zabawne, nie ma strachu, że jakiś żart nie siądzie, jak w stand-upie, bo zawsze inny aktor będzie mógł dowalić poprzedniemu śmieszniejszym tekstem, a pomyłki same w sobie są zabawne. Fragment sponsorowany zakończony.
7:04 Jakoś chujowo sprawdziłeś, wystarczy uciąć sprężyny, koszt 5 zł za prąd chyba że tniesz piłką nie licząc swojego cennego czasu, a i niezłe te twoje Lambordżini xD
Wilie co do tego odcinka z GTA 5 TiC Co pokazywałeś stronę Epsilonu w którym Była pokazana postać z Plamą na twarzy. To tak naprawdę ma na imię Francis Sinclair można te postać znaleźć w RDR2
7:40 ja raz podczas nauki jazdy autem jechałem do za ciężarówka która przewoziła z tyłu jakieś metalowe belki . I przed skrzyżowaniem podczas hamowania nagle taki pas jebnął i aż się obsralem
w 5:42 chodzi to że jest(raczej był) budynek do łączności pomiędzy Koreami ale został wysadzony na wskutek zepsucia kontaktów pomiędzy nimi na początku pandemia( tutaj link o tym na Polskim kanale: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Bhs7anVMx_E.html)
2:46 w ciągu lata ludzie ponad godzinę czekają w kolejce żeby ten kamień całować XD dobrze że w połowie są drzwi żeby zawrócić bo udusić się tam można w tej wierzy
Co do biura w Korei to problemem nie tyle były balony (które w takim stylu różne organizacje pozarządowe wysyłały od bardzo wielu lat), a ich przekaz (godziły bezpośrednio w rodzinę Kim Dzong Una) i fakt, że Korea Południowa zobowiązała się zabronić ich wysyłania na północ. Korea Północna uznała, że niedotrzymanie tej obietnicy zrywa rozmowy pokojowe i dlatego wysadzili biuro. Temat trochę głębszy niż „a Kim wysadził biuro, bo balony latają”.
