Gra o Tron: omawiamy odcinek 3 sezonu 8. NA SZYBKO + SPOILERY 

Odcinek był w tak ciemnej tonacji ze nawet strażnicy nocnego króla nie zauważyli atakującej Arii.

Wszyscy: więc kto zabił Nocnego Króla? Arya: nikt. Bran: Arya dźgnęła go sztyletem z valiriańskiej stali. Dany: bardzo sprytnie, że jedynym kto to widział był jej brat.

Gorąca bułka zmienił historie. Dzięki niemu Aria poszła do Winterfell co oznacza że mogła zabić nocnego króla. Gorąca Bułka = Azor Ahai

Arya: zabiłam nocnego króla i jego armie Gimli: ale to i tak sie liczy jako jeden :-D

Przed odcinkiem - Proszę nie umierajcie, proszę nie umierajcie... Po odcinku - Dlaczego większość z nich przeżyła?

Thormund: Zabiłem olbrzyma w wieku 10 lat. Lianna Mormont: Potrzymaj mi mleko

Theon zginął bezsensowną śmiercią? Wolne żarty. Po pierwsze, gdy tylko Nocny Król zjawił się w zasięgu wzroku Theona ten wiedział już że czeka go śmierć, ponieważ był ostatnim bastionem który dzielił Nocnego Króla od Trójokiej wrony, czegokolwiek by się nie podjął zginąłby. Nawet jeśli miało to zerowe szanse powodzenia było lepsze od bezczynnego stania. Po drugie szarża, jaką Theon wykonał na Nocnego Króla ma symboliczne znaczenie, jest pięknym zwieńczeniem jego niesamowitej przemiany. Postanowił bronić Brana nawet kosztem własnego życia, dał dowód że z człowieka pozbawionego kręgosłupa moralnego stał się człowiekiem honoru

tekst Aryi do Sansy o dźganiu ostrym końcem, to był ten sam tekst, który Jon powiedział Aryi dając jej igłę

żart, którym rzuca Arya do Sansy by dźgała ostrym końcem to nie tylko „żart” ale dokładne powtórzenie słów Jona, który powiedział to samo do siostry gdy dawał jej igłe w 1 sezonie.

Melisandre i smoki powinny być wpisane gdzieś tam do napisów w sekcji oświetlenia

"Wreszcie Theon poczuł, że jest dobrym człowiekiem, w związku z czym odebrało mu rozum i postanowił zostać kamikaze" kocham nad życie.

Jeśli chodzi o Sama, to przecież towarzysze odradzali mu walkę, ale on uniósł się honorem, przypomniał że to on pierwszy zabił białego wędrowca i nie będzie z babami I dzieciakami siedział w krypcie. Nikt go od początku za bardzo w tej walce nie widział i była to tylko i wyłącznie jego decyzja.

Wtedy jak sansa z tyrionem stala w kryptach jak wyszli martwi z grobow i wyjela ten sztylet i tak spojrzeli na siebie , myslalem ze to bedzie mocna scena kiedy to sana razem z tyrionem popelnia samobojstw

Arya dźgnie Nocnego Króla Nocny Król : WTF ? Nie byłem na Twojej liście

Dodatkowo nóż, którym zabito Nocnego Króla był pokazany w księdze w odc, w którym Sam odkrył broń przeciwko Umarłym.

Sama nikt na pierwszej linii nie postawił. On sam chciał tam stanąć i walczyć

Odpowiedzi na zadane w omówieniu pytania podsuwa logika: 1. Dlaczego Bran miał tak słabą obronę? Odp. Dotarcie do lokacji w której chronił się Bran wymagało przejścia przez wszystkie linie obrony. Przesunięcie kilku żołnierzy na tyły nic by tu nie zmieniło. A może zmieniłoby tyle, że pierwsze linie obrony upadłyby troszkę szybciej. 2. Dlaczego smoki weszły tak późno? Odp. Ponieważ Nocny Król się tego spodziewał i nim by go dostrzegli, ten zrobiłby dokładnie to samo, co z pierwszym smokiem. 3. Dlaczego nie próbowano walczyć ogniem wcześniej? Odp. Ograniczone zasoby i czas. Policz sobie o ile zwiększa się obwód takiego pierścienia wraz z odsunięciem go od murów o każde kolejne metry. 4. Dlaczego Melisandra musiała podpalić ogniową zaporę? Odp. Ponieważ zamieć uniemożliwiła smokom dostrzeżenie nadawanych z murów znaków i przede wszystkim miejsca, w którym ustawiono te drewnianą barykadę. To gołe drewno bez żądnej smoły czy ropy, stąd też nieskuteczne było podpalenie przy pomocy strzał.

Nikt nie może zabić Nocnego Króla, a Arya jest Nikim 👏

Byłam pewna że Sansa i Tyrion popełnią samobójstwo w tej krypcie

Jest to pierwszy odcinek GoT gdzie Nocny Król się uśmiechnął, czyli jednak miał jakieś uczucia

Podziękujmy Panu Światła, dzięki niemu dało się coś zobaczyć w tym odcinku.

Nocny król stał w tym samym miejscu co odcinek wcześniej Jon , który powiedział do Arii "how did you sneak up on me?"

Niestety to omówieni odcinka mi się bardzo nie podoba. Chyba rzeczywiście było zrobione na szybko - aż za szybko. Tak jak już w komentarzach było powiedziane, tekst Ary do Sansy to nawiązanie do pierwszego sezonu, Sam na własne życzenie poszedł walczyć o czym mówił w zeszłym odcinku. Dlatego nie był z inteligencją. Theon poszedł tam sam, w zeszłym odcinku początkowo Brann mówił że sam tam będzie. Żeby do niego dojść trzeba było przebić się przez całą armię. Śmierć Theona była bardzo honorowa, scenarzyści nie zrobili mi krzywdy. Zamiast stać i czekać na pewną śmierć sam się poświęcił. W omówieniu pominięte zostały kilka ważnych wątków, a niepotrzebnie rozgadywanie się o tym że to nie to samo co LOTR. Pominiete zostało to jak, Arya dotarła do Nocnego Króle. Ogólnie pierwsze 10 minut zastanawiałam się kiedy przejdziemy do konkretów? No i mało ich w tym omówieniu.

Uwaga! Komentarz zawiera spoilery dotyczące 3 odcinka 8 sezonu Gry o Tron! 1. Śmierć Nocnego Króla nie była wcale taka głupia i nieprzemyślana - Melisandre nawiązuje kontakt z Aryą na początku odcinka nie bez powodu, bo rozumie że jest w stanie uratować całe Westeros przed zagładą. Dodatkowo w 2 odcinku 8 sezonu została pokazana scena, w której Arya zakradła się do Jona i ten się pytał, jak ona to zrobiła, a Ludzie bez Twarzy to najlepiej wyszkoleni mordercy, a ta dziewczyna jest jedną z nich. Jakby nie patrzeć w jakiś sposób Nocny Król musiał umrzeć prędzej czy później. 2. Brak praktycznie jakiekolwiek większego oświetlenia miał budować nastrój grozy i napięcie, w końcu bohaterowie walczą z NOCNYM Królem, a nie DZIENNYM. Dodatkowo noc jest źle animowana w większości produkcji, a że to tutaj zostało pokazane realistycznie to inna sprawa. Miało to też swój cel i nie zostało zrobione bez powodu - bo nie powiecie mi że twórcy chcieli sobie zaoszczędzić, tworząc bitwę trwającą 1,5h i pokazując różne elementy audio - wizualne. Jak dla mnie brak jasności wypada na plus i doskonale wychodzi autorom przy zapalonym ogniu w Winterfell, który nie jest tak dobrze widoczny, co symbolizuje gasnącą nadzieję i marne szanse obrońców. 3. Jon wcale nie był bezużyteczny, bo spalił pewnie masę Innych zmierzających na Winterfell, zyskując trochę czasu jego przyjaciołom na dole. Moment, w którym szarżuje na Nocnego Króla zakończył się też na plus - czy po tak długim czasie chciałby ryzykować pojedynku ze śmiertelnikiem? To by było jeszcze bardziej nierozsądne. Poza tym ta sytuacja pokazała bezradność żywych i potęgę umarłych. 4. Szarża Dohtraków też miała swoje strategiczne i symboliczne znaczenie - doskonale ukazała potęgę umarłych i niewielkie szanse żywych, a poza tym do czego mieliby się przydać Dohtrakowie w Winterfell? To szybcy i zwinni wojownicy walczący zakrzywionymi mieczami, a nie od dziecka szkoleni wojownicy z normalnymi, prostymi mieczami. Do tego też kawaleria służy - przecież to samo wykonali w bitwie z Lannisterami - szarżowali, a tutaj nie wiem czy ktoś wiedział jak walczyć z hordą nieumarłych, bo na taką skalę bohaterowie przeżyli to po raz pierwszy. 5. Melisandre wjeżdża od strony, z której przybywają umarli, co również buduje napięcie (na początku myślałem, że to jakiś Biały Wędrowiec) i to też oczywiście hejterzy i wielcy znawcy wychwycili tak chwalący bitwę pod Helmowym Jarem (do której osobiście nic nie mam i bardzo mi się podobała podobnie jak ta, którą obejrzałem dzisiaj), a tam przecież Elfy też wjechały od strony, z której przybywali Uruk - Hai, ale nie o tym mowa. 6. Przewidujecie taki wielki koniec wątku Nocnego Króla, ale przecież nikt z nas nie wie, dlaczego Bran przez większość bitwy przebywał w postaci kruka i co Nocny Król chciał zrobić, gdy do niego podszedł. 7. Nie wiem, gdzie niby mieli udać się niezdolni do walki, jak nie do Krypt? Większość z nich to były osoby pochodzące z Północy, co zresztą widać po ubiorze, a takie osoby jak Tyrion czy Varys nie mogły sobie po prostu zostać na Smoczej Skale - byłyby łatwym celem Cersei. 8. Do obrony Brana zostało wyznaczone specjalnie tyle osób - miała to być pułapka, a na pułapkę nie stawiasz nie wiadomo ile osób, bo spodziewasz się, że zginą i myślę, że Theon doskonale wiedział, w co się pakuje. Poza tym przy momencie jego śmierci i tak nie miał co zrobić, bo inaczej umarłby i tak z ręki Nocnego Króla albo innego umarłego, a szarża miała chyba największy sens. 9. Cały odcinek jest naszpikowany akcją i dynamizmem, co wypada na ogromny plus, tworząc bitwę jedną z najlepszych w historii kinematografii. 10. Śmierć poniosły osoby, które były oczywiście ważne dla fabuły, ale Gra o Tron przyzwyczaiła nas do większych strat i myślę, że każdy tutaj oczekiwał epickiej śmierci którejś z osób mających wpływ na dalszą walkę z Cersei. Poza tym Theon Greyjoy, Jorah Mormont, Lyanna Mormont, czy Beric Dondarrion odchodzą w bardzo emocjonalnych momentach, które nie dają o sobie zapomnieć. Cały odcinek bardzo mi się podobał i szczerze ciężko mi wybrać zdecydowanego faworyta, jeśli chodzi o bitwy w Grze o Tron, bo każda z nich ma osobny klimat i znaczenie fabularne, ale jedno jest pewne - nadal czekam na kolejne odcinki GOT, a osoby narzekające tak bardzo na ten odcinek zachęcam najpierw do rozpatrzenia wszystkich przyczyn, dla których nasi bohaterowie tak postąpili, a nie inaczej zanim coś w ogóle napiszą. Oczywiście każdy może mieć własne zdanie, ale tutaj raczej jest to ustawiane przez krytyków, bo sądzę, że prawie wszyscy oglądali z zapartym tchem i dopiero po jakimś czasie usiedli do głębszej analizy. Dla mnie odcinek marzeń. P. S. Proszę skończcie już z porównywaniem do Władcy Pierścieni, bo jakby się chciało to można by też tam znaleźć wiele bezsensownych wątków, a uwierzcie mi, że tak właśnie działa nasz mózg, że po jakimś czasie zapominamy takie momenty i jestem wręcz pewien, że większość hejterów po 10 latach zapamięta Bitwę o Winterfell podobnie jak Bitwę o Helmowy Jar.

Scenarzyści: Arya, musisz pokazać trochę ciałka w 2 odc. Arya: No dobra, ale to ja zabije Nocnego Króla. DEAL ^^

Ja gdy oglądałem po raz 2 zwróciłem uwagę na scene ,,ożywienia,, trupów pod koniec odcinka i według mnie powstali tylko ci którzy zgineli w tym odcinku a trupy zabite smoczym szkłem leżą jak leżały

Ja natomiast mam wrażenie, że powstać Nocnego Króla została potraktowana po macoszemu. Czuje niedosyt, wszystko jednak kręciło się wokół ludzi, a nie hordzie umarłych.

"No one can kill the Night King" - przecież Arya jest 'no one' 😉

Między Sansa a Tyrionem było więcej chemii i napięcia niż miedzy Danka a Jonem. 🤣

Aria tej sztuczki z przerzuceniem broni z jednej dłoni do drugiej nauczyła się od Bohuna :)

Całe 8 sezonów pierdzielili, że idzie zima, że nocny król... A tu jeden odcinek i go nie ma. Cieszę się mimo wszystko, że wracmy znowu do gry o żelazny tron ;)

Potrzeba smoły, mój Panie.

ta scena z arya wyjasniajaca sansie jak uzyc tego sztyletu to bylo nawiazanie do rozmowy jona z arya z sezonu 1

Dziękować Melisandrze i Smokom za to że mogliśmy zobaczyć co się dzieje na ekranie!

Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę, ale Arya użyła już tricku z przerzucaniem noża podczas pojedynku z Brienne. Dokladnie ten sam ruch, którym zabiła nocnego króla - kosa w bebechy. Dla mnie to super smaczek ;)

Czy ktoś zwrócił uwagę, że w 1 odcinku 7 sezonu 0:47:55 Sam przegląda księgę szukając broni przeciw nieumarłym i jest tam rysunek tego sztyletu? To raczej nie przypadek.

Gdy Davos czeka aż Danka podpali palisade i mówi, nie widzą nas, myślę no kurwa nic dziwnego my też was nie widzmy...

Wydaje mi się że najlepszym plot twistem byłoby jakby NK uklęknął przed Branem :P

Tricku który użyła Arya nauczyła się od Bohuna z Pana Wołodyjowskiego! Brawo Polsko rozjebałaś Nocnego Króla!!!

Mnie też się podobało. Genialne emocje i to o czym powiedziałaś - klimat totalnej beznadziei utrzymujący się praktycznie cały odcinek.

Ale przecież Sam dostał propozycję by zostać w krypcie, po prostu się nie zgodził.

to co zrobili z armią dothraków na początku, urąga godności tych wszystkich dowódców, którzy się tam zebrali

Muzyka w tym odc była świetna :)

Szkoda tylko Davosa. Widać, że był rozczarowany faktem, iż nie będzie mu dane zabić Melisandre. Chyba bardzo na to liczył... 😂

Przecież Arya mówiąca dźgaj ostrym końcem to nawiązanie do odcinka w pierwszym sezonie w ktorym Jon albo Ned (juz nie pamietam) ale chyba Jon mowi gdy daje Aryi w prezencie miecz zeby dźgała ostrym koncem

nocny król ożywiał tylko tych co polegli w bitwie i nie zostali zabici przez smocze szkło, trupów drugi raz nie ożywiał

Oglądam cały ten serial tak jak bym znała tych wszystkich Bohaterów z różnej mieszanki emocji jakie mi dostarczyly ale i z perspektywy ludzi którzy TWORZĄ ten cały projekt cały ten Serial. Super IM to wszystko wyszło! Wielkie Dzięki za Tą pracę bo mile spędziłam czas oglądając ten odcinek 😊

-przy kominku śpiewał o parze która tańczyła całą noc aż do świtu -Nocny Król niesie NOC , odepchnięty został "Świtem" -Ruda czarownica pojawia sie znikąd , od strony białych wędrowców , dlaczego przeszła ? -Ruda włada OGNIEM -Nocny Król włada Zimą - oboje wskrzeszają -Bran może sprawdzać przeszłość i przyszłość , przemieszczać sie , zna Historie - Historia była już kiedyś wymazana poczęści - Nocny Król zatracił pamięć -Pieśn nazywa sie "Ogniem i Lodem" , ale główny wątek to Walka o Tron - ile Ruda miała lat ,że musiała sie kamieniem przemieniać w młodszą -Nocny król chciał dowiedzieć sie o swojej zatraconej przeszłości -Ruda znała i sądze że Kochała Nocnego Króla przed jego przemianą - dlatego Ruda po prostu umarła z miłości - Nocny Król w postaci człowieka jest ukazany od razu przywiązany i zakneblowany , na siłe zmieniony , nie ma o nim nic...prócz... tajemniczej pieśni że "tańczyli całą noc...." , a już kiedyś nocny król był w tych rejonach -w następnych odcinkach Bran wyjaśni o czym rozmawiał z Nocnym królem i wyjaśni sie wątek z Rudą...

W pewnym momencie myślałem, że Nocny Król klęknie przed Branem, jednak zawiodłem się.

Wszyscy chyba obstawiali ze zginie Szary Robak a nie zginął

1) Po co puszczać Dothraków na pierwszy ogień, żeby szarżowali na nieumarłych? W jakim celu? Zero strategii w tym posunieciu. Mogli zostać i bez problemu bronić twierdzy. 2) Skąd się tam nagle wzięła Melisaandre, tym bardziej, że przybyła od strony armii nieumarłych? 3) Dlaczego tylko Theon (plus paru innych) bronił tak ważnej postaci jak Bran , skoro wiedziano , że Nocny Król po niego przyjdzie? 4) Po cholerę Sam wyszedł z Krypty? 5) Dlaczego tak nagle uproszczono wątek z Nocnym Kr. ? Szedł 7 sezonów taki kawał drogi, tylko po to żeby zginąć w mgnieniu oka gdy doszedł wreszcie do celu? Czy naprawdę nie dało się wymyślić twórcom niczego ciekawszego? 6) Po co Lyana rzuciła się w łapy olbrzyma? Mogła ukradkiem dobiec do niego i po prostu dźgnąć go ostrzem, i tak by zginął. Mogła przynajmniej tego spróbować. 7) W jaki sposób Jorah zdołał wrócić (mało prawdopodobne!) z maskary Dothraków skoro jechał z nimi na pierwszej linii? 8) Po cholerę Melisandre zdjęła naszyjnik? Dlaczego umarła (a może nie) po zdjęciu naszyjnika, skoro kilka sezonów wcześniej go zdjęła i nie umarła? Jeśli chciała umrzeć to dlaczego? Po co gdzieś szła zdejmując naszyjnik? Nie można było tego zrobić stojąc w miejscu? 9) Czemu Sir Davos jako jedyny dawał sygnał smokom? 10) Czemu smoki nie spaliły szkieletów stojących przed płonącymi przeszkodami? Tym bardziej że stały ładnie w linii. Aż się prosiło o to. 11) gdy smok podpalił NK ten przeżył. Ok, ale czemu ubranie nie spłonęło?

Czekam na mema w którym Dothrakowie zamiast broni będą trzymać telefony i biec w stronę sceny koncertowej xD

Armia Dothraków gasnąca jak zapałka.

Ducha widać w zwiastunie następnego odcinka, jest cały i zdrowy :D

Wiedziałam, że Bran nie bez powodu dał ten sztylet Aryi.

Uważam, że bitwa z 3 odcinka nie byla najwiekszą i twórcy serialu puścili oczko wmawiając wszystkim, że to będzie coś wielkiego. Coś wielkiego, z pierdolnięciem dopiero nadejdzie i zostawi wielkie WOW w głowach wszystkich na długie lata 😊

Myślę, że Aria dostała się do NK w stylu jakim twój kot dostał się na krzesło w 22'17"

Dlaczego nie dostaliśmy Azor Ahai takiego który by powstał w wyniku poświęcenia kogoś bardzo ważnego? Którego pieśnią miała być pieśń lodu i ognia. Nie mogę się pogodzić, że Nocny Król padł tak łatwo. Taka legenda, taki wariat. Tak daleko i głęboko szukaliśmy, a okazało się to takie proste i nijakie. Jako fan jestem lekko zawiedziony.

Ktos chce pogadac o okrzyku Jona, który miał unicestwic smoka? xD

Dla mnie to wszystko zostało świetnie skomponowane a rola sztyletu i szkolenia Aryi pięknie się dopełniają.Świetnie wyjaśnił to: "Jakub Piotrowski 1 dzień temu (edytowany) Wydaje mi się że tylko ten sztylet lub broń jemu podobna mogła zabić NK. Nie chodzi o samą symbolikę oraz jego historię w serialu bo on sam jest o wiele starszy. Rozwiązaniem jest z czego został wykonany. Połączenie stali valerianskiej smoczej kości i smoczego szkła które sprawiało że było to narzędzie magiczne. Gdyby Arya nie otrzymała go od Brana nie sądzę aby pokonała NK. Nie zdziwiłbym się gdyby pojawił się on w serialu zapowiadanym przez HBO poprzedzającym wydarzenia obecne. Bran wiedział co robi. Odsyłam do artykułu piesnloduiognia.pl/historia-pewnego-sztyletu/. Ten serial jest porostu genialny. Nic tutaj nie dzieje się bez powodu. Taki drobiazg jak sztylet który pojawia się w różnych momentach aż do finału w którym odegra swoją rolę mógł umknac z racji tylko swojej symboliki jako narzędzie od którego miał zginąć Bran miał o wiele większe znaczenie i moc niż można było przewidzieć. Stanowił istotny element misji jaka miała przed sobą Arja. Cała ta bitwa jest niczym przy misternym budowaniu jej postaci, spleceniu z tym przepowiedni, sztyletu i może innych drobiazgów które nam umknely. Któż inny mógłby pokonac NK w uczciwej walce niż wyszkolony skrytobojca uzbrojony w odpowiednia broń. Genialne!!!"

Jest progress, podczas lotów na smokach włosy się ruszały! :D

Moim zdaniem Theon zginął w zrozumiały sposób, chciał na koniec pokazać: "Patrzcie wiem, że zginę, ale nie będę stał z opuszczoną głową i zasikanymi spodniami". Wszędzie wokół zombiakim i do tego Nocny Król ze świtą, to co miał zrobić?

Przemyślenia i nie tylko. Czołówka: 1) Na pierścieniach pojawiają się nowe nawiązania do poprzednich sezonów np. : -powieszony na szubienicy wilk(or) pomiędzy dwoma wieżami (czyli Bliźniakami-siedziby rodu Frey); zwierzę jest przeszyte strzałami i mieczem - Krwawe Gody Robba -lew z rybą w pysku -symboliczne ukazanie zdrady Catelyn TULLY-Stark przez Freyów działających z Lannisterami -człowiek obdarty ze skóry, trzymający w ręku głowę wilk(ora) Ramsay zabijający Rickon’a Stark’a w Bitwie Bękartów 2) Również na pierścieniach widzimy dwa smoki,których ogień koncentruje się w jednym punkcie-zwiastun współpracy pomiędzy smokami (Drogonem i Rhaegal’em) CO SIĘ WYDARZY LUB MOŻE SIĘ WYDARZYĆ: CERSEI UŻYJE BALIST NA SMOKI Już widzieliśmy je w akcji podczas szarży dothrackiego khalasaru (s07e04)-jedną z nich obsługiwał Bronn. Balista wymierzona w czaszkę smoka ukazuje się w nowej czołówce serialu. CERSEI UŻYJE DZIKIEGO OGNIA Na zwiastunie4-tego odcinka,gdy Cersei spogląda z okna twierdzy widoczne są ZIELONKAWE BECZKI na murach,a żołnierze sprawiają wrażenie,jakby podstępnie chcieli schować się za murami.Nie można nie zauważyć często pojawiającego się Qyburn’a (wyklętego maestra i namiestnika Cersei). Pod koniec sezonu 7 widzieliśmy zainteresowanie maestra na widok odciętej ręki nieumarłego.Wcześniej eksperymentował na zmarłych i na sir Gregor Cleganie.Zapewne odkrył coś ciekawego.Pamiętajmy,że Cersei może być przygotowana na atak Armii Nocnego Króla (może myśleć,że on zmierza ku stolicy Westeros) we wszelkie możliwe środki.Nie wykluczajmy zielonej pożogi.Ona i tak użyła jej w finale 6-tego sezonu we własnym mieście. YARA ZABIJE EURONA Euron wyjawił (s08e01) Yarze,że,gdy sprawy przybiorą niekorzystny obrót może po prostu odpłynąć z Królewskiej Przystani.Ostateczne rozprawienie się Yary z wujem byłoby wręcz wskazane,gdyż dysponuje flotą (zwiastun 4-tego odcinka [pojawia się tam dokładnie ten sam statek z głową smoka,którym wcześniej w serialu płynęła z Theonem] ) poza tym śmierć Theona to wystarczający powód do rozpętania piekła na morzu. Jest to dość prawdopodobne,gdyż jak wiemy Euron już zrobił,co chciał zrobić w Królewskiej Przystani :D BRONN To,że zobaczymy Bronna to pewniak.Ósmy sezon ma stanowić klamrę kompozycyjną serii.Zobaczyliśmy dotąd wiele nawiązań jak na przykład kusza,którą Tyrion zabił Tywina.Ta broń znowu się pojaiwa.Czy Bronn wypełni rozkaz Cersei i zabije Jaimego i Tyriona? Z jednej strony z tym drugim łączy go coś na kszałt przyjaźni,ale z drugiej strony jest najemnikiem i nic nie jest dla niego niemożliwe,jak twierdzi-‘’Give me ten good men and I’ll impregnate the b**** ’’ KOLORYSTYKA STROJU Daenerys: Na przestrzeni serialu ulegała wielokrotnej zmianom.W sezonie 8 ze srebrej (chłodnej i wyobcowanej) kolorystyki przedostają się akcenty czerwieni.Warto pamiętać,że dewiza Targaryen’ów to Ogień i Krew.Czerwień również kojarzy się z Królewską Przystanią i Czerwoną Twierdzą. Daenerys w sezonie siódmym miała wyeksponowany ŁAŃCUCH Z TRZEMA GŁOWAMI SMOKÓW a włosy zaplecione w warkocz.Obecnie widzimy ją z rozpuszczonymi włosami,a na łańcuchu widać co najmniej dwie głowy. Czy jest to nawiązanie do straty Viseriona czy zręcznie ukryty easter egg dotyczący dalszych losów naszych ulubieńców? Istotne pytania dotąd niewyjaśnione: W ostatnim domostwie,gdzie spotykają się grupy Tormund’a i Edd’a, ‘chłopiec’ przybity do ściany to lord Umber,którego posłała Sansa (s08e01).Czemu Biali Wędrowcy zostawiają po sobie różne symbole (podobne do tych z kryjówki Trójokiej Wrony (s06e05),jaskini pod Smoczą Skałą (s07e04) oraz z (s01e01) i kolejna spirala z ciał Nocnej Straży w (s03e03).Pytanie brzmi czemu ta ostatnia,która pojawiła się w serialu była tak łudząco podobna do godła rodu Ujeżdżaczy Smoków? Targaryen’owie słynęli z agresji.Ale czy na pewno to było powodem szaleństwa Aerysa? -Słynna fraza: ‘’Burn them all’’ (Spalcie ich wszystkich!) mogła dotyczyć nie przeciwników Szalonego Króla,ale Białych Wędrowców. Podobno w sadze Pieśni Ognia i Lodu wystąpiła kobieta z rodu Targaryen’ów ,która przewidziała zgubę Valyriii i opuściła krainę ze swoim ojcem.Możliwe zatem jest,że Aerys też przewidział lub podejrzewał powrót Wędrowców,a jego argumenty uznano za akt szaleństwa.Sam’a Tarly’ego po uratowaniu Goździka też początkowo uznano za niepełnego zmysłów.Wiemy,że Aerys dysponował dzikim ogniem,którym uśmiercał wrogów w tym Namiestnika Północy Rickarda Starka. -Gdzie przeniósł się Bran podczas Długiej Nocy? Początkowo oznajmia,że ich chwilowo opuści,następnie ogląda bitwę dosłownie Z LOTU PTAKA ,ale co dzieję się później. Czy Bran kontrolował Arye? W końcu jest ściśle związany z historią sztyletu siostry. -Pytanie dość nurtujące do czego Arya użyje broni,którą zaprojektowała? Co prawda zabiła kilku Nieumarłycha,ale wyjątkowa specyfika broni sugeruje,że chyba zobaczymy jeszcze jedno spektakularne zabójstwo. -Melisandre przepowiedziała Aryi,że zamknie wiele oczu w tym: brązowe (Waldera Frey’a), niebieskie (Nocnego Króla) i zielone. Czy miała na myśli Petera Littlefinger’a? Zielone oczy to w końcu znak rozpoznawalny Lannisterów. -PRZEPOWIEDNIA dotycząca Cersei(s05e01).Wiedźma przepowiedziała,że: >Poślubi króla >Król będzie miał 20-cioro dzieci >Będzie królową przez pewien czas,ale pojawi się młodsza,piękniejsza i zabierze wszystko co posiada. Cersei już raz straciła wszystko, co mogła przez Margaery Tyrell,ale to właśnie teraz jest u władzy i jak sądzi w ciąży. Czyżby tą,która ma jej wszystko odebrać jest Daenerys? Skoro Daenerys nie spłonęła w ogniu (s06e04) oraz Nocny Król nie spłonął w ogniu Drogona(s08e03),to możemy przypuszczać,że są spokrewnieni?

Największy dramat w tym odcinku to stracić całą armie Dotraków przez wspaniałą taktykę

W pierwszym sezonie Jon dając Aryi igłę także powiedział jej, żeby dźgała ostrym końcem ❤️

I ten usmiech nocnego krola, po tym kiedy Danka probowala spalic... suprice motherfucker

Ja się zawiodłem, Nocny król został spłycony błędy logiczne i taktyczne i kompletne olanie uniwersum.

Wydaje mi się że tylko ten sztylet lub broń jemu podobna mogła zabić NK. Nie chodzi o samą symbolikę oraz jego historię w serialu bo on sam jest o wiele starszy. Rozwiązaniem jest z czego został wykonany. Połączenie stali valerianskiej smoczej kości i smoczego szkła które sprawiało że było to narzędzie magiczne. Gdyby Arya nie otrzymała go od Brana nie sądzę aby pokonała NK. Nie zdziwiłbym się gdyby pojawił się on w serialu zapowiadanym przez HBO poprzedzającym wydarzenia obecne. Bran wiedział co robi. Odsyłam do artykułu piesnloduiognia.pl/historia-pewnego-sztyletu/. Ten serial jest porostu genialny. Nic tutaj nie dzieje się bez powodu. Taki drobiazg jak sztylet który pojawia się w różnych momentach aż do finału w którym odegra swoją rolę mógł umknac z racji tylko swojej symboliki jako narzędzie od którego miał zginąć Bran miał o wiele większe znaczenie i moc niż można było przewidzieć. Stanowił istotny element misji jaka miała przed sobą Arja. Cała ta bitwa jest niczym przy misternym budowaniu jej postaci, spleceniu z tym przepowiedni, sztyletu i może innych drobiazgów które nam umknely. Któż inny mógłby pokonac NK w uczciwej walce niż wyszkolony skrytobojca uzbrojony w odpowiednia broń. Genialne!!! Można by pomyśleć że ta cała bitwa a raczej jej strategia rozluźniła NK, uspila jego czujność. Był pewniakiem i było warto obejrzeć ten cały heroizm krew dla tej jednej sceny. Bo takie są realia. Walczyć długo i widowiskowo można tylko w ringu według zasad a w życiu to jest chwila. Nie było tu Legolasa serfujacego na tarczy, scen pojedynków gdzie w ostatniej chwili bohater odzyskuje siły bo sobie coś przypomniał i chwała za to. Czysty realizm w świecie fantazy. A od 1 godziny i 4 minuty odcinka podkład muzyczny świetny. Odważe się na koniec powiedzieć że nielogiczne przeprowadzenie tego starcia jest mniej ważne i bardziej ludzkie niż logiczne sklejenie całości fabuły i wszystkich wątków gdzie w takim endgame logiczne działanie bohaterów ma się nijak do logiki fabuły. Tutaj wszystko się pięknie układa i co prawda nie mamy wszystkich odpowiedzi na tacy ale sklejka się to w całość a tam ciągle nie wiem o co chodzi..

Wydaje mi się, ze plan z obstawą Brana posypał się w momencie gdy Danka zobaczyła jak giną Dothrakowie - po tym jak Jon ja przytrzymuje widać jak plan bierze w łeb, bo to jej lud, walczyli dla niej i emocje wzięły górę. Jest mi smutno - kolejny ród (Mormont) przestał istnieć.

{spoiler} W ostatnich scenie nocny król wyciągnął miecz by złożyć hołd Branowi i przekazać relację z udanego wykonania planu. Aria asasynka, zepsuła wielki plan.🤣

Problemem śmieeci Nocnego Króla nie jest to, w jaki sposób zginął, ale że zginął jako postać o której nic nie wiemy : (

Wiem że to Twój kanał i analiza jest naszym własnym zdaniem ale to co w pewnych momentach analizy mówisz to aż się nóż w kieszeni otwiera. 1. Jeśli Ty mówisz na samym początku materiału że Ci "B A N G L A" taktyka podczas bitwy to przykro mi ale nie powinnaś zabierać się za analize a także że odcinki ogląda sie sercem nie rozumem(ale do tego zaraz dojde) - Jeżeli odcinek opiera sie o bitwe o Helmowy Jar i ma przedstawiać głównie bitwę to albo został on skierowany do kretynów albo Reżyser miał za przeproszeniem wyjebane w szczegóły które kolą w oczy. Taktycznie bitwa o Helmowy Jar była przemyślana. Zrobili tam co mogli, Uruk Hai też się nie męczyli, też byli krwawymi monstrami plus potrafili używać broni Palnej. Chodzi tutaj o taktyczne rozmieszczenie jednostek. Ja rozumiem kiedy ktoś ma przewage 30 : 1 na polu bitwy i można sobie od tak wystawić ludzi przed mur ale KURWA: ! Tutaj głównym atutem była Kawaleria która nigdy w życiu nie powinna być wysyłana pierwsza tylko powinna stać ukryta i czekać na sygnał flankowania, tym bardziej że Nieskalani utrzymywali szyk najdłużej a szarża dothraków mogła by zdziesiątkować Armie umarłych a potem się znowu wycofać tak w kółko! 2. Druga sprawa to oglądanie odcinka sercem. Ja rozumiem przywiązanie do bohaterów, symboliczne śmierci. Ale to nie jest do cholery serial który oglądają 8 latkowie. Budżet oraz doświadczenie scenarzystów chyba jest na tyle bogate żeby zadbać o szczegóły odcinka takie jak właśnie Taktyka Bitwy. 3. Kolejna sprawa to Melisandre kiedy skwitowałaś to zdaniem "Najpierw się włączyła a potem wyłączyła" - Melisandre w rozmowie z Varysem mówiła że oboje zginą na obcej ziemi. Wiele razy powtarzała że ma swoją misję do wykonania. Melisandre żyła ponieważ Pan Światła jej na to pozwalał, miała do wykonania misje. Pokonanie Nocnego Króla i długiej nocy. Zrobiła to więc koniec misji, a więc mogła odejść w spokoju. 4. Next sprawa to słowa jeśli chodzi o Tytuł odcinka. To nie jest The Walking Dead żeby odcinek nazywał się "Zombie Apocalypse" w Westeros nie znają czegoś takiego jak Zombie. Długa noc kojarzy im się z Białymi wędrowcami, Innymi i Śmiercią. 5. Jeżeli mówisz że oglądałaś specjalnie scene z Helmowego Jaru to obejrzyj ją jeszcze raz. Chodzi o podobieństwa do Władcy Pierścieni to niekoniecznie musiały być tylko i wyłącznie z Dwóch Wież ale one nadal są. - Gigant wchodzący przez brame może być nawiązaniem do Trolli które weszły przez brame Minas Tirith - Przywitanie Jona w 2 odcinku z Edd'em jest identyczne jak Haldira z Aragornem w Helmowym Jarze - Róg Elfów i Róg Starków zabrzmiewa praktycznie w tym samym momencie kiedy wchodzą do kolejno Helmowego Jaru Elfy z Lorien i Edd z Tormundem do Winterfell. 6. Duch jest na Trailerze do 4 odcinka. 7. LUD DOTHRAKÓW - lud dothraków żyje sobie bardzo dobrze w Essos. Pod Winterfell jest zaledwie 18 tysięcy Jeźdźców gdyż Daenerys nie miała Wystarczająco statków aby przepłyneli razem z nią wraz z koniami. Druga sprawa nawet jeśli jest to 100 tysiecy Dothraków(W co wątpie bo wtedy Armia nocnego króla liczyla by prawie 200 tysiecy) to Khallasary lub poszczególne wioski istnieją nadal w Essos. 8. Coś co mnie wręcz rozśmieszyło w pewnym momencie. "Dlaczego do obrony Brana wyznaczono Paru jakiś dam se ludzi i Theona". - Może dlatego że żelaźni ludzie to Elita wojowników. Łukami wytłukli wielu umarlaków. - Dlaczego nie wysłali tam najbardziej znanych i najlepszych rycerzy? (Zapewne też chciałaś przez to powiedzieć bohaterów serialu) odpowiem Ci pytaniem na pytanie. A kto miał dowodzić? Wszyscy którzy dobrze walczyli byli Czempionami i dowódcami flanek. A sam Brann był bardzo dobrze chroniony. Dwa smoki które latały nad miastem miały za zadanie chronić Brana i uderzyć w momencie przybycia Nocnego Króla po Brann'a Właśnie. 9. Kolejny raz za przeproszeniem robisz z Logiki kurwe. Mówisz wcześniej przy Bitwie że odcinek ogląda się sercem a potem przy Brandonie że można było to rozegrać bardziej strategicznie. Zdecyduj się. Chciałaś żebyśmy pisali w komentarzach. To nie jest hejt a jedynie komentarz fana Gry o tron i człowieka który myśli i równocześnie ogląda sercem.

Mi się wydaje, że Melisandre oddała swoje życie Bogowi śmierci w zamian za Nocnego króla, gdy po wejściu do Winterfel zobaczyła Aryę na murach, utrzymała z nią dłuższy kontakt wzrokowy i rozpoznała człowieka bez twarzy, wtedy już wiedziała co zrobić i kto wypełni kontrakt, to dlatego powiedziała sir Davosowi, że nie dożyje świtu i dlatego ruszyła na ratunek Aryi i powiedziała jej o Bogu śmierci, w tym momencie tak jakby podpisała deal.

Tak szczerze, to pod koniec, jak NK dostał sie do zamku i powoli szedł do Brana, to myślałem że Bran nim steruje (bo przez całą bitwę miał te oczy tak jak u warga) albo że NK poda mu dłoń, a Bran powie coś w stylu ,,wszystko poszło zgadnie z planem''

Chciałem przypomnieć, że Nocny Król juz przeszedł przez ogień w którymś odcinku

1. "żart" Aryi jest cytatem z pierwszego sezonu - Jon powiedział Aryi to zdanie jak dawał jej Igłę (później ona też ojcu to zdanie powiedziała) 2. Ani Jon, ani nikt inny nie kazał Samowi iść na pierwszy ogień - w ostatnim odcinku Jon chciał żeby Sam zszedł do krypt, ale Sam się oburzył, że przecież zabił Białego Wędrowca, więc go potrzebują na polu bitwy 3. Nocny Król podnosi tylko tych, którzy właśnie umarli jako ludzie, a nie jako "zombie" - smocze szkło je unicestwia "na zawsze" Ponadto wydaje mi się, że smoki tak późno, bo plan był taki, że Jon i Dany czekają w pobliżu Brana na Nocnego Króla, który zapewne miał być na smoku, ale ponieważ Dany utraciła swoich Dothraków, nie chciała już siedzieć biernie i czekać na NK. Jeśli chodzi o wystawianie ludzi, potem odwrót i rozpalanie ognia to była po prostu gra na czas. I w walce nie daje się całej broni od razu - trzeba mieć jakiegoś "asa w rękawie". I śmierć Theona nie była głupia - obronił Brana przed częścią umarłych, a Theon wolał zabić króla lub zginąć próbując niż stać i czekać na egzekucję (choć i tak pewnie każdy myślał, że zjawi się Jon, który zabije NK).

Było wcześniej wiadomo że jest odporny na smoczy ogień. W odcinku kiedy rzucał dzidami przeszedł po prostu przez ścianę smoczego ognia.

10:00 Lodowy król kiedy wskrzesił umarłych podczas bitwy to ożywił wszystkich z obrońców Winterfell a nie umarłych ze swojej armii zabitych Valyrianska stalą.

Z wejściem Mellisandre jest podobna historia jak z armią elfów w Helmowym Jarze - tutaj też się zawsze zastanawiam jak cała armia przeszła obok uruk hai

Świetny odcinek. Miałam dreszcze, ogromny stres i momentami lzy wzruszenia. To bylo genialne

Ten tekst żeby "dźgać ostrym końcem" był nawiązaniem do sceny w pierwszym sezonie, kiedy Jon podarował Aryii Igłę i też powiedział "stick them with the pointy end"

Najlepszy moment odcinka, w którym na prawdę poczułem dreszczyk emocji i bardzo ciekawy klimat to jak Jon zaczął gonić nocnego króla, a ten ożywił trupy dookoła niego, to wywarło na mnie bardzo duże wrażenie.

Skoro wiemy, że Jamie przeżył 3 odcinek finalnego sezonu uważam, że jest przewidziany do zabicia swojej siostry Cercei. Wyobrażam sobie scenę, kiedy jego siostra każe zapalić smoczy ogień w celu zniszczenia miasta jak niegdyś Aerys i wtem wyskakuje Jamie, niczym Arya w drugim odcinku i pozbawia Cercei życia, zostając królobójcą po raz drugi.

Once the Night King was defeated and all the Wights were no longer under his control, GHOST RETURNED back within the walls of Winterfell to group with the remaining survivors of the battle. czyli zyje ;)

Czy nikt nie uważa, że mit Night Kinga budowany przez 8 sezonów został obalony w 3 sek i nieważne, że sztyletem z jakiejś stali, ale nawet skala porażki jaką ponieśli ludzie, co było dramatycznie ukazane w tym odcinku , zostało odkręcone w sposób absurdalny.

Co do obstawiania czuje ze Arya zabije krolowa:D miala wkoncu zabic kogos brazowo okiego niebiesko i zielono :D Czyli Frey , Nocny krol i Cersei^^

Taktcznie to zdupili. Po pierwsze dothraki którzy jadąc na pałe w coś czego niewiadomo co tam jest to nie dobry pomysł . Lepszym sposobem byłoby użycie ich jako takich jeźdźców którzy podczas utrzymywania zombiakow przez nieskalanych mogliby wjechać w nich z boku. Drugim problemem jest samo ustawienie nieskalanych Którzy bardziej nadali by się jako Ci którzy staliby za tymi zasiekami z ognia i by tylko swoimi włóczniami dobijali

Arya zamknęła brązowe oczy (Frey), błękitne (NK) zatem zostały jeszcze zielone - Cersei.

Arya mowi by uzywac ostrego konca poniewaz to samo Jon jej powiedzial kiedy dal jej Igle :) wiec nie tyle ze smieszny dialog a bardzo znaczacy bo jest kolejna klamra i nawiazaniem do sezonu 1.

1)Duch jest w trailerze 4 odcinka 2)Nocny król nie wskrzesił ani jednego nieumarłego, to byli polegli żołnierze Johna i Deny.

1. Daenerys zostawiła pokaźny oddział Dothraków w Meereen. 2. Duch jest na zwiastunie kolejnego odcinka. 3. Zadaniem smoków było zaatakować w momencie, gdy pojawi się nocny król, a nie atakować jego armii. Właśnie po to w drugim odcinku padło pytanie do Branna o to, czy smoczy ogień jest w stanie zniszczyć nocnego króla. 4. Ned Stark nie "ożył" ponieważ jego szczątki nigdy nie dotarły do Winterfell. 5. Theon został jako ostatni żywy (poza Branem) więc zamiast czekać na śmierć jak owca postanowił zaatakować. 6. Theon razem z żelaznymi ludźmi bronił Brana przed armiami białych wędrowców, kupował mu czas. Nie wiemy do końca gdzie Bran "odleciał" i co zrobił w tym czasie. 7. Od samego początku było wiadomo, że nocny król nie jest antagonistą. Przypominam, że tytuł serialu to "Gra o *TRON* ". Antagonistą jest każdy, kto na nim siedzi. 8. Arya była pisana była do zabicia nocnego króla w momencie gdy dostała Cat's Paw (Kocia łapa) od Brana. 9. Sam dostał propozycje pozostania w krypcie jednak z własnej woli postanowił uczestniczyć w bitwie.

Dla mnie to wysłanie garstki wojowników z płonącymi mieczami, którzy padli w 5 sekund, a reszta patrzyła, to było... Byłam zniesmaczona. Tak samo jak tym, że Danny po próbie spalenia Nocnego Króla zamiast wzbić się w powietrze, to sobie stoi i czeka na błogosławieństwo.

Duch to trochę taki easter egg, wsadzają go w losowe miejsca i nawet nie ma interakcji z bohaterami. Może w pierwszym odcinku też gdzieś był? :D

Gorąca Bułka jednak zmienił historie! Dzięki niemu udało się zabić nocnego króla xD

1-Nocny Król jeszcze w poprzednim sezonie "Pokazał", że ognia się nie boi ;-) 2- Sarsa również ma chrapkę na żelazny tron, też to było w 7 sezonie, o ile pamięć mnie nie myli ;-) Stąd też słodkie oczy do Tyriona, będzie jej potrzebny 3- Sam musiał brać udział w bitwie, bo przecież dostanie, lub sam sobie wyznaczy, misję napisania kroniki.

W sumie to ma trochę sensu, że to akurat tym sztyletem Arya zabiła Nocnego króla. Littlefinger dostał swój przydomek dlatego, że pochodzi z najmniejszego z Paluchów. Czyli półwyspu- próba zahartowania w wodzie. Później sztylet został użyty do wrobienia Tyriona Lannistera, a Lannisterowie mają w herbie lwa- próba zahartowania miecza w poprzez zabicie lwa. Na koniec Arya zabija Littlefingera jego własnym sztyletem- zahartowanie poprzez zabicie ukochanej osoby. Baelish cenił tak naprawdę tylko siebie i pośrednio przyczynił się do własnej śmierci. Każdy oręż zostaje wykuty w ogniu a potem się go schładza, a więc to, że "łączy ogień i lód". Okazuje się, że światłonośca, przewijał się przez wszystkie sezony XD Chociaż może nadmiernie to interpretuję

Wszyscy dothrakowie mieli miecze ze zwyczajnej stali. Gdzie jest w tym sens? Zakładając że nie wiedzieli o tym że Melisandre podpali ich broń, jechali po prostu umrzeć bez możliwości zabicia chociaż jednego nieumarłego. Chyba że jednak była to broń ze smoczego szkła to podpalenie jej i tak nie miało totalnie sensu.

Najszybszy mój click w odcinek w życiu XD

Taki smaczek: Melisandre zapalająca kolczasty rów to nawiązanie do sceny z władcy pierścieni gdy Arwena ratuje Froda przed upiorami:)

1) Duch wraca z niedobitkami po pierwszy ataku jazdy i jest w trailerze 4 odcinka 2) Nocny król wskrzesił tylko obrońców 3) Branna miała jeszcze chronić Danka z Johnem ale przez burze i Viseriona cały misterny plan poszedł... :D 4) Z tego samego powodu Danka nie widziała sygnału żeby podpalić zasieki