Jak to wypalony i skręcony grot w Lutoli potrafi narobić bałaganu 😂 Gdybym miał więcej czasu, to sam bym do tego doszedł i zrobił jak trzeba, ale dzięki za szybką pomoc! Cieszy mnie też to, że sprawia Ci to frajdę 😄
Bardzo lubię tu zaglądać. Wielkie uznanie dla Prowadzącego ten kanał. Jak domyślam się młodego człowieka z fantastyczną pasją i cierpliwością do dawnego "sprzętu z duszą" w większości polskiego. Podziwiam i wiem co t znaczy. Dawno temu też byłem takim podobnym chłopakiem z takimi zainteresowaniami. Ale to były zupełnie inne czasy. To dobra droga, aby się wiele nauczyć, nabyć wprawy i mieć szerokie spojrzenie na różnego rodzaju zagadnienia i rozwiązania techniczne. To będzie znakomita podbudowa do dalszego rozwoju. Bardzo mi się podoba, że sam docierasz do tej wiedzy i przedstawiasz to w bardzo ciekawy sposób. A i jeszcze jedno, co jest rzadkością i nie mogę o tym nie napisać. Wielka dbałość o język polski, bardzo ładna narracja i miły głos z dobrą dykcją. Wszystko pięknie słychać. Życzę powodzenia, dalszego rozwoju kanału. Fajnie, że te dawne sprzęty będące często w mojej epoce obiektem marzeń i westchnień dostają drugie życie z tak sprawnych rąk młodego człowieka. Serdecznie pozdrawiam i kibicuję.
Dziękuję za bardzo miły i pozytywny komentarz, takie są dla mnie równie ważne co te krytyczne i bardzo motywują żeby tworzyć kolejne filmy i dalej się uczyć. Pozdrawiam
Głośniki orginalne do tego gramofonu były fatalne miałem kolumny Altusy i jakoś dawały radę na tamte czasy aż się łezka kręci na widok tych gramofonów pod tytułem hi-fi
Miałem taki we wczesnych latach 80-tych. Po pierwszej fascynacji stereofonią (pierwszy mój sprzęt stereo) szybko się okazało, że brzmi tragicznie. Zwłaszcza, że kupiłem sobie nieco później Zodiaka i płyty brzmiały gorzej z winyla niż z radia - bo z radia słuchało się wtedy płyt - takie czasy. Dość brutalnie przemeblowałem mu końcówkę ramienia, mocując tam wkładkę magnetyczną, dociążyłem pokrętło regulacji nacisku gałą plasteliny i odciąłem wbudowany wzmacniacz. Od tego czasu brzmienie było bardzo dobre. Następny gramofon kupiłem sobie dopiero 10 lat później, bo Artur po przeróbkach grał naprawdę fajnie.
Bardzo ciekawa sprawa - faktycznie z wkładką elektromagnetyczną mogło by to fajnie zagrać, bo reszta konstrukcji jest niezła (nie licząc plastikowego talerza). Gdyby gramofon należał do mnie to pokusiłbym się o taką przeróbkę, ale nie jest on mój i z tego co wiem zostanie on tak jak jest.
Moj pierwszy gramofon i wcale niegral az tak zle jak na tamte czasy mam nadzieje ze na kanale zobacze jeszcze radiomagnetofon wilga tez moj pierwszy magnet jak sie wtedy mowilo ,ps fajnie sie na to patrzy ,taki mlody Reduktor Szumu pozdr i powodzenia
Na tamte czasy faktycznie w swojej klasie był to dobry gramofon. Jak się jakaś wilga trafi to pewnie też będzie film. Nie powiem, porównywany do reduktora szumu, czuję się zaszczycony :D
Hej, w moim egzemplarzu jeden kanał piszczy - nie słychać w tle muzyki jedynie pisk. Drugi kanał w pełni sprawny. Mógłbyś podpowiedzieć gdzie szukać usterki?
OK. Wymieniłem samą igiełkę we wkładce i jest OK. Dobrze, że kryształy piezoelektryczne wkładki były OK a wkładka jest jeszcze oryginalna (ta czerwona bez dźwigienki przełączającej igłę. Dźwięk z płyty teraz jest jak Fabryczny. Włączyłem na tym Arturze płytkę z którą czuje się dobrze bo odtwarzał ją już przeszło 40 lat temu (więc jest z nią już zżyty) a jest to Maćka Kossowskiego (tego od "Wakacje z Blondynką" czwóreczka (Agatko Pocałuj z Czerwono Czarnymi - Pronit A-595/594 - side one & side two). Biorę się za czyszczenie potencjometrów i umasowienie aluminiowej części ramienia gdyż jest wściekła bo warczy gdy do niej dotknę ręką a masy ekranu wkładki są OK. Dzięki bo po tym materiale po omacku mogę zdemontować Płytę Główną z potencjometrami. Cała reszta już jest zrobiona (smarowanie ślizgu górnego silniczka i ułożyskowanie samego talerza. No to do roboty. Pozdrawiam
Mój 2 gramofon. Dawał czadu jak byłem w Twoim wieku. Chciałbym zauważyć że nie należy płyt tak chwytać. Brud się przykleja potem. Wkładką piezo jest delikatna jak widać w środku. Delikatnie z nią. Po tylu latach w elektronice dowiedzialem się jak sprawdzić zużyte kondziole. Wtedy te potencjometry były bardzo kowoczesne. Na korpusie powinny mieć osłonę że szczelina z materiału. Połączenie wewnątrz potencjometru to ekran. Dorobiłem sobie neonówke z potencjometrem od prędkości slinika do regulacji. Pozdrawiam
Witam.Za parę dni wejdę w posiadanie gramofona Artur z komentarzy wyczytałem że wkładka magnetyczna zagra lepiej,może kolega by wiedział jakie konkretnie trzeba zrobić przeróbki,bo do tej pory miałem coś chińskiego i też grało całkiem źle,zero basu i właśnie naszło mnie na Artura,jeszcze go nie słyszałem bo dopiero na dniach dojdzie do mnie ale interesuje mnie w miarę fajny dzwięk i bas,może jesteś mi w stanie pomóc,pozdrawiam.
Pod koniec tego roku szkolnego znalazłem z przyjaciółmi taki właśnie na strychu naszego liceum; potwierdzają się więc słowa, że kupowany był on jako sprzęt do szkół. Niestety, testowo go włączając ledwo co słychać muzykę. Sama igła znajduje się w niezbyt dobrym stanie. Rozmontowaliśmy go, by sprawdzić jak to tam wygląda, lecz niestety nie mam obecnie sprzętu, by z całą tą elektroniką zrobić coś więcej zrobić, niż tylko ją odkręcić. Obecnie stoi sobie u mnie w domu i ładnie wygląda, ale nic poza tym. Bardzo dobrze, że trafiłem na twój film, dzięki temu mniej więcej wiem w co tam jeszcze raz w tym sprzęcie obejrzeć trzeba. Chociaż wydaje mi się, że zapłacę komuś kto ma sprzęt i wiedzę, by to zrobił, bo szkoda, żeby tak się marnował.
Super! Fajnie że go uratowaliście. Myślę że żeby zaczął grać potrzebna by była nowa wkładka, bo pod wpływem czasu się one psuły. Po za tym smarowanie i sprawdzenie kondensatorów się przyda.
@@pococitesmieci2137 Powracam po latach! Liceum już skończone, a Arturek przeleżał sobie dobre cały ten czas w piwnicy. Przypomniało mi się o nim ostatnio i zgodnie ze stwierdzeniem, jakoby najprostsze rozwiązania miały być najlepsze, kupiłem po prostu nową wkładkę, mając nadzieję że to tylko o to chodziło. I faktycznie, po wymianie gramofon pięknie działa, kręci się i gra. Teraz, otoczony już kilkunastoma winylami, stoi w honorowym miejscu i gra dla gości w salonie. Powoli myślę, czy by z tej zabawy nie zrobić jednak prawdziwego zainteresowania i nie zakupić poważniejszego nieco sprzętu - każdy audiofil znajdujący się w sklepie winylowym, któremu to opowiedziałem tę historię, stwierdził bowiem że Artur Unitra to kawał komunistycznego złomu, najgorsze co PRL oferował i że szybciutko rozwalę sobie na nim moje płyty. Zapewne mają rację, ale jednak! Słuchanie nieznanych mi wcześniej zespołów rockowo - punkowych, nagranych pierwotnie w szarej piwnicy wielkiej płyty Polski lat 80 - tych, albo funk amerykański z 1970 roku, na tym ponad 40 - letnim sprzęcie, i to z taką miłą historią jego pojawienia się u mnie, ma naprawdę jakiś swój klimat... Pozdrawiam serdecznie
Mam pytanie - w moim "Arturze" WG-903 przy 33 obr/min talerz kręci się wolniej niż powinien, a przy 45 obr/min - szybciej! - jak mogę ten problem rozwiązać?
Mam ten sam gramofon i od dłuższego czasu brak dzwieku z prawego kanału. Przelutowałem scieszki i wyczyściłem potencjometry ale nadal bez zmian. Nie wiem jak podpiąć zewnętrzne urządzenie zeby sprawdzić wzmacniacz. Doradzisz cos?
Sygnał z tej wkładki idzie bezpośrednio na gniazdo, to aby tylko się kręcił można podłączyć gdzie indziej, ale to wymaga przedwzmacniacza dla piezo to inne niż na wkładki magnetyczne, płyty zjechane na Arturze dobrze odtwarza shure m44-7
Mialem to graidło. Oj, jaka szkoda, że się to coś szybko nie zepsuło. To na Arturze dokonałem pierwszego szlifu moich płyt. Drugi szlif zrobiła Fonica. Teraz mam zamiar kupic nowy, porządny gramofon, niestety płyty też.
Mam dokładnie taki sam gramofon, mam z nim mały problem ponieważ gra strasznie cicho a w tle słychać szumy. Myślę że może być to wina głośników, czy jest jakiś polecany model do tego gramofonu który mógłby mi się sprawdzić bez dodatkowego wzmacniacza?
mam pytania.. dwa zasadnicze.. czy da sie podłaczyć bluetooth pod ten gramofon by muc słuchać muzyki na głosnikach podlaczajac je przez bluetooth i jeszcze jedno pytanie.. zbyt szybko opada igła gramofonu ta cała ze tak to nazwę WIDELEC xD czy tam jakaś gumka sparciała i jest do wymiany ?? szybko opada i sie nie utrzymuje w niczym to nie przeszkadza ale wiesz.. denerwuje ze coś w nim nie działa
i jeszcze jedno jak wyregulować ramię z igłą by podnosiło sie i opadało jak ruszam wichajstrem góra dół do automatycznego podnoszenia i opadania ramienia z igłą.. jak to podnosze to delikatnie sie podnosi jak wezmę w doł to delikatnie opada ale samemu nie ustawia sie ani nie schodzi z płyty
Nie słyszałem jeszcze o takiej praktyce ale czytając o jego właściwościach ma to sens. Przy najbliższej okazji zakupów elektronicznych kupię i przetestuję.
@@pococitesmieci2137 Też popytałem u ludzi na YT zajmujących się serwisem elektroniki ,czym zabezpieczają styki , czy zabezpieczają jakoś potencjometry. Przetestowałem na swoim sprzęcie i po czyszczeniu i nasmarowaniu różnego rodzaju przełączników i potencjometrów , nic nie trzeszczy w końcu.
Tak na marginesie , jak byś potrzebował pasty termoprzewodzącej HPX-100 g i lakieru PVB w spreju do zabezpieczania płytek PCB ( nowe) to mogę taniej odsprzedać ,bo w jednej firmie jakieś żarty sobie robią i piszą ,że zamówienie anulowane ,to zamówiłem gdzie indziej ,a okazało się ,że jednak paczka przyszła .
Co to za maniera tego wymieniania dobrych kondensatorów. Niebieskie elwy były doskonałej jakości i nawet po dziesięcioleciach trzymają parametry. ESR nie jest parametrem krytycznym w układach w jakich one pracują. Dobrze że je zostawiłeś, przynajmniej sprzęt jest w oryginale. Właściwie jedynymi elektrolitami z prl wymagającymi bezwzględnej wymiany są elwy w czerwonej plastikowej obudowie.
Stan tych kondensatorów w różnych urządzeniach jest bardzo odmienny, nie raz trzymają one parametry idealnie, a innym razem to właśnie z ich powodu urządzenie nie działa. Z tego prosty wniosek - zawsze należy je sprawdzić i jeśli nie spełniają parametrów wymienić.
Gramofon gra poprawnie, takie są możliwości tego sprzętu, basu mało - to norma, popatrz jakie głośniki są dedykowane do tego sprzętu - (też szałowego basu nie uświadczysz) - słowo klucz "...odciąłem wbudowany wzmacniacz..." i to elektrycznie - to samo dotyczy gramofonów tych czerwonych np. WG-417 - sprawdziłem sam po odcięciu wbudowanego w.mcz. gra o niebo lepiej na zew. w.mcz. Wkładka piezo sama z siebie produkuje do 0,5V napięcia, więc tym samym prąd musi być znikomy a na to ma wpływ oporność wej. w.mcz np. dla obu równolegle podpiętych wzmacniaczy. Jak się nie mylę to oporność powinna być ok 47Kohm lub wyżej co idealnie nadaje sie dla wzmacniaczy lampowych. Nawiasem mówiąc gdyby nie wkładka piezo 0,5V nie było by gramofonów, ponieważ na 5mV (wkładki. magn.) było by to technicznie nie do wykonania. Dla ciekawych, obejżyjcie sobie wykonanie wkładki magnetycznej od środka, jak urżnięta za pomocą gwoździa i szufelki - a jednak działa.
Dzięki za taką ilość informacji i ciekawostek! Gdyby wzmacniacz ten trochę u mnie jeszcze poleżał to zrobiłbym eksperyment jak by to zabrzmiało beż wbudowanego wzmacniacza, ale już wrócił do właściciela. Co prawda mam gdzieś jeszcze WG-550 i jak będę miał chwilę to sobie to przetestuje. Pozdrawiam :D.
Cześć możesz pomóc z takim samym gramofonem problem jest taki ze po podłączeniu jednego kanału buczy a drugi gra ogólnie jest sprawny to co to może być 😀
Witam ciekawy temat jak pamiętam a jestem wiekowy w zestawie gramofonów zakupionych w sklepie była dołączona taka plastykowa listwa inaczej mówiąc waga do wyważania ciężkości ramienia tak na pałę ustawienie potrafi niszczyć (igłę) łącznie z płytą pozdrawiam miłego dnia
Miałem taki jakoś w połowie lat 80tych Jego jakość już wtedy była mniej niż przeciętna Nie było niestety w tym kraju niczego innego dla przeciętnego nastolatka Z pewnością a nawet Napewno jego główną wadą była podła wkładka Jednak miło było popatrzeć na coś na czym się kiedyś zaczynało przygodę z vinylem
Dzięki za informację. Faktycznie na dzisiejsze czasy sprzęt do słuchania winyli taki mocno średni, ale dla wielu ma sporą wartość sentymentalną - między innymi dlatego dostałem go do naprawy.
@@pococitesmieci2137 jak się te sprzęciwo "przepuszcza" przez jakis lepszy amplituner, podbije jakimś "vitrual dolby", to jakoś brzmi, wiec,jak macie takie coś, to puścć przez jakiś "ubarwiacz" dźwięku i zabawa, jak "tra lala" ;P
Witam. Po pierwsze jest to drapak do płyt, acz kolwiek lepszy od obecnych z biedronki czy taniego Krugera. Co do dźwięku to gramofon to sygnał z niego wymaga korekcji sygnału zgodnej z krzywą RIAA i wtedy będzie lepiej brzmiał.
@@pococitesmieci2137 Skoro płyta jest nagrana z korekcją odwrotną RIAA to wymaga choć by z tego powodu. Po drugie wkladka także piezo gorzej przetważa niskie częstotliwości niż wysokie, podobnie jak inne typy i dodatkowo jest bardziej wrażliwa na rezystancję wejścia wzmacniacza, powinna być wysoka w przeciwieństwie do przedwzmacniaczy do MM lub MC. Najlepiej lampowy, można przy standardowym PHONO dać rezystor w szereg by to poprawić. Tak jest nawet na schemacie tego gramofonu. Na wejściu rezystor 1M, potem przedwzmacniacz korekcyjny i końcówka mocy. Weź sygnał z przed potenchometru lub 2 nogi scalaka i zobaczysz różnicę.
Jak dla mnie WD40 do elektroniki(specjalna wersja do czyszczenia stykow) jest zdecydowanie lepszy niz ten polski preparat. Jaram jointy nad mixerem to czyszcze regularnie. Psoknac, przetrzec ii tyle, a z polskim zawsze jakies problemy. Ale to moje zdanie.
@@pococitesmieci2137 tam jest nie oryginalna wkładka. Kiedyś wujek kupił jakąś dobrą. No to się z czasem uszkodziła. Ale grało zajebi... Później tata kupił jakaś tanią i gra do dziś według niego jest słabo ale jak dla mnie jak na tak stary sprzęt to jakość dźwięku jest okej. I z tego co mówiłem to jak chce coś z tym zrobić to muszę kupić dobrą wkładkę żeby grało dobrze. Ale również mam uszkodzone potencjometry. A tak pozatym to mam oryginalne głośniki sprawne do tego. :)
Jo gramofón není nic moc. Spíše bych řekl taková levná třída ale co se týká toho ZOOMA ten je hodně dobrý. Já mám osobně novější verzi ZOOM H1N Z manuálním nahráváním nebo můžu přepnout na automatiku. Dále tam mám různé filtry pro nahrávání z konzerů a tak vůbec.
Ale i tak fajny film i świetna robota, teraz czytam komentarze i nie pierwszy o tym wspomniałem. Niedługo będę się zajmował gramofonem jakimś ale na razie nie znam szczegółów, może nagram coś
Bzdury. Sprzęt gra rewelacyjnie, tylko wkładka nie ta. Powinna być Uf-70, a nie jakiś chiński [?!] zamiennik Uf-50. Poza tym patrząc jak obchodził się pan z tą wkładką i igłą [m.inn.odtwarzanie zniszczonej płyty], nie wróżyłbym jej długiego poprawnego działania. Podobnie z naciskiem - ramię powinno dać się regulować pokrętłem z tyłu, bez ingerencji w ustawioną fabrycznie pozycję ciężarka w środku obudowy. Gdy nie idzie, to wina sprężyny w ramieniu. Gramofon b.dobrze odtwarzał polskie tłoczenia płyt [słabej jakości], ale ogromnie zyskiwał, gdy się puściło na nim jakieś zachodnie wydania.
p.s. Pisze się, że to "szlifierka do płyt" - gdy ktoś nie wymieniał igły od lat, to być może. Powinna być wymieniona co ~150 godzin odtwarzania, to jest ok. 220 odtworzeń LP [w przypadku wkładki magnetycznej ~1000 godzin].
![Gramofon UNITRA Fonica "Artur" WG-903 - Naprawa i test odsłuchowy [P.C.T.Ś.]](/img/logo.svg){kind=logo}
