Wiele lat temu kiedy bylem w Krakowie spotykalem Pana Grzegorza rano na kawie, na stacji benzynowej BP przy ul.Kapelanka, brakowalo mi smialosci podejsc zagadac,a potem dlugo dlugo nic ,az do dnia 6 kwietnia 2014 roku kiedy przyjechal do Kanady /Mississauga/ na koncert,bylem wtedy tez blisko i znowu braklo smialosci...moze nastepnym razem.Pozdrawiam serdecznie.
Następnym razem? Pan Turnau jeździ za Panem po całym świecie szukając Pana, to co Pan więcej chce? Wyleci Pan na Marsa i Turnau już będzie czekał, proszę już wtedy zagadać.