Wracam do tego co jakiś czas od bodajże roku 2014 i wciąż uważam, że opowiadanie jest wylektorowane bardzo dobrze. Nie zważam na "za głośne odgłosy w tle", gdyż uważam, iż nadają one klimatu swoistego szaleństwa i grozy, wręcz podobają mi się. Sam głos lektora natomiast jest świetnie modulowany, choć mikrofon powinien był wymienić by podnieść nieco jakość. Jednakże prędkość czytania faktycznie może przypominać o czytaniu referatu, choć nie uważam by był to problem, przynajmniej dla mnie. Rivet posiada bardzo klimatyczny głos, który wręcz idealnie pasuje do opowiadań nawiązujących do szaleństwa, dlatego też sądzę, że to bardzo dobry film. Liczyłbym na więcej, jednakże wychodzi na to, że Rivet w końcu opuścił to miejsce. A szkoda.
Lektor nie jest słaby. Tylko zbyt szybko czyta. Dwa źle dobrana jest głośność tła do głośności lektora. Trzy co to za dźwięk ? Jakby stalowy golem golił sobie jaja szlifierką Bosha. Ale wrzuta z 2013
Widzę, że na temat muzyki były już komentarze, ale dodam również swój - daj nieco ciszej i bd ok. Fajnie grasz głosem, ale staraj się bardziej opowiadać, tzn, mów nieco wolniej. Słuchacz będzie miał czas nad zastanowieniem się nad słowami itd i ogólnie lepiej się bd słuchało. Tzn, czaję, że kreowałeś się na psychola, ale mimo wszystko, nie pędź : 3