HISTORIA CIRI: Od Księżniczki do Wiedźminki 

Pozdro

A co np z Vesemirem? Zmieniłeś o nim zdanie po lekturze w jakiś sposób?

@@SzymonMarkowski-kw9sr Nie, o Vesemirze nie zmieniłem, bo też nic takiego mocno związanego z Vesemirem się nie zdarzyło bym zmienił o nim zdanie. Najbardziej zdanie zmieniłem o Yennefer i Triss. Jak przeczytałem książki to Triss, to ta mnie irytowała samą swoją obecnością. A jak już w Wiedźminie 1 cytowała słowo w słowo Yenn, to już w ogóle. A przed przeczytaniem wydawała się w miarę git. Może nigdy nie była fajna, ale nie denerwowała mnie aż tak. Z kolei z Yennefer jest cięższa sprawa, bo w jej przypadku moje zdanie o niej zmieniło się wielokrotnie. Na początku jak nie znałem książek wydawała się być nawet git. Niektórych mógł irytować jej "władczy" charakter, ale mi to nigdy nie przeszkadzało. Niestety po przeczytaniu opowiadań związanych z nią, szczególnie "Okruchu lodu" zaczęła mi strasznie działać na nerwy. Aż chciało mi się przenieść do świata wiedźmina i ją uderzyć xd. Jednak na szczęście Yennefer pod koniec sagi i Yennefer z opowiadań to dwie zupełnie różne osoby. Bo nie wiem czy to przez Ciri i Geralta, ale z biegiem czasu Yennefer przestaje być aż taką ku*wą. Dostaje w końcu dziecko, które zawsze chciała mieć, i zaczyna myśleć nie tylko o sobie. Biorąc pod uwagę tylko książki jestem w stanie stwierdzić, że Yennefer jest jedną z lepiej, jeśli nie najlepiej napisaną postać. Na początku posiada obsesję by zajść w ciążę i zupełnie się z nikim nie liczy, by na koniec stać się postacią, która jesy w stanie oddać życie za bliskich. Również po przeczytaniu książek zacząłem wolić znacznie bardziej Yennefer od Triss. Z takich innych postaci, o których zmieniłem zdanie mogę na szybko wymienić jeszcze Emhyra. W Dzikim Gonie jedyne co on chce zrobić to zrobić ze swojej córki następczynię tronu, podczas gdy w książkach tej samej córce chce zrobić bachora. Ten stary cap zaczął mnie tak brzydzić, że masakra. W dodatku zabawne jest to, że Geralt w "Kwestii Ceny" ratuje mu życie, a ten już jako cesarz się ewidentnie poczuwa wobec Geralta

@@slupinskiadrian wooo, bracie,ktoś się wkręcił ale nie dziwię się No właśnie Triss to taka postać raczej zafascynowana romansem z geraltem niż poważna relacja czy zajmowaniem się Ciri długoterminowo i jest dość makiawellistycznie do tego nastawiona ( chociażby to robienie z siebie kopii Yeny albo wybranie loży nad Geralta i Ciri etc) I też nie dziwię się temu że zmieniłeś o niej zdanie, jak to powiedziala Fringilla w W3 ,, udaje starsza siostre ale tylko czeka by Geraltowi wskoczyc do lozka" . Co do Yen TP rzeczywiście mi się podobała w grze patrząc na jej charakter czy jej chemię z Geraltwm który swoją drogą z tego co kojarzę też ma nieco inny charakter niż w książkach . Plus wydaje mi się że właśnie Yen wzbudzą negatywne emocje w lepszy sposób niż Triss, na zasadzie u Yen to raczej cześć większej całości która tak jak mówiłeś stanowi istotę bardzo ciekawej osoby bez której ciężko sobie wyobrażać Geralta. Jakby dzięki stary za odpowiedź, ciekawie się to czytało plus nadmienię, czepiłem.sie Vesemira bo kojarzę ze on był.. miejscami typowym wujkiem na weselu jak kiedy obmacywal Tris po jej przyjeździe do kearh morhen by pomóc w opiece nad Ciri

@@SzymonMarkowski-kw9sr Szczerze nie kojarzę tego z Vesemirem, ale może i masz rację. A rozpisałem się no bo jednak jestem fanem tego uniwersum. A i taka mała poprawka. To że Triss udaje siostrzyczkę, a jedyne co by chciała to wskoczyć do łóżka Geraltowi powiedziała Filippa, a nie Fringilla

cooo xd S

Emhyr dosłownie

Ja tam wolałbym Triss

@@mk2145 wiem że ładna ale Yen 🔛🔝

@@mk2145 a ja Zoltana

Regis pojawił się dopiero w "Chrzcie Ognia". Biorąc pod uwagę to, że w grach pojawia się jedynie w "Krwi i Winie" to za długi ten odcinek o nim by nie był

@@slupinskiadrian Jest jeszcze jego lore z gwinta. Jak dowodził wampirami podczas saovine oraz jego podroz z detlafem.

@@dariot5225 No to może i bym posłuchał, ale jak dla mnie takie rzeczy jak Gwint, Gra wyobraźni czy Wojna Krwi nie mają za bardzo racji bytu, ale to tylko moje zdanie, i zapewne tylko ja tak uważam

@@slupinskiadrian nie wiem jak z gra wyobrazni ale gwint, wojna krwi i mag renegat canonem sa rowne z wiedzminem 3.

@@dariot5225 Zdaję sobie sprawę, że może tak być. Ale jak dla mnie Wiedźmin to jedynie książki Sapkowskiego + trylogia gier z dwoma dodatkami do trójki. Reszta jakoś mnie nie korci by zagrać lub obejrzeć u kogoś. No ale każdy może mieć inne zdanie na ten temat

Przesrana sprawa

Posłuchaj se audiobook serio warto nie będziesz żałował to jest streszczenie

Zabawne jest to że Triss jest więcej w grach niż w książkach. A historia Regisa to przygody całej kompani Geralta kierująca się do Nifgardu ratować Ciri

Nie wiem czy Panu Sapkowskiemu o to chodziło kiedy opisywał ten romans ale teoria conajmniej orginalna😂

Tak właśnie jest, ale niestety wiele osób uważa to za teorie mimo że to fakt, a jeszcze więcej ludzi w ogóle o tym nie słyszało.

Tak, razem z Geraltem pojechali go dowiedzieć, ale spotkali go już martwego i go pochowali.

Radzę poczytać książki zwłaszcza fragment o pobycie Ciri i Yennefer w świątyni Ellander i nie pisać głupot

@@Grzegorz-mb5ov To ja też radzę przeczytać fragment z książek o tym jak w kaer morhen Triss przebywała z Ciri. Widzę tu podobieństwo. Nie sądzisz? Nie widzę za to żadnego związku w tym, że rzekomo Yen ma silniejszą relację od Triss. Ale no przecież, Yennefer zawsze chciała być matką więc litościwie przypiszmy jej dziecko . Najlepiej dziecko niespodziankę:).

​@@kacperkowalewski4657no czytałem.czytałem też że Ciri przyjechała do zamku Vilgefortza i poddała mu się żeby ratować Yennefer.faktycznie nic je nie łączyło

Nie, nie była tylko tobie się tak wydaje.

@@GOK-ez1ppNie tylko mu, Ciri w wiedźminie 3 była aż za bardzo irytująca, obrażała się o byle gówno. Miała 21 lat, a zachowywała się jak 15 latka z kompleksami.

Doslwonie

drobny szczegół xd

@@dawid4522 No niby każdy ma się prawo pomylić, ale przez to aż sam już zgłupiałem jak jest

Urodziła się w 1251

@@Ricketts1861 Ok, dzk

@@slupinskiadrian No nawet w glosariuszu w wiedźminie 3 jest to napisane w pierwszej linijce, więc informacja jak najbardziej pewna.

Podczas wydarzeń z Wiedźmina 3 ma 17 lat.

@@Ricketts1861 najlepsze że ja sam też liczyłem na podstawie wieku ciri ile on ma lat i też wyszło 17 ale później natrafiłem na jakieś dane że ma 19 lub 18

@@widmo10 To jest cytat z „Pani Jeziora”, akcja dzieje się w 1268: „Nikt nie mógł wówczas przewidzieć i zgadnąć, że z tego trzynastolatka, teraz osoby bez żadnego znaczenia w kraju rządzonym przez Radę Regencyjną i Dijkstrę, wyrośnie król. Król, który odpłaciwszy wszystkim doznane przez siebie i matkę zniewagi przejdzie do historii jako Radowid V Srogi.” Jest tam jasno napisane że ma 13 lat, więc 4 lata później w wiedźminie 3 w 1272 ma 17 lat.

@@Ricketts1861 czy jakby co to że może mieć 18 lub 19 to tak pomyślałem bo ostatnio trochę bardziej zagłębiałem się w świat wiedzmina a dokładniej to chyba w historie Ciri ale tam nie zawsze były podawane daty więc w sumie strzelałem

@@widmo10 Data urodzin Ciri czyli 1251 jest podana w glosariuszu w wiedźminie 3

Samo życie.... Królowa Jadwiga wyszła za mąż za Jagiełę w wieku 13 lat, a wcześniej w wieku ok 3/4 lat była już zaręczona z Wilhelmem z dynastii Habsburgów.

A ty mnie denerwujesz. Nienawidze chłopczyc!

@@Icy-be5vlNawet tu jesteś? XDDDD ciebie nikt nie trawi i pogódź się z tym, ciri jest wkurzająca, ale nie aż tak jak ty, idź naczynia myć czy co ty tam lubisz robić i nie zatruwaj życia innym.

Akurat do Yenefer to dzieciak nawet nie ma porównania. Ciri jest tak wspaniale bez polotu (ależ to kobiece).

​@@monikac.k9613Twoja Yennefer to durna chłopczyca która do prawdziwej kobiety nie ma porównania.

@@Icy-be5vlrodzice cię nie kochali że szukasz atencji pod filmami o wiedźminie czy co?

Mogła i używała polecam poczytać książki

@@Merrick_Mayfair Zabawne. Z twojej wypowiedzi wynika, że to ty powinnaś przeczytać książki. Wymień mi chociaż jeden moment w sadze po wydarzeniach na pustyni Korath, gdzie Ciri używała zwykłej magii. Wszelkie teleportacje i podróże w inne światy były spowodowane przez jej Starszą Krew, której wyrzec się nie mogła. Ktoś o tym wspominał ( chyba Avallac'h, ale ręki uciąć nie dam). Natomiast nie przypominam sobie ani jednego momentu, gdzie użyła, którekolwiek z zaklęć, jakie nauczyła jej Yennefer. Więc jak masz się wymądrzać i mówić coś, że gówno wiem, to lepiej sama się doinformuj. A zakładając, że miałabyś rację i Ciri faktycznie mogła po tych wydarzeniach używać magii, to w takim razie czemu Ciri nawet nie próbowała leczyć Geralta w Rivii? Sam karczmarz w Odmętach w Wiedźminie 1 opowiada nam historię Ciri i mówi, że przez wyrzęknięcie się magii Ciri nie mogła nic zrobić. A więc w Rivii nie chodziło o umiejętności, tylko o sam fakt czy posiadała umiejętność władania magią czy nie. A także kolejne pytanie. Jeżeli potrafiła nadal władać magią, to dlaczego w Wiedźminie 3 nie atakuje wrogów zaklęciami, a jedyne co robi to się teleportuje? Jak mnie wkurwia jak ktoś mi coś zarzuca, że na czymś gówno się znam, a sam pieprzy trzy po trzy. No ale może jednak podasz mi przynajmniej jeden fragment, w którym Ciri użyła zwykłej magii. Zaskocz mnie

Na pustyni wyrzekła się magii, jej moce zostały.

@@Ricketts1861 No właśnie cały czas o to mi chodziło. Być może źle się wyraziłem

Właśnie dlatego jest ciekawą postacią która ma wielokrotny motyw przemiany, typowe katharsis. (trochę jak licealista/ student który nie wie co ma robić w życiu) xD Jest jęczydupą - w końcu to jedyna księżniczka trochę rozpieszczona mimo twardej ręki Calanthe, a przede wszystkim dziecko. Cała wojna w książkach jest oparta na tej postaci i starszej krwi więc jest prawie głównym bohaterem

Nie neguję tego, po prostu jakoś tak mnie mega męczy ta postać, że byłoby mi lepiej bez niej 😂 Mam tylko nadzieję, że czwórka nie będzie na niej oparta :P