Historia absolutnej legendy polskiego internetu, czyli Gadu-Gadu. Komunikatora, którego w pierwszej dekadzie lat 2000. używał każdy, kto posiadał komputer z dostępem do internetu.
Gadu-Gadu ma jedną największą przewagę, zapewnia większą anonimowość, podajemy jedynie jakiś numer który nigdzie indziej nie jest używany czy taką masę dane jaką zbiera FB
Piękne czasy były z tymi opisami. Kumpel kiedyś miał coś napisane, że nie denerwować go, bo pozabija, ale w wulgarny sposób, to go raidowaliśmy aż nas wszystkich nie poblokował, ale nie było ofiar w ludziach. Ahh młodość.
Uzywalem GG od samego jego początku i przez długie lata nie dawałem się namówić na FB ale gdy już praktycznie wszyscy moim znajomi zniknęli z GG sam przestałem go używać, ponieważ nie miałem z kim rozmawiać. Po latach kilku kolejnych latach, z wielką nostalgią postanowiłem sprawdzić czy ktoś ze znajomych moze wrócił do GG ale wtedy okazało się że moj numer już jest nieaktywny 😔 (do dziś go dobrze pamietam) Dźwięki z GG do dzisiaj powodują u mnie usmiech na twarzy i az chciałoby się wrzucic takie dzwieki z GG do np. Whatsapp'a czy Messenger'a 🥰
uważam, że GG mogłoby zrobić to, co zrobił Tlen kiedyś mianowicie zrobić komunikator, który obsłuży wszystkie standardowe (messenger, whatsup i tak dalej) i byłby jako uniwersalny. nie dość, że część ludzi może by wróciła ze względu na "mam wszystko w jednym miejscu" to jeszcze rozeszłoby się globalnie
@@Exbitz No właśnie, wiele lat temu. Jest delikatna różnica między budową komunikatorów z przed 20 lat do api messengera, czy whatsupa. Już pomijam taką kwestie, że właściciele tych aplikacji to by pewnie ubili Jaki intereset miałby facebook w tym, żeby messenger działał w aplikacji jakieś niszowej firmy z Polski?
Nie sądzę żeby to pomogło, bo są aktualnie takie apki które łączą i po 40 różnych komunikatorów razem i jakoś ludzie wciąż używają oficjalnych aplikacji, bo nikt nawet się nad tym nie zastanawia. Większość ludzi nie pomyśli nawet żeby szukać alternatywnych aplikacji obsługujących ich komunikator. Tak samo jak np większość osób wciąż używa oficjalnej apki RU-vid, mimo że są inne lepsze.
@@Exbitz nie, kiedyś protokoły takie jak messenger czy gg były otwarte, teraz nie są. Ba, teoretycznie whatsapp, messenger i instagram należące do Meta, działają na wspólnym protokole, a Meta dalej ma problemy, by je połączyć. Kilka lat temu już zapowiadano interkomunikację (by wzmocnić marki), tzn majac jeden z tych 3 komunikatorów mógłbyś rozmawiać z kimkolwiek we wspólnym "uniwersum". Nic z tego nie wyszło, a feature które są w jednej apce, bardzo późno pojawiają się w innej, mimo wspólnego protokołu. Już nie wspominam o protokole Signala czy innego Telegrama, które są szyfrowane. Obecnie ten temat jest dużo trudniejszy do ugryzienia niż wiele lat temu
Używałem w 2010 i używam do teraz... parę znajomości zyskałem w tym czasie ale i parę miłosnych zawodów. Fajna apka, która nigdy nie zginie bo od paru lat jest portalem bardziej randkowym
Ślicznie dziękuję, za przypomnienie jak stary już jestem :) Ja już swojego numeru GG nie pamiętam ale kojarzę, że był na bank 3-cyfrowy. Pamiętam za to dobrze moje początki internetu, które dość szybko się zakończyły po pierwszym rachunku telefonicznym (nieśmiertelny modem Pentagram).
najlepsze było to, że można było sobie easy zgrać czyjąś historię na pena, dyskietkę czy mailem wysłać a później u siebie na kompie to wkleić w odpowiednim miejscu i sobie czytać :)
Ja pamiętam jak można było ustawić sobie własny dźwięk powiadomienia :) Ustawiłem sobie kiedyś "hyhy baaaka" z jakiegoś anime a innym razem szczekaie mojego psa haha, przez ten filmik mi się to przypomniało! ^^ Dziękuje za super materiał na poziomie! :)
Dla mnie największa wada obecnie panujących komunikatorów jest taka, że praktycznie wszystkie bazują programistycznie na Electronie, i widać że np desktopowa aplikacja na PC to jest na siłę przeniesiona mobilna wersja aplikacji na PC aby była, ale nikt jej poważnie nie traktuje, w takim Signalu nawet konta nie zarejestrujesz na PC bez posiadania smartfona z Androidem/IOS.
Całe popołudniowo - nocne życie towarzyskie się na GG toczyło 😊 U mnie nagle wszyscy przenieśli się na Grono, a potem na Fejsa... Także prawie z dnia na dzień GG zniknęło z naszego życia.... Ale nostalgia została 😊
11 lat temu założyłam gg i mam je do dzisiaj, chociaż już nie korzystam. Dla mnie to była super apka, by poznać nowych ludzi, pogadać. Niestety większość facetów miała w głowie tylko jedno, dostawałam erotyczne wiadomości, czasem wyzwiska, ale zawsze miło na serduszku się robiło jak trafiło się na kogoś z kim można było normalnie bez spiny pogadać o wszystkim😊 Mając 22 lata chyba jestem za stara, bo teraz nikt do mnie nie pisze sam z siebie, myślę że mając 17-18 lat najwięcej osób do mnie pisało, potrafiłam mieć dużo wiadomości od obcych osób.
FEJSBUK TO DZIADOSTWO CUKIERBORGA CZYLI ZŁODZIEJA PATENTÓW DO DZIŚ SIĘ SĄDZI Z LIDŹMI WŁAŚNIE O PATENTY. NIE ZAMIERZAM WZBOGACAĆ ZŁODZIEJA TAK JAK NIE DOKŁADAŁEM SIĘ DO ŚMIERCI PANA MACAFEEGO.
W 1997 roku miałem 16 lat i wprowadzali u mnie na osiedlu stałe łącze. To był szok! Pierwsza strona startowa WP na IE, IRC, byłem nawet OP-em tam, potem GG, pmiętam do dziś swój numer. :) Do wersji 7.x było jeszcze wszystko ok, potem zrobił się kombajn ze śmieciami, jednak był jeszcze Tlen, Skype i NK. Chętnie bym wrócił do GG, ale 40-latkowie, jak ja już chyba zostaną na MSG, Whats-ach i odliczają lata do emerytury. ;) Jednak sentyment do słoneczka w rogu paska pozostał. :)
Swojego numeru telefonu który mam 3 lata nie pamiętam i w kontaktach mam wpisane AA wizytówka, a numer GG założony ponad 18 lat temu pamiętam doskonale 🤗🥰 piękne czasy, ale teraz jest lepiej z komunikatorami mobilnymi.
dla mnie GG jest w użytku codziennym od momentu kiedy na niego "wsiadłem" czyli jakoś pod koniec... 2000 roku jak dobrze pamiętam, i jest w użyciu na co dzień równie intensywnie a nawet bardziej jak Messenger czy WhatsAap :)
Aż mnie ciarki przeszły, gdy usłyszałem ten dźwięk przychodzącej wiadomości. Jak już ktoś napisał. Sukces gwarantowany jeśli poświęcą się tym wtyczkom bo wielu denerwuje skakanie po komunikatorach. To nie będzie proste i musieliby mieć zespół stale siedzący nad tym. Uważam też, że dziś jest bardzo dużo grupa ludzi poszukująca bezpieczeństwa i anonimowości w sieci. Tutaj kłania się wbudowany VPN czy po prostu odpłatny komunikator bez reklam, który nie będzie zbierał danych o użytkowniku.
Ja pamiętam doskonale te czasy, pisałem z wieloma osobami przez GG, to są czasy mojego dzieciństwa i tego jak mogłem wówczas jedynie kontaktować się z moimi kolegami. Jeszcze te emotki których nie da się zapomnieć. Moją ulubioną była buzia w czerwonym samochodzie. Klasyk. Plus ten słynny głos tej wiadomości gdy ktoś napisał, zawsze się zrywałem migiem sprawdzić o czym pisze do mnie ta druga osoba. Ostatni raz kiedy używałem GG było to w 2018 r gdy mój kumpel ostatni jaki mi został, chciał jakoś ze mną się kontaktować (w sensie żeby wysyłać obrazki okładek komiksów czy inne takie) To ja zaproponowałem do tego GG bo nie umiał korzystać z Fejsa ani z innych programów do czatowania... Rany, irytował mnie tym, bo co za problem założyć konto i pisać przez messengera... Ale potem tak często z GG korzystał że już miałem tego dość i sam zdecydowałem że usunę ten komunikator, nie mówiłem mu oczywiście tego przez jakiś czas aż w końcu powiedziałem. Dodałem że w nim jest za dużo reklam, że one mi wyskakują i przeszkadzają i takie tam. I że nie będę korzystał z tego komunikatora tylko dla jednej osoby dajcie spokój, nie opłaca się... I pozostało mu (temu kumplowi) tylko dzwonienie do mnie na komórkę. I od tej pory ani razu już nie miałem styczności z Gadu Gadu... i całe szczęście że jego działanie zbliża się do końca... Bo jak to się mówi, każda rzecz ma swoje "5 minut" GG - ją wykorzystało i spełniło swoje zadanie i teraz może zniknąć na zawsze...
Korzystało się z GG. Ale potem wszedł Messenger i wszyscy się tam przenieśli. Messenger czy Discord ma tę zaletę że możemy tam mieć kontakt nie tylko z Polakami a gadu gadu jednak było nastawione na nasz lokalny rynek.
Popularny był również Tlen, posiadający opcję rozmów z kontami GG, może gdyby współczesne GG było w stanie stworzyć taki kombajn umożliwiający jednoczesne logowanie i rozmowy z kilku najpopularniejszych komunikatorów/mediów społecznościowych to miało by jakąś szansę zaistnienia ponownie, choć z drugiej strony bał bym się powierzyć wszystkie zwoje hasła, takiej aplikacji 🧐
Gadu Gadu przez dodawanie nowych ficzerów właśnie umarło. Moim skromnym zdaniem, to powinni wykastrować to ZE WSZYSTKIEGO, do tego szyfrowanie end-to-end i zero zbierania danych, jakichkolwiek, zero dostępu do czegokolwiek. To by miało sens w dzisiejszych paranoicznych czasach. Ewentualnie "one-to-rule-them-all", agregat który obsługiwałbym X różnych innych komunikatorów. Jeśli ktoś zainteresowany to robiłem kiedyś nawet projekt graficzny takiego komunikatora, gdzieś pewnie nadal mam na dysku 😁
Pamiętam że w starych wersjach gadu gadu był hack że mogliśmy mieć wgląd do wersji roboczej tego co pisze nasz rozmówca zanim wyśle wiadomość. Można było mu mieszać w tekście, robić błędy ortograficzne albo literówki. Śmieszne było widzieć jak gość musi to wszystko poprawiać 😋
Początkowo używałem GG, ale przez to, że mam słaby wzrok raczej nie ciągnęło mnie do dłuższych rozmów. Numer GG pamiętam, jednak z oficjalnej aplikacji korzystałem krótko, bo zaledwie rok, od 2007 do 2008 roku. Program zastąpił multikomunikator AQQ, w którym mogłem doinstalować wtyczkę, która czytała mi na głos wiadomości przez Expressivo :)
To może teraz o aplikacjach mobilnych do zakupów biletów komunikacji miejskiej/pociągów? Druga propozycja: Historia bankowości elektronicznej, internetowej i mobilnej.
@@pyzior MPay bądź SkyCash to nie tylko zakup biletów komunikacji miejskiej/PKP/SKM/Polregio to też m. in. karty podarunkowe Allegro, doładowania na Steam, Netflix, Spotify itd.
Gaulec wciąz działa i z tego co się zorientowalem, jako apka ma się dość dobrze. Inną sprawą jest to, że stał się bardziej nabzdyczoną konkurencją dla Tindera. Wiecie, " kultury, szacunku, a ja mam prace a ty nie, a ja mam szkołe a ty nie, inne może i tak ale ja nie bo jeżeli nie potrafisz mnie znieść kiedy jestem najgorsza to nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza i pogadam tylko z wysokim bo jak wiadomo prawdziwy facet zaczyna się od metra osiemdziesięciu. " Polecam dla zabawy pod browara.
Hejka. Jestem Ania i też mam 12 lat :) ps: Dokładnie tak samo mam wbity numer gg w pamięć, do dziś istnieje bo jakiś czas temu się logowałem w gg online :P
Korzystałem! Piękne czasy :) Teraz nie udało by się to z prostej przyczyny. Czasy w których dorastałem to czasy gdzie ludzie posiadali kontakt ze sobą. Umawiali się na rower, dyskutowali o czymś. W tym czasach nie ma już żadnych znajomych, relacje międzyludzkie umarły. Każdy goni za pieniądzem, a na GG jak kiedyś wszedłem to laski sprzedają tam majtki i nagie zdjęcia a faceci piszą do innych facetów żeby umówić się na żądło.
"Cze poklikash" z miniaturki dało mi war flashbacks 😭 Za to dźwięki z GG uderzyły w nostalgiczne dzwony 😊Też bym chętnie przestała używać Messengera, ale ciężko, kiedy większość ludzi jest tylko tam. Z kolei wolę też używać jednego Messengera niż mieć poinstalowane 5 różnych komunikatorów, bo każdy używa czegoś innego..
Co względem nostalgii powinno zrobić GG, żebym do niego wrócił? Dokonać niemożliwego i pozwolić mi przywrócić stary numer (którego nie pamiętam), listę znajomych i starą historię rozmów. I powinni zrobić to samo i dla pozostałych, tak, abyśmy sobie poprzypominali o sobie nawzajem. Wiem, że to jest praktycznie niewykonalne, ale tylko to by mnie przekonało.
Gadu-Gadu próbował też swoich sił na rynku telefonii komórkowej wprowadzając operatora wirtualnego GaduAir. W okolicach 2010 powstawało sporo operatorów wirtualnych, czyli MVNO. Działał on krótko, bo duzi operatorzy zaczęli oferować coraz lepsze ceny. Nie widzę szans powrotu Gadu-Gadu, bo jesteśmy zbyt małym rynkiem, by niszowy lokalny komunikator był w stanie zdobyć liczbę klientów wystarczającą do jego finansowania bez nachalnych reklam
6:25 "Lech ma małe deka, ale jest dostępny zawsze" 🤣🤣 Ostry w "Ostatni Taki Sort" widocznie nawiązał do tej sytuacji z Lechem Wałęsą i gg, legenda głosi że numer pana Lecha Wałęsy zawsze był dostępny 😀
Bartosz Mikołajczuk - istnieje coś takiego jak zdania proste, nie tylko złożone - w twoim przypadku wielokrotnie do potęgi. Masz fajny vibe, masz dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia, ale oglądam Wasz kanał dla relaksu, w połowie Twoich zdań zapominam sens początku i tak w kółko :(
W czasach GG przeszedłem na komunikator AQQ który miał możliwość łączenia różnych sieci komunikatorów jak Tlen, GG, ICQ, AQQ. Miał ekstra interfejs i możliwość personalizacji wyglądu interfejsu, ale również znośniejsze dźwięki powiadomień (nie takie okropne jak GG). Marzę o tym by powstało cos takiego w dzisiejszych realiach, gdzie jedna aplikacja byłaby w stanie połączyć wszystkie kontakty ze wszystkich wiodących serwisów FB, WA, Signal, Telegram itd. CIEBIE PROSIMY.
Ja pamiętam że w swoim piku wszyscy wokół mnie mieli Gadu Gadu. Też go założyłem albo jakoś mnie nie porwał i rzadko z niego korzystałem. Pamiętam za to komunikator AQQ który był bardzo podobny do GG i chyba na nim więcej czasu spędzałem
W tamtych czasach komunikator był tak dobry, że osobiście przetłumaczyłem apkę na język angielski żeby móc pisać ze znajomymi z Chin. Oczywiście nieoficjalnie. Bardzo niedoceniony komunikator
Mój pierwszy internet ISDN 64kbs z pakietem - limitem 40h, Miałem Gadu Gadu w tamtych latach, ale nie chętnie korzystałem bardziej lubiłem Skype, posiadałem więcej kontaktów + były możliwe rozmowy głosowe później wideo przesyłanie większych plików. Mimo upływu ponad 20lat posiadam oba komunikatory, są aktywne kilka razy w roku loguję się z wersji on line bez instalacji programu czy aplikacji. Niestety po programach Pozostał taki sentyment z dawnych lat. Whatsapp wyparł Skype PS Dokładnie nie pamiętam jak to było z GG pierwsze numery były 5 cyfrowe później 6 tak mi mówili starsi koledzy, mój GG ma 7cyfr, a obecnie są chyba 8
Materiał zajebiaszczy pamiętam kiedyś gadalem z kimś od Was w komentarzach ze materiał o GG to byłoby coś. Ja chciałem spytać,czemu Rusnar tak się opierdala? On ma mega charyzmę, fajny humorek i myślę że mógłby zostać frontmenem waszego albo swojego projektu :P
Ja miałem późno. 2005r. Ale sentyment jest. Myślę, że pomogłoby dzisiaj bezpieczeństwo. Dobre szyfrowanie komunikacji, ale też wiadomości grupowych. Może pomogło by też przywrócenie w jakiejś formie forum do internetu. Nawet do koordynacji przy projektach.
Dalej mam GG ( gadu Gadu ) . Poprzednie numery przepadły. Nie zapisywało się wtedy numerów itd. Trzymałem w pamięci ... Dałbym wszystko by sobie przypomnieć :D I mieć stare numery ;d
Ja mając bodaj 10 lat pisałem z jakąś dziewczyną przez kilka miesięcy i zaczęliśmy tak że sobą "chodzić". Wysyłałem jej zdjęcia Ryśka Riedla z Dżemu i pisałem, że to mój ojciec. Do tej pory jak sobie przypomnę to się żenuję🤣.
To se ne vrati, przynajmniej dopóki medialne molochy korporacyjne dominują rynek, GG to przeżytek, który użytkownicy pamiętają wyłącznie przez pryzmat nostalgii, a obecnie przypomina bardziej jakiś portal randkowy pokroju Fotki do losowania rozmówców, gdzie jak słusznie zwrócono uwagę w materiale, prym wiodą etycznie wątpliwe dialogi przy dużym rozstrzale wiekowym.
Piękne były czasy GG. Jednak z czasem GG zaczęło iść w złym kierunku, poprzez dodawanie masy bezsensownych rzeczy, których nikt nie potrzebował a niepotrzebnie żarły RAM komputera. Na dodatek pełno się tam narobiło różnych zboków nagabujących na seks kogo popadnie.
Może film nt jak działają antycheaty w grach? Jak łapią cheaterów, jak działa na jakiej zasadzie, jaka jest faktyczna skuteczność, w jaki sposób je usprawniają itp
Jedynym sposobem aby gg wróciło jest to że przez ilość konkurentów musi stać się agregatorem treści z twoich kont innych apek. Podpinasz pod apke GG swoje konto z whatsappa, messengera, signala itp i wtedy wszystko przychodzi ci do jednej aplikacji. Tego twórcy gg nie znałem ale że był lewakiem i socjalistą to w zasadzie dobrze że jednego mniej😅