Powiedzieć, że wychowałem się na Kiepskich to jak nic nie powiedzieć. Po śmierci Kotysa i Gnatowskiego poczułem się jakby moje beztroskie dzieciństwo nagle zniknęło… Mimo to, wracam do Kiepskich bardziej niż do niejednego serialu Netflixa, kurde.
Najważniejszy serial w polskiej kinematografii. Jeśli w przyszłości nie będą go omawiać na polskim, to będzie to oznaczało, że zawiedliśmy jako pokolenie
To że Polacy kochają świat według kiepskich dobrze o nas świadczy jako społeczeństwie gdyż jak sam reżyser serialu to ujął "patologia nie lubi oglądać patologi"
Jeden z najlepszych odcinków IMO - Ferdek dowiaduje się, że duch po łacinie to spiritus i montuje z bodaj Paździochem urządzenie do wciągania duchów i robienia z nich spirytusu :D
Dzisiaj grubas nie wie czy jest zimno czy ciepło... A Jutro pójdzie do urny.. to nie zdziw się pan jak pojutrze obudzisz się pan w III rzeszy! (Pewnie zrobiłem błąd w tłumaczeniu ale próbowałem dać z siebie całe 30%)
Kultowe są odcinki, kiedy Walduś przeszedł na drugą stronę lustra do rodziny Kiepskich w wersji z klasy średniej, którzy się nazywali Małolepsi oraz kiedy organizowali walki meneli pod hasłem "Jesteś pan w Betonowym Kręgu, stąd się tak łatwo nie wychodzi". I tak powstało Fame MMA.
przecież na dzisiejsze standardy ten serial jest tak arcyganialny, no lepszej parodi czy satyry w telewizji nie ma, a miejscami to jak simsonowie przewidzieli przyszłość, serdecznie polecam seans od pierwszego odcinka, ten serial jest przemocarny i nie moge sie nadziwić jak to powstało XD
Raczej każdy szanujący się polak oglądał po kilka razy stare odcinki jedynie komu by można było je pokazać to młodemu pokoleniu które dzisiaj ogląda tylko yt
Kiepscy to polscy Simpsonowie, tyle że nieanimowani. Co ma w sumie nawet sens, jako że szlaki dla Simpsonów przetarła właśnie oficjalnie największa Kiepska inspiracja, czyli Bundzi, pierwszy mainstreamowy sitcom w Stanach (a więc i na świecie), który naprawdę pozwalał sobie na dużo w temacie seksu czy szeroko pojętej wulgarności.
Japierdole co za niedojeb. Piekny odcinek o najwazniejszym polskim serialu. O histori polkiej serialografi. O latach pięknych przezyc, dorastaniu z tym serialem a tu przychodzi jakis pajac i wpierdala polityke. Gardzę tobą Powinieneś komentarz usunac , przeprosic , zastanowic sie nad tym a nastepnie wypierdalac
Dzisiaj podczas przerwy w pracy puściłem koledze z Ukrainy jeden z odcinków Świata Według Kiepskich, konkretnie odc. 184 pod tytułem Tyrtum Pyrtum. W epizodzie tym Ferdynand zakłada szkole spożywania alkoholu. Kolega śmiał się razem ze mną i powiedział, że fajny serial. Cieszę się, że mogłem gdzieś dalej przekazać kulturę naszej kinematografii 😄
Dla mnie najlepszym i najukochańszym odcinkiem był odcinek bodajże "Śmierć i Ferdynand". Sam odcinek nie dość że był równie zabawny co abstrakcyjny to jeszcze pod koniec łapał za serce.
Kiepscy właściwie lecieli i nadal lecą codziennie u mnie w domu. Moja matka uwielbia ten serial więc naturalnie odkąd pamiętam oglądałem z nią i resztą rodziny serial. Niektóre odcinki to się zna na pamięć a do dzisiaj uważam że Szara Strefa i Ogórek to dwa najlepsze odcinki w serialu.
Dla mnie Kiepscy skończyli się znacznie wcześniej kiedy odeszło kilku kultowych aktorów , których wręcz uwielbiałem. Jako dzieciak lat 90 tych wychowałem się na świrowatych kreacjach granych przez Mariusza Czajkę , natomiast z Krystyną Feldman nie raz jeździłem autobusem ze szkoły . Bardzo mi ich brakowało .
Osobiście faworyzuję odcinek ,,Dom Kultury". Nie uwierzycie, mieszkałem jako dzieciak w sąsiedztwie tej kamienicy z pierwszych odcinków Kiepskich, a nawet parę razy nocowałem w niej (bo tam jest placówkowe mieszkanie dla młodzieży i ich wychowawców) na prawdopodobnym piętrze Arnolda Boczka, na strychu. Za każdym razem, gdy ją mijam, to czuję w sobie dumę. Trzymajcie się ciepło, miłych ostatków wakacji oraz powodzenia w szkole
Jest legenda, że planowano kiedyś film pt. "12 prac Ferdynanda Kiepskiego", ale nic nie wyszło. Scenariusz pewnie leży w jakiejś szufladzie. To było około roku 2007.
Ten odcinek z Matką Boską Kiepską to takie złoto XD dusilem się ze śmiechu gdy zobaczyłem go po latach (za dzieciaka nie bardzo rozumiałem a i tak oglądałem bo tata się z tego śmiał chciałem być fajny poza tym muzyczka była bardzo chwytliwa)
Dwa odcinki które zapadły mi w pamięci. tylko nie pamiętam tytułów: 1. Ten w którym Ferdek założył stację radiową Łan Tu Sri Erefem i kiedy Paździoch w swojej audycji zamiast powiedzieć RFM, powiedział Radio NRD 2. Odcinek gdzie Ferdek miał chyba stworzyć muzykę na pielgrzymkę ale ostatecznie założył z Waldusiem, Boczkiem i Paździochem kapele Punk Rockową o nazwie "Kanalia".
W South Parku był odcinek, w którym prześmiewali się, że wszystko co szło wymyślić to już było w Simpsonach. Gdyby przenieść to na nasze realia to tymi Simpsonami byliby Kiepscy
Bardzo dobrze, że kończą. Pamiętam pierwsze odc w soboty o 20.00. Cały poniedziałek w szkołę śmialiśmy się. To, co teraz się dzieje w serialu, to jest kurwa dramat.
Skoro będzie ostatni sezon, to mój idealny finał byłby taki (nie oglądałem ostatnich odcinków, więc mogę dać postacie które już nie mogą wystąpić): 30 lat później. Halinka zmarła z zaharowania, Ferdek z powodu siedzącego trybu życia musi jeździć na wózku inwalidzkim. Mieszka wraz z Cycem i Jolasią, która regularnie kradnie Ferdkowi rente, a cycu regularnie pod stołem daje mu browary. Nagle wątroba mu siada i ląduje w szpitalu, gdzie dowiaduje się, że zostało mu bardzo mało czasu, więc przychodzą do niego dzieci się pożegnać. Ferdek umiera i trafia do nieba w pełni sił i (względnej) młodości tam spotyka swoich sąsiadów(jakoś zrobionych komputerowo czy jakoś tak), którzy cały czas czekali na niego. Nagle przed Paździochem pojawiają się 4 młode tancerki, przed Boczkiem cały stół kiełbas, a przed Ferdkiem nieskończone ilości zgrzewek z piwem. I nagle wszystko robi się czerwone, twarze tancerek zmieniają się na Paździochową, kiełbasa okazuje się wegetariańska, a piwo tak naprawdę jest wodą w puszkach. Wszyscy zaczynają krzyczeć! I nagle przejście tak jakby przejazd w górę, gdzie jest Halinka ze skrzydłami anielskimi, patrzy w dół i mówi: "To się doigrałeś, Jełopie!". I końcowa piosenka, która posiada najlepsze momenty serialu i zapętloną ścieżkę dźwiękową serialu. KONIEC!
Moim zdaniem ostatni sezon powinien wyglądać tak: Ferdek pozbawiony sąsiadów zostaje sam z telewizorkiem i żoną która coraz bardziej naciska żeby coś ze sobą zrobił bo nie może już patrzeć jak sam siedzi i się marnuje. Kiepski popada w coraz większą depresję, a w ostatnim odcinku Halina znajduje męża na szczurze
Moje ulubione odcinki to wszystkie stare gdzie w każdym odcinku inną postać grał Mariusz Czajka(później aż do teraz Krzysztof Dracz). No i odcinek o biurokracji... żywcem wyjęta rzeczywistość z polskich urzędów.
Ulubiony odcinek -"Bo dziś Andrzeja" - zdecydowanie :D Co roku w wigilię oglądam odcinek "Wór świętego Mikołaja" "Szczupak", " Kocham biurokrację" lub "stypa" To prawdziwe klasyki wiecznie aktualne :D
z nazw odcinów to pamiętam "trytum prytum" A ze scen to oczywiście jak pażdźoch przychodzi do halikni o 3 w nocy i mówi ze najebany ferdek śpiwa legendarne "siekiera motyka" I jeszcze odcinek gdzie ferdek próbował być jakimś prawnikiem i gościowi na koniec brakło pióra xDDD
Jedne z moich ulubionych odcinków to "naczynia połączone" i jeśli dobrze pamiętam to "makabra". A no i "trzeba zabić tę miłość". Chyba tak się nazywa ten odcinek. Chodziło o ulubiony serial Halinki, Helenki, Jolasi i Mariolki. W sumie znalazłoby się jeszcze kilkanaście. Wspaniałe to były odcinki, nigdy ich nie zapomnę
panie landarku jak przepraszam, że tak niepokoję w ciągu dnia w sekcji komentarzy, ale... bo chodzą słuchy... że potrafi pan rewelacyjnie zakisić ogóra
Oprócz klasyki w postaci "Kiepscy dają czadu" czy "Wiara czyni cuda" najbardziej mam bekę z "Tożsamości Mariana" jak zmienia się w patusa lejącego żonę i robiącego burdy w bramie.
Dla mnie to jakoś będzie top 3: Wiara Czyni Cuda ten z Matką Boską Kara Mustafa co babkę skazali na 15 lat ciężkich prac na drutach Armagiedon to co diabeł z tv zmienił ferdka w beret xD
Wyczytałeś moje myśli chciałem pod ostatnim filmem napisać żebyś zrobił o Kiepskich Zabieram się do oglądania. Uwielbiam twoje filmy, każdy twój film to złoto
Na zdjęciu kamienicy w której kręcili Kiepskich po lewej widać kawałek sąsiedniego budynku szkoły muzycznej, którą kończyłem. Podobno w najstarszych odcinkach czasem przebijają się w tle dźwięki ludzi ćwiczących na fortepianie i innych instrumentach, co mega wnerwiało ekipę i dlatego w końcu przenieśli się do studia xD
Myślę, że wersja ukraińska nie przyjęła się ponieważ aktorzy tam byli postaciami telewizji i wczuli się w slapstick, gdzie w oryginalnym Świecie, znaczna część aktorów to byli cenieni aktorzy teatralni zarówno Kipiel-Sztuka, Grabowski, Feldman czy Pałys i oni tworzyli postaci w które my jako widzowie wierzyliśmy, w kącie ze slapstikiem pozostawiono kultowego swego czasu Bohdana Smolenia i Arkadiusza Gnatowskiego, i w takiej polaryzacji aktorzy środka jak Żukowski, Kotys czy Mariolka musieli opowiedzieć się w którą stronę ich postaci będą ciążyć, z pewną dozą labilności. Każdy z głównych aktorów musi nieco lawirować w każdym odcinku od bezwzględnego realizmu po irracjonalizm, ta wielowymiarowość mnie akurat jako widza urzekła.
Zezwolenie na wydanie pozwolenia na nakazowy zakaz korzystania z chodnika po lewej stronie w ruchu prawostronnym od godziny osiemnastej do szóstej rano, podbity przez Urząd Miar i Wiar, z osobistą adnotacją naczelnika sklepu rybnego w Pułtusku i z okrągłą pieczęcią Zakonu Ojców Mołojców, i z kontrasygnatą dróżnika ze stacji Włoszczowa
Dobry był odcinek jak krasnale krecili pornola pietro wyżej. I ta rozmowa Ferdek: Walduś a ty wierzysz w krasnale? Walduś: no co ty tatuś, to głupoty takie są i takie coś nie istnieje. F: jak to nie istnieje jak ja z krasnalem wino na schodach piłem
Uwielbiam ten odcinek sylwestrowy. To jest rok rok nowy rok 2000 nowy rok .. zawsze oglądam to 1 stycznia, na kacu czy rzygajac. Uwielbiam. A potem film żółty szalik, polecammm
Na Polsat Film codziennie w tygodniu leci kilka odcinków Kiepskich od 10:30. Zdaje się że ktoś je wybiera, bo nie lecą w kolejności, ale wszystkie są z tych lepszych, starszych :). Oglądam prawie codziennie :D.
Moje ulubione odcinki to Menda i Zbrodnia i Kara. - A ja go tak lubiłem.... Jak byłem mały to on mi dał całe jabłko. - Bo to był diament Walduś, diament wśród chwastów. - No, a Ty żeś mówił, że to menda i świnia i raz żeś nawet powiedział że Pan Marian Paździoch to jest złamany chuj!
Ja tam lubię nawet te nowe odcinki. Nie są one może aż tak śmieszne jak te początkowe, ale wciąż mnie śmieszą. A jak już zobaczę Jolasię i jej te przedziwne fryzury, to uśmiech sam się na twarzy pojawia.
A co do tego mema o tym jak kiepskiemu zachciało się ogóra kiszonego w środku nocy to mi podczas oglądania tego odcinka też zachciało mi się porażki pierwszy ogóra kiszonego i też w środku nocy, i od tej pory dzień w dzień jem ogórki kiszone już od 4 miesięcy.
Z ciekawostek dodam, że Janusz Sadza zagrał Januszka w odcinku "Szkoła Rzycia". W tym samym odcinku córkę pułkownika zagrała prywatnie córka Andrzeja Grabowskiego. No trzymajta się
Oczywiście mimo miłości do starych odcinków to doceniam te nowe. Np. na początku w ogóle nie ogarnialem o co chodzi z Jolasią ale później zobaczyłem jej odbicie w życiu ( a może na odwrót XD) i teraz sądzę że była to jedna z bardziej bekowych nowych postaci
Dobry był też ten odcinek w którym się okazało, że przyczyną Ferdka "antypatii to wszelkiej pracy zarobkowej" był fakt, że jego zapierdziałe dresy są przeklęte
Paaanie portier to najlepszy odcinek był, Ogór, jak ta łódka mieli uciec i grubas pornograficzny wyżarł im zapasy i zasnął tam, albo jak biurokrata został i zezwolenia na wydanie pozwolenia na nakazowy zakaz wydawał. Ech. To byli se czasy. O albo dom kultury, redaktor czasopisma promyk, ja pierdyle. Najlepsze lata tego serialu. Od odcinka 3 ananasy zaczął się zjazd tego serialu. I jeszcze Skarb bimbermana i czerwony baron. Nie było słabych odcinków przed ananasami.
4:46 Gdy widisz Logo Divix Video i od razu przypomina ci się win 95 na zrysowanej płycie kumpel przynosi ci spiraconego Szeregowca Ryana z logiem tvn słynnym czerwonym kwadratem i logiem Divix albo Słynnego ochroniarza który opowiada o swoich przygodach z prostytutkami czy innymi Szybkimi wściekłymi DVD RIP Divix video. Jeśli u mnie o Kiepskich chodzi to dla mnie pierwsze 4 Sezony to było mistrzostwo, Słynna Wigilia czy zakład pogrzebowy czy Radio węzeł czy ginnes oraz Firma wyciorex to są po prostu odcinki ikoniczne.
Świat wg. Bundych w oryginale nazywał się "Married with children" ==== jak to dosłownie przetłumaczyć? Małżeństwo z dziećmi? Coś w tym stylu. Świat według Bundych to wysryw polskich tłumaczy. Tak samo jak Wrong Turn to "Droga bez Powrotu" albo Child's Play to Laleczka Chucky.