Historia Poszukiwanego LISTEM GOŃCZYM - Człowieka z Lasu 

Wow😮

Czasem?

@@KrzysztofSzydowski-fw7mb przeważnie 😊

Nie czasem tylko prawdą jest, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka i zdecydowanie psy są lepsze od ludzi bo gdyby ludzie mieli takie serca jak psy to w świat byłby lepszy.

Zawsze! Nigdy nie zawiedzie. Mam dwa 😊

Pies nigdy mnie nie zawiódł a Ludzie sami sobie dopowiedzcie Pozdrawiam Serdecznie Stary Baca Dzięki

Wroc do rodziny,bo fundujesz im to samo co Ciebie spotkalo---brak rodzicielskiej milosci!!!

Dokladnie o tym samym pomyslalam.

Bywaja rodziny do ktorych nie nalezy nigdy wracac... Dla wlasnego dobra i szacunku dla siebie. Pozdrawiam

@@mariansyso9268 Naprawdę uważasz, że nie warto wracać do swoich dzieci?

@@mariansyso9268 tak! Skoro

Dokładnie tak😢

👍👍👍

Może właśnie przez to ze się posypało w domu i może rozstał się z żona dlatego wybrał się na taka wędrówkę

Dokładnie!!! Dramat facet 😒

chyba najbardziej trafny komentarz

100/100. Mam wrażenie, że Paweł podświadomie czuje, że właśnie tego potrzebuje (stąd te słowa o tym, że sam nie wie czy wszystko z nim jest w porządku). Mam nadzieję że znajdzie dość siły i mądrych terapeutów, by przepracować swoje traumy, bez tego ani rusz. Życzę mu znalazł w sobie siłę do walki o siebie po to by mógł stać się opoką przede wszystkim dla swoich dzieci, aby ich życie nie było pasmem poszukiwań źródeł problemów z ich własną psychiką. Niestety niewielu ojców zdaje sobie sprawę jak ogromną rolę odgrywają w życiu swoich dzieci...

Ten kto nieprzeżył pewnych żeczy na własnej skórze tego niezrozumie,więc niepowinien się wymondrzać.

@@drzonyajd1577 A może właśnie przeżył i z własnej perspektywy potrafi powiedzieć, jaki wpływ ma tzw ojciec nieobecny (może nawet mieszkający z rodziną ale zupełnie się nią nie interesujący) na życie dziecka i jego postrzeganie własnej osoby w przyszłości??? Może to nie jest tylko wymądrzanie?

Ja uważam że chłop świetnie sobie poradził mój przyjaciel czynił i czyni podobnie ale dzięki niemu i ja znalazłam swoje miejsce w życiu ...i nikt nie uwierzy że właśnie tą drogę pokazał mi złodziej alkoholik człowiek z więźnia dla innych margines....a ja z zupełnie innego swiata

@@jolap6822 zgadzam się z tą opinia

Może właśnie tak musi być.

Ale on już pewnie zostanie tak.Mowi że raczej będzie ciągle w drodze. Jeszcze nie wie napewno ale raczej tak. Przykro tak żyć. Ma dzieci a one na niego czekają. Pies jest kochany przyjaciel ale Paweł ma zobowiązania wobec dzieci. Paweł WRACAJ dzieci czekają na ciebie i z pewnością Cię kochają. Bez miłości nie da się żyć szczesliwie

Dokładnie, może porządna terapia pozwoliłaby mu poczuć prawdziwa bezwarunkową, bezinteresowna miłość... do swoich dzieci i od swoich dzieci, rozwiązania jest pod nosem

Właśnie. Wszyscy tu pieją z zachwytu jaki cudowny człowiek a ja myślę o dzieciach, które są bez ojca, na których utrzymanie nie łoży i o psie, który wiele dni głoduje jak nie mają co jeść. Jest nieodpowiedzialnym egoistą .

Trauma przechodzi na kolejne pokolenia niestety... To smutne, gdy mówi, że nie zna bezinteresownej miłości.....jakie to trudne...

Tan pan nie umie zamknąć drzwi za przeszłością ciągle siedzi we wspomnieniach.Biedna ta jego kobieta i dzieci bo ich w to wciąga.

Skad wiesz, że nie mają stabilności finansowej ? Skąd wiesz, ile lat mają jego dzieci, może są dorosłe? Skąd wiesz jakim jest ojcem? Znasz tę rodzinę?

Ty to widzisz jako wolnosc....

Też kochałem ludzi. To było dawno.

@@belivax2095 A teraz?

@@wilczycawrazliwa163 Nadal nie. :) Niestety nadal bym się uśmiechnął jakbym widział że się potykasz na ulicy. Przez lata życie mnie zmieniało i półtorej godziny nic nie zmieniło.

@@belivax2095 Najważniejsze jest to, abyś Ty sam siebie lubił. Życzę wszystkiego dobrego.😊

Wspaniały odważny człowiek

Na pewno oszczędził swoim dzieciom traum. Mógł dalej być w tym cyklu. Mądry człowiek, bardzo mądre spostrzeżenia. Każdy ma swoją prawdę. Nie nam to oceniać.

Pytanie co jest gorszą traumą dla dzieci- dzieciństwo bez ojca czy z dzieciństwo z ojcem,który sam ma nieprzepracowaną historię życiową... Nie nam oceniać

Wg mnie, przytłaczającej liczbie ludzi żyjących na Ziemi w częściach "ucywilizowanych", głównie w miastach, narzucono poprzez edukację i media grube pancerze oddzielające ich od Matki Natury, nałożono blokady i odciągnięto od Boga Stwórcy. Niewielu jest takich, którym udało się, tak, jak Pawłowi, powrócić na łono Natury. Rozumiem go, bo sam jako dziecko bardzo często jeździłem sam do najbliższego lasu i tam czułem się wspanialej, aniżeli w gronie rówieśników ze szkoły, czy podwórka. W dodatku, na książkach Karola Maya nauczyłem się czytać, co uczyniło ze mnie człowieka - altruistę, kogoś lojalnego, prawdomównego i szczerego, lubiącego zwierzęta etc.etc. Oczywiście, że wielokrotnie byłem oszukiwany i naciągany przez osobników uwielbiających pasożytowanie na tych moich w/w cechach charakteru, ale po krótkim okresie odczuwania do nich żalu i złości, wybaczałem im i starałem się o tych incydentach zapominać. Dzisiaj, będąc po 70-tce, nie żałuję niczego, co przeżyłem i codziennie dziękuję Bogu za wszystko, co mi dał, a szczególnie, za wspaniałą Kobietę będącą moją żoną i matką naszego 24-letniego syna. Nie jest dla mnie dziwne, że Paweł woli żyć samotnie, aniżeli z kobietą, która urodziła mu, co prawda, dzieci, ale najprawdopodobniej nosi na sobie ów pancerz, o którym Ci już napisałem i nie była mu przeznaczona.

Wiesz,czasami odległość zbliża ludzi do siebie jeszcze bardziej.Nie oczekujmy od człowieka ,żeby się tłumaczył dlaczego opuścił rodzinę.Bo tak naprawdę może jest zupełnie inaczej.

On mowil o pogoni za materialnym a nie za uczuciami. Poza tym on nie goni za uczuciami, ewidentnie. Jego dzieci maja ojca i nappewno sa kochane. Twoje negatywne zalozenia mozna tylko okreslic jednym slowem: uprzedzenie. Milego dnia.

@@nataliamach7248 Obejrzyj zatem ten wywiad jeszcze raz, bo zrozumieliśmy go zgoła inaczej jak widać. ;))

@@hektograf8445 uprzedzenie

​@@nataliamach7248 Tak,niezrozumialas

Mówisz mądry człowiek .A gdybyś Ty miała takiego męża czy partnera który zostawił by Ciebie z dziećmi bez żadnego wsparcia nawet finansowego i wędrował by sobie po lasach przez kilka miesięcy też byś takie zdanie miała.Pomyślałaś co te dzieci czują jak ich tata łazi sobie beztrosko nie interesując się ich losem czy nawet zdrowiem.Gdyby był samotnym mężczyzną ok ale mając dzieci i partnerkę chyba to już nie jest to takie fascynujące.

Za młodu kawał gnoja...taka prawda a teraz jak dupa usiadła to pokora wyszła....jakby wszyscy byli by tacy wspaniali to rzeczywistość wyglądała by cienko...

Co ty bananowcu możesz wiedzieć na temat człowieka który od dzieciaka dostawał po dupie, na jego miejscu już byś dawno się wyhuśtał

Nie oceniaj go! Znałam człowieka który mając rodzinę żył sam. Nigdy do nich nie wracał. Zresztą nie bylo tam dla niego miejsca. Zniszczyli go od strony prawnej. Udało mu się uciec.

​@@annaduda7260 Dokładnie zawsze sa dwie strony medalu.

Gdzie jest ten las?

@@grazynaw.7924 Najpierw musi się poukładać z sobą żeby być odpowiedzialnym ojcem. Lepiej, że wędruje niż miałby swoje żale topić w wódzie jak robią to niektórzy

@@grazynaw.7924 a przepraszam skąd wiesz ,że jego kobieta-dzieci tego nie akceptują?Możliwe, że dają sobie takie pozwolenie?Poprostu inaczej nie ufie funkcjonować?A Pan który jeździ tirem i nie ma go po 2-3 miesiące w domu jest ok?Nie znasz ,nie oceniaj.

@@grazynaw.7924 Z mojej perspektywy po prostu za późno zdał sobie sprawę, że nie umie kochać Nie chciał krzywdzić, bo sam był krzywdzony.Jedni uciekają w alkohol,a inni tak jak ten pan do lasu Dawanie dziecku tego co sam nie miałem nie zapełni pustki w sercu wręcz przeciwnie będzie bolało podwójnie

@MARLENA NAJMAN EL TESTOSTERON przepraszam a skąd wiesz czy w okresie w którym jest w domu ten Człowiek nie pracuje?Ja w reportażu nie słyszałam nic na ten temat.Może zarabia .....a Pan z tira na pewno daje pieniążki rodzinie,dba,a może przyjeżdża i robi awantury?Nie oceniaj jak nie znasz sytuacji,proszę. Życzę Ci samych wspaniałych chwil.

👍

Szkoda że Paweł nie umie docenić rodziny która założył

@@dianafrankowska6295 Może nie tyle,że nie docenia tylko nie umie żyć z rodziną. Nigdy nie miał prawdziwego wzorca. Szkoda. Bardzo to smutne.

Nie zgodzę się z Tobą! Jeżeli nie robi nic złego a żyje swoim życiem a kobieta powiedzmy nie ma nic przeciwko, no nie wiem sam do końca. A co dzieci powiedzą. Nie wiem sam. Mnie już prawie przez 9 lat nie było pewnie ponad 3/4. Jeżeli masz kontakt to jeszcze jest ok. Pewnie gorzej jak w ogóle nie ma kontaktu. Mój dziadek pojechał w 70latach na dwa lata do Iraku, później sam zamieszkał odizolował się. Nie ważne. Jeżeli Pawłowi dobrze w lesie to niechaj tam pozostanie bo nie robi nikomu krzywdy a raczej szuka właśnie czasem pomocy bo jak już zero w portfelu no to trzeba coś zjeść chociaż bułkę na 4 dni. Chwyta za serce tan film. Trzymajta się tam Paweł .

@@markac2089 to ja ci powiem…dzieci zawsze czekaja..

To w lesie nie ma cierpienia. To natura jest tym gdzie powinniśmy być , kochać, cieszyć się, życiem. Jednak zbudowaliśmy sobie świat ręką ludzką i cierpienie. Przyznam, że nam nie wyszło.

Dokładnie. To biedny człowiek bo nie widzi granicy, którą dawno przekroczył i całe życie dba tylko o własne ego. Całkowity brak empatii. To też powoduje, że nie wie czym jest przyjaźń. Współczuję.

Pięknie wyrażony komentarz ,popieram w pełni choć trochę to przerasta współczesnego człowieka oderwanego od natury . To EDT jego czas ale powinien też podzielić się z tym z rodziną ,jak napisał ktoś podziel się i daj im swoje czas. Dzieci być może pokażą ,że miłosc może być bezinteresowna. 🙋👍😉

17, 05 23 mój komentarz🦋☘️👀

Powinien zapisać się do klubu pustelników.

To po co rodzinę zakładał.

@@sylwuniap4951 bo chciał, nie wiem xd

@@GrizzJibber xd

Jak się chce żyć samemu, to nie płodzi się dzieci i zostawia na głowie partnerki. Dzieci, to odpowiedzialność i zobowiązania.

Mega pozytywny egoista.

@@grazynaw.7924 zluzuj rajty Grażyna

​@@grazynaw.7924 Byłam samotna matka przez dłuższy okres życia mojej starszej córki. Masz sporo racji, ale to czy alimenty są czy nie to duży problem ale wciąż mały przy tym co dzieje się z każdym w rodzinie gdzie odchodzi ojciec/matka czy następuje rozwód. Dzieciom zawsze brakuje rodziców, dlatego to co teraz możesz skomentować to namawiać tego człowieka żeby odbudował relacje i pokazał dzieciom że o nich pamięta. Co do związku- różnie to bywa. Czas leci do przodu, czasem po 20latach nie ma co zbierać a czasem wszystko można naprawić. Ale dzieci i ta relacją może jego uratować emocjonalnie. Wybrał odejście bo nie znał innej drogi. O niego nikt nie walczyl w dzieciństwie.. To co można mu życzyć to gotowości do odbudowania relacji z dziećmi i zabieganie o nich bo nawet jak mówią że nie chcą, to chcą ale za strasznym wielkim murem który Paweł powinien teraz przebić. Pozdrawiam

​@@grazynaw.7924 Ty Grażyna załóz zbiórkę bo pod każdym komentarzem siejesz ferment. Skąd wiesz jak żyją dzieci bohatera? Może powinnaś odstawić internet skoro sobie nie radzisz?

@@ania7002 Dokładnie. Ma Pani rację. Popieram👍

Staey garucha przygaduje farmazony.

Pozdrawiam ze Szkocji!!! RESPECT!!!

Ten prawdziwie nie pozna smaku życia, kto nie sięgnie dna i się w nim wytapla, jeszcze kawał drogi przed nim, powodzenia i wytrwałości 👍.

@@grazynaw.7924 Zachwycają się bo też by tak chcieli iść pół roku, lecz odpowiedzialność za innych nie pozwala. Ja marzę o podobnym weekend ie. Ciekawe kiedy mi się uda zrealizować.

Nie ma czegoś takiego ze czlowiek nie umie kochać!to bzdura!

@@annaduda7260 A może poczytaj co mają na ten temat do powiedzenia naukowcy, psychiatrzy, psychologowie? A nie wysnuwasz własne wnioski na podstawie banki informacyjnej, w której żyjesz???

@@mglaaa To nie jest moja opinia! Człowiek ma zakodowane w sobie i dobro i zło.

@@mglaaa ...więc potrafi i kochać i nienawidzić...proste?

Nie zna, bo nikt Go tego nie nauczył. Co do dzieci, to myślę, że kocha je po swojemu i tak jak potrafi.

@@grazynaw.7924 Dla mnie to również niezrozumiałe, nie do końca rozumiem te zachwyty. Ja to rozumiem tak że on na pół roku zostawia rodzinę bez środków do życia, zrzucając całą odpowiedzialność na swoją partnerkę. Miejmy nadzieję że się mylę.

​@@wilczycawrazliwa163Przepraszam,bez sensu miłość się czuje a nie siej jej uczy mnie mamusia zostawiła na torach ,przed pędzącym pociągiem miłości mi nie dała ale ja ją w sobie mam,bez nauki.Pozdrawiam.

Dziękuję za to co napisałaś właśnie słuchając reportażu to samo myślałam. Ale ty to ujęłaś w słowa.❤

Gość pewnie mierzy się przy okazji z osobowością narcystyczną i ma gdzieś co u dzieci. Szkoda, bo to po prostu jeden z wielu gości któremu się robić nie chce i go przerosło dorosłe życie a przedstawiony jest jakby był jakimś bohaterem że rzucił wszystko i poszedł sobie chodzić i zagłębiać się w swoje zaburzenia coraz bardziej.

Sorki ale się nie zgadzam .piszesz tak bo nie znasz takich ludzi osobiscie,czy mam rację,nie znizylabys się do tego by z takim na ulicy porozmawiać,prawda? A w czym jesteś lepsza? To że masz lepszy start w życie nie oznacza że masz większą wartość. Co przeżyłaś? ... każdy z nas ma swoją traumę z którą się musi zmierzyć przepracować ale to nie znaczy że jak masz wyrok to jesteś nikim ...żal mi ciebie bo zwykła egoistyczna materialistka jesteś...ja szukam w życiu wartości które kreują mnie jako człowieka i bohater też to robi ,a stan posiadania nie stanowi o twoim człowieczeństwie,tylko to kim jesteś ....

@@grubygrubas5951 napisz coś więcej na temat narcystycznej osobowości albo przynajmniej na jakiej podstawie oceniasz lub choćby podejrzewasz że ten gość się z nią mierzy :)? Pozdrawiam.

Chyba pierwszy raz po obejrzeniu filmu nie mam pozytywnych odczuć. Moim zdaniem od tego człowieka bije ogromny egoizm i narcyzm. Nie znamy wszystkich detali z życia ale porównując historię innych bohaterów to ten Pan nie miał tak źle i jego jego ubolewanie nad swoim losem wydaje się być przesadzone.

@@Anna-ul8fd odpowiedz jest wstrętna

Nawet nie chce i nie potrzebuje zrozumieć, bo niby po co? Przecież jego to nie dotyczy, on ma dobrze, wygodnie, bezpiecznie, ciepło, sucho. Po co mu rozumieć kogoś/bliźniego, skoro dla niego ważny i liczy się tylko on sam. Większość patrzy na życie przez pryzmat egoizmu, wygodnictwa, snobizmu. Ne stać Cię, nie możesz, nie umiesz, nie potrafisz, nie jesteś zdolny, w stanie????? To jesteś frajerem, nieudacznikiem, nie zasługujesz na zainteresowanie, godność, godne życie. 90% wychodzi z takiego założenia i popiera system, który służy nie "frajerom", a cwaniakom. Takie podejście, nastawienie, stosunek do życia i innych jest typowe. To mnie się należy, ja zasłużyłem, ja mam prawo czerpać garściami. Ponad 90% to uzurpatorzy, hipokryci, prześmiewcy, szydercy, cynicy, sofiści. Powiem więcej. Jeśli pomożesz takiej osobie, wesprzesz, staniesz po jej stronie w jej obronie, jej dobra, interesu, żywotnych spraw, to też będziesz frajerem, postrzegany, odbierany, traktowany jak frajer, jak dzikus, jak podczłowiek, obywatel niższej kategorii. Musisz być cwaniakiem-systemowcem-światowcem, interesować się systemem, a nie ludźmi, których system zgnębił, zdeptał, odebrał godność, pozbawił znaczenia i wartości ludzkiej, którego upokorzy, znieważył, poniżył, okradł czy inaczej skrzywdził/zaszkodził. Nie, nie możesz i nie powinieneś się z takim zadawać, identyfikować, utożsamiać. Tak system dzieli ludzi, zraża, zniechęca, wrogo nastawia, konfliktuje, różnicuje, rozwarstwia. Z takimi nie możesz i nie powinieneś się kontaktować, utrzymywać relacji. Tak, system zdobył, uzyskał taką władzę, wpływ, możliwości, uprawnienia, panowanie, kontrolę i nadzór, prawo ingerencji w nasz byt, relacje, że niedługo nam będzie wybierał partnera, znajomych, przyjaciół w/g swoich wymogów, kryteriów, standardów, norm etc. Odbierze nam władzę, kontrolę, możliwości i prawo wyboru i uczyni bezwładnymi, bezwolnymi, bezsilnymi, bezradnymi, bezbronnymi jednostkami. I to wszystko ma miejsce za zgodą, poparaciem, przy akceptacji większości. To ciche wykluczenie, alienacja, marginalizacja

@@patologpospolity Bardzo precyzyjnie system - i zniewolonych nim ludzi - opisałeś. I w tym tle staje się tez oczywiste np to, dlaczego satanista JP 2 wyświęcał głównie oprawców. I też JP 2 NIGDY nie stanął po stronie ofiar, ale zawsze katów. A dodatkowy problem jest w tym, że i większość przywódców politycznych i religijnych też oczywiście ma głęboko w poważaniu dobro ludzi, jak i przyszłych pokoleń. A interesują ich jedynie ich własne partykularne interesy. A te nakazują, by mieć jak najwięcej podatników (niewolników), taniej siły roboczej, wyznawców, i mięsa armatniego, gdyż od tej ilości zależy ile znaczą wśród innych podobnych wielkich tego świata. A dla "bydła" (czyli dla nas) które (mentalnie) hodują, mają bajki o emeryturach, postępie, depopulacji, itp, brednie. PS Jeszcze w średniowieczu, gdy ktoś nie chciał uczestniczyć w systemie, to po prostu osiedlał się w puszczy, gdzie miał w bród drzewa, mięsiwa, miodu, itd. A gdy jeszcze kawałek puszczy wypalił (gospodarka żarowa - BARDZO mało pracochłonna i niezwykle efektywna - jednak możliwa do stosowania jedynie w przypadku mniejszego zagęszczenia populacji), to mógł uprawiać zboża i warzywa. No ale dziś nam nieustannie trąbią - "Jakaż to wtedy bieda była". A prawda jest taka; że dziś tyko najbogatszych stać na takie życie. Gdyby dziś ktoś tak chciał zrobić, to niemal niczego mu nie wolno: Nie można (bez pozwolenia itd) niczego zbudować, palić ogniska, polować, itd. - Zresztą i puszcze które dziś mamy, to tyko z nazwy są puszczami. A z pierwotnym pięknem i ogromnym bogactwem niewiele już mają wspólnego. Niestety w nauczaniu - co bezrefleksyjnie powiela wielu naukowców - dominuje (obowiązuje) tzw. Czarna legenda Średniowiecza, powstała w 19 w., jako odpowiedz na nostalgię za średniowieczem, gdy w tym okresie tak szybko pogarszały się warunki życia - własnie na skutek eksplozji demograficznej. Jako kwiatki przytoczę: "W średniowiecznej Polsce, dzieci w ubogich rodzinach miały do jedzenia na cały dzień, zaledwie kilka ziemniaków". A w starożytnym Egipcie, adekwatnie, tyko jedną szyszkę kukurydzy. Ci co te niusy pisali w podręcznikach szkodnych, to nawet nie wiedzieli; że rośny te pochodzą z Ameryki - A więc nie mogło być ich w Europie i Egipcie, w wymienionych okresach czasowych! I niestety, większość opracowań przedstawia podobną wartość historyczną.

Ja doświadczyłem i rozumiem. Ten cały chory świat opiera się na oczekiwaniach innych które cholernie ograniczają i zabierają coś ze mnie. Też marzyło mi się tak żyć jak on ale mój skill jeśli chodzi o przetrwanie pozostawia jeszcze dużo do życzenia. Dla mnie nie istnieje coś takiego jak bycie kochanym, in my opinion to jest iluzja emocjonalna że niby jesteś komuś potrzebny i ktoś cię kocha bezinteresownie. Jak spełnisz oczekiwania to wtedy to dostajesz ale spróbuj poirytować kogoś wcześniej a chwilę później poprosić o przysługę to się dowiesz na ile to bezwarunkowa miłość. Na jego miejscu ja bym już nigdy nie wrócił do osób które znam.

@@Snarkii Pewnie dlatego biblia mówi, że nasze najlepsze czyny są jak brudna szmata przy świętości Boga.

​@@marcinkonieczny3737 Cała ta narracja, wizerunek, rzucanie świateł jest ustawione. Narracja, klimat, aura wokół "boga", wizerunek "boga" tak samo. Toteż widzisz największa podłość niegodziwość próżność, marność, pycha, narcyzm wrogość, nienawiści, pogarda, uprzedzenia, obłuda/fałsz/dwulicowość, hipokryzja chrześcijan/katolików jest zawsze lepsza, cenniejsza, ważniejsza niż przyzwoitość, skromność, uczciwość, szczerość, człowieczeństwo ateistów czy ludzi żyjących w naturze. Tych się z góry przedstawia jako zło, jako podludzi. Tak się obnoszą, bronią, tłumaczą, usprawiedliwiają ci, którzy nie szkodzą, nie krzywdzą, nie pasożytują, nie są uciążliwi, wrodzy innym :). Pobożni/bogobojni zawsze GÓROM :)

A tak poza tym, gratulacje że udało Ci się zerwać z tak trudna przeszłością mimo zrąbanego dzieciństwa, dokonales dobrego wyboru

Bohater normalnie. Od obcych ludzi dostaje pieniądze i jedzenie dla siebie i psa, więc raczej nie utrzymuje dzieci.

​@@sarabe8793 widocznie znalazł kobietę,która go akceptuje takim jakim jest .Mają dzieci więc nawet śmiem twierdzić,że taki układ odpowiada obu stronom.Myślę,że to akurat jest sprawa indywidualna każdego!Jedna krzyczy "daj,daj daj" inna wspiera męża nie ważne jakie ma pasje czy zamiłowania.Nie nam to oceniać.Zresztą wyniosłam z tego reportażu więcej niż pytania o kwestie wychowawcze czy materialne bohatera!

On miał ciężkie dzieciństwo, a teraz tak samo mają jego dzieci. On cierpiał przez swojego ojca a teraz przez niego cierpią jego dzieci. Ciekawe z czego on utrzymuje swoją rodzinę

​@@kingasuwiczak5934Tez nad tym się zastanawiam.Paweł powiedział że nie wie co to znaczy kochać bezinteresownie a dzieci .Przecież bez względu jakie one są kocha się ich nad życie.On sobie wędruje po lasach po 5 miesięcy a ze wszystkimi problemami zarówno materialnymi boryka się jego kobieta.Gdy dojdzie do takiego wieku że już nie będzie miał siły wędrować to zostanie na utrzymaniu swojej kobiety ? Trochę mnie dziwi jego podejście do życia.

Gdzie w tej opowieści żona, dzieci...czas zamknąć temat dzieciństwa. Odciąć się od tego i nie pielęgnować tak mocno tych trudnych wspomnień. Nie da się od nich uciec ale nie można nimi żyć...

@@kingasuwiczak5934 myśle, że ta podróż to podróż do poznania siebie, bycia samym ze sobą i pokochania siebie. Nie pokuszę się o ocenę, bo łatwo kogoś zranić nie znając historii.

To też była moja pierwsza myśl gdy powiedział, że ma dzieci. Jak one muszą się czuć, że ojciec wybrał las zamiast dzieci. W lesie nie mogą mieć z nim regularnego kontaktu, nie mogą zadzwonić, nie wiedzą gdzie jest. Trochę przykro się robi, gdy spojrzy się na tę sytuację ze strony rodziny. Chciałabym zobaczyć rozmowę z żoną pana Pawła.