Metro głębokie, wbrew temu co się powszechnie uważa, to ciekawe rozwiązanie, gdyż pozwala na utworzenie połączeń komunikacyjnych w całkowitym oderwaniu od naziemnej siatki ulic. Przykładowo, w metrze głębokim jedna stacja mogłaby być na placu Bankowym, a kolejna przy dworcu Centralnym, czyli całkiem inną trasa, niż wytycza siatka ulic - to całkiem inne spojrzenie na komunikację w mieście. Metro płytkie de facto powiela naziemny układ komunikacyjny, a metro głębokie tworzy nowy.
@@JurajczykSlaski tak, M2 jest dość głębokie, dlatego że musi przebiegać niżej, niż M1 - ale moim zdaniem nie wykorzystano zalet metra głębokiego i w zasadzie M2 poprowadzone jest zgodnie z siatką ulic.
@@moje12a w mojej opinii to sposób budowy, dla mnie metro płytkie jest budowane metodą cut&cover (gdzie siłą rzeczy nikt nie będzie robił 30-metrowycy krateróe przez kilkukilometrową ulicę, tylko max 10), a głębokie TBM-em bądź inną maszyną drążącą tunel. Czy tak jest formalnie w ogóle, nie wiem, ale tak jest chociażby w Londynie.
Moja matka była jako inżynier górniczy w 1951, 52 i 53 kierownikiem budowy odcinka w centrum ( Ogród Saski lub okolice ). Zarządzała prawie 800 górnikami, którzy techniką mrożeniową drążyli szyby i tunele w bardzo trudnym gruncie ( kurzawka). Niestety woda wszystko zalewała. Po prostu wszystko było za głęboko...