Hodowla i jedzenie owadów dla preppera, rolnika i astronauty. Jak hodować i jeść owady (robaki)? 

Powiem tak- kto chce jeść owady niech je a kto nie chce nie powinien być zmuszany do tego i powinien mieć wybór

Świetna rzeczowa rozmowa. Szczególnie kwestia karmienia kur larwami, przecież to dla nich najbardziej oczywisty pokarm. Mam nadzieję że temat się będzie rozwijał. Im więcej źródeł zdrowego białka na rynku tym lepiej dla rynku i dla konsumenta.

Owady to chętnie by nas zjadły. Zamiast trupy chować w ziemi to może w garażu z babci albo dziadka założyć hodowlę much i zjadać larwy . Smacznego.

Super rozmowa, mnóstwo informacji w kontekście wielu pytań i obaw związanych z tematem. Mnie przekonała i zainteresowała potencjalnymi możliwościami.

„Impregnowani na wiedzę” tekst wieczoru : )❤

Bardzo ciekawa rozmowa. Chętnie bym się dowiedział jak by wyglądała taka domowa hodowla i jak ją podpiąć do zamkniętego systemu obiegu materii.

Dziękuję za świetny materiał,przywykliśmy żyć w czystości,wygodzie,bogactwie dlatego odczuwamy strach przed małym robakiem.

Świetny materiał - na czasie. Tylko czy kolejna masowa forma produkcji, nie spowoduje potencjalne zagrożenie plagami.. Ekologicznie na pewno generuje mniejsze zanieczyszczenie, ale człowiek potrafi wszystko zepsuć.

Bardzo ciekawe bylo, fajnie ze poruszyliscie ten temat. Jak dla mnie najwieksza bariera jest cena-o czym tez byla mowa. W UK kilogram maczki prawie 70£. Zas wlasna produkcja wymaga wiedzy, rowniez dotyczacej przetwarzania. Mozna miec tylko nadzieje e powoli cos sie zacznie zmieniac.

Super materiał, dużo informacji i rzeczowej wiedzy, brawo i dzięki!

Plus dla Krzysztofa za zorganizowanie rozmowy z bardzo fajnie i ciekawie opowiadającym, mądrym człowiekiem. Dla człowieka też plus. :)

Kto lubi to życzę smacznego, mogę polecić gąsienice bo trochę nóg posiada do skonsumowania i ewentualnie też chrabąszcze bo jest dość duży i łatwo go złapać jedyny minus że chityna trochę chrzęśći w zębach ale miłośnikowj to raczej nie będzie przeszkadzać.

Co z karaluchami? Zamiast je tępić może trzeba je jeść?

No i wybiórcza moralność i etyka. Jeden owad lepszy niż drugi 😁

Niezwykle ciekawy materiał. A ciekawostka, pochodna chityny- chitozan jest głównym składnikiem niektórych preparatów medycznych, bo np. tworzy fajną warstwę ochronną na ranach.

Ja nie chce jeść robaków

W naszej cywilizacji i kulturze jedzenie robaków to ostateczność i upodlenie, niżej tylko kanibalizm.

Gdyby ludzie byli normalni, ale nie są, to wszystkie odpadki mogły by być wykorzystane.

Ciekawy materiał.

Całkiem ciekawa audycja, sporo faktów podanych w przystępny sposób. Jednak nie mogę uznać tego przekazu za obiektywny. Przecież jasnym jest, że producent będzie chwalił swój produkt, a dyskredytował inny. Owszem dzisiejsza produkcja zwierząt na mięso (celowo nie pisze hodowla), jest nastawiona na przemysłowe ilości i z tego wynikają różne patologie. Ale dokładnie to samo stanie się z produkcją owadów. Dzisiaj prekursorzy faktycznie starają się stosować metody ekologiczne i etyczne co przekłada się na wysokie ceny. Ale z czasem kiedy konsumenci będą już urobieni i pogodzeni z faktem szerokiego dopuszczenia owadów w przemyśle spożywczym, to przeważy trend maksymalizacji wyników produkcji z jednoczesnym cięciem jej kosztów i obniżenia cen wytworzono produktu. To z kolei przełoży się na spadek jakości. Dlatego lepiej ograniczyć spożycie mięsa i zwiększyć udział innych produktów np, roślinnych, tak by można było powrócić do tradycyjnych metod hodowli zwierząt. I proszę nie mówcie, że nikt nie forsuje wprowadzenia owadów do naszej diety. Otóż właśnie się to dzieje, tyle że subtelnie i powoli. W myśl powiedzenia "kropla drąży skalę". Tego filmu nie nazwałbym ordynarną propagandą, ale jest to ewidentnie element długiej kampanii urabiającej i przygotowującej grunt pod przyszłe zmiany w naszym żywieniu. Dzisiaj traktujemy to jako ciekawostkę, jutro jako coś nowoczesnego i modnego, a po jutrze jako konieczność i smutną rzeczywistość. Osobiście nie mam nic przeciwko owadom jako dodatku i uzupełnienia naszej diety, albo jako ciekawostkę kulinarna. Ale nigdy nie zaakceptuje tego, jak to szanowny gość mówi, jako alternatywę dla mięsa produkowanego przez podupadające rolnictwo. Ktoś jak chce to niech się wyłącznie tym opycha - smacznego. Dodatkowo Panowie, nie należy się wyśmiewać z ludzi, którzy tego nie akceptują, niezależnie czy z powodu poglądów politycznych czy z własnych przekonań. To było przyziemne i osłabiło poziom tego materiału.

Dzień dobry panie Krzysztofie. Karmimy owady zbożem, paszą roślinną- randap. Sproszkowane jako posypka- zbyt mało by dało to cokolwiek. Owady również mają pasożyty, przenoszą różne choroby. Proszę to sobie sprawdzić. Jako dobrze przyswajalne np białko - tak, jedno ale- hodowla musiała by być naprawdę ekologiczna by było to zdrowe- cena wtedy będzie zaporowa. Można by tak wymieniać za i przeciw, zobaczymy co czas pokaże. Pozdrawiam i polecam do przemyślenia.

Dzięki za ciekawy materiał 🙂

Super sprawa! Też się mocno zainteresowalem hodowla. Proszę dajcie znać jeśli będę jakieś szkolenia lub inny sposób by otrzymać wiedzę ! Dzięki wielkie pozdrawiam

Podpadłeś na dobre, rezygnuję z subskrypcji.

Uczestnictwo w Unii Europejskiej oznacza rozwiązywanie problemów, przed którymi kraje spoza UE nigdy nie staną... Pamiętajmy o tym wszyscy we właściwym momencie. Ten moment musi nadejść, bo zło przecież nie może zwyciężyć.

Polewanie drobiu antybiotykami - bzdura. Nikt tak nie robi.

Też chcę taki kurs! 😊

Super rozmowa! Zabrakło mi jednego wątku. Mamy tą hodowlę w domu, wyprodukowaliśmy 6-7 kg masy i co dalej? Jak to doprowadzić do stanu jadalnosci? Jak obrobić te owady żeby można je było położyć na talerzu i zjeść?

Cześć. Bardzo ciekawy materiał. Dzięki. Nasunęło mi się pytanie w momencie, gdy poruszana była kwestia karmienia larw. Mowa o dobrej jakości pokarmie - kapusta, obierki, owoce. Czy można takie larwy karmić sianem, słomą, skoszoną trawą albo liśćmi z drzew/krzewów? Pytam o biomasę pozyskaną w przydomowym obejściu na wsi a nie w mieście, gdzie występuje skażenie metalami ciężkimi. Pozdrawiam i dziękuję za ciekawy film.

Karma dla psów z robali . Gdyby w sklepie było tofu tańsze to bym je kupował. Dzisiejsze wyroby z tak zwanego mięsa są strasznie trujące. Karma dla kotów jest lepsza niż puszki mięsne dla ludzi.

Preppers Wojtunio pozdrawia

Ja poczekam aż będzie przymus , a tak będę obserwował temat, bo ten film nawet trochę mnie nie przekonał do bezpieczeństwa spożywania. To że gdzieś jedzą całe życie i nic im nie jest to żaden argument ponieważ wodę w Gangesie też piją i żyją . Nie przekreślam tego ale niepodoba mi się naśmiewanie ze strachu i niepewności ludzi i promuje się to.

Bardzo rzetelny materiał GRATULUJĘ i serdecznie pozdrawiam :)

A co z dżdżownicami ?

Jako wegetarianin, na pewno nie zacznę jeść owadów. Jak ktoś chce to spoko. W sumie, lepiej by było gdyby więcej ludzi zamieniło jedzenie ze zwierząt hodowanych w strasznych warunkach na owady. Ja bym sobie tylko życzył, żeby produkty w sklepach były oznaczone, jeśli wykorzystują surowce pochodzenia zwierzęcego (owady też). Jakub wspomniał o tym jako potencjalnym alergenie, ale ja bym chciał takiego czytelniejszego oznaczania.

Jak by to Pan Cejrowski powiedział- szatan😂 polecam ostatnią audycje Cejrowskiego. Poza tym to z tego co mu się wydaje to owady poeinny mieć skrzydełka, robaki nie⛔

Chciałbym zacząć hodowlę dla siebie . Jak zacząć? Myślałem kiedyś o domowej farmie larw , ale jest troszkę droga .

na włosy to chyba nie najlepiej działają ;)

Ozboże. Porównanie produkcji do krowy i mówię że nie wiem, a potem że krowa idzie na parówki i podsmiechujki. Niestety poziom mocno niski bazujący na tezie . Owady super bez wad . Ślepa wiara

Ciekawe. Na początku informacja że nie mamy wspólnych pasożytów, a w połowie materiału informacja żeby nie jeść dzikich owadów bo mogą mieć pasożyty 🤔

Czy nasze polskie owady, które są małe, da się upiec nad ogniskiem?

Znowu nie zdążyłem!!!

Siemano

50:15 wiesz Krzysiek, nie mam nic przeciwko szamaniu owadów... ale mam coś przeciwko pierdzielenie urbanlegend. Nikt nie odzyskuje osocza z krwi ubitych zwierząt. Znacznie tańszym jest nastrzyknięcie mięsa zawiesiną mączki sojowej w wodzie. Z tym osoczem to jest tak samo jak z byczą żółcią w piwie. 😉

Jest ok 😊

Z prepperingiem , to nie ma wspólnego, to jest skrajność, bardziej survival, bez sensu audycja,tylko po to , bo temat wiralowy , teraz na czasie, a w sklepie pana lisa , półki puste, a gość głupoty gada , proszę się douczyć, ktoś tu skreca w lewo, tak jak witamina c , skrętna i prawo skrętna, dyrdymaly i banialuki...

Nie. Jprd. Do widzenia

kolejne, alternatywne źródło żywności, tylko tyle.

Chore. Żegnam agendę 2030.

Smacznego 🤮

No to się zaczyna naganianie. Przydu.... już działają.

agenda 😐

Owady robaki niech sami iedzą a niech mnie nie zmuszają a szczególnie niech iedzą na wiejskiej w sejmie

Widzę juz propaganda w najlepsze tfu

Wszystko ok, aczkolwiek Gość myli środowiska wolnościowe (do których podobno i Ty Krzyśku się zaliczasz) że środowiskami konfy. Dziwi mnie fakt, że dołączyłeś do jego 'braku szacunku' 🤔