Honda SH125i vs Barton Coral 125 | VW 

Słabe rozwiązanie prawdę mówiąc, wolę jak działają dwie klamki

Trochę racji masz. Ale każdy ma inne potrzeby i preferencje :)

@@-Monterek- dokładnie tak jak mówisz, są tacy którzy kupią Hondę, Syma, Kymco czy Zontesa i jeżdżą ciesząc się z bezawaryjności i solidnego wykonania, i są też tacy którzy kupują np. Bartona bo taniej, przyjeżdżając częściej na przeglądy i masę drobnych uciążliwych usterek, których by nie doświadczyli kupując np. tę Hondę 👌. pozdrawiam.

To ja bym przeanalizował na twoim miejscu komentarze które już się tu pojawiły. Np. ten gościa od PCX-a którego już by nie kupił drugi raz z uwagi na usterkowość. Drugi pisał że ma Bartona Classic i szuka kolejnego ale z CVT. Awaryjność motocykli coraz rzadziej wynika tylko z pochodzenia. Ciekawe że w markach które wymieniłeś górują te z chin. Z tej dwójki w filmie brał bym tego, na którego miał bym w danym momencie budżet. Gdyby stały obok siebie motocykle typu xtrail i SH, to brał bym pod uwagę gabaryty, ale że SH jest moim zdaniem naprawdę dobrze wyceniona, to nie był by to duży problem

@@Fotomotoblog analiza polega na obejrzeniu wykonania danego pojazdu (nawet tego z Chin np.Zontes, Kymco, Keeway itp.), czyli silnik, budowa, jakość odlewów, instalacja elektryczna, połączenia elektryczne, ilość hermetycznych kostek, zastosowany ECU, układ wydechowy materiał (czy będzie korodował), opony w serii, hamulce i układ hamulcowy, rodzaj i jakość oświetlenia, poszycie, budowa i spasowanie karoserii, długość interwałów miedzyprzegladowych, dostęp do części zamiennych i serwisu, dokumentacja serwisowa i wsparcie techniczne itp... masz to Kamilu w Bartonie? a Ty mi podajesz jakiś jednostkowy przykład awarii Hondy PCX, Honda nawet jeśli jest produkowana w Chinach to i tak bije na łeb tego i inne Bartony pod każdym względem, nawet ceny ponieważ każda Honda wytrzyma dłużej niż Barton do zużycia i remontu.

Widzę że zamiast dyskusji wybierasz narzucanie swojego poglądu, więc powiem tak, dzięki za komentarze, pozdrawiam.

Zgadzam się, nie jest to wcale dobry patent

Dobrze wiedzieć, obstawiałem bardziej Tajwan.

@@Fotomotoblog Na Tajwanie Honda nie ma zakładów. Ma natomiast kilka w Chinach kontynentalnych. Miałem Hondę Lead 110 wyprodukowaną w zakładzie w Guanghzou. Jakość bez zarzutu. Przy czym obalmy powszechny u nas mit. Nie Honda i inne marki japońskie nie produkują wszystkiego w ChRL. Mają owszem zakłady, albo zlecają część produkcji kooperantom, ale dotyczy to części, głównie tańszych modeli np. przeznaczonych na rynki azjatyckie. Poszczególne zakłady odpowiedzialne są za produkcję kilku modeli. Zazwyczaj technicznie spokrewnionych ze sobą. To ma sens zarówno pod kątem logistyki, jak i jakości produkcji.

Oczywiście że nie wszystko produkują w Chinach, ale rozumiem o co ci chodzi, myślimy zero jedynkowo, więc produkcja w Chinach = całość i wszystko. Nawet Chińczycy nie wszystko robią w Chinach 🤣

@@Fotomotoblog Tak, ale są takie stereotypy błędne, które funkcjonują: "czego teraz nie produkuje się w ChRL"; "teraz to wszystkie japończyki są robione w ChRL" itp. głupoty. Sam się z tego nabijam, ale naprawdę są ludzie, którzy tak myślą.

@306Geni myślę że to kwestia braku sprecyzowania wypowiedzi, częściowo błędne myślenie. To jak stwierdzenie że jak Chiny to na pewno tylko badziew, a np Niemcy to tylko solidnie 😉

Jak się classic spisuje?

Kupiłem go w marcu z przebiegiem 3tys. km - jak dotąd przejechałem nim 700km. Zainwestowałem w nowy napęd DID i lampę led. Zmieniłem olej i do tej pory śmigam. Dodałem do niego specyfik o nazwie "Ceramizer" i odrobinę wyciszyła się praca silnika. Trochę denerwuje mnie skrzynia biegów. Biegi wchodzą "twardo", a pozycję N czasem trudno uchwycić. Reszta mi pasuje. Wszystko działa - szczególnie dobrze oceniam hamulce. Na prostej chwilowo jestem w stanie osiągnąć licznikowe 114km/h. Natomiast uśmiechy dzieciaków na przystankach i pozdrowienia przesyłane od innych motocyklistów są bezcenne. Tego jeżdżąc autem nie znałem.

Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam

różnice cenowe są spore między nimi więc co tutaj pisać skoro cena robi swoje... ;)

Po pierwsze jest wybór. Po drugie nie wiem czy Cruiserem z zapartymi do porzodu nogami lepiej się jeździ po winklach niż np. adventure z kolanami ugietymi 90 stopni... wygodniej owszem, ale czy lepiej, zdania są podzielone 😉 GY6 archaiczny? W dobie downsizingu, śrubowania osiągów na poczet ekologii to stary prosty silnik to największy atut !

@@Fotomotoblog Mowa o skuterze a nie o motocyklu. Ja właśnie z tego powodu (wygody) jeżdżę na skuterze, dlatego napisałem że jak dla mnie oba są do bani. Bo jesli miałbym w cenie tego corala wybierać coś między skuterem a motocyklem, wybrałbym wszystkomający cruiser QJMOTOR SRV 125.

@@driver1pl Technicznie rzecz ujmując od 50ccm w górę to każdy skuter to motocykl, nie każdy motocykl to skuter. Analogicznie kombi to też samochód prawda :)

@@Fotomotoblog o masz... Wiesz dobrze że nie o to mi chodziło. Dobra, nieważne. Oficjalnie przyznaję Ci rację w tej polemice. :)

dwu letnia forza za 10 tys? to chyba bez silnika

@@Fotomotoblog Za 10 tys. zł da się wyrwać nową Hondę NSC 110 Vision. To lekki, bardzo praktyczny, trwały, oszczędny i prosty w budowie pojazd, ale z silnikiem o pojemności 108cm3 i bez tzw. bajerów.

10900 zeszłoroczny, tak wiem. I ja wiem czy bez bajerów? Smart key i start stop jest. No ale nie forze w takich pieniądzach

@@Fotomotoblog Forzę to chyba spaloną 😁.

realnie 2 do 2,5.

Dokładnie, ze mną na pokładzie średnio 2,6l

@@mikkei3532 Mi Forza 125 pali koło 2

bez szału