Polecam sprzedającego z czystym sumieniem. Sam kupiłem od tego pana małego VT 125, i byłem bardzo zadowolony, zero ściemy wszystko czarne na białym. Dwa lata użytkowania i tylko podstawowe serwisy, choć mój egzemplarz miał najechane dużo ,dużo więcej. Polecam :)
Tak się zastanawiam, jak można udowodnić że ten motorek ma właśnie taki przebieg? Jest książka serwisowa prowadzona do teraz, bo to jedyny sposób. A jeżeli nie był serwisowany w ASO rok rocznie aż do roku bieżącego, to przebieg jest tylko i wyłącznie "ustalony" przez handlarza. Rzecz jasna nie bardzo, bez dokumentacji od właściciela i serwisantów w miejscu zakupu nie da się też udowodnić że ma większy. Tak samo jak handlarz nie udowodni że ma taki niski przebieg. Natomiast jeżeli ten motorek jakimś cudem nie był serwisowany ( nawet w okresie gwarancji i obowiązkowych przeglądów) i stał tylko te dwadzieścia lat w "szopie" to tam już jest sporo do wymiany.
Zapraszam do zobaczenia na żywo, sprawdzenia elementów zużywalnych, sprawdzenia czy dymi i co tylko dusza zapragnie. Oczywiście w granicach rozsądku ponieważ już został sprzedany
Podobno już sprzedany. Natomiast dla mnie musi być udokumentowany przebieg. To że jest czysto nie świadczy o brzebiegu. Znaczki z farby można zrobić. Ktoś kto trzyma taki motor nawet w szopie, to dba o niego i serwisuje. Nawet. dla samego siebie. Zatem można domniemywać że przebieg jest podejrzany.