Ich ślub zorganizowano przypadkiem. Kasia Cichopek i Marcin Hakiel o weselu i trudach ślubnej sesji 

Więcej archiwalnych filmów znajdziesz na specjalnie stworzonej playliście: ru-vid.com/group/PLGznJl0UVD5ME6cUj2ejsVtZ1e1kgLSLIt

fajnie bylo, a Kasia wszystko spieprzyla taki fajny facet

Szkoda że tak to wyszło. . . .

Zrobiliscie wielki błąd rozstając się ze sobą Brak BOGA w związku i zycia z Bogiem Przez cierpienia do zbawienia

Już widać nerwowe gestykulacje,już z innego pieca chleb jadła. Szkoda dzieci i Marcina. Robiła wtedy już wszystkich w bambuko. Kłamczucha.

Wielka miłość i.po miłości

A tak było dobrze, że aż musiało się tak skończyć- tak się kończy zakłamywanie rzeczywistości- może gdyby pani Kasia w domu miała słuchawkę od reżyserki, to podpowiadali by jej jak w programie ?

I mozna tak po prostu taką milosc (tyle lat, pieknych chwil, pokonanych kryzysow!) bylo przekreslic? Tylko dlatego, ze chwilowo motylki, srotylki, gównylki sie pojawily na widok innego? O ile ich zwiazek nie byl toksyczny (a raczej nie byl) daloby sie to uratowac. A chwilowe zauroczenie innym za jakis czas by przeszlo. A jesli ktos mi tu powie, ze moze to nie bylo chwilowe zauroczenie, to spytam: "Czy wy myslicie, ze z tym gosciem cale zycie bedzie jak na poczatku? Tez za jakis czas bedzie NORMALNIE, wszystkie kwiatki w pewnym momencie pachną tak samo!" Rzygac mi sie w ogole chce, gdy naokoło słysze slowo "milosc" albo "ukochana/y", bo z tego, co jest uczuciem wyzszym i chyba jedną z najwiekszych wartosci w zyciu, ludzie zrobili dziecinadę i piaskownicę. A juz w ogole rzygac mi sie chce, gdy slysze te slowa w kontekscie K.Cichopek i M Kurzajewskiego i gdy widze, jak ludzie temu przyklaskuja, bo o ile celebryci mnie specjalnie nie interesuja, to dolujace jest gdy sie widzi jaka jest kondycja moralna spoleczenstwa: "Milosc", "ukochana/y", a za jakis czas, jak sie znudzi, to nowa "milosc" i nowa "ukochana/y". Zenada! Jak tak to wygląda, to milosc na pewno nie jest jedna z najwyzszych wartosci, ani czyms dla czego mozna poswiecac cos waznego (skoro latwo jeden egzemplarz zastapic innym i tego kwiatu jest pól światu).

jakie to przykre taka Miłość, Marcin taki zakochany a wykręciła taki numer. Zapomniała co przysięgała?

Będą tego żałować jeśli to rozstanie przyniesie jakieś zło które ich miłość zrani.

Fajnie razem wyglądali takie czyste świeże uczucie. Marvin też dobry chłopak widać.

Szkoda ze sie rozstali, to chyba jedyna para ktora myslalam ze sie nie rozwali..a jednak. Nie wiem co z tym swiatem bedzie :(

piękna para

Kaśka zakochała się w Kurzaju i spieprzyła wszystko będzie żałować

Był ślub, będzie rozwód. I jazda kita

Co za szajs

Och...I kto by przewidzial? Ludzie nie uzywaja rozumu, tylko kieruja sie du...

Przerost formy nad treścią,koniec równie spektakularny,eeejjj celebryctwo

RZYMIANKASABINYGRZYBOWSKIEJPOGARDATERESYKOPIASANDRZEJTUREKPRZEMKASALETYMOKRAWLOSZKAMARIUSZAKRAUSSAGATKOTWICAJAKUMAJAKSTRAZAKMUSTAFYTEBASSIMACIERZYNSTWMARCINAWITCZAKMARCINRACINSKIANDRZEJMRASSAMARIALUKASZEWSKIMARCINBATOWICZAMACIERZYNSTWOAGNIESZKOITOKARSKIEJ

U niej wszystko dzieje sie przypadkiem. Klamie jak z nut.😅

Wiecie że takie programy z nimi kiedy już nie są razem to istna gra na emocjach? Kto powiedział że celebryci to idealni ludzie i że mają idealne życie? Na zdjęciu każda rodzina wygląda idealnie nieprawdaż? Zastanów się zanim kogoś oczernisz czy Ty też jesteś taki wzorowy, żyjący ino tak że jako istota tu na płaszczyźnie ziemskiej już zasłużyłeś na przysłowiowe niebo po śmierci? Nie jest tak!!! Życie to wzloty i upadki, to doświadczenia piękne i tragiczne, to uczucia pełne pasji i miłości, ale również takie które niosą gorycz czy nawet nienawiść. Jedna rzecz jest bardzo ważna abyś żył w zgodzie sam ze sobą a nie z tym co nakazują konwenanse jakieś - bo tak ci wolno a tak nie, bo tak ci to wpojono, bo takie są schematy. Każdy podejmuje decyzję sam za siebie ,każdy sam dla siebie tworzy karmę tu na ziemi a czy ona jest dobra czy zła zapytaj swojego wewnętrznego ja. Rozumiecie co to jest mieć WOLNĄ WOLĘ!!!. Ja ich nie oceniam po prostu ich drogi się rozeszły ale życzę zarówno jednej i drugiej stronie tego co dla nich dobre. Pamiętajcie że miłość prawdziwa to nie taka z przywiązaniem kogoś na sznurku - jeśli kogoś kochasz bezwarunkowo to pozwolisz mu odejść jeśli z Tobą w danym momencie życia nie czuł się szczęśliwy. Bo za rozejściem stoją emocję zawsze dwojga ludzi nie ma lepszej czy gorszej strony a umowna "wina" jest zawsze obopólna. Po co wylewać jad tutaj na forum. Zamiast tego idź do swojej drugiej połówki i tak po prostu powiedz jej jak bardzo ja Kochasz? Zresztą kiedy ostatnio powiedziałeś jej to tak bez okazji???

Było minęło szkoda

Ten typ ma uśmiech jak otwarta deska od sedesu.