Тёмный

Ile samochodów jest w Polsce i dlaczego tak dużo: rozmowa z Martą Żakowską 

Podcast Miastowy
Подписаться 455
Просмотров 198
50% 1

Ile samochodów jest w Polsce i dlaczego tak dużo: rozmowa z Martą Żakowską. Wyznawcy religii klimatycznej kontra wyznawcy dogmatów wolnościowych, które z prawdziwą wolnością niewiele mogą mieć wspólnego. Można mieć wrażenie, że to między tymi dwiema stronami toczy się spór o auta na ulicach polskich miast. Bądźmy jednak szczerzy - tak zwany statystyczny Polak nie jest ani „klimatystą”, ani też „wolnościowcem”, ale już ten sam człowiek występuje jako uczestnik ruchu drogowego, nawet wtedy, kiedy sam nie jest kierowcą i właścicielem auta. „Statystyczni Polacy” doświadczają wszystkich korzyści i niedogodności, jakie niesie ze sobą rozwój motoryzacji. Często mieszkają w miastach, stąd znany jest im widok parkingów nabitych pod korek i sznurów aut w godzinach szczytu. Niemal każdy z nas choć raz w życiu otarł się o stłuczkę, ryzyko potrącenia, agresywne reakcje innych użytkowników dróg. Do rzadkości nie należy też chodnikowy slalom, który polega na wymijaniu auta zaparkowanych byle jak i byle gdzie. Z drugiej strony samochód to niezależność i wygoda. Przynajmniej w tym podstawowym rozumieniu sprawy. Znamy przecież kiepsko zorganizowaną komunikację miejską, która albo to jeździ w rozwodnionym takcie, albo też pokrywa mapę ośrodków dość rachityczną siecią połączeń. Mam auto, więc nie muszę iść na przystanek, który zlokalizowano jakieś osiemset metrów od mojego domu. Nie muszę czekać na tramwaj, który może przyjedzie za piętnaście minut, a może właśnie uciekł, gwałcąc tym samym rozkład jazdy. Autem jest szybciej i bardziej niezawodnie. Prawda to, czy tylko jeden z przesądów, którym kierują się autoholicy? O to wszystko pytamy Martę Żakowską, dzięki której do języka polskiego wszedł nowy termin - autoholizm, czyli uzależnienie od samochodów.
Podcasty, które mogą Cię zainteresować, po wysłuchaniu tego nagrania:
✅ inny odcinek z serii "Miasto wokół dworca" - Bydgoszcz Główna 👉 bit.ly/3dF6jbJ
✅ o najlepszych włodarzach miast 👉 bit.ly/3R6JoEE
✅ o Białymstoku 👉 bit.ly/3c7lVo5
✅ o tym, co ma Radom do Łodzi 👉 bit.ly/3AAtmh8
✅ o Szczecinie 👉 bit.ly/3QEIr6E
✅ o tym, skąd się biorą nazwy ulic 👉 bit.ly/3SYBSNW
🎧 Zajrzyj na naszą stronę, gdzie znajdziesz artykuły do podcastów 👉 podcastmiastowy.pl
🔵Polub na Facebooku bit.ly/3AnlFuC
❗❗Subskrybuj kanał, gdzie Ci wygodniej❗❗
🟢Spotify 👉 spoti.fi/3w34EmL
🟣Apple Podcast 👉 apple.co/3Pmq3hx
🟠Soundcloud 👉 bit.ly/3SKE3EV
⚫Google Podcast 👉 bit.ly/3zUhUuX
Nie odnalazłeś na naszej liście swojego miasta? Uważasz, że powinniśmy opowiedzieć o jakiejś historii związanej z Twoim ulubionym miastem? A może zastanawiasz się, czy Podcast Miastowy jest dobrym narzędziem do promowania Twojego biznesu? Powinieneś zatem napisać do nas na 📧 kontakt@podcastmiastowy.pl

Опубликовано:

 

23 июн 2023

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 4   
@ewaobara3490
@ewaobara3490 Год назад
Tak jak napisaliście Arturze we wstępie, samochód to niezależność i wygoda. Jeśli mam korzystać z komunikacji zbiorowej, to oczekuję, że jeśli nie przemieszczam się nią tak niezależnie jak samochodem, to przynajmniej niech będzie w miarę wygodnie i taniej niż autem. Jeżdżę np. po zakupy na bazarek, na drugi koniec miasta METREM. Zabieram wózek na zakupy, w drodze powrotnej, obładowana podjeżdżam z nim do windy, na mojej stacji też wyjeżdżam na poziom "0" windą. Jeśli mam takie udogodnienia, jedna linia metra, bez przesiadki i winda, a na dodatek przejazd z kartą miejską jest tańszy niż przejazd tego odcinka samochodem, to choć nie jest tak komfortowo jak podróż moim samochodem, wybieram w tym przypadku wariant komunikacji miejskiej. Ja o tym decyduję. Jeśli natomiast włodarz mojego miasta, pod dyktando globalistów, ogranicza główne ulice w mieście do jednego pasa drogowego w każdą stronę, likwiduje parkingi tworząc np. strefy relaksu z palet za milion zł itp itd, to nie daje mi prawa do mojego np. ekonomicznego wyboru, tylko mnie przymusza do zrezygnowania z jazdy samochodem po mieście. W tym wypadku ostatnie zdanie z wypowiedzi pani ANTROPOLOŻKI nie jest do końca prawdziwe. Nie przekonuje mnie też bełkot o dobru PLANETY i inne tego typu slogany wyznawców religii klimatycznej. Zmiany klimatu były w przeszłości, są obecnie i będą w przyszłości. Nie znaczy to, że mamy zrezygnować z troski o środowisko, ale nie dajmy się wkręcać w ideologię. Pozdrawiam Was Panowie. Liczę na kolejny podcast o lżejszym ciężarze ideologicznym😉
@podcastmiastowy
@podcastmiastowy Год назад
Nie możemy obiecać lżejszego ciężaru ideologicznego, ponieważ planujemy w najbliższym czasie dotknąć jeszcze kilku tematów uchodzących za kontrowersyjne, jak to się modnie mówi😉 możemy natomiast obiecać, że będziemy zadawać naszym Gościom raczej trudne pytania, by dowiedzieć się jak najwięcej. Mnie, jak chyba wynika z materiału, raczej daleko do "klimatyzmu", nie zmienia to jednak faktu, że auta w mieście są znaczącym składnikiem codziennego pejzażu i wszystkich związanych z tym korzyści i niedogodności. Myślę - i to też wynika ze słów Marty Żakowskiej - że główną tezą książki jest nie tyle to, że musimy się pozbyć aut dla dobra pisanej wielką literą Planety, ale że zamiłowanie do samochodów jest czymś więcej niż tylko jednostkowym wyborem, a rodzajem głębokiego trendu i procesu kulturowego. P. S. Z krupnikiem to interesujące pytanie😉😉😉
@hobby30plus
@hobby30plus Год назад
W przypadku mojego miasta mam do przystanku 500 m, muszę czekać nawet 30 minut na trolejbus, zazwyczaj dwie przesiadki i jadę 50 minut. Samochodem przejadę w 30 minut od drzwi do drzwi z parkowaniem. Koszty nie graja roli, bo to dojazd do PRACY.
@ewaobara3490
@ewaobara3490 Год назад
Czy jeśli nasz syn, obecnie dorosły, w wieku 3,5 roku podczas bardzo trudnego dla niego odkrycia w rozmowie o śmierci, o rozdzieleniu duszy od ciała, zapytał "CZY W NIEBIE CHOCIAŻ BĘDZIE KRUPNIK?" ma być zdiagnozowany: "UZALEŻNIONY OD KRUPNIKU"?
Далее