A może jakiś odcinek o wszelkich zasadach, nazwijmy je prawnymi, kupowania, posiadania i sprzedawania roślin? Jak to wszystko dokładnie wygląda. Mysle, że takiej treści jest dość mało na youtubie i ludzie nie zdają sobie z tego wszystkiego sprawy a ty masz wiedzę :P
To jest tak ciepły unboxing, że przez chwilę miałam wrażenie, że jestem obok i czuję zapach tego rozmoczonego papieru! Oby nóżki były równie piękne jak góry życzę ♥
To jak sen.Powinnam przeprowadzić się do Ekwadoru.Nie dziwię się,że tak się cieszysz. Życzę samych sukcesów w uprawie i pokaż koniecznie dalszy ciąg opieki nad nimi.💚💚💚
@ To prawda. Wiosną zeszłego roku z Holandii przyszła do mnie paczka z colocasią w takim stanie, że nie udało mi się jej odratować. Dlatego aż mnie zatkało, jak zobaczyłem stan roślin z drugiego końca świata!
Ty jesteś jednak Szalony Kojot☺️ sky is the limit, Marku i nie dziwię się, że końca z zakupami filkowymi nie widać💚 super, że mówisz o etyce w roślinnym biznesie. Właśnie od kogoś takiego chciałabym zawsze kupować 🪴 PS. Uwielbiam jak się cieszysz przy otwieraniu paczek💚
Ja zakupujac " ogromne rosliny" od znanej dilerki "M" troche sie zawiodlam... Dostalam tez inna sadzonke niz wybralam... a takich karteczek paszportowych tez nie zauwazylam...Chyba nie mam zamiaru przeplac🤫 Zwlaszcza za glorka, za ok 1000zl..Wczoraj zamowilam pare sztuk na equaganerze i mam nadzieje, ze bede tak szczesliwa jak Ty dzis :)
O tak, ta dilerka zamawia z tych samych stron co my czy Marek a sprzedaje w dużo wyższych cenach, dodatkowo na czarno- oczywiście nie mam z tym problemu sama chciałam kupić ale po pytaniu o fv już nigdy mi nie odpisała :( mimo ze kilka razy się upomninalam bo kupiłabym i bez fv
Ja tez nie mam problemu, ze placi sie wiecej bo" jest popyt jest podaz". Jednak placac wiecej wolalabym widziec co kupuje, niekoniecznie slyszec odp" wszystkie sa ladne" po czym przychodzi taka bardziej "zmalteetowana", choc jestem pierwsza chetna na dana sadzonke( z wygladu miodzio) pod postem...Poza tym zdjecia z gory, sugeruja, ze sa znacznie wieksze niz w rzeczywistosci. Wole ludzi , ktorzy trzymaja sadzonke w reku lub stawiaja jakis realny punkt odniesienia... A to czy ktos woli zaryzykowac 60$ i sciagnac glorka z Ekwadoru czy woli dac 1000zl to Jego broszka ;) Ja zaryzykuje bo tez chcce zamowic jeszcze pare innych ;)Najwyzej bede im robic reanimacje "usta usta " i odtancze makarene zeby im sie zyc chcialo🤣🤣🤣
Trzymam kciuki Marku za Twoje nowe roślinki! Bardzo Ci dziękuję za objaśnienie trochę sprawy związanej z importem roślin. Zdarzyło mi się już zapłacić wysoką cenę za hoyę kerrii od polskiego sprzedawcy, która nie miała paszportu i dodatkowo była w kiepskim stanie. Szkoda, że to wszystko tak wygląda. Niestety pieniądz rządzi światem. Żal tych roślin, które muszą tyle przejść (podróż jedna, druga) i ostatecznie umierają. Musimy się nauczyć jak i gdzie kupować rośliny tropikalne, ja je uwielbiam. Myślę, że oglądając Twoje filmy dojdziemy do tego, bo masz ogromną wiedzę na temat takich roślin i za to Ci serdecznie dziękuję! Pozdrawiam!
Piękne okazy Marku! A ja mam inne pytanie (być może znajdę odpowiedź w innym filmie, ale wydaje mi się, że tak będzie szybciej) - co to za wisząca roślina po Twojej prawej stronie? Moja mama ma taki "bluszcz" i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak on się nazywa. Podpowiesz?
Cześc . Fajny kanał, Sub poleciał. Powiedz co Ci w akwa pływa? Pielęgnice?
3 года назад
Dzięki💚 pyszczaki
2 года назад
Jak to jest z importem? Trzeba jakieś pozwolenia? Czy wystarczy certyfikat fitosanitarny?
2 года назад
Do importu z krajów poza UE są uprawnione podmioty profesjonalne
2 года назад
@ czyli gdybym kupował od osoby prywatnej to musiałbym mieć pozwolenie oprócz fito. A jeżeli od takiej ecuagenera czy firmy z indonezji czy tajlandii to już samo fito wystarczy. Dobrze rozumuję?
2 года назад
@nie, zgodnie z zasadami żeby ogarniać to od strony importera trzeba być w specjalnym systemie, do którego dodawane są tylko podmioty profesjonalne. Jak się komus udaje bez, to raczej jest to przemyt bez papierów
@ akurat na import z equagenery nie potrzebujesz żadnych pozwoleń. Zamawiasz u nich na stronie, płacisz tylko cenę rośliny, wysyłkę plus jakieś drobne opłaty manip. Ecuagenera wszystkie sprawy z fito załatwia sama. Wysyła rośliny do Niemiec gdzie są przepakowywane i wysyłane do PL.
2 года назад
@@mad_green_mango no czyli jednak da radę. Tylko z ecuagenera tak jest?
Witaj. Czym podklejasz lekko ułamane łodyżki liściowe? Ja robię temblaczek ze sztywnej, srebrnej folii takiej z kwiaciarni, ale chętnie się dowiem o klejeniu. Czy listek też można skleić?
3 года назад
Zwykle używam kilku wykałaczek, jednak nie zawsze to coś daje, czasem uszkodzenie wiązki przewodzącej jest już takie, że nic nie pomoże na dłuższą metę
Marku widziałam ze oni mają na stronie 2 opcje dostawy, albo bezpośrednio z Ekwadoru albo do Niemiec a potem ups chyba do Polski. Czy wybierając ta druga, droższa opcje można uniknąć jakiś przebojów, dodatkowych kosztów?? Boję się tego importu kurczaki
2 года назад
Obie opcje idą przez Niemcy, muszą im wystawić paszporty. Też bym się bał zimą
Z doświadczenia wiem że to Pastazanum od nich to tak na serio Peltatum więc bym patrzała przez palce na to :P
3 года назад
A ja czytałem, że roślina, którą tam sprzedają jako peltatum to peltatum, jakiś nowy (nieopisany) gatunek spokrewniony z pastazanum...bądź tu mądry i pisz wiersze🤔 No i peltatum miały różowe miejsce łączenia ogonka z blaszką🤔
Ale paczka! Ja jak zamawiam 5 roślin w PL to myslę że to ogrom😁 Marku, fajnie by było jakbyś zrobił taki film krok po kroku co należy spełniać by zamawiać z egzotycznych krajów poza EU. Jest tyle zakazów, opłat dodatkowych, wypełniania dokumentów itp że głowa mała.
3 года назад
No jest, jednak z drugiej strony każdy powinien sam zdobyć wiedzę u źródła, nie tylko bazować na filmikach na youtube😉
Ja importuję od znajomych, rodziny, sąsiadów i z dwóch sklepów internetowych 😉. Rozmnażam i rozdaję dalej albo wymieniam. Import z innych kontynentów i dalszych krajów pozostawię specjalistom którzy mają wiedzę i talent. Np Tobie. Jaram się jak otwierasz te paczki jakbym sama je dostała. Narazie mi to wystarczy i tak mi mówią że mam za dużo roślin choć ja tak nie uważam. Powodzenia w zadomowianiu nowych skarbutków. 🤗
Kolego, nie jestem zawodowcem w temacie. Chciałbym spytać gdzie i jak znajdujesz dostawców roślin z tych egzotycznych stron. No i umknęło mi może, z Ekwadoru przesyłka szła jak długo? Dobrego dnia i rozwijania pasji..
3 года назад
Niestety nie wiem dokladnie ile szła, bo dostaję info dopiero w momencie, gdy jest nadawana w Niemczech. Odpowiedź na resztę pytań znajdziesz w komentarzach do obu filmów o imporcie
Kupowałem kilkakrotnie rośliny zza granicy i przychodziły na całe szczęście w dobrym a nawet bardzo dobrym stanie. Zabezpieczone były różnie - od przysłowiowej koperty na listy po bardzo profesjonalną osłonę (każdy liść osobno owinięty pianką i uzupełnione pakietem ciepła). Niestety w gratisie dostałem też sporą ilość wełnowców i to tak wielkich i tłustych że zastanawiałem się co to za mutanty. Czas oczekiwania był różny bo od tygodnia i kilku dni paczka z Australii po miesiąc z Chin. Nie mniej radość zawsze wielka i emocje podczas otwierania opakowań. Gratuluję nowych nabytków. Są piękne i niech zdrowo rosną 👍😊😊
Marku, rzeczywiście to byłby bardzo cenny odcinek, szczególnie jeżeli chodzi o przepisy PIORiN, zastaniawiałam się już kilka razy czy nie sprowadzić kilku sztuk anthurium z Ecuagenery, ale się bałam, że mi przepadną i zgniją. Jestem pod ogromnym wrażeniem w jak dobrym stanie przyszły do Ciebie te filodendrony , jak widziałam co do ludzi przychodziło z Asean to mnie zupełnie zniechęciło. No i ja bym bardzo chętnie usłyszała o całym procesie dostawania paszportu roślinnego, co Ty o tym myślisz, czy to nie zostało wymyślone tylko na potrzeby ew. kontroli skarbowych i przymuszania w przyszłości do zakładania działalności gospodarczej przez tzw. "podmioty profesjonalne" i o tym jak zbadać czy roślina nie jest porażona np. bakterią Xylella fastidiosa i jak to jest możliwe, że Obi oferuje "zapaszportowane" rośliny z hodowlą wełnowca. A w ogóle twoje filmy bardzo poprawiają mi nastrój 😄😊
3 года назад
Dzięki za komentarz😉 niestety anthuria gorzej znoszą import moim zdaniem. Paszporty to unijny wymóg, nic nie poradzimy,. W każdym tego typu sklepie są rośliny z paszportem, jednak na miejscu mogą się zarazić. Te szkodniki są przecież w naturze, nie tylko w domowych uprawach. Poza tym dostalem tez z zagranicy rosline ze szkodnikami i paszportem 🙈
A ja jestem ciekawa, czy taki zwykły polski Janusz i Grażyn może sobie wyrobić uprawnienia do wystawiania paszportów roślin? Czy trzeba być podmiotem profesjonalnym / firmą?
3 года назад
Trzeba się zarejestrować, zdać egzaminy . W zależności od kraju, z którego pochodzą rośliny są różne wymagania😉