Gdyby Pani Violetta nie dostała się w ręce tej demonicznej kobiety a zaufała swojemu synowi ..nie skończyłaby tak marnie ..a my mogliśmy się cieszyć jej pięknym głosem ..Niestety artyści czasami pod wpływem manipulacji ludzi chcąc żyć na ich koszt kończą w tragiczny sposób .
Z SYNEM ZA ZYCIA MIALA CO NIE MIARA KLOPOTOW..WSTYD NAWET O TYM MOWIC, POZOSTALY LISTY VIOLETTY...Moze "nastal czas" aby je opubllikowoc i zakonczyc te farse "uzalania sie nad synalkiem!! Pomysle...ale niestety bardzo czesto dzieje sie tak ze dorosle "bachory" niszcza swoich starzejacych sie rodzicow z premedytacja i skutecznie!!! a licza sie tylko pieniadze! wstretne!