Profesor Obirek powiedział, że nie ma już wsi. Zgadzam się z takim poglądem, ale pójdę dalej. Nie ma już także proletariatu, ginie inteligencja. Masowo obecnie produkowanych magistrów trudno za inteligencję uważać. Wszyscy zostaniemy konsumentami i przedmiotami działania korporacji, karteli oraz polityków. Marks z Engelsem tego nie przewidzieli.
No niestety, społeczeństwo w swojej masie to jest ciemna masa. Sterowana reklamą, polityką, religią..... 99,999 % matołectwa ze smartfonami po różnych wyższych szkołach mydła i powidła nie ma elementarnej wiedzy o świecie. Urodziwszy się w jaskini nie umiałoby wynaleźć zwykłego koła, choć smsy produkuje masowo z biegłością tresowanej małpy. żal du.ę ściska
Jeśli nie ma wsi, to jest co? Dzisiaj mieszkam na wsi. Około 20 lat byłam na obczyźnie, wiec moje poglądy się mocno zracjonalizowały. I teraz pytanie- gdzie ja jestem? Wciaż mieszkańcem wsi ?
@@edvarda74 Też wolę klasyczną już "globalną wioskę". Dużą wioskę, której kawałki leżą a to przy drodze, a to pod lasem, a to w czarnej d.pie ("a to Polska właśnie").
@@edvarda74 Chodzi o kulturę, tradycję, mentalność, pracę, dostęp do mediów.......... Wieś istnieje tak jak gmina, miasto. Niema wsi jaką znaliśmy od wieków, ludzi wyłącznie żyjących z roli. Czy tak powinno być pod wielu względami tak lecz niektóre świadczą,że nie.
Rzeczywistość jest taka,że w moim 40tys mieście w Boże ciało maszeruje tysięczny tłum nawiedzonych blokując główne ulice, mamrocząc jakieś religianckie pieśni, a potem na każdej "stacji" rzucających się na gałęzie brzózek zmasakrowanych dla religiantów. Potem w błogostanie targają te gałęzie do domu i wierzą, że mają magiczną moc. Katolicka odmiana woo-doo.
ale,ale,kolego wielce oswiecony,to przeciez obyczaj tradycyjny i kulturalny,ktory spaja spoleczenstwo,wiec,zamiast tak rzucac inwektywami i popatrzevc na to z szerszej perspektywy.Zeby tak troche naswietlic zjawisko popatrzmy na inne imprezy, na ktore ludziska zbeiraja sie w tysiacach ,halasliwie i nawet huligansko,zaklocaja spokoj przyrody i sasiadow,jak,np polski Woodstock,wiec hola,hola panie ;take it easy!
dziwi mnie ten brak tolerancji i wyśmiewanie innych, chcą wierzyć to niech wierzą, pozwólmy im na to tym bardziej, że tak krzyczycie o tej tolerancji a wręcz wymagacie akceptacji dla waszych chorych przekonań czy wizji
Bardzo interesująca rozmowa, dodam, że obserwuję odchodzenie z KK osób w średnim wieku (50+), zwraca się sporą uwagę na młodych w opozycji do znacząco starszych, a ja widzę tych pośrodku, którzy po latach czują ( i dają sobie prawo) życiową wolność, bez ograniczających dogmatów i dominacji w swoim życiu głosu księży (zresztą często ludzi sympatycznych tak po ludzku, no właśnie - ale oni bardzo ludzcy są:)
Naprawdę , wolność obyczajów , bez ograniczeń , bez dogmatów ? Jak mówił klasyk " A wszystko zacznie się kiedy niemoralność i przestępstwo będą postrzegane jako oryginalność" . Przypadek ?
@@ostoja2004 Może uściślę - życiowa wolność (w kontekście rezygnacji z religii) NIE oznacza w moim życiu (i tych dojrzałych, których obserwuję) niemoralności i przestępstwa - o ile te pojęcia rozumiemy podobnie. Natomiast rezygnację z obrzędowości, sakramentów, wielu elementów społecznej nauki KK - tak.
Niestety ciągle ogromna masa społeczeństwa okopuje się w tych salach, bojąc się wytknąć nos spod kleszej kiecki. No ale polski katolicki kołtun zawsze błąkał się po opłotkach cywilizacji i ten umysłowy skansen trwa.
Świetna rozmowa, wspaniali goście. Kościoły powinny być wykorzystane do dzieł miłosierdzia, otwarte na najbardziej potrzebujących, jak mówi prof. Obirek. Bardzo dziękuję.
możesz sobie pierniczyć kocoboły tak samo jak i Obirek. Do czego katolicy używają swoich budynków to sprawa katolików.. Nikt nie ma prawa, ani kompetencji, ani tym bardziej możliwości by wyznaczać (i egzekwować!) im jakiekolwiek powinności w tym względzie.
@@Astrotaur Jeśli tak, to płaćcie sobie sami na tę korporację, na te budynki. Nie wiem, dlaczego każdy obywatel musi na tę mafijną korporację się składać.
@@janinajasna6195 w jakim pijanym widzie dojrzałaś mnie jako członka korporacji katolickiej?! wyraźnie napisałem "im". Oczywiście w ramach wolności religijnej nikt nie powinien mieć prawa/możliwości narzucania innym płacenia na potrzeby jego organizacji! Ale też nikt spoza organizacji (a Obirek nie deklaruje przynależności) nie ma prawa dyktować co ma robić organizacja ze swoimi budynkami.
Nie rozumiem, dlaczego trzeba się wypisywać z instytucji do której nigdy się nie zapisywało? Dlaczego jest się zapisanym do kościoła do którego nigdy się nie zapisywało? Dlaczego urzędnicy państwowi uznają statystyki KK na podstawie niczym nie potwierdzonych wpisów księży?
marialubojemska-rejman9471 [,,Wklepuję" cytaty i swoje wpisy ,,w kółko", póki jeszcze ustawowo nie zabraniają]: I] 1) Wyrazy typu: ,,Polska", ,,Polacy", ,,polskie" powstały kilkadziesiąt lat po wydarzeniach z 14.04.966 roku [kiedy to wojsko państwa z siedzibą w Watykanie ,,...drużyną liczącą 3000 wojów...": siłą, podstępem, przemocą, grabiąc, paląc, mordując zagarnęło obszar od Bałtyku do Tatr, i od Odry i Nysy do Bugu, puszczając w arendę każdemu, kto zapłaci], a ich twórcą/ami nie był/li bynajmniej autochtoni. Ostatnia transza to ponad 28 miliardów złotych. 2) ,,W latach 1002-1410 Kościół rzymski wraz z cesarstwem niemieckim, żeby zdobyć ziemie, rzucili 22 klątwy i interdykty na Lehię i naród lehicki. W latach 979-1410 wysłanie 8-iu krucjat zbrojnych." - Janusz Bieszk. 3) ,,JPll pomimo próśb, nie znalazł czasu, aby zdjąć i klątwy, i interdykty. 4) Wszystkie wojny, rozbiory, powstania, itp. ,,wydarzenia" na obszarze (dzisiejszej!) Polski odbywały się za wiedzą, aprobatą i ,,błogosławieństwem" KRK. Np.: a) 1005 - 1078 na obszarze dzisiejszej Polski powstania przeciwko kościołowi, krwawo stłumione przez KRK. b) I rozbiór Polski od 1138 roku do roku 1320. c) Kto poświęcił pasy z ,,Gott mit Uns" w 1939 r.? d) Papież, który podpisał konkordat z Hitlerem, na muralu w Warszawie. Pieniądze dał Fundusz Patriotyczny Glińskiego POWIŚLE 06.02.2023, 13:29Nowy mural na Powiślu przedstawia Piusa XI, kontrowersyjnego papieża, który podpisał konkordat z Adolfem Hitlerem. Za jego realizacją stoi fundacja, która miała promować wiedzę historyczną o Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Pieniądze na mural dał rządowy Fundusz Patriotyczny. Mural namalowano na kamienicy przy ul. Lipowej 5. Przedstawia papieża Piusa XI oraz cytat: "Znalazłem w Polsce drugą ojczyznę"." - (warszawa.wyborcza.pl). e) Która partia zorganizowała i zrealizowała: ,,Pierwsza wizyta Jana Pawła II w Polsce trwała od 2 do 10 czerwca 1979r. Przebiegała pod hasłem “Gaude Mater Polonia” - “Raduj się Matko-Polsko”." - (www.diwcezja.pl/i-pielgrzymka-jana-pawła-ii...)? f) ,,Rozmowy w Magdalence - spotkania władz państwowych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z przedstawicielami NSZZ „Solidarność”, odbywające się od 16 września 1988 w ośrodku konferencyjnym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Magdalence pod Warszawą.(...)udział brali przedstawiciele Kościoła katolickiego: ks. Alojzy Orszulik, ks. abp Bronisław Dąbrowski, ks. bp Tadeusz Gocłowski." - (Wikipedia). g) ,,Konkordat między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską został zawarty 28 lipca 1993 r. przez ówczesnego nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Józefa Kowalczyka i Krzysztofa Skubiszewskiego, ówczesnego ministra spraw zagranicznych w rządzie Hanny Suchockiej. Dokument ratyfikacyjny został podpisany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego 23 lutego 1998, tego samego dnia ratyfikował go również papież Jan Paweł II. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych nastąpiła 25 marca. Konkordat wszedł w życie miesiąc później - 25 kwietnia 1998 roku." - (dzieje.pl). h) ,,Komisja Majątkowa dla Kościoła Katolickiego Podstawę prawną działania Komisji stanowiła ustawa z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 1989 r. nr 29, poz. 154, z późn. zm.) przyjęta przez Sejm PRL IX kadencji pod rządami gabinetu premiera Mieczysława Rakowskiego.(...)Komisja Majątkowa była rządowo-kościelnym podmiotem, działającym w trybie mediacyjno-polubownym. Z tego względu zapadłe orzeczenia i ugody miały moc prawną równą ugodom przed sądem powszechnym. Od decyzji komisji nie przysługiwało odwołanie, jeśli decyzja zapadła w pełnym składzie.(...) Zgodnie ze „Sprawozdaniem z działalności Komisji Majątkowej w latach 1989-2011” Komisja Majątkowa przekazała kościelnym osobom prawnym rekompensaty i odszkodowania w wysokości 143 534 231,41 zł oraz ponad pół tysiąca nieruchomości (wartych ok. 5 mld zł). Miały one obszar 66 tys. ha. Tymczasem według Agencji Nieruchomości Rolnych przekazała ona Kościołowi katolickiemu na mocy decyzji Komisji 76 tys. ha, a Lasy Państwowe przekazały 4 tys. ha." - (Wikipedia). i) ,,4,6 miliarda złotych dla Kościoła za utraconą tacę"? Ministerstwo zaprzecza 18 MAJA 2020 18:38 Kościół miał dostać 4,6 mld zł rekompensaty "za utraconą tacę" w czasach epidemii. Żadne źródła nie potwierdzają tej informacji. MSWiA zaprzecza, by którykolwiek związek wyznaniowy dostał rekompensatę za straty poniesione podczas pandemii COVID-19." - (konkret24.tvn24.pl). Il] 1) ,,...podstawą polskości jest przede wszystkich Chrzest Polski, potem oddanie Polski w opiekę i własność Papieżowi pod koniec X wieku (,,Dagome iudex") i przyjęcie ustaw Świętego Kościoła jako własnego prawa administracyjnego, czego dokument [nieznany powszechnie dokument sporządzony na ostatnim Sejmie w Parczewie. Jest to zapis przyjęcia przez Polskiego króla Zygmunta Augusta Wielkiego uchwał o przyjęciu zapisów Soboru Trydenckiego jako administracyjnego prawa Polski.] w Polsce jest w sejfie, pod kluczem. Ma nie istnieć w świadomości Polaków." - (swietatradycja.wordpress.com.). 2) ,,„Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem | Polska jest Polską, a Polak Polakiem” - dwuwiersz pochodzący z wiersza Karola Balińskiego Śpiewakowi Mohorta bratnie słowo z 1856 r., o treści patriotyczno-religijnej, funkcjonujący w polskim dyskursie religijnym i politycznym od 2. połowy XIX wieku do czasów współczesnych. Błędnie przypisywany jest Adamowi Mickiewiczowi, w rzeczywistości nie występuje jednak w żadnym z utworów poety. Dwuwiersz ten wyraża pogląd o nierozerwalnym związku pomiędzy tożsamością polską i katolicyzmem (stereotyp Polaka-katolika). Używany bywa zarówno w wypowiedziach o charakterze religijnym, jak i deklaracjach natury politycznej. W oryginalnym utworze, dwuwiersz ten brzmi następująco: ,,Bo tylko pod tym przenajświętszym znakiem Polska jest Polską i Polak Polakiem"." - (Wikipedia). 3) Po 14.04.966 roku do dnia dzisiejszego 99,99% Polek i Polaków zostało ,,wyprodukowanych" w ramach projektu/akcji/operacji/programu: ,,Prawo pierwszej nocy (łac. ius primae noctis)".
Nie Panie Profesorze Obirek, Kosciol ma nadal wiele do powiedzenia. Ma mi osobiscie wiele do powiedzenia. Poniewaz byl Pan kiedys jezuita wspomne tylko sw. Ignacego. Nad sw. Ignacym warto sie dzis zastanowic. Ja tez jestem ze wsi i tu zgoda: tradycyjna wies, na ktorej sie wychowalem i ktora kocham skonczyla sie zapewne w latach 80-tych ubieglego wieku. Dzis w "mojej wsi" ludzie kupuja pomidory w markecie.
Ciężko wyczuć co ten gość robił jako jezuita, skoro dzisiaj jest na służbie wrogów instytucji w której tyle lat był... Targowica to typowo Polska specjalność...
Gadu - gadu. Nikt nie rozmawia o polskich ofiarach kościelnych przestępstw.Dziś bardzo często są to osoby senioralne pozostające często niedobrej sytuacji. Najtrudniejsza jest samotność. Nie trzeba dużo, potrzebny spolegliwy przyjaciel/ przyjaciółka. Inny temat: dlaczego polski wymiar sprawiedliwości nie zasądza poszkodowanym dzieciom odszkodowań, zadośćuczynień... Przebogaty sprawca KK .....
Sprawcy to w polskich warunkach prawie zawsze współpracownicy służb PRL. Służby te umożliwiały krzywdzenie dzieci wbrew prawu i wbrew nazwie SB. Może więc przebogate czerwone świnie zapłacą za współudział ze swoją agenturą
Odchodzenie z kościoła nikogo już nie powinno dziwić. Normalna kolej rzeczy, zważywszy na owoce jakie ta instytucja wydaje. Około 2 tys. lat temu wspominał o tym Syn Boży - Jezus Chrystus. Do dnia dzisiejszego skala tego zjawiska narosła do takiego stopnia, że nikt nie może już niczego ukryć. Tama obłudy i cynizmu zaczyna coraz mocniej pękać. Kwestia czasu, aż wszystko się rozpadnie. Objawienie Jana również wskazuje na taką kolej rzeczy. Ratunku już nie będzie, bo to nadchodzący koniec... "4 Wtedy usłyszałem inny głos z nieba: „Mój ludu, wyjdźcie z niej, żebyście nie mieli udziału w jej grzechach i żeby nie spadły na was plagi, które ją spotkają. 5 Bo jej grzechy narosły aż do nieba i Bóg przywołał na pamięć jej niesprawiedliwe czyny. 6 Potraktujcie ją tak, jak ona traktowała innych, odpłaćcie jej podwójnie za to, co robiła. W kielichu, w którym przygotowywała napój, przygotujcie dla niej podwójną porcję. 7 W jakim stopniu otaczała siebie chwałą i żyła w bezwstydnym przepychu, w takim stopniu zadajcie jej męczarnie i sprowadźcie na nią żałobę. Bo myśli sobie: ‚Siedzę jako królowa, nie jestem wdową i nigdy nie zaznam żałoby. 8 Dlatego też w jeden dzień przyjdą na nią plagi - śmierć, żałoba i klęska głodu - i zostanie doszczętnie spalona, bo silny jest Bóg Jehowa, który ją osądził." (Objawienie 18:4-8)
@@wojciechlipowicz4180 kościół katolicki jest to najobrzydliwsza zbrodnicza instytucja w dziejach ludzkości i ..............dlatego SRAM I SZCZAM NA niego
Pani Sitnicka przywołała z przeszłości zwyczaj zasięganie rad w sprawach rodzinnych w konfesjonałach. Nic podobnego nie miało miejsca. W rodzinach funkcje opiniotwórcze i doradcze pełnili i nadal pełnią wykształcone, doświadczone osoby. Natomiast był czas, kiedy kościół kat.pełnił rolę towarzyską. Po godzinie w kościele następował czas spotkań, zawiązywania znajomości, które nieraz trwają do dziś.
ano źle... polski katolicki warchoł szykuje się do kolejnego zwycięstwa wyborczego. I do karania za krytykę swojego warcholstwa i swoich bredni. oj, źle słychać! ;)
W KK jestem trwale nieobecna. Od lat mam indywidualną przyjacielską relację z Absolutem. Sacrum jest w moim pracowitym życiu obecne, pomaga, doradza i jest naprawdę. Bez pieniędzy, pałaców, dziwnych, obcych Słowianom strojów...
Obirek w kościele jako jezuita spędził wiele lat więc ma bardzo duża wiedzę jak działa ta instytucja. Kaczyński z kobietami nie miał chyba wielu doświadczeń. Zatem różnica jest spora.
Ktoś kto wierzy w Zbawiciela , będzie wierzył , do tego KK nie jest mu potrzebne . Gorzej z tymi którzy zapełniają świątynie a nie wierzą , to ci którym obłuda i kłamstwo nie jest obce . A dlaczego wam zależy na jak najmniejszej liczbie zbawionych , zdaję sobie sprawę . Przecież uważacie że tylko " wy" możecie być zbawieni , tylko wasz naród , mimo że wyrzekliście się Zbawiciela i skazaliście go na śmierć . Przykro mi ale w Polsce to nie pyknie , pozdrowienia od Romana Kostrzewskiego z piekła 😈😈
Katolik ,czyli osoba ochrzczona.Nawet kiedy będziesz po apostazji to i tak chrzest ,jest "na zawsze",Wiele osób tak myśli ,nawet kiedy nie praktykujesz to i tak w statystykach sami siebie bądź odgórnie ,przez kościół nazywani są katolikami.
Kościół Katolicki będzie w Polsce, ale na obrzeżach, nieistotny. Ktoś zawsze będzie tam chodził. Ludzie będą szukać i rozwijać duchowość w inny sposób. Mamy wolny wybór.
@@jacekja314 do tego polecam totalne olanie religijnej propagandy utożsamiającej życie duchowe z wiarą w duchy. Ja osobiście w ogóle nie nazywam ględzenia bredni o bogach, duchach, demonach przejawami życia duchowego. :)
Pomijając aspekt religijny.Humanizm z jakim się spotkałam na żywo w osobie JPII Benedykta XVI ich świętość i dobroć,a nawet fizjonomia świadczyły o bliskim kontakcie z żywym Bogiem.Po której stronie wy jesteście?...strach pomyśleć
Tak. Po czytaniu Słowa Bożego i sprawdzeniu dogmatów katolickich odeszłam od Kościoła Rzymsko Katolickiego. Zbawienie jest z laski ,darem Bożym List do Efazjan .Byłam gorliwa katoliczka.Mszy św nigdy nie opuszczałam, ale Moc Bożego Słowa dotarła do mojego serca i umysłu. Nie mogłam pozostać pod faryzejska nauka księży katolickich .
Rzeczywiście świat nie znosi pustki. W miejsce Boga Biblii wejdzie szatan. "Wspaniała" perspektywa. Nie mówię o religii i kościele instytucjonalnym. Moim zdaniem alternatywą jest Chrześcijaństwo biblijne na wzór pierwszych Chrześcijan z Dziejów Apostolskich. Ta dyskusja wydaje mi się merytorycznie po łebkach i chaotyczną.
bredzisz , wszechświat jest wypełniony , nigdzie nie ma pustki to tylko słowo . Istniał miliony lat bez waszego pojmowania boga . Indie i Chiny były przez tysiące lat najbardziej rozwiniętymi i najbogatszymi cywilizacjami i radziły sobie doskonale bez niego , mając diametralnie różne religie . systemy wartości i filozofie . Wytrzymały kolonizację , wojny , rabunek , gwałty i ludobójstwa dokonane przez chrześcijańskich europejczyków i nadal sobie radzą choć Chiny w spadku dostały inny europejski wynalazek -komunizm niedługo będą ( Chiny juz są ) najbardziej obok USA wpływowymi państwami - cywilizacjami na świecie . Buddyzm czwarta największa religia świata ,straszy setki lat od chrześcijaństwa nie ma w ogóle pojęcia boga , trzecia religia świata hinduizm starszy od chrześcijaństwa o tysiące lat ma tysiące różnych bogów bóstw i dobrze sobie radzą w każdym razie nie przechodzą większych kryzysów .
Kryzys jest sztucznie napędzany . Poczytajcie o agendzie. To zmowa zachodu i były takie przepowiednie ,że będą palić kościoły. Brak słów. Zostawcie kościoły w spokoju, każda religia ma prawo istniec.
tyle że religijne bydło przez tysiąclecia uzurpowało sobie prawo nie tylko do istnienia, ale także do odbierania życia innym. Dzisiaj jeszcze religijny warchoł w Polsce domaga się szacunku, przywilejów i pieniędzy za swoja głupotę. a najważniejszym elementem prawa do wolności religijnej jest prawo do wolności od cudzej religii. A tego polski katolicki warchoł, rozwydrzony ponad wszelką miarę, przyswoić nie jest w stanie.
Ale po co zmuszać do tej religii za wszelką cenę tak jak jest dzisiaj. Każdy ma prawo decydować o sobie.Czasy się zmieniły i nikt tego nie zatrzyma.Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
@@aniahania3567 Niestety ludzie upośledzeni wiarą nie przygotowują swoich dzieci do decydowania o sobie. Wtłaczają je za to w ciasne ramy swojej religii. A czem skorupka za młodu nasiąknie, tem na starość trąci i upośledzenie wiarą bywa upośledzeniem dożywotnim. Przez to upośledzenie nie może się przebić prawo innych do samostanowienia. Do wolności od cudzej religii, choćby ten cudzy religiant był nie wiem jak tępo z siebie zadowolony. Wiara to straszliwe upośledzenie umysłu. Upośledzenie zdolności poznawczych, bo ludzie pod jej wpływem są skłonni uznać za prawdę najdziksze brednie. Upośledzenie zdolności społecznych, bo pod jej wpływem ludzie zdolni są do każdej nikczemności.
@@Astrotaur Wreszcie! Mówię o tym od lat. Narracja jest taka: kk jest zły. pełen patologii itd. Tymczasem problemem jest religia jako taka (każda), bo zawsze tresuje podwładnych w kulturze pogardy do nauki, racjonalizmu, krytycznego i samodzielnego myślenia, wyuczonego poddaństwa i bierności, implementuje lęk i poczucie winy od najwcześniejszych lat itd. Religia jest amoralnym, szkodliwym, patologicznym zjawiskiem. Służy tylko i wyłącznie funkcjonariuszom kościoła. Masz u mnie piwko, czy co tam popijasz, za ten bezcenny głos, Astrotaur. Pozdrawiam.
@@albertwerens1034 *Wreszcie! Mówię o tym od lat* Też mówię o tym od lat i pozostaję wołającym na puszczy. Popatrz choćby na Dawkinsa. Po wielu latach spolegliwego bełkotania w rozlicznych debatach dopiero niedawno zaczął mówić, że gardzi, brzydzi się wiarą i religiami. To zmarnowane dziesiątki lat.... zmarnowane na bełkocie produkowanym zamiast jasnej, rzeczowej mowy. Co dopiero mówić o pośledniejszych bełkotliwych matołkach jak Fjałkowski, Wybrańczyk i inni... oni ciągle zamazują problem choćby deklarując wiarę w wiele rzeczy (np. w to, ze widzi książkę). Kiedy tacy ludzie nie rozumieją czym jest wiara to kaplica! Leżymy na wejściu, na samym elementarzu! Kiedyś zrobiło mi się bardzo ciepło na sercu gdy powstała fundacja Wolność Od Religii. I ci ludzie nigdy nie użyli hasła wolności OD religii w swoich poczynaniach, interwencjach itp. Tragedia! *Służy tylko i wyłącznie funkcjonariuszom kościoła* No nie bardzo. Religia to zakażenie umysłu bardzo powszechne i bardzo pospolite. Służy wyznawcom do wielu rzeczy, przede wszystkim do rozrostu tępego zadowolenia z siebie. Służy, choć tak naprawdę to wiara nimi kieruje, to ona podporządkowuje upośledzone umysły do ochrony siebie. A funkcjonowanie jakichś struktur i dobrobyt funkcyjnych, to tylko niekonieczne odpryski zewnętrzne zjawiska głupoty wiary , zjawiska upośledzenia umysłu nazywanego wiarą. Owszem, wierzące matołectwo lepiej się czuje w silnej organizacji, ale nawet bez żadnej organizacji czciłoby bóstwa przeróżne, sypałoby po katach okruszki, żeby krasnoludki nie najszczały do mleka...
Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim , ten , który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką. BO W NIM żyjemy, poruszamy się I jesteśmy.
@@andrzejhahn8117 Jedziesz po bandzie! Upośledzone wiarą matołectwo akurat do nadawania imion ma talent niebywały. Bóg, Pan, Pan Bóg, Jehowa, Jezus, Ptaszek - to tylko wierzchołek góry lodowej... a czytałeś kiedyś jakąś litanię? Ile tam imion, tytułów, przydomków potrafi wyklepać modlące się matołectwo?
*Bóg, który stworzył świat * ale to tylko twoja wiara, nic więcej. Nic mądrego, nic wartościowego, nic na czym można polegać. To tylko upośledzenie zdolności poznawczych twojego umysłu owocujące bełkotem Debilnego bzdetu jaki tu klepiesz nikt nigdy nie powiązał z rzeczywistością, z realnie zachodzącymi zdarzeniami. Ani wierzący tuman Wojtyła, ani wierzący tuman Kopernik, ani wierzący tuman Newton, ani wierzący tuman Heller, ani wierzący tuman Meissner, ani żaden inny wierzący tuman bełkoczący brednie o bogach, duchach, demonach na przestrzeni tysiącleci.
@@olapater7410 Może te podszewki kościoła poznał, ale niestety nigdy nie poznał tego co istotne, czyli wiary w Jezusa Chrystusa. Kiedyś w jakimś wywiadzie powiedział publicznie, że poszedł do zakonu, bo chciał znaleźć tzw "spokój, czyli urządzić sobie wygodne życie. Odszedł, bo właściwie nie był w pełni wierzący, cokolwiek to znaczy. A wygody i apanaży tam nie zaznał, może był za mało cwany?😞 Jedno co dobrze zrobił uczciwie, to że odszedł. Po co jednak się wymądrza jak skutecznie zniszczyć Kościół? Bo naprawiać kościół to z pewnością nie jest jego celem.
Dopóki kościół wciska się pod kołdrę ,do naszych domów ,polityki ,do szpitali i szkół ,doputy wszyscy obywatele mamy prawo.Nie chce cudzej wiary ,kiedy idę do apteki ,do szpitala,pod kołdrą,nie zgadzam się .Chcesz praktykować ,to są do tego godne miejsca a nie idzie taki pan w kiecce i macha miotełka i znaczy teren jak kondel.
@VIP W jaki sposób "wcisnął" ci się Kościół pod kołdrę? Nie zamknąłeś drzwi? To zrób to jak najprędzej, nikt nie musi być epatowany twoimi igraszkami. Twój problem, twój grzech. I vice versa, nie wtrącaj się do spraw wiary, której nie znasz, nienawidzisz i opluwasz. Siedź dalej w błocie i daj żyć ludziom normalnym.
Odchodzicie z Kościoła? Krzyż na drogę. Kościół musi się oczyścić z plew. Oby jak najszybciej odeszli ci, którzy od wewnątrz niszczą Kościół, a także ci, którzy mają za zadanie szkalować to co najcenniejsze, negować istnienienie Boga.
@@anielastanisawa1151 Kompletnie nie rozumiesz czym jest Krzyż. Każdy człowiek ma swój własny krzyż. W pojęciu chrześcijańskim chodzi o dźwiganie swoich życiowych spraw, czyli całego życia, z dobrem, ze złem, ze zdrowiem, z chorobą, z błędami, czy grzechami, ze zwykłymi potknięciami, ale z bardzo ciężkimi przewinieniami. Jeśli ten swój krzyż niesie się w imię Jezusa, zawierzając Mu swoje życie, to ten nasz osobisty krzyż oddajemy Jezusowi, On dźwiga ten Krzyż wszystkich krzyży. Nie będę robić wykładu osobie kompletnie nie rozumiejącej Krzyża. Tym bardziej, że ktoś całkiem odrzuca coś, czego nie pojmuje, nie szanuje, jest zaślepiony kłamstwami na temat wiary, Boga i Krzyża właśnie. A więc każdy, kto porzuca i odchodzi od Boga, niech ten swój krzyż dźwiga w drodze swojego życia sam. Nikt nie dźwiga na swoim krzyżu czyichś grzechów, tylko i wyłącznie swoje. A więc, krzyż na drogę. I zawsze masz szansę otworzyć się na działanie Łaski Bożej, jeśli z tej ślepej drogi zawrócisz. Twój własny krzyż jest bardzo ciężki, absolutnie nie musisz, nawet nie wolno brać na siebie czyichś grzechów.
@@agnieszkalesniewska2268 Kompletnie nie rozumiesz czym jest wiara, jeżeli odchodzenie od Kościoła porównujesz z odchodzeniem od Boga, ten Kościół nie równa się Bóg! Ten Kościół to zaprzeczenie Boga! Pogarda dla ludzi w Twojej wypowiedzi za których umarł Jezus! Jezus umarł za grzeszników, którymi gardzisz!
@@egregorex No cóż, większej bzdury na temat mojej wypowiedzi się nie spodziewałam, niż Twój bezsensowny komentarz. Gdzie się tej "pogardy" doszukałeś, czy doszukałaś? Nie wiem kim jesteś, anonimem, nieokreślonej płci, więc piszę per "ty". Jak można zarzucać komuś, że używanie określenia "krzyż na drogę" jest pogardliwe, przecież to jakaś totalna aberracja. To powiedzenie jest obecne w polskiej tradycji, mentalności , od wieków. Krzyż na drogę, to nic innego, jak zwolnienie kogoś ze zobowiązań, których nie jest w stanie, lub nie chce wypełnić. To nic innego, jak danie komuś wolności. A wolność jest prawem każdego człowieka. Niezależnie od tego, czy ta wolność zaprowadzi do dobra, czy zła. Niezależnie też od tego, czy ktoś rozumie wolność, jako wartość do budowania i kreowania swojego własnego sposobu życia, czy też rozumie się to jako samowolkę, typu "róbta co chceta". Krzyżem jest życie każdego człowieka, tak jak Jezus Chrystus wziął go na swoje ramiona, tak każdy, czy chce, czy nie, ten swój krzyż dźwiga . Przez krzyż rozumie się też niezawinione trudy, choroby, wypadki, nie tylko grzechy. Różnica między Krzyżem Chrystusa, a krzyżem każdego człowieka polega na tym, że Jezus dźwiga w swoim Krzyżu, krzyże wszystkich grzeszników. Bo On wziął na siebie ten ciężar, aby zabrać od każdego z nas każdy grzech, aby ten grzech unicestwić. Wówczas zaufanie Bogu jest ratunkiem np w chorobie, możliwością znoszenia trudów. Warunkiem zmazania grzechu jest oddanie go Bogu Jezusowi, inaczej mówiąc zdać sobie sprawę, że jesteśmy grzeszni, uświadomić sobie swoją winę. Nie zatrzymywać grzechu dla siebie, nie rozpamiętywać go stale, lecz odrzucając grzech, oddając go Bogu, nie chcemy go więcej popełniać. Zawiesić trzeba te grzechy na Krzyżu Jezusa. Wówczas nasz własny krzyż stanie się lekki, może nawet tak nieznaczny, że stan czyścia po śmierci nie będzie trwał długo. Jeśli jesteś z którejś protestanckiej denominacji, to rozumiem, że to Ty gardzisz Krzyżem, a więc i człowiekiem niosącym swój krzyż, ciężki od grzechów, bo nie chce ich złożyć u stóp Krzyża Chrystusa. Odchodząc od Boga, porzucając wiarę, człowiek bierze ten swój krzyż w nieznaną drogę. Odejście od Kościoła katolickiego , ale nie w sensie od instytucji, lecz porzucenie wiary katolickiej, to jest właśnie odejście od Krzyża Chrystusa i dźwiganie swojego własnego. Niestety, ale taki ktoś sam ma do siebie pogardę, przyjmując grzech, jako coś dobrego. Mam pośród znajomych, nawet w rodzinie też osoby, które odeszły od Kościoła, ale pozostały wierzące, tylko nie wiadomo w co, a także takich, całkowicie porzucających wiarę w Boga, czyli ateistów. Nigdy do tych osób nie czułam ani cienia pogardy, tylko współczucie, wręcz ból. Przyjaźń po ludzku pozostaje, wzajemny szacunek, żadnego nieporozumienia na tle religijnym nie ma. I każdemu z nich, gdy oznajmili "odchodzę od kościoła", mówiłam krzyż na drogę. Czasem to mnie spotyka pogarda ze strony tych, nienawidzących Boga i Kościoła, a ja się za nich modlę o ich nawrócenie.
No właśnie bo go znają XD 15 lat życia zmarnowałam na jeżdżenie na te wszystkie rekolekcje i wielbienia i tez mowili mi ze ci ktorzy tracą wiare to nigdy w kosciele nie byli i że mają smutne życie, a okazuje się że to tylko kolejna z manipulacji żeby ludzi zostawić przy sobie (tak samo jak np in vitro czy tabletka dzień-po) 🥰
@@kiz_da 15 lat jeździłaś i nie zrozumiałaś. Jeździłaś ze swoim zachciankami i egoistycznym życzeniami. I co Pan Bog nie dał i wielkie zawiedzenie teraz i żal masz w sobie. Oczywiście wina Kosciola, Pana Boga i Bóg wie jeszce kogo. Typowa rozszczeniowa osobowosc. Żałosna jestes. To, ze nie poznalas Kosciola to jedno. Sama siebie w prawdzie tez nie znasz.
chłopczyku.....kościół katolicki jest to najobrzydliwsza zbrodnicza instytucja w dziejach ludzkości i skoro nie masz wiedzy na ten temat to nie komentuj czegoś o czym nie masz pojęcia
