Film poświęcony mojemu Serdecznemu Koledze pochodzi z cyklu "Urok życia". No właśnie..., życia. Producentem filmu był krakowski oddział TVP. Proszę o uszanowanie prawa własności.
Wspanialy zespol i wielki artysta Jacek Zieliński, SKALDOWIE , lata 6o te , 70 te , I wiele podobnych zespołów., prawdziwi artyści, a dziś mamy wielka chałturę i duże pieniądze, wszystko wielka lipa i małpowanie, te piekne czasy , chociaż komunistyczne już się nie wrócą, żegnaj Jacku i do zobaczenia na drugim świecie, pozdro
Stara szkoła, jak Wodecki. Skrzypce, trąbka, piękny głos, ogromna wrażliwość, wspaniałe kompozycje. Tego nikt nie powtórzy, nawet sie nie da. Przemijanie...
Dziękuje Panie Jacku za piękną muzyke to lata mojej młodości pierwszej miłości,do dziś kocham Twóje piękne utwory.Teraz graj i spiewaj na anielskich łąkach niech aniołowie się radują.Nam będzie smutno.Spoczywaj w spokoju.❤❤❤
Wszyscy odchodzą , nie tylko tacy … Najgorsze , że nikt nie chce odejść , no chyba że zwariował . No i ,,,tacy”” nie są dla wszystkich ! Dlatego jednym szkoda, drugim jest to obojętne .
Pomijając artyzm i osobowość ...uwielbiałam patrzeć jak się p. Jacek poruszał na scenie . ..śpiewał całym sobą .. Tak.. im więcej w nas dobra ..i miłości i szacunku do drugiego człowieka ..tym więcej Boga .. Panie Jacku za wszystko serdecznie dziękuję ..❤
Jest mi ogromnie smutno...wieczny odpoczynek racz mu dać Panie a swiatłość wiekuista mu świeci na wieki wieków... Przez nieskończone Miłosierdzie Boże niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.
Dołączam się do podziękowania za ten wspomnieniowy film o Jacku Zielińskim, miałam okazję spotkać się z nim podczas koncertowania w Świętokrzyskim,, był bardzo wrażliwym, pogodnym i bezpośrednim artystą , niech Dobry Bóg obdarzy go wiecznym odpoczynkiem 🙏
Dziękuję Panie Jacku za piękno którym żyłeś i które tworzyłeś, za delikatność i ujmującą szarmację. Do zobaczenia❤ Autorom gratuluję genialnego dokumentu o ikonie polskiej muzyki!
Wielka strata dla polskiej kultury wraz z jego śmiercią umarła cząstka mnie. Jeszcze do niedawna miałem nadzieję że będę na jego koncercie. Nie odkładajmy w swoim życiu na jutro swoich marzeń cieszmy się chwilą oraz ludźmi którzy są z nami . Niech Pan przyjmie dusze największego Skalda do siebie.
Mistrzu Jacku To były wspaniałe lata wspaniałej muzyki.zNajeużsxy Dyrygent widać potrzebował jeszcze jednego skrzypka fo swojej Niebiańskiej Orkiestrą,Wodeckiego już miał ale widać Pan byłam potrzebny.😢 .❤Niech Pan88 tam umila pobyt wszystkim tam obecnym. .R.I.P
Od kilku tygodni zaczynam poranki "Nie domykajmy drzwi". Jakby Kraków żegnał mistrza. Te utwory dają siłę nadzieję nutą, melodią i powerem bez krzyku i pisków. Teraz cale niebo śpiewa Nie domykajmy drzwi. Zazdroszczę im. A Panu pięknego koncertowania tam z góry.
Skaldowie byli wyjątkowi -wiele zespołów było od nich bardziej popularnych(na czele z moimi ukochanymi Czerwonymi Gitarami),ale Zielińscy byli po szkole muzycznej(coś o tym wiem,bo sam jestem) i Andrzej potrafił połączyć to,co wyniósł ze szkoły z big-beatem.To był totalny ewenement w tamtych czasach!...A Jacek potrafił genialnie śpiewać...To nie był zespół dla zwykłej młodzieży w obszarpanych marynarkach.To była "elyta" polskiego bigbitu-bo oni znali więcej niż trzy funty(muzyk zrozumie)-mało tego,potrafili ich używać...
Wspaniały wielki artysta. Zupełnie przypadkowo wiele lat temu zakochałem się w muzyce Skaldów, muzyce młodości moich rodziców i... nie mogę się odkochać. Zawsze w aucie w zmieniareczce jakaś płyta Skaldów czeka. Żałuję tylko, że nie udało mi się zobaczyć Ich na żywo. Ech... Łezka się w oku zakręciła...
Dziękuję bardzo za wspaniały film! Tylko nieco ponad 20 minut, a tyle faktów, piosenek. Dziękuję bardzo również za to, że film nie jest przerywany reklamami.
Jestem rocznik 1981 Uwielbiam ich muzykę od zawsze. Bardzo żal, ale teraz jest Pan tam gdzie mam nadzieję jest wielu krakowskich muzyków. Możecie sobie razem pomuzykować. 😢
Siedem lat temu czekalem na lotnisku w Meksyku na kolege z Polski. Nagle patrze, a korytarzem lotniska idzie ktos kogo znalem z telewizji. Podeszlem do Niego i spytalem: "Przepraszam, Pan jest ze Skaldów?". "Tak".
Piękny film! 😍 Skaldowie to cała moja młodość. A w starszych czasach spotykałem Jacka czasem w barze 'U Sąsiadów' na Włóczków. Zawsze cichy, spokojny i pogodny. Piękne wspomnienie.
Wielki artysta.Tak to prawda.To już zamierzchłe czasy kiedy w Grudziądzu występowali Skaldowie czy też Jacek z córką ,bo to jakoś utkwiło w mej pamięci.Czekając na koncert gdzieś tuz obok przeleciało 160cm w kapeluszu.Tak to był Jacek Zieliński.Jacku podziwiałem Cię i będę podziwiał zawsze-i za solo na trąbce w Uciekaj uciekaj i za Piwnicę pod Baranami i za wszystko.Za każdą nutę .Spoczywaj w pokoju.
Wielki, wielki szacunek Jacku! Za wszystko od Skowronków, przez wiolonczelistki i żółte płomienie liści… Wyedukowaliście mnie muzycznie z Andrzejem i za to będę Wam wdzięczny po wsze czasy… do zobaczenia niebawem…
Dziękuję ❤ miło wspomnieć repertuar Skaldów,tembr głosu Pana Jacka kiedy mówi, mógłby być tembrem młodego Karola Wojtyły,z kolei wyobrażam sobie, że gdyby Wojtyła śpiewał to ,,głosem" Andrzeja Zielińskiego...tak jakoś przyszło mi do głowy. Panie Jacku... może TAM są góry które pan pokocha i znajdzie się wierch na którym pan stanie i zaśpiewa ❤
Jestem fanem Skaldów od czterech dekad, miałem szczęście i zaszczyt znać Jacka. Będzie Go bardzo brakować, ale zostaną utwory, zdjęcia i wspomnienia spotkań i rozmów...Czy jest możliwość obejrzenia drugiej części "Uroku życia" poświęconej Andrzejowi?
Panie 'Redaktorze', bardzo dziękuję za ten film. Uwielbiam Skaldów i byłam zdruzgotana wiadomością o śmierci pana Jacka. Czy można prosić o informację, kiedy film powstał?
Wiem, że przypierdalam się do Pana Jacka,którego głos uwielbiam,ale to nie ja śpiewałem:"oj,dana dana,nie ma Szatana"... Choć absolutnie zgadzam się z autorem tekstu:szatan jest w nas,a Biblia to tylko sci-fi...