dokladnie po prostu chlopak ma tzw. Sluch absolutny" wiem bo sam uczęszczam do szkoły muzycznej i nauczyl sie jeszcze wlewac wode i tyle no co to jest..:)
Paranormalia tak jest w memie a tak wgl po h wyzywasz ? Nie znasz sie sam i jeszcze wyzywasz TYPOWE DZIECKO ahh... Jak cos to nie mam zamiaru ci odpisywac
O ile za słuch absolutny szacun, o tyle można się nauczyć jakiemu dźwiękowi odpowiada jaka ilość wody. Mógł od razu to powiedzieć słysząc dźwięk, no ale show musi być.
ktoś mi wytłumaczy po co tam są ci aktorzy? żeby siedzieć i gadać bzdury w stylu "niesamowite!!!!1", "jakie w trudne zadanie!!!1"? według mnie wystarczyłby sam ekspert - doktor Mateusz.
kotik :3 ,masz 300% racji, oni nie są od oceniania, tez się zastanawiałam po co oni tam siedzą. Do takiego programu tylko przydałby się ktoś kto się na tym zna ,a nie zatrudniają jakieś aktorzyny!
Pudzian nie ogarnął tematu. Ale się przyznał i tu ma łapkę. Natomiast gdyby ludzie tak ćwiczyli swoje zdolności jak Pudzian mięśnie byli byśmy "elytą" w UE :)
Anita wybrała 3 kieliszki które widziała i miała z tym problemy.. ale brawa dostała. Chłop sie naprodukował ile tam jest wody, i udało mu sie idealnie. I tez dostał brawa.
Usłyszeć dźwięk... to bardziej zrozumiałe, to się ćwiczy w szkole myzycznej, ale przełożyć to na ilość wody w szklanym naczyniu tak na oko to specyficzna umiejętność. W tym przeliczaniu wys.dźwięku, na ilosc wody w naczyniu, byłoby niesamowite jeszcze sprawdzić, czy dźwięk sie zgadza. Tutaj chodziło bardziej o ilość wody z wszystkich trzech naczyń, tez odjazd.😊
Facet gra na kieliszkach na codzień i wie ile wody w kieliszku trzeba do konkretnego dźwięku. To. Tak jakby zapytać stroiciela fortepianu o trzy dowolne dźwięki i na sto procent facet powie ile te trzy struny mają długości razem
Wyglądało to tak Za sceną odmierzyli ile ma nalac wody i napisali to w zeszycie do nut Na stole były małe znaczniki, które wskazywały, który kieliszek wybrać A on nalał za dużo
Ta zdolność akurat nie jest jakaś magiczna. Wystarczy mieć słuch absolutny i nauczyć się jaka ilość wody odpowiada poszczególnym dźwiękom. Powiem więcej. Nawet nie trzeba mieć słuchu absolutnego. Wystarczy przed wejściem do studia zapamiętać jakiś dźwięk używając np. kamertonu i mając dobrze rozwinięty słuch relatywny podać dokładną ilość wody w kieliszkach. Ale pewnie na amatorach robi to magiczne wrażenie. :)
Może nie magiczne, ale jednak to jakaś umiejętność jest. Raczej pierwsza lepsza osoba wzięta z ulicy czegoś takiego by nie zrobiła, więc aż takie proste to nie jest ;)
Ale ja wcale nie napisałem, że to jest proste. Każdy z tutejszych uczestników wykazuje się ponadprzeciętnymi zdolnościami. Aczkolwiek akurat ten popis w przeciwieństwie do niektórych poprzednich jest do ogarnięcia dla osoby muzykalnej.
Nie ma znaczenia ani kształt kieliszków ani ich wielkość. Istotne jest jedynie zapamiętanie jakiemu dźwiękowi odpowiada jaka ilość wody. W tym zadaniu były 3 dźwięki h, dis i fis czyli rozłożony H-dur. Im więcej wody, tym dźwięk jest niższy i odwrotnie: im mniej wody tym dźwięk jest wyższy. Potrzebna jest określona ilość wody czyli np. dźwiękowi fis odpowiada 55 ml, a w jaki kieliszek tę ilość wlejemy, nie ma większego znaczenia, co zostało przedstawione na powyższym filmiku.
Tomasz Matuszewski A drugie to ze jak wstaje i idzie to przyglada sie stołu gdzie stoja owe "szklanki" .. Ten de brej to chujnia i sciema -.- Jedyny kopyr co sie znal na swoim fachu
To nie jest takie trudne, wystarczy mieć słuch absolutny. W wielu szkołach muzycznych są ludzie, którzy umieją określić wysokość dźwięku. Ja znam takich dużo.
nie chce być krytyczny ale bardzo dużo osób posiada tzw *słuch absolutny* oczywiście głownie muzycy , naprawdę dużo osób wystarczy potem mieć pojęcie na temat kieliszków z wodą i dostroić najgorszy jest tylko drugi etap i w sumie tyle