@@rafal.qwerty nie od podatku tylko od dochodu jeśli już, znafco. Od podatku to co najwyżej 19% z tego czyli i tak 81% z 40 koła musieliby dołożyć. Załóż firmę zapożycz się pod korek kredytami i sobie wszystko odliczaj, ciekawe jak długo pociągniesz 🤣
Czuwak jest w Polsce a konkretnie CA i wymuszane przez rozmieszczone co jakiś czas elektromagnesy SHP. W UK inaczej się to nazywa i inaczej działa. Tam czujnik reaguje na urządzenia w torach umieszczone przed semaforami które podają żółte lub czerwone światło o ile dobrze pamiętam.
@@juliuszsowacki4822 myślisz pojęcia CA aktywuje się w okresie 45s (5s sygnału świetlnego/3s budzika poczym zostaje wdrożone hamowanie nagle) SHP - Samoczynne hamowanie pociągu, maszynista po najechaniu na generator renoz. "najczęściej umiejscowiony przy sygn świetlnych/tarczach. Otrzymuje sygnał w kabinie, który musi potwierdzić (Tak jak CA) Dwa różne systemy o takim samym działaniu
Train Simulator to fenomen gra ogromnie droga a jej jakość jest na poziomie symulatora z gazetki z kiosku. Grafika z roku 2005 optymalizacja taniego symulatora i absurdalne ceny dodatków
@siostra Iwona Okrągła współczuję maszynistom szkolącym się na tym drogim paściu. Typowy "symulator", jak ktoś wyżej wspomniał, typu gazetka. Jak chodzi o symulatory kolejowe to jedynie Maszyna oferuje na tyle wysoką jakość symulacji, że szkolenie nie byłoby wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Co ciekawe nie kosztuje nawet ułamka ceny tej, celowo piszę, gierki, bo nie kosztuje nic, co przy możliwościach, które daje, jest niewiarygodne. Pograłem w TS trochę i przyznam się szczerze - rozczarowujące doświadczenie, nastawiałem się na symulator a dostałem zabawę w kolejkę elektryczna z pierwszej osoby. Zdecydowanie tą koncepcje gry kolejarskiej realizuje seria Trainz.
Najlepszy symulator o pociągach to nasza MaSzyna EU07, ale tam to już na pewno nie ruszysz pociągiem bez przestudiowania instrukcji jak ruszyć. Nawet pod względem graficznym jest lepszy niż Train Simulator. A no i jest darmowy :D
@@tomaszbogucki1582 jeśli chodzi o dobre symulatory to niestety tylko Maszyna ale jeśli chodzi o inne dobre tytuły to śmiało mogę polecić np. Train Sim World 2 choć prawdziwy realizm tam osiągnie się dopiero grając że wszystkimi systemami bezpieczeństwa i bez huda
Jestem fanem kolei i owej gry. Z ręką na piersi przyznaję się że wydałem na nią już ponad 1500zł.... ale nic to. Gra jest przeterminowana graficznie - FAKT, ale np.: taka trasa w Szwajcarii albo podróż z Insbruck do Garmisch - poezja :) Jak autor filmu powiedział - gra dla garstki zapaleńców :) Pozdrowienia dla wirtualnych maszynistów z dużymi hajsami :D
@@michaothaniel7409 więc uważasz że jeśli cie na coś nie stać to najlepszym wyjściem jest to ukraść bo "JAK KTOŚ MÓGŁ WYSTAWIĆ TAKĄ WYSOKĄ CENĘ BURBURBURBUR"?
Jako miłośnik kolei mogę powiedzieć, że Train simulator nie ma aż tak wiele wspólnego z symulatorem, to bardziej taka ładnie wyglądająca komputerowa makieta, symulatory to bardziej maszyna czy train driver 2. Czasem miło się pobawić w coś takiego ale bądźmy poważni ta gra nie jest warta więcej niż 200 zł
@@RenwiXawierus Oraz pisania skarg, bo "hurr, niezgomdność z Ir-1, durr". @Upupork Mniej realistyczne jest sterowanie, bo dynamiczne połączenia można jeszcze jakoś przeboleć - trudno byłoby zaimplementować połączenia stałe do gry*, w której można robić własne scenerie. * - zaraz ktoś się spruje, że to nie gra, a symulator.
Piszczało bo to pewnie był czuwak, taki mechanizm mający utrzymać maszynistę przytomnym przez wydawanie irytujących dźwięków :) Gdzieś pewnie był duży guzik (nie mylić z wyłącznikiem awaryjnym) do jego resetowania, gdzieś po środku konsoli. Ogólnie polecam polski symulator "MaSzyna", bardzo podobny, spoza steam, wygląda może trochę bardziej dziadowsko, ale wciąż dobrze symuluje pociągi (głównie wykorzystywane w Polsce) i daje fun :) I do tego jest darmowy. Ogólnie tego typu produkty są kierowane raczej do hardcore'owych graczy którzy prócz odpalenia gry także utonął w tutorialach z sygnalizacji na kolei :)
Zupełnie nie masz racji i kompletnie mylisz pojęcia. Od piętnastu lat jestem inżynierem do spraw inżynierii i mogę ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że nie był to czuwak, a bulbulator do tentegowania.
No co, Pan Mateusz gra w symulator programu Podróże kolejami szwajcarskimi. Ten program i Trasy motocyklowe to moje wspomnienia z dzieciństwa za dobrych czasów Travel Channel... Piękne czasy dla fajnych programów w telewizji
Jeżeli chodzi o ten niewdzięczny alarm ktory ci pipsał jest to tak zwany czuwak, odpala sie co 30 sekund i słuzy do kontroli maszynisty tzn maszynista kiedy uslyszy czuwak musi go nacisnac ma 3 lub 5 sekund od rozpoczecia pipsania jezeli tego nie zrobi pociąg samoczynnie rozpocznie hamowanie, w dzisiejszych lokomotywach jest to podstawa a jezeli chodzi o reszte rzeczy zwiazanych z koleją jest naprawde o wiele wiele wiele więcej naprawde bardzo rozbudowany system ktory trzyma wszystko w kupie
Dlaczego rapową? Ja zawsze w taki sposób czytam to córce, coraz szybciej i płynniej żeby odwzorować to jak lokomotywa się się rozpędza i jaką prędkość osiąga 😂
Zawsze możesz kupić konkretne dodatki z danego kraju np porządne scenerie niemieckie/szwajcarskie/ austriackie które są na wysokim poziomie. To samo tyczy się pojazdów.
@@Koron321 a to w train driver można jeździć tramwajem ? Chyba maszynistą jak już. Albo o szkołę kolejową ci chodziło.
3 года назад
To może kiedyś zrobicie materiał o symulatorach pociągów z piwnicy (XD)? Maszyna (przeszło 20 letni symulator!!!) Train Driver 2 ISDR (tak wiem to nie jest symulator maszynisty tylko dyżurnego ruchu ale daje spojrzenie z innej perspektywy) Metrostroi (jako addon do Gmoda)
na polskim rynku jest jeden z bardziej znanych symulatorów " MaSzyna" który jest w pełni darmowy , posiada dobrze wykonaną realistykę pojazdów. Wszystkie maszyny są polskie więc jest co robić :)
O panie! Oglądam was mniej więcej od około 7 lat, czyli mniej więcej tyle samo co jestem maszynistą. Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej, że taki materiał szykujecie, bo może choć trochę bym mógł coś wyjaśnić. Co prawda nie dużo, bo to dla mnie głównie praca, nie jestem wielkim pasjonatem kolei i poza taborem na którym jeżdżę nie doszkalam się prywatnie w ramach zainteresowań z innych pojazdów oraz nie gram w takie gry (wolę jednak oderwać się od pracy przy jakimś Doomie, czy jak teraz New World). Jedno co mogę powiedzieć po tym co tu zobaczyłem i usłyszałem - ten irytujący pisk który załączał się w trakcie jazdy to był najprawdopodobniej tzw. "czuwak" czyli system kontroli czujności maszynisty. Zwyczajnie załącza się co 60 sekund albo po najechaniu na tzw. SHP tuż przed sygnalizatorami świetlnymi. Wyłącza się go wciskając odpowiedni (raczej duży i żółtawy) przycisk na pulpicie. Pozdrawiam :)
Właśnie od 2012 roku posiadam, tą gierkę. Po obejrzeniu dwóch filmów od pewnego youtubera tak bardzo chciałem ją mieć i zagrać, że jak dziś wchodzę to tylko by odpalić krótką trasę i zapomnieć, spoko gierka, ale ets2 na kierownicy z manualną skrzynią biegów daje ogrom fanu niż kierowanie pociągu. Nie wydałem na dlc do tej gierki nawet o tym nie myślałem, bo podstawowe trasy mi wystarczyły, co mnie cieszyło w tej grze ? Nie przejażdżki pociągiem pasażerskim, a amerkańskim dieslem ciągnącym po 30 wagonów kilka stacji dalej, lub masz załadować na 20 wagonów węgiel :) do dziś pamiętam jak to w minionym czasie odpaliłem scenariusz i się cieszyłem, że mogłem sam załadować pociąg :) teraz to bym usnął . Przyznam rację co do parowych pociągów, wtedy i do teraz mnie jarają pociągi parowe choć nigdy nie było okazji się przejechać w rzeczywistości, i choć dziś ruszanie tymi podstawowymi parowcami jest w miarę łatwe poprzez dodanie na interfejsie ciśnienia jakie jest wewnątrz układu, to w 2012 roku nie było to takie oczywiste i trzeba było troszkę posiedzieć i zajęło mi 20 minut, a scenariusz wybrałem chyba na 15min. :D . Podziwiam tego pana, macie mega fajne konto gdzie nie można kupić wszystkiego naraz do tego wytrwałość jaką trzeba było ze sobą mieć to już jest wyzwanie samo w sobie. Plus tego konta, że możecie mieć wszystkie gierki i to na kompach z górnych półek :) . Wracając do Railworks 2012. Gra przestarzała, niestety ominąłem darmową wersję TSW 2 na epic i trochę żałuję patrząc po grafice. W dłuższej perspektywie gdzie masz scenariusz w podstawowej wersji 2,5 godziny jest nudny ( pasażerski ). Towarowe do dziś potrafią mnie zatrzymać, a parowe to już zapominam która jest godzina :) . Osobiście nie wydałbym tych 10 000 zł czy ile ona tam ma, raczej fan pociągów też by nie wydał na to, a na TSW 2 już tak . Pozdrawiam, Jaskier.
Przy mówieniu o spóźnieniach mogłeś dodać, że o Polskę chodzi xD Co do stukotu kół. Przez to, że szyny są spawane na łączeniach ten kojący dźwięk zanika na kolei :( A to co piszczało w kabinie to zabezpieczenie w przypadku braku kontroli nad pojazdem, czyli SHP :)
Jeden z moich krewnych oraz kilku znajomych, generalnie budowali całe trasy w tej grze i się absolutnie jarali nowymi modelami pociągów dodawanymi do tej gry. Według mnie to jest trochę jak wspomniałeś, zbieranie modeli, z tą różnicą że tutaj masz możliwość nie tyle obejrzenia modelu z zewnątrz, ale zobaczyć również dokładnie jak on działa 😸 Swoją drogą, pozdrowienia z Bournemouth, prawie dobrze z tą wymową. Chociaż nie chcę, aby to tez zostało źle odebrane, bo pamietam sam na początku miałem mały problem z poprawną wymową tej nazwy 😸
Tego typu gry są kierowane do ludzi, którzy są pasjonatami danej dziedziny. W tym wypadku chodzi o kolejnictwo (kolejarstwo?). Sam miałem w liceum kolegę z klasy wyżej, co się interesował pociągami i nieraz potrafił w wakacje przesiadywać godzinami na takim wiadukcie ponad torowiskiem gdzie obserwował i fotografował wszystkie pociągi które akurat przejeżdżały. I jak tylko pojawiły się gry symulujące jazdę i operowanie samemu pociągami, to kupował wszystko co się wtedy pojawiało na rynku. I już wtedy grafika w tych symulatorach nie była najwyższych lotów, ale on powiadał zawsze, że liczy się samo uczucie kierowania tym, a nie to co się dzieje dookoła :)
Gra ta jest dla mnie fenomenem niemożliwym do zrozumienia. Może wynika to z prostego faktu, że ze wszelkiego rodzaju poważnymi symulatorami mi nie po drodze (bo wiele 'badziewnych' symulatorów od PlayWay daje mi jednak trochę zabawy - tam dąże do wspomnianego w programie 'zen'). Niemniej, przejechałem może dwie trasy i tak wiało nudą, że nigdy więcej nie odpaliłem. Anyway, propsy za przemycenie tutaj Brzechwy. Chociaż graficznie nie byłbym aż tak brutalny jak "grafika jak na ps1", po tych wszystkich usprawnieniach, raczej grafika ps2 :P
@@chrisrock0126 Grałem na GTX970 i GTX1050Ti. Nie było to może 60 fps, ale tragedii też nie było. Może nie widziałem tych spadków bo gra naprawdę mi się podoba.
@@hajimson Ja w to grałem na GTX1080, RTX2080Ti i obecnie gram na RTX2080S. Nawet na 2080Ti animacja potrafiła niemiłosiernie chrupnąć. Niestety to gra nastawiona na ilość a nie na jakość...
Przywykłem, że po Panu Mateuszu można się wszystkiego spodziewać, tak samo jak po Araszu, ale ten materiał przerósł moje najśmielsze wyobrażenia a wyobraźnię mam naprawdę potężną. 0:32 - A ja głupi znienawidziłem „The Sims 4” za jej całkowity koszt ze wszystkimi dodatkami. 0:43 - Święci Pańscy! 😱 1:27 - Przy takiej ilości DLC tego typu dodawanie dodatkowej zawartości to istna Odysseja przez piekło. 1:52 - To dopiero wielka gra. W takich chwilach warto by dopisać na listę życzeń do dżina komputery o nieskończonych zasobach pamięci dla redakcji TVGry. 2:16 - Mam podobnie z listą życzeń na Steamie a dużo na niej gier wcale tam nie mam. 2:23 - W przypadku mojego internetu najpewniej były by to całe lata.
Najlepsze dodatki do Railworks robią chyba Czesi. Zobacz sobie K trains, albo np. darmowe lokomotywy serii 363 i 362. Generalnie to seria 363 i 362 bije na głowę wszystko co jest na steamie, działają kontrolki od diagnostyki oraz wyłączniki nadmiarowe na tablicy. Podobnie z serią 131.
W "Densga de Go!" byś jednocześnie wymiękł i byłbyś zachwycony. To japoński symulator pociągów z lat 90-tych ubrany w tak prosty gameplay, by wciągał niemal każdego od pierwszej sekundy (słyszałem, że pierwotnie to nawet automatówka, wow!): strzałki góra-dół to przepustnica hamulca a prawo-lewo "moc" jazdy (nie jestem specem od kolei, nazwijcie to jakoś ;) ). Banał? NIC BARDZIEJ MYLNEGO! Dosłownie po chwili okazuje się, że japońska precyzja to jedyna droga do sukcesu. 1. Zatrzymaj się co do sekundy (granica błędu: 1-3-5s zależnie od poziomu). 2. Zatrzymaj się co do centymetra (g. bł. do 0,5m). 3. Przejedź przez punkt kontrolny z określoną prędkością (g. bł. 1-3km/h). 4. Przejedź przez punkt kontrolny w określonym czasie (j.w. tyle że w sekundach). A NAJLEPIEJ WSZYSTKO NARAZ. Nie wiem czy gra jest gdziekolwiek dostępna, ale to w gruncie rzeczy jednocześnie wymagający co satysfakcjonujący i relaksujący symulator. Po opanowaniu podstaw można przy nim się spokojnie relaksować :) POWODZENIA!
swego czasu bylem na ten badziew napalony powiedzmy jak szczerbaty na suchary ale dzięki Twojej recenzji - juz mi wody na szczęscie odeszły :) (zwłaszcza po obejrzeniu ilości dodatków).
11:19 robić materiał o pociągach i nie wiedzieć nawet jak nazywa się zawód osoby kierującej pociągiem xD Co wy ludzie macie z tym konduktorem? To jest praktycznie najmniej ważna osoba z całej drużyny konduktorskiej. Do zapamiętania: 1. Maszynista to osoba prowadząca pociąg. 2. Kierownik pociągu, to osoba odpowiedzialna za ludzi na składzie i podawanie sygnałów gotowości do odjazdu na stacjach i przystankach osobowych. 3. Konduktor, to pomocnik kierownika pociągu.
Z jednej strony jest mowa o licencjach... z drugiej o tym, ze niedokładnie odwzorowano nietóe pociągi xD No, zastanówmy się czy to ma związek (p.s. ma) - jak zwykle, materiał który głównie jest. Merytoryczny tylko częściowo no ale w sumie TVGry to i czego się spodziewać? xD
Po podobieństwach wnioskuję że gra ma starsze korzenie niż ten 2009 rok jak w filmie. Była wcześniej gra Rail która już nie chce nawet prawidłowo się odpalić. Ma sporo wspólnego szczególnie gdy spojrzymy na świat z opcji edytora. Kiedyś zdziwiłem się że ta gra jeszcze żyje
To co piszczało, to pewnie czuwak - urządzenie, które co jakiś czas sprawdza skupienie i uwagę maszynisty, a które trzeba w tym celu wyłączać. W przeciwnym razie pociąg zatrzymuje się awaryjnie. Co do symulatorów kolejowych, akurat właśnie na steam wyszło długo wyczekiwane demo polskiej gry SimRail. Warto by było pochylić się nad tym tematem ;) Tak samo jak i wspominana w innych komentarzach Maszyna albo Train Driver 2 (darmowe!). Symulatory kolejowe mają dość rozbudowaną scenę społeczności, zwłaszcza w Polsce i rynek nie jest wcale taki mały.
Ja o pociągach to wiem to i owo. Co prawda jest to wiedza z wolnego czasu i hobbystycznie, (z pasji i zainteresowania się tym tematem) ale bazowej wiedzy byłbym w stanie wyjaśnić. Co do starania się ruszyć pociągiem parowym to nawrotnik można było zostawić na 75 i tylko powolutku operować przepustnicą. A co do symulatora kolei to preferuję Trainz Simulator Aurana/N3VGames niż Train Simulator.
@@piotrszymanski4458 Zgadzam się. Trainz jest dużo przyjemniejszy do operowania. Co prawda szkoda, że poszczególne lokomotywy nie mają własnych wnętrz kabin w pełni odzwierciedlone jak w realu.
..."I biegu przyspiesza i gna coraz prędzej" I obraz wyświetla pełen płaskiej nędzy. Odcinki przemierza z początku ospale rysując marne kanciaste detale. Nabiera rozpędu gdy każą mi majstry ciągnąć i kręcić przeróżne wichajstry. I skrzypi, i piszczy na każdym zakręcie. I każdy enpec na ryju ma zdjęcie Po czasie dociera do portu, zbawienia renderując stację bez użycia cienia. Taka to gierka sprzed setek miesięcy co dzisiaj kosztuje 'over 9000' Nie zmieścisz na dysku bo pociąg swoje waży. To gratka dla pociągar i pociągarzy. XD
Swego czasu na Epic ten symulator był za darmo. Przycebuliłem, zagrałem i... ani trochę rozrywki w tym nie widzę. MaSZyna jest pod tym wzgledem dużo lepsza - plotki głoszą, że to na niej uczą się maszyniści, zanim wejdą do prawdziwej lokomotywy
następcom TS jest TSW a tego to TSW2 które lepiej wygląda i może za pare lat właśnie TSW2 będzie najdroższe (a może z dziesiejszego dema SimRail będzie najdroższe). I panie Mateuszu ma pan za zadanie zrobić materiał o symulatorze MaSzyna eu07 czyli 20 letnim polskim symulatorze polskiej kolei (i to jeszcze darmowy). A ten stukot w pociągu to łączenie odcinków szyn bezstykowych. A symulatorem bycia dyżurnym ruchu i mechanika jest Train Driver 2 czyli gra na unity z trybem wieloosobowym. A konduktor sprawdza bilety więc strzeliłeś gafę w 11:20 :) A miłośnik kolei w realu jest nazywany mikolem od połączenia słów miłośnik kolei
Jaki stukot na łączeniu odcinków szyn bezstykowych? To albo stukot, albo odcinek szyn bezstykowych. Te dwie rzeczy nie występują ze sobą w parze. Jeśli jest stukot, to nie ma szyn bezstykowych.
jak dla mnie ta gra to coś co mogło by być używane w szkołach na kierunku nauczania dla "kierowców pociągu" na pewno nauczyła by więcej niż zmęczony życiem nauczyciel XD
Oprawa graficzna jest ok ale tyczy się to tylko nowych dodatków jeżeli odpalałem stare scenerię i stare lokomotywy to niema co się dziwić że wyglądało to jak podróż 10lat do tyłu. Większości lokomotyw trzeba się nauczyć. Te z dopiskiem "pro" mają najbardziej rozbudowane sterowanie oparte też o skróty klawiszowe. Samo "granie" jest ok ale trzeba temu poświęcić tyle czasu ile jest dodatków. Jako odmóżdżacz wolę ETS/ATS.
*Powinni dodać DLC z naszym polskim PKP (chyba że już jest, nie znam się) To by się zagraniczni zapaleńcy zdziwili jak jeszcze może działać (żart) ta cała kolej :d*
Drażni mnie to strasznie za każdym razem kiedy ktoś nazywa tą grę "najdroższą" bo tak wychodzi po podliczeniu wszystkich dodatków. Wiadomo przecież że nikt nie oczekuje że kupi się je wszystkie. To nie jest tak że gra jest bez nich niekompletna. W toku tej myśli należałoby też kupić wszystkie dodatki spoza Steama ze stron takich jak Caledonia Works, czy Digital Traction. Szaleństwo!
bernmauf xd nie, Bournemouth czyta się inaczej :D (najprościej: bormuf). Ale to nie wkurza, wkurza jak ludzie, zwłąszcza redaktorzy sportowi, z całkiem pewnością czytają miasto Reading jak.. czytanie (a mówi się Reding, nigdy riding, angielski, język wyjątków, sorry mate xd) Jestem tu lokalsem, winc wisz, musiałem... Bardzo fajny materiał anyway. Cheers :D
kiedyś, za bajtla lvl 5 może 6, miałem makietę w skali TT. dzisiaj, gdy zbliżam się nieuchronnie do lvl 40 i gdybym ją chciał odtworzyć to koszty byłyby zbliżone do zakupu tej gry ze wszystkim dodatkami.