Jak latać DRONEM w ZIMIE? ❄️ - 7 porad dla PILOTÓW 

Jak tam Wasze zimowe przygody z dronami? :D

Witam. Fajny kanał kolego, widzę jeszcze mało popularny, ale jest potencjał. Dużo latam w zimie, nie ma żadnego problemu, ujęcia rewelacyjne. Nigdy mnie żaden podzespół nie zawiódł. Baterię oczywiście zawsze staram się mieć ciepłe. Po skończonych lotach odstawienie zmarzniętego drona w ciepłym pomieszczeniu z dala od źródeł wilgoci. Tak na marginesie DJI ma takie zabezpieczenie, że jak bateria jest bardzo zimna, nie pamiętam tu dokładnej wartości temperatury baterii, to dron w ogóle nie wystartuje. Pamiętam jak przytrafiło się to nam na egzaminie UAVO zdawanym w październiku i nikt nie wiedział co się dzieje.

Fajny treściwy poradnik

W zimę 2019/2020 to już to już takich problemów nie ma xD

Bardzo fajny odc

Kozak film

Tytuł powinien brzmieć jak przygotować się do latania zimą a nie jak latać :)

Trochę przesada z tymi spadajacymi dronami, bo zimno i czujniki, bo trzeba rozgrzać.. Po prostu trzeba pamiętać żeby drona trzymać w ciepłym samochodzie. Ważne żeby był ciepły w momencie startu, przede wszystkim bateria. Nie zauważyłem spadków wydajności baterii jeśli zachowuje odpowiednią temperaturę. Latałem ostatnio fantomem przy -8 2 razy po 20 minut a bateria była ciepła po lądowaniu. Baterie rozgrzewają się same z siebie podczas rozładowania i to pozwala utrzymać temperaturę powyżej 20 stopni. I trzeba pamiętać że śnieg jest praktycznie jak deszcz bo na dronie się topi, więc należy unikać latania w deszczu.

Fajny filmik. Ale osobiście odradzam wkładanie po "mokrym/zimnym" locie drona do kasety. Nawet po wytarciu go mikrofibrą. A na pewno tej ściereczki po wytarciu nie należy wkładać do kasety wraz z dronem! Nie damy rady wytrzeć zbyt dokładnie a wilgoć z drona przejdzie do kasety i po kilku takich operacjach możemy sobie w niej wyhodować piękne kultury pleśni. Sugeruję po takich lotach wytrzeć go, jak mówisz, ściereczką ale włożyć go po tym zabiegu do drugiej kasetki/pudełka albo nawet worka foliowego, zanieść do auta( jeśli nim przyjechaliśmy na loty) i w nim dopiero wyjąć go z tymczasowego transportera i pozwolić odparować w czasie jazdy powrotnej resztkom wilgoci. Do pełnego wysuszenia nie powinniśmy sprzętu w domu stawiać też przy samych kaloryferach. Znam przypadek zapłonu lipola gdy młody adept dronologii stosowanej chciał go zbyt szybko wysuszyć i zostawił na gorącym grzejniku :) Niektórzy mają taką technikę, że obkładają po "mokrym/zimnym" locie drona ręcznikami papierowymi gdyż one dobrze wchłaniają wilgoć i w takim stanie transportują do auta.

Nie poadles ze w ujemnych temperaturach smigla staja sie kruche.ponizej minus 10 wrecz porcelana.....

A jak się idzie 3 min

Nie powiedziałeś o chyba najważniejszym, oblodzenie śmigieł, wystarczy że na śmigłach osiądzie trochę lodu a stracą właściwości aerodynamiczne i skutki są opłakane.

Wydaje mi się że nie powiedziałeś najważniejszego - po wniesieniu drona z zimna do ciepłego pomieszczenia zdało by się poczekać kilka godzin przed następnym wystartowaniem aż wyschnie osadzona wilgoć, ale nie ma obudowie tylko wewnątrz, na obwodach drukowanych. Poza tym wele razy latałem dronem w zimie, świat wtedy wygląda również inaczej.

Najważniejsze to zabezpieczyć PCB drona odpowiednim środkiem

Zima nie latam

Ja swojego straciłem kosztował 400 zł ale i tak szkoda liczę że ktoś zadzwoni bo reklamowałem go 2 razy i czekałem na niego 2 miesięcy a to był 1 lot

Kozak film