JAK NARCYZ CIĘ UZALEŻNIA? Uwikłanie prowadzi do wiązania w traumie. 

Opis w punkt !😮 Powodzenia, pozdrawiam

Dokładnie tak jest. Gdy na swoje nieszczęście poznałem moją narcyzkę to dwa zapomniane i zdezelowane rowery stały porzucone w garażu jej matki(też narcyz 100%), gdy je naprawiłem nagle pokochała jazdę na rowerze. Później okazało się że ,,lubi'' wypady w góry, basen, badminton ,tenis ziemny i stołowy(ja uwielbiam). Tak się zapaliła że sama zaczęła udzielać się w lokalnej grupie PTTK! Obłęd! 3 lata temu coś się zmieniło. Weszła w mocną relację z główną księgową pracującą w naszej firmie,jest to mężatka ale bezdzietna o sporych dochodach i mężem po udarze który praktycznie nie opuszcza od lat domu więc pani robi co chce i żyje jak chce. No i się zaczęło najpierw wspólnie wyjechały do Grecji potem dziwnie drogie prezenty i inne wypady. Już nie było mowy o wspólnym spędzeniu czasu bo albo pani jednym sms potrafiła rozwalić plan na weekend albo wręcz musiałem ją targać na wycieczki rowerowe itp. Normalny trójkąt! Później zrobiło się jeszcze ciekawiej. Pojawił się krąg tzw. ,,panien z odzysku" czyli rozwódek singielek które żyją pełnią życia min. na Tinderze i Badoo 😁. Efekt był taki że ubiegłe wakacje najpierw pojechała do Turcji z jedną a później do Tunezji z drugą dla mnie już planów w ,,kalendarzu" nie było. Po wakacjach pojechała szma..a na turnus do sanatorium gdzie poznała jakiegoś typa ( sprawdziłem bilingi) po NR. się wprowadziła z dnia na dzień do mamusi. Do sedna. Czerwone flagi o których się słyszy są tak naprawdę dwie. Pierwsza to intensywność relacji w początkowej fazie jesteście dosłownie bombardowani sms-ami i połączeniami telefonicznymi.To jest aż chore. Druga to to że nie ma ABSOLUTNIE możliwości żeby ledwie poznana osoba podzielała wszystkie wasze zainteresowania, sposób spędzania wolnego czasu czy urlopu i odgadywała wasze myśli w pół słowa! To się nie zdarza! Sprawdzajcie, niech pokarze np. zdjęcia z jakichś wypadów(każdy jakieś ma i lubi się pochwalić) lubi sport to niech pokaż np. jakiś sprzęt, sprawny używany rower cokolwiek. To detale ale ważne szkoda że teraz to wiem a nie 16 lat temu. Pozdrowienia dla wszystkich którzy przeszli to piekło.

@@Andy-oo9wb powodzenia 😏 no cóż kobieta narcyz to dopiero demon 😳

człowiek o tysiącu twarzy :)

To co piszesz właśnie wydarza się w moim życiu...Żyjąc z mężem nie zauważałam tych złych rzeczy ( ciągłego uciekania z domu a to szkolenie, a to mama, a to kolega...koleżance trzeba pomóc a moje prośby leżały do zrobienia później...). Teraz siedzę po przeczytaniu Twojego życia i widzę, że mam to samo...też mówi do mnie ty...zamiast Kochanie, żono...o imieniu pamięta jak widzi, że mam dość. Do tego od ponad roku wiem o jego romansie z koleżanką z pracy...do dziś nie zrobił o co prosiłam: zmień pracę, zero kontaktu z nią....myślę, że to nadal trwa a on lepiej się kryje. Mówisz " uciekaj" tak by było najlepiej ale mamy tyle powiązań materialnych ze sobą.. Myślę, że czas zabrać się za siebie i zawalczyć o zdrowe przyszłe życie.

@@edytabodziony9258 Dzięki za odpowiedź. Nie wiem w jakim jesteś wieku i czy macie dzieci ale jeśli chodzi o finanse to nie ma takich pieniędzy na tym świecie które zwrócą zniszczone zdrowie psychiczne! Gwoli uzupełnienia mojej historii. Moja degradacja już jawna(teraz to wiem szkoda że tak późno🤔) rozpoczęła się ponad 3 lata temu z chwilą gdy syn się wyprowadził na swoje i rozpoczął życie z dziewczyną z którą jest do dziś(już byłem zbędny). Pojawił się nowy krąg znajomych głównie koleżanki stanu wolnego z kasą. No i się zaczęły wspólne wyjazdy(również te drogie zagraniczne), imprezy i spotkania towarzyskie( moja obecność nie była brana pod uwagę ,,no bo ty i tak nie chcesz jeździć za granicę'', ,,no bo ty i tak nie chcesz nigdzie wychodzić"-BZDURA!) doszło do tego że jeden sms potrafił rozwalić cały plan weekendu bo ważniejsza była koleżanka z jakąś pierdołą. Przestaliśmy wychodzić do kina czy teatru ,,no bo przecież ciebie i tak ten film czy spektakl nie zainteresuje pójdę z Olą". Od 2 lat nie mogłem z nią zaplanować nawet tygodnia urlopu w wakacje bo ważniejsze były koleżanki! Po wyjeździe syna w połowie listopada zauważyłem że ciągle jest zmęczona a gdy wracam z drugiej zmiany to najczęściej już śpi(nienormalne) jednocześnie w mieszkaniu było widać już zaniedbania.Rzekomo wielce sprzątała parter domu u mamusi niezamieszkały od czasu naszej wyprowadzki. Przed świętami takie to pilne było?! 19 grudnia po drodze z pracy postanowiłem tam zajechać celem zabrania jakichś rzeczy do pracy i....SZOK! cały parter wypruty z mebli i wyposażenia od podłogi po sufit,regularny remont! Wchodzę do garażu a tam kompletna sypialnia z łożem wielkości lotniska w paczkach! Po powrocie mówię jej po co taka robota na święta przecież to remont a nie sprzątanie Nawet powieka jej nie drgnęła że przyłapałem ją na kłamstwie. 2 styczna rano wyszła do pracy ja znowu na drugiej zmianie szukając jakiejś kartki znalazłem notes a tam rozpiska zamówień i dostawy wraz z kwotami min. w tym dniu dostawa zamówionego AGD o dziesiątej czyli nie poszła do pracy tylko tam.Mimo wszystko i tak nie wierzyłem w to co się dzieje(tak to działa i są tu o tym filmy)resztę już znasz. Zwróć uwagę czy zaprasza cię na spotkania ze swoimi znajomymi i jak cię tam traktuję, czy ci nie umniejsza jakkolwiek. Nie używa twojego imienia bo jesteś już blisko porzucenia, jesteś rzeczą,zużyłaś się. Czy zerwałaś bezpodstawnie swoje znajomości i dlaczego? Ma romans(aby jeden?) to tylko dla ciebie dobrze bo jeśli masz możliwość wynajęcia detektywa to odżałuj pieniądze bo zwrócą się podwójnie w sądzie. Kłamią i konfabulują jak z nut. Zrobi ci piekło w sądzie ale dowody załatwią psychola. Koniecznie jeśli to możliwe idź do psychologa ale nikomu o tym nie mów. Sprawdź czy ma rozeznanie w takich tematach żeby nie tracić niepotrzebnie pieniędzy( nie każdy ma a temat jest śliski). Raz w miesiącu absolutnie wystarczy po prostu musisz z kimś pogadać który oceni sprawę profesjonalnie i na zimno. Zrób sobie notatki przed wizytą żeby nie tracić cennego czasu który kosztuje. Nie rozmawiaj o sprawie z osobami postronnymi bo 99% osób cię nie zrozumie i nie wesprze. Tego nikt normalny nie jest wstanie zrozumieć! Nie wdawaj się z nim w żadne pyskówki i konflikty, to nie człowiek tylko skorupa. Nic nie wskórasz poza kolejnymi problemami. Stań się wyrachowana i przebiegła. On taki jest od zawsze.Nie wiem jaki macie staż ale im dłużej tym większe piekło ci szykuje. Podam przykład. Mija już pół roku jak mnie porzuciła, od 4 miesięcy korzystam z psychologa chociaż początkowo jako dorosły chłop który już nie jedno przeszedł bagatelizowałem że jakoś sobie z tym poradzę. Nie poradziłem sobie, przerosło mnie.Jest lepiej ale... wczoraj przypadkowo odpaliłem na YT czyjś filmik z wycieczki po Karkonoszach i zupełnie mnie rozwaliło bo tam spędziłem piękny czas z moją ,,narcyzicą''. Normalnie aż mi wstyd ale kompletnie się rozkleiłem i przez kilka godzin nie mogłem dojść do siebie. Taki jest stan psychiczny człowieka normalnego po czymś takim. Ale się rozpisałem nie obraź się. Nie da się tego opisać w kilku słowach. Pozdrawiam i wytrwałości.

Smutna historia Twojego życia, ale Gratulacje za zbudowanie i dobre wychowanie syna tej pani...To smutne , że dobrzy ludzie trafiają na takie osoby , które niszczą ich życie i zdrowie. Życzę Ci wszystkiego najlepszego 💪🙏

@@mariolagrandys6209 Dziękuję. Oni szukają zawsze dobrych ludzi, Coś we mnie ją skusiło niestety.

@@edytabodziony9258 narcyzi tak mają. Kasa zawsze na pierwszym miejscu. „ Wszystko jego- w moim przypadku jej”. Jak zaczynaliśmy wiele lat temu - to oczywiście wszystko wspólne. Zatrzymała nawet moje rzeczy osobiste. Ale najważniejsze, że się wyrwałem. Uświadomieniem sobie,że majątek i te wszystkie rzeczy nie warte są tego aby za nie poświęcić siebie. Jeśli nie masz problemów ze zdrowiem- zostaw wszystko a odzyskasz Siebie. Życzę siły wewnętrznej i wytrwałości.

Pięknie dziękuję za życzenia, przyjmuję z wdzięcznością :) Narcyzm nie zna płci więc innej wersji dla materiałów nie uznaję :) Wszystkiego dobrego.

Wyjąłeś mi to z ust.. miałem to samo napisać, że już przypadło na to, że narcyz to kwzczyzna, nie nie nie, narcyzm nie zna płci i dopiero sam tego doświadczam po ponad 13 latach życia i 3 dzieci, już wiem gdzie były 1 red flagi, a były już na samym początku poznania, człowiek nie wiedział, myślał, ale nie dociekal..

Dziękuję za komplementy, odnalazłam ich aż dwa :)

A nawet kończy sie śmiercią. Przeżyłam to

@@bogusiapieczonka9245 oczywiście, często partnerzy narcyzów popełniają samobójstwa, ból i strata po takim związku jest dla ofiary empatycznej nie do zniesienia 😔 i nie zrozumiałość tej dziwnej sytuacji porzucenia ... dlaczego, po co i jak mógł 😔...to pytania na porządną terapię 👌 u samego narcyza odrzucenie i nie znalezienie obiektu zastępczego również objawiać się może depresją jak również samobójstwem

Sama prawda.. Najgorsze to spojrzeć na tę sytuację z boku i zrozumieć czym to było i jak to boli. Wiedza jest kluczem do uzdrowienia i omijania takich osób szerokim łukiem jak jest to tylko możliwe. Najważniejsze to znać swoją prawdziwą wartość

oby znalazł się ktoś kto pokocha znacznie słabiej :)

U mnie było że nikt ze mną nie wytrzyma i powinnam być wdzięczna że on jeden chce i mam to doceniać . Gdy próbowałam się z tym nie zgodzić czyli buntować się przeciwko tej retoryce . Wtedy wykorzystywał moje emocje " no zobacz jaka ty jesteś psychiczna , nawet jak ktoś cię zechce to opowiem mu jaka ty jesteś " I ja mu wierzyłam taką sieczkę mi fundował Wywlekał same błędy , pomyłki które urastały do rangi dramatu .

​@@krystynanowak2235mi mówił, że dzięki jej stanąłem na nogi bo bym był jak patalogia - moi koledzy. Pozatym mowil, że nigdy nie znajd takiej wiernej jak ona

@@kaczanek Typowa gadka. Stawiają się w roli niesamowitego szczęścia jakie nas spotkało. Jeśli oddali nam jakąś przysługę to będziemy to mieć wypominane przy każdej okazji tak jak potknięcia. Wierność?! Oni są tego wzorcowym zaprzeczeniem.

Bardzo dziękuję :)

ślicznie dziękuję :)

Dziękuję za przemiłe słowa🙂

zapraszam częściej :)

dziękuję :)

współczuję i dużo szczęścia życzę

Bardzo proszę 😀

Hej a mogła byś powiedzieć czy narcyz interesuje się czy ty go zdradzasz? Wiadomo, ,d narcyz klamie, manipuluje, zdradza, ale jak to ma się do ofiary żyjącej z narcyzem ? Interesuje się on tym czy ty go zdradzasz ?

@@kaczanek tak. Wtedy byłby zły i zazdrosny. Tylko ja nigdy nikogo nie zdradziłam bo to sprzeczne z moimi wartościami.

Witam. Jakbym czytał o sobie bo też się dałem tak wkręcić w pomaganie itp. Oni tak działają żeby cię uwikłać w ,,sieć" zależności i zwykłego poczucia obowiązku podczas gdy sami nie poczuwają się do niczego. Podjęłaś słuszną decyzję jeszcze włącz egoizm bo to cię uratuje. Nie śledź, nie interesuj się jego rodzicami i tym co się z hieną dzieje. Pamiętaj że oni się tacy nie rodzą tylko muszą być spełnione warunki w domu rodzinnym które doprowadzają ich do takiego zaburzenia. To któreś z rodziców go takim zrobiło(najczęściej matka) o tym jest również na tym kanale. Nie cofaj się bo będzie w końcu tak jak ze mną. Po 16 latach po tym jak wychowałem jej syna jak swojego, jak pomogłem jej stanąć na nogi po rozpadzie pierwszego małżeństwa(po 4 latach gościu zwyczajnie uciekł teraz wiem dlaczego bo rozmawiałem z nim) zwyczajnie 16 01 24 powiedziała mi cześć i wyszła! No i najlepsze maska opadła a to co zobaczyłem to czysta niczym przez zemnie niesprowokowana nienawiść. To tak jakbyśmy przełączyli program w TV z komedii na transmisję z wojny.Szok! Nie pozwól żeby któregoś dnia gdy będziesz szła do stołu z talerzem obiadu który mu przygotowałaś powiedział ci cześć i wyszedł. 13 lat to szmat życia a kolejnych zmarnowanych nikt ci nie wróci. Podnieść się po czymś takim prawie niemożliwe i nie ma co liczyć na niczyją pomoc bo nikt normalny w to nie uwierzy a co za tym idzie nie zrozumie. Trzymaj się.

@@Andy-oo9wb Dziękuję Ci za Twoje słowa. I ciepło pozdrawiam, życząc Ci jednocześnie dobra i dobrej energii wokół Ciebie. Wierzmy, że to co nas spotkało było "po coś"...Może żebyśmy poznali lepiej siebie samych, własne deficyty, przepracowali to wszystko na przyszłość !? Jeszcze raz dziękuję za Twój komentarz i serdecznie pozdrawiam 🤗☀️😊

@@ewapomozecie5625 Spoko, nie odpuszczaj bo jesteś na dobrej drodze.

Dokładnie tak samo jak partner, matka czy ojciec którzy są zaburzeni. Mechanizmy takie same

Czy ten mężczyzna jest szczęśliwy? Napewno nie. A, że na zewnątrz pokazuje co innego - bo to mężczyzna. Wiem bo też tak miałem- 40 lat. Dzisiaj wiem, że powinienem odejść co najmniej 25 lat temu. Dla zewnętrznego otoczenia i rodziny pewnie wyglądałem na szczęśliwego. Fakt uczucie jakim ją darzyłem wykorzystywała przy każdym hooveringu. Uświadomiłem sobie,że będzie już tylko gorzej dało mi siłę i determinację aby się wyrwać. Mężczyźni tak mają - nie żalą się kolegom. Pewnie i on tak ma.

@@XyYx-xf6tbO dzięki za to co napisałeś ale wierz mi my znamy się długo. Były sytuacje gdy ktoś bliski zwracał mu uwagę na pewne sprawy ale on jej zawsze bronił a nawet potem jej powtarzał co ktoś powiedział i były nieprzyjemne rozmowy. Zdarzyło się nawet źe kłamał na jej korzyść i to w bardzo poważnej sprawie. Jest całkowicie zmanipulowany na 100% zaślepiony. Dał się namówić na ogromny wydatek finansowy aby kogoś z jej bliskich zasponsorować ( ona chciała zabłysnąć że ich stać, chciała się przed nimi pokazać że mają pieniądze). Chciał mieć dziecko a ona robiła wszystko aby tak się nie stało a jemu mówiła że też chce przez te wszystkie lata. Sytuacji chorych całe mnóstwo w ich związku a on nadal twierdzi że ma najlepszą żonę na świecie :)

Pewnie masz rację. Nie ma dwóch takich samych kropel rosy, takich samych płatków śniegu i dwóch takich samych osób. Ja napisałem tak przez pryzmat moich doświadczeń. Do samego końca, do chwili w której odszedłem a właściwie uciekłem, nie dzieliłem się z nikim moimi problemami. A otoczenie oczywiście widziało i mówiło. Nawet córka wiele lat temu powiedziała- powinniście się rozwieść. Każdy z nas ma inną historię. A Pani Magda te nasze historie systematyzuje i przedstawia nam syntetyczną istotę zjawiska narcyzmu. Czytałem wiele komentarzy pod filmami Pani Magdy i wiele z nich brzmiało-„ boże to moja historia” Pozdrawiam.

​@@tatisiskin8225 żyłem tak 13 latz powoli dochodzę do siebie. Huśtawki emocjonalna nie do podrobienia, istny kosmzarz nabawiłem się leków strachu, moja samoocena spadła do -10, czuję się nie swojo w swoich ciuchach, czuję się dziwnie jak wyxhodze przed ludźmi, Noe umiem rozmawiać, z normalnego xhlopaka który miał kilku kolegów i był uśmiechnięta, stałem się dzisdwk który xhodzi z wyrazem twarzy jak by chciał kogoś zabić albo życie go skaralo, mimo że jem kebaby xo w dzień ważę 65-68kg i jestem w formie jak sportowiec- nie widać pi mnie żadnego tłuszczu. To wszystko przez nerwy leki strach. Ciągle myślenie w pracyz skupić się jie mogę, czasami obudzę się spocony z wyrzutami sumienia jak bym zabił człowieka, bol głowy, drętwienie mięśni.. nie życz enikomu tego, jszcze z tego jie wyszedłem, a ich gierki są super, jak widzą że masz na nich yjebane to Staraka siez tal kochają, tak wspominają stare dobre czasy, a ona mimo ze siedzi na faceboku przez 5 godzin dziennie to nie napisze słowa do mnie a do kielzanek codziennie pisze, jezcz emowi że jwstem chory i zazdrosny o jej koleżanki.. a ona robi to specjalnie specjalnie nie pisze bi prosiłem o rozmowy o pisanie.. wiec trzeba ukarać żebyś Ciągle miał jakieś dawki emocji..ja się zastanawiałem czemu ja soac nie kogo, czemu się budzę spocony i z wyrzutem jakbym człowieka zabił- ktoś mi napisał " zapytaj swojej partnerki " no właśnie..

zgadła Pani :)