Używam śpiwora bez kaptura od Cumulusa jako topquilt’a, gdy jest bardzo ciepło. Super sprawa. Na chłodniejsze noce zapinam go po prostu, co poprawia termikę.
Powiem tak. od kiedy używam śpiwora czyli jakieś 30 lat nigdy nie używałem go zgodnie z przeznaczeniem. Bo dokładnie te wszystkie argumenty o których mówiłeś (wiercenie, wentylacja, bocian) na to mi nie pozwalały Jeśli to był śpiwór typu "kołderka" to używałem go jako kołderki. Natomiast jeśli był to typ "Mumia" to używałem go odwrotnie co do złudzenia przypomina produkt który recenzujesz. A, że jestem żołnierzem i aktualny śpiwór wojskowy składa się z dwóch (letniego i jesiennego a obydwa dają wersje zimową - taki patent) idealnie się sprawuje. letni jest typu kołderka a jesienny to mumia i odwrócony jest praktycznie identyczny z tym Topkiltem. Nie wiedziałem ze istnieje coś takiego jak Topkilt bo dla mnie śpiwór tym jest.
Nieświadom że istnieją takie cuda jak under/top quilt pierwszą noc w hamaku i śpiworze zmarzłem. Kolejną noc zrobiłem takie coś: rozpiąłem suwak w nogach i przeciągnąłem hamak przez śpiwór (jestem mały a śpiwór XL). Gumką przymocowałem kaptur z 2 strony. O dziwo bez problemu wlazłem do hamaka i zapiąłem suwak śpiwora. Przespałem noc bez wybudzania (inna sprawa że temperatura była jakieś 2 stopnie wyższa). Teraz szukam dużego cieplejszego śpiwora prostokątnego i krawcowej która mi zrobi taki zapinany suwakiem "all around quilt" ale odpowiednio przycięty by oszczędzić masy i objętości.
Marek świetnie się ogląda Twoje filmy ale brakuje mi linków pod filmem do tych Twoich gratów i chociażby jakiejś adnotacji podczas oglądania na ekranie z marką produktu, wagą, ceną przybliżoną itd :) Fajnie byłoby też pokazać przebitkę z rozłożonym hamakiem, rozłożonym śpiworem itd żeby zobrazować widzowi który pierwszy raz jest u Ciebie o czym Ty do niego rozmawiasz :) Kręć te filmy częściej bo do kawki rano super materiał :)
Hamakowanie i ultralight = wybierz jedno. Fakty są takie, że dzisiaj istnieją już namioty czy płachty ważące nawet poniżej 0,5 kg. Six moon designs gatewood cape waży przykładowo 310 gramów, a ogarnia jeszcze funkcję ochrony przed konkretnym deszczem dla nas i plecaka. Dokładamy materacyk z izolacją, czyli klasycznie 350 gramów thermaresta, jakąś folię typu polycro i zamykamy się w 700 gramach i kubaturze wielkości dwóch puszek browca. Śpiwór celowo pomijam, bo jak ktoś jest alergikiem, to puch z marszu odpada i wówczas waga rośnie dwukrotnie.
Fakt, w sumie niewielkim kosztem można mieć namiot + materac ważące poniżej 1400g (no, niewielkim, Thermarest Xlite to 800-900 zł :D, ale już za niecałe 200 zł można kupić decathlonowski materac ważący 510g, więc można się zamknąć w 1600g z kompletem). A hamak z moskitierą 600g, tarp 450g, ze śledziami i odciągami więcej, powiedzmy 500 i podpinka trzeba liczyć od 400g. A letnia podpinka może ważyć i 700-800g. Niby porównywalnie, ale zestaw namiotowy nawet z thermarestem jest znacznie tańszy. A z materacem z decathlona i namiotem Lanshan 2 Pro taki zestaw będzie kosztował tyle co hamak i pół tarpa, a gdzie jeszcze podpinka :). Przy czym faktycznie można kupić namiot ważący i 500-600g, jeśli się ktoś nie liczy z kosztami. A namiot jest wygodniejszy przy wędrówce i przy okazji zapewnia prywatność pozwalającą np zanocować na polu namiotowym, jak się ma ochotę na prysznic.
@@klosiu1 Niestety nigdy nie wyspałem sie tak dobrze w namiocie jak w hamaku i w tym momencie waga, kubatura nie ma znaczenia. Zreszta ja całe spanie mieszcze w 15L drybagu na kierownicy, waga to ponizej 3kg całosc - a cenowo grubo poniezej 1000zł za całosc :-). A to ze wstaje po nocy w hamaku i nic mnie boli wpływa na komfort podczas jazdy rowerem i dystans :-)
@@klosiu1 Latem jednak hamak, bo wygoda i łatwiej znaleźć miejsce na biwak, chyba że wysokie góry i spanie powyżej granicy lasu-wtedy namiot. Zimą - namiot. No i jednak puch, nie syntetyk. Za stary jestem na targanie ciężkiego szpeju. No ale ja to łażę głównie po górach, latem z buta, zimą na nartach. Więc waga jest dosyć istotna.
Od dość dawna korzystam z czegoś na kształt under quilta na letnich wypadach. Mogę potwierdzić skuteczność i komfort. Mój komplet letni to Snugpak Jungle Blanket (700 g) oraz otul od Lesovika. W zasadzie sprawdza się do około 7 stopni. Poniżej tej temperatury Jungle Blanket wymieniam na Snugpak Sleeping Bag TSB BASE. To starcza mi do ok -5 stopni (producent podaje -7). Nie spałem w hamaku poniżej tej temperatury, ale podejrzewam, że połączenie tych dwóch opcji pozwoli mi na komfortowy nocleg do ok -10.
Top quilt Leśny Ludzik szyje, na zamówienie. Przypadkiem się dowiedziałem, kiedy napisałem, że może by jakąś kołderkę robili i dodali do oferty. Nie znam ceny, ani nic, nie zamówiłem. Rozpięty śpiwór to dobry pomysł na ogranjczony budżet. Pomysł z workiem fajny, tańszy od Lesovika Larvy tylko pewnie trzeba ostrożnie wyciągać zawartość, żeby nie pobrudzić w trakcie wieszania.
Coś do posłuchania przed wyjazdem. Fajnie, bo teraz do soboty odwyk od jutubów i górskie widoczki będą... jak pogoda pozwoli. 😁 Przez tego buff'a nie mogę się oprzeć wrażeniu, że masz czerwone powieki 🤣
Ta pogoda to... survival.... Jak się nie ma klimy jak się schłodzić, jak masz klimę jak spłacić rachunek za prąd... ;) P. S Jak będziesz jadł pół kanapki to może cena śpiwór spadnie ;)
Ja takie upały nie raz przeżywałem w mokrej odzieży. Moczysz koszulkę w wodzie i trochę wyciskasz, ale nie wykręcasz. To samo z nakryciem głowy. Energia cieplna z powietrza zajmuje się odparowywaniem wody z ubrania, a nie smażeniem Twojego ciała. To naprawdę ratuje życie, gdy trzeba np. pracować w upale na słońcu. Jak ubranie wysycha, procedurę się powtarza. W sytuacji gdy nie ma czasu się rozbierać i moczyć ubrania, można używać spryskiwacza, takiego "psik - psika" z pompką. Polecam.
@@flawiuszapcik8008 A no racja, pomaga takie chłodzenie, w waru chach domowych przeguby rąk (tam gdzie żyły mamy) dobrze jest dać na chwilę pod wodę dodatkowo.
Różnica w wadze topquilta i śpiwora jest (zazwyczaj) mniejsza niż pomiędzy syntetykiem a puchem, więc ci którzy chcą oszczędzać na masie ekwipunku zaadaptują to rozwiązanie raczej w drugiej kolejności. Syntetyczny topquilt jako produkt pośredni wydaje się więc mieć stosunkowo niewielką grupę docelową i chyba stąd jego mała popularność.
Ursa może i fajna, ale pierońsko droga i bardzo ciężka. Sam używam Ważki od TigerWood plus moskitiery od Majfrendów za 35 zł. I Tarpa "Żak" też od Tigerwood. A dla oszczędnych polecałbym TopQuilt i UnderQuilt DIY. Mozna za 350 zł kupić elementy do wykonania jedengo i drugiego puchowego.
No, gadać to Ty potrafisz, ale przyjemnie słucha się tego "strumienia". :) Te śpiwory nieźle się kompresują. A te butki to jakiś odjazd, muszę rozważyć zakup czegoś takiego.
@@ekwipunek A jaka jest trwałość tego wypełnienia? Z moich doświadczeń wynika, że śpiwory np. z Decathlona po 4-5 latach zmieniają się w prześcieradło. Mam też od 4 lat Fjorda Stavangera i mam wrażenie że zaczyna opadać. Puchowce, mają się dobrze po 7 latach a dalej to się przekonam. A jak wypada Climashield?
Też się bałem puchu i to kompletnie bez sensu - nigdy mi jeszcze nie zamókł. Kupiłem dwa spinane Cumulusa i do środka wchodzi jeszcze 2 letnie dziecko. Waga dwóch tyle co jeden syntetyk. Dla mnie najlepszy zakup outdoorowy. Poza tym trzeba pamiętać, że żywotność syntetyków to zaledwie parę lat, później tracą na termicie. Puch możesz używać parędziesiąt lat i dalej będzie tak samo działał.
Ło panie, puch na kilkadziesiąt lat? To sporo ;) Wszystko zależy od tego kto jak i gdzie używa, wierzę, że są osoby wolące puch, ale nie jestem jedną z nich ;)
@@ekwipunek znam jednego co już ma 20 lat i nic się nie dzieje :) Syntetyk wg. producentów to o ile dobrze pamiętam 5 lat. Poza tym, przesadna kompresja może trwale uszkodzić włókno.
@@ekwipunek ni jesteś bo nigdy nie miałeś i wierzysz w mity na temat zawilgoceń :) Skoro ludzie jeżdżą w podmokłe tereny z puchówkami jak np. Łukasz Supergen albo parka z Okiem Piechura i robią parę tysięcy km., spotykają ich ulewy i mimo to zostają przy puchu to chyba jednak się sprawdza? Najlepiej kup sobie i wyrób zdanie :)
Puch jest na lata, jeśli się odpowiednio o niego dba. Ja dbam, i cieszę się puchowym szpejem. Najstarszy śpiwór puchowy mój ma ponad 30 lat (firma Tramp, w 90 albo 91 roku szyty) i działa. I to dobrze. Ale ja to wysokogórski świstak jestem, to i puch chwalę.
Turystyka turystyce nierówna. Inne wymagania są na biwak stacjonarny, inne na weekendową wędrówkę a inne na szlak długodystansowy. Do każdej z tych aktywności pasuje inny szpej, dlatego jest taka różnorodność. Ale u nas ludzi nie stać na kilka wyspecjalizowanych zestawów jak w USA czy na zachodzie. Dlatego królują "uniwersalne" śpiwory. Osobiście wolę topquilta, któego wybrałem na lato. Na jesień mam śpiwór ale przymierzam się do zmiany na quilta, bo mam puchową kominiarkę, która jest o wiele cieplejsza i wygodniejsza od kaptura w śpiworze. Z tym, że ja wybieram puch, waga i kompresowalność są nie do pobicia.
Też jestem fanem puchu. Jeśli się dobrze dba o puch, to będzie służył latami. Puch nie znosi nadmiernej kompresji, łatwo go uszkodzić. No i zimą w górach, na parodniowej, narciarskiej wyrypie, waga szpeju na garbie jest dosyć istotna. Zjazd z ciężkim worem w trudnym terenie jest mało przyjemny. Dlatego zimą puch i namiot. Oczywiście przy takiej aktywności, jak moja, czyli skitury i biwaki.
Masz rację nie każdy jest Fit😂🤣 jeśli używasz carinthie, to czemu nie możesz potraktować tego jako topquilta, zwłaszcza że zamek jest umieszczony centralnie. Pozdrawiam Ciebie, jak zwykle robisz robotę. Chętnie bym się z Wami wybrał na jakąś nockę w hamaczkach.
Ja całą zabawę w nocowanie na łonie natury rozpocząłem od hamaka i top quilta z underquiltem. Jestem zmarźlakiem i top quilt w hamaku u mnie się nie sprawdza. W nocy wiercę się i lubię spać na boku. W namiocie top quilt sprawdza się bardziej. Używam puchowego top quilta od Cumulusa.
Co do śpiwora luzem w plecaku, to Ja robiłem to w taki sposób: śpiwór wkładałem luzem do worka na śmieci, dopiero ten worek ze śpiworem wciskałem do dolnej komory, o ile komora plecaka jest dzielona, i dokładałem jeszcze klapki i mieściło się.
Tylko kwestia tego czy to ma sens przy drogim śpiworze. Mocna kompresja niszczy ocieplinę śpiwora, syntetyczna niszczy się od tego nawet szybciej niż puch. Ja zwracam uwagę tylko na wagę, więc letni śpiwór z 200g puchu pakuję do ośmiolitrowego drybaga bez żadnej kompresji, mimo że da się go spakować do dwóch litrów. Za to przez półtora roku śpiwór niemal nie utracił loftu. Do 50l plecaka pakuję się z dużym luzem, więc wielkość pakunku nie ma dla mnie dużego znaczenia. Wiadomo, skompresowanie śpiwora na dwu czy trzydniową wycieczkę wiele nie zaszkodzi, ale jak się idzie GSS czy GSB to już by mi było szkoda zwijać śpiwór do paczki wielkości pięści ;).
@@klosiu1 jeśli prawidłowo przechowujesz śpiwór w domu, to nawet najmocniejsza kompresja przez kilka godzin dziennie przez weekend, a nawet 2 tygodniowy urlop nie zniszczy śpiwora.
@@klosiu1 bez przesady 2-3 tygodnie niczego nie zmienią, a jeśli nawet to skrócisz wieloletni czas życia śpiwora o kilka dni? miesiąc? to po porostu pomijalne - większe znaczenie ma przechowywanie, to czy go zamoczysz, brud itd. itp.
Marku, w temacie uniwersalności zestawu może udałoby Ci się wyprosić zestaw testowy w norweskiej firmie Amok? W Polsce jeszcze nikt nie testował tego hamaka. Waham się, ale widząc że mamy podobne preferencje hamak/gleba dobrze byłoby usłyszeć Twoją opinię przed przyszłorocznym sezonem. Ot, droga ciekawostaka ale weszłą mi do głowy i może być ciekawa dla widzów.
Z topquiltem nie miałem dotąd styczności (nie spałem w tym), ale zastanawiam się co do zasadności. Co do mieszczenia luzem wszystkich rzeczy w jednym worku, to to jest dobry pomysł, sam się nad tym ostatnio zastanawiam.
@@ekwipunek Hej, Larve lesovik pewnie widziałeś? Pomysł nie oryginalny, ale dobry. Ja uszyłem sam (chyba koło 50pln koszt) i jestem zadowolony, całe spanie włącznie z poduszką wciągam i jest dużo szybciej i lżej, bo 3 pokrowce mniej. Jak się na dno plecaka upcha to się nie rozpręża, tak mocno jak luzem. Polecam spróbować. A i częściowo wodoodporne. Pozdrowienia z Gdańska!
No przecież wszystko jest na filmie, tarp to Ork 2 od FN a wydrełka 230 cm. Nie zauważyłem problemu - ale wydrełka jest głeboka, problemy bywają z "płytszymi" podpinkami.
Zależy do czego - nie ma jednej najlepszej opcji ;) Pomyśl, jakie narzędzia Ci się przydają/mogą przydać w codziennym funkcjonowaniu. Muta bym odpuścił, bo to raczej dla wąskiej grupy ludzi (wiem, fajnie wygląda, mi też się podoba, szczególnie kojotowy :))
To dopiero byłaby wojna jutuberów! Plecak 5kg kontra plecak 17 kg ;D U Marka same przydasie i rzeczy które nic nie ważą do kupy przeważyłyby plecak Zebry ;).
Jako top quilta używam czasem wydrełki Miki syna, ściągam przy stopach tak aby było ok reszta według uznania można siać czymś elastycznym na środku lub zaciągną pod szyją W chłodniejsze dni wskakuje w Tajgę od Cumulusa
Też się zastanawiam, czemu są underquilty a top już nie z PL. Jak już dorobiłem się underquilta w hamaku to zacząłem czaić, że w sumie nie musze się zawijać dookoła w śpiwór i używałem go jako topquilta. Teraz tak właśnie powoli zaczynam kminić, ale problem jest generalnie taki, że nie ma tanich topquiltów. W sensie jakieś aliexpress czy amazony to się znajdą, ale spora część topquiltów to drogie puchówki. a szukałbym właśnie czegoś lekkiego na samo lato prawdopodobnie.
Jest jeszcze wyższy stopień wtajemniczenia - górna membrana do hamaka zamiast śpiwora i topquiltu w połączeniu z ociepliną zewnętrzną i moskitierą załatwia wszystko (DIY). szerokości *2
@@svistaq2907 To moje rozwiązanie autorskie... Moskitiera sama w sobie ogranicza przepływ powietrza. Można ją używać o każdej porze roku. Górna membrana jest jej uzupełnieniem, łączy oba brzegi hamaka. Ważny jest kształt materiału, jego oddychalność, system mocowania (mniej lub bardziej złożony, na stale lub demontowalny), waga. Membrana stanowi termiczną blokadę, może mieć funkcję bocznego rozszczelnienia, może mieć "kontakt z ciałem" lub nie. Zapina się ją na dowolną pożądaną długość... Najlepiej sprawdza się gdy hamak ma "stabilne i sztywne" dno pod ułożenie wzdłużne. Przy dobrze dobranym kształcie, obsłuży też ułożenie skośne. Komponent powinien być uszyty razem z hamakiem... szerokości *2
Mam pytanie co do podpinki. Podajesz ze używasz 215 i 230 przy wzroście 205. Obie spokojnie dają radę czy lepsza jednak opcja 230? Zastanawiam się czy przy moim skromnym 190 potrzebuje 200 czy 215.
9:45 , nie do końca prawda, moim zdaniem do spania w hamaku wystarczy zabranie ze sobą: śpiwora, hamaku (chyba oczywiste) i tarpu (lub plandeki). Co do warstwy oddzielającej ciało od podłoża, zgadzam się. Było zimno, odkąd pamiętam, bo nie zabierałem, ignorowałem. "Fakt faktem, że jakąś matę lub karimatę trzeba mieć, no bo usnąć się nie da, zwyczajnie zamarzam!" - Pomyślałem. No to zacząłem kombinować. Na wypad nocny do lasu konieczność. Kładąc karimatę do hamaka, ześlizgiwała się niemiłosiernie i efekt był mizerny (ani ciepła, a i dodatkowe nerwy). Underquilta nigdy nie chciałem zabierać, bo przeważnie jeżdżę rowerem i dodatkowe obciążenie (jak dla mnie, co zawsze podkreślam) nie jest wskazane. No to co, zamarzam? Otóż NIE! Wpadłem na pewien pomysł. Obawiałem się, czy będzie to dobrym pomysłem, lecz postanowiłem nieco... Rozpruć śpiwór. Wiem, brzmi absurdalnie. Ale po latach użytkowania naprawdę polecam patent, który wygląda jak następuje: przy dolnej warstwie (tam gdzie będą stopy), rozpruć delikatnie materiał na szerokość otworu przez który będzie przechodził sznur (lub inne zawieszenie) od hamaka i jego część. Przy górnej warstwie dodatkowy otwór przy kapturze (jeśli jest) również na szerokość odpowiednią na naciągnięcie części hamaka i linki. Jeżeli nie ma, to automatycznie nie ma problemu z wycinaniem jednego otworu. ;) Dolną część należy zszyć (by zachować właściwości termiczne i by stopy nie wystawały na zewnątrz śpiwora), dodatkowo można użyć duct-tape (takiej BARDZO wytrzymałej srebrnej taśmy klejącej) w celu zabezpieczenia otworu przed rozpruciem, po prostu okleić szwy z każdej strony. Jedna uwaga przy tego typu manipulacji: najpierw przetestować na tanim śpiworze czy pomysł dobry i czy nie "przedobrzymy" z modyfikacją, dzięki temu unikniemy zbędnych kosztów na przyszłość, w razie gdyby "nie wyszło" i że nie ostrzegałem! :) O co konkretnie chodzi z samym pomysłem? Tłumaczę na koniec, wiem. :D Śpiwór od tej pory będzie robił za podszewkę (underquilt) i naprawdę daje radę. Będzie ciepło od spodu. Jednocześnie - brak dodatkowej wagi do zabrania, śpiwór (jaki był, taki nomen omen nadal będzie) plus można (ale ja akurat tak nie robię) zwinąć go od razu z hamakiem, przy założeniu iż od razu będziemy układać się do snu. Podzielam się doświadczeniem, bo w moim przypadku patent działa, a może komuś również przypadnie do gustu i zaoszczędzi nieco pieniędzy (z czasem różnie, zależy kto jak włada igłą i nitką xD). W razie czego mogę podesłać zdjęcie, ale to proszę o odzew. Pozdrawiam! :)
Cześć, czy mając 210cm wzrostu jest szansa wygodnie wyspać się w hamaku mającym 3,5m długości? Przeglądam hamak TigerWood Ważka V1 Long który ma właśnie 3,5m długości, jednak producent twierdzi że jest dobry dla osób
Ja wymyśliłem sobie że mam tak dużą podpinkę że jestem w stanie się w nią zawinąć. I plan jest taki żeby było wygodnie to kupiłem gumkę 25mm na metry i jakieś zapinki i to doszyje do podpinki i się zapinać będę w lato
Mój letni zestaw do spania (namiot, materac dmuchany, śpiwór) waży około 2.7 kg. Zimowy zestaw do spania (materac samopompujący, śpiwór, plandeka) to około 2.9 kg. Teraz w planach skompletowanie zestawu hamakowego.
Bondo ma tak hamak z underquiltem, ja teraz w weekend będę testował rozłożenie od razu hamaka z underquiltem i topem w środku, zobaczymy :) Byłoby szybciej, szczególnie jak się wiesza w nocy a człowiek pada na pesel ;)
kiedyś jak sam powiedziałeś, żal Ci było na UQ od wydry, a dziś mówisz o zawiesiu od flyhamaka za 259 zł a i hamaczek jeden z najdroższych do kompletu ;) trochę brak tu konsekwencji w tym co mówisz w materiale odnośnie oszczędności.
Tradycyjnie fajny film.. Ale.. Ale ja to bym był za tym, że jak nie jest o kuchenkach, patelniach a o czym innym to, żeby i tak choć od czasu do czasu w tle smażył się jakiś boczuś albo cebulka i wtedy by można było takie wtrącenia robić "mmm... ale mi teraz tym boczusiem zawiało" ;)
Chłopie, co Ty wdychasz? Widziałeś się z Kukizem, czy Terleckim? Bida co raz większa, zamiast poradzić, młodym ludziom, jak mają sobie poradzić, pieprzysz o głupotach. Poradź, o namiotach, o śpiworach, materacach, o kocherach.....można wymieniać....Wakacje się zaczęły....
po co na kanał u turystyce leśnej wrzucasz politykę? nie pasuje, to nie oglądaj, nie mów innym na mają żyć / prowadzić kanał. Cała masa ludzi interesuje się tym tematem. Sam kompletuję zestaw i film był mega przydatny.
