Jak palić brykietem w piecu c.o. 

witam- ja ostatnio odkryłam super wygodny i chyba tez ekonomiczny sposob na palenie w moim piecu- daje 9 łopat węgla, na to przygotowuję rozpałkę "od góry" czyli ok 2 klocki drewna miękkiego, na to szczypki (taką wieżę buduję), do środka tej wieżyczki ze szczypek daję kulki papieru, tekturę i oczywiście rozpalam od góry. Rozpalanie trwa dość długo, ale co zauwazyłam- taki sposob palenia daje więcej ciepła w domu (bo nie ucieka ono od razu kominem), piec jest czystszy (nie taki oblepiony smołą z węgla) i dużo dłuzej sie pali- nie trzeba dorzucac węgla co ok 3 godz jak wcześniej. Teraz dorzucamy tylko drewno po ok 2 klocki co ok 4-5 godzin. Mam tylko pytanie- czy mogłabym w ten sam sposob rozpalac tylko zamiast drewna używać brykietu drzewnego i dorzucać potem (w miarę wypalania sie) tylko brykiet? (węgiel na dole bedzie trzymał żar i spalał ten brykiet?). Czy potrzebne jest kupić taką rozpałkę w małych kostkach przeznaczoną do rozpalania brykietu? pozdrawiam i dziekuje za świetny film

Szacun - Pomóż sobie A BÓG Ci pomoże. Energię mamy prawię za darmo. Nie o sprawach technicznych brykietnic - one mogą być różne - można je wykonać samemu, a można je kupić. Chciałbym dorzucić co nie co, a o samych brykietach z czego i na co zwracać uwagę. Wlaściwie można robić je z wszystkiego co palne. Może to być Karton, papier (jako spojacz). Papier i karton powinny służyć jako spoiwo - najlepiej przez jeden dzień mczony - poza tym, trociny, łupiny orzechów, wytłoki roślin oleistych, trawa-siano, cięta słoma, liście, ścinki i b.dobry dodatek- pyłu węglowego (poprawia energetykę brykietów), ścinki drzewne, kora drzewna - im twardsze drzewo tym energetniejsze. Bardzo energetczne są takie mieszane - z łupin po orzechach / i im twardsze drzewo tym lepsze, a oleiste i ziarniste rośliny, to inny wymiar/ super / po prostu trzeba myśleć. Jako mieszacz można stosować betoniarkę lub inne rozwiąyania - ważne by mieszać różne, ale koniecznie z kartonem i papierem, który klei wszystko (pamiętam z dzieciństwa o figurkach z papieru - to ważny i niezbędny surowiec, ale z umiarem). Ważne jest to, że chce się robić. Energia leży pod naszymi nogami i niech nas EU pocałuje w ZAD, a Kaczyński i Tfusk z ich bandami i tak będą nas łupić. 🤔 Sam ciekaw jestem dlaczego np. firmy zajmujące się w miastach konserwacją zieleni oraz śmieciami, nie interesują się takimi rozwiązaniami / przecież materiału mają od groma i nawet za dobre parę groszy mogli by je sprzedawać.

Ja palę węglem kamiennym, oczywiście rozpalam w kotle od góry. Trzyma mi to około 20godzin. Jak paliłem od dołu to musiałem chodzić do pieca co 12godz. Na takie palenie brykietem na pewno się nie skuszę, jak bym miał co 3 godziny chodzić do pieca to by mnie chyba krew zalała. A jeśli chodzi o ekologię to wszystko co się spala to wytwarza CO2. Przymierzam się do fotowoltaiki i pieca elektrodowego.

Czy brykiet bez dmuchawy lepiej się pali? Mam brykiet węglowy, ale nie daje ciepła i właśnie oglądam film i zmniejszyłam nawiew dmuchawy i zobaczymy jak będzie.

Dobrze pan mówisz czysta ekologia palę od dołu wiem to jest metoda nie taka jak trzeba ale szybko i dla leniwych w sam raz . Ładuje cały piec brykietem i mam spokój długi czas i ciepło bez kartonów tylko podpałka nigdy więcej węgla . Cenowo węgiel ok 800 zł no brykiet trochę tańszy albo cena podoba zależy . Ale lepszy nie ma syfu itp popiół rozsypać na warzywniak i git . Mam ten piec nowy 5 klasy w przyszłości zamontuje palnik na pellet zobaczę jak zda egzamin i jak się sprawdzi . Ale cenowo wyjdzie tak samo a ogrzewanie gazem no właśnie nie wiem jak wychodzi cenowo ale pewnie drożej. Wolę brykietem palić mi się opłaca i jestem zadowolony nie narzekam .

Ja 8 kostek samego brykietu na to szufelkę peletu na pelet kilka skałek, palenie od góry. Wystarcza mi to na 6 godz. Piec z nadmuchem. Ale zauważam że pojawia się smoła na piecu. Takie pytanie: spowodowane to jest tym brykietem, czy nadmuch to powoduje ? Może ktoś ma podobnie, jak z tym walczyć? Raz na tydzień wrzucę Sadpal 2, wiem że komin czyści, ale piec nie bardzo.

Ja palę węglem od góry a brykiet mam tylko do rozpalania ☺ najlepsza metoda systemem od góry

Witam miłych rozmówców. A co z paleniem brykietu w sytuacji, gdy na stole mam ulotkę z urzędu miasta (na razie ogólną), że moim piecem na ekogroszek mogę palić do końca 2023? Z powodu cen owego groszku mocno myślę o kotle zasypowym, ale... jak go tu montować jedynie na rok? Czy jest rozwiązanie?

Jeśli brykiet nie jest kostka tylko różne rodzaju kawałki to robimy podobnie że układamy

klapę od dołu masz otwartą jak rozpalasz ?

Mysle, ze przydaloby sie podac jaki to typ piaca, czy jest dmuchawa (a jesli jest to gdzie). Ze swojej strony moge dodac, ze probowalem tak samo, ale ciepla to nie dalo. po 2 godzinach od rozpoczenia spalania temperatura na piecu wzrosla o 10 stopni. Dopiero wylaczenie dmuchawy oraz uchylenie lekko drzwi, podnioslo temperature o 6 stopni w okolo 20 minut, ale na tym koniec. Byc moze spalanie od dolu daloby lepsze rezultaty, lub przerobka pieca na typ "gorny" daloby lepsze rezultaty..

A da się palić brykietem w piecu z dmuchawą ?

Na ile czasu do takiego pieca wystarczy ci tona brykietu ???

Wrzuciłeś 7 kostek do tego trochę drzewa i ma się palić 3 godzin,po wypaleniu dorzucasz 2 kostki, i mówisz że będzie się palić 2 godziny? W sumie 9 kostek,to nie lepiej palić od początku po 2 kostki?, dało by nam to ponad 8 godzin palenia,skoro 2 kostki mówisz będą się palić 2 godziny 😉

Po co drewno? papier troszkę drzazgi i się pali ewentualnie kora zrambki