Jak po 5 latach doceniłem Mafię 3 

Ja gry zazwyczaj doceniam jakieś 10 lat po ich premierze, bo wtedy zaczynam dysponować sprzętem, na którym dobrze działają.

Ja po 50 latach doceniłem Ponga.

5 lat?!?!? Czuję się staro👴

Na premierę Remake'u Mafii 1 zakupiłem sobie trójpak by w końcu zagrać w 3-kę. Grałem w nią w sumie przez około 3-5h. Jak już w końcu wjechał "wątek główny", a ja zacząłem przejmować trzeci taki sam klub go-go to coś we mnie pękło. Nazywam takie coś "grą znajdźkową" ponieważ by posunąć fabułę musisz odnajdywać znajdźki, albo wykonywać poboczne zadania. Gdybym znowu miał 15 lat i mógł spędzić cały wakacyjny dzień grając w grę to pewnie by mi się to podobało, ale mając 30 i przeznaczając max 2-3 godziny dziennie (jeśli w ogóle) na gry, czujesz jakbyś marnował czas. Dodam też, że ta gra cierpi na najsmutniejsze zastosowanie "All Along The Watchtower" Jimiego Hendrixa. Jest on puszczony na statycznym ekranie startowym co uważam jest wręcz obraźliwe dla tak wspaniałego utworu pełnego ciekawych zagrywek, wstawek instrumentalnych, świetnego tekstu i wokalu Jimiego. Uważam, że była to również bardzo dziwna decyzja z perspektywy studia, bo wykupienie licencji do tej piosenki zapewne nie było tanie, a marnowanie jej na takie denne wykorzystanie... W Mafii 1 wchodziła klasyczna muzyczka z Mafii, stworzona specjalnie pod grę i dawało to o wiele lepszy efekt. Tak czy siak, fajnie się oglądało, ale w obecnym życiu chyba nie będzie mi dane dokończyć Mafii 3. :)

Aktor podkładający Donovana oraz autor jego dialogów to mistrzowie świata. Nie umiem nawet wyjaśnić dlaczego, ale Donovan to mój ścisły top growych postaci.

Zaraz, jakie 5 lat, przecież to dopiero co wyszło xD

0:41 to moje pierwsze 2 słowa, które Mówię gdy myślę o Mafii 3.

Ta gra była tak nudna i powtarzalna, że jest jedną z bardzo nielicznych gier, które porzuciłem. Masakra.

Wiecie, że gość, który podkładał głos Lincolnowi, był też Charlesem Smithem w RDR2?

Przeszedłem z nudów.

Przecież muscle cary miały taką charakterystykę, zwłaszcza z tamtych lat, stworzone do jazdy na wprost. Przypierdolka o poślizgi bezsensowna. Mafia 3 ma najlepszy model jazdy z sandboxów. W sumie model strzelania również.

Klimat był niesamowity, fabuła też jedyne co zawiodło to budowa misji, a bardziej ich powtarzalny schemat

Mafie 1&2 uwielbiałem za klimat. Po 3 spodziewałem sie tego samego, no i sie rozczarowałem.

Przez tyle lat jako gracz nauczyłem się w sumie tylko jednego: nie wierzyć żadnemu studiu, zapowiedziom, w trailery... A po wyjściu gry poczekać z dwa miesiące na patche:(

eeee... co? To już 5 lat?

Mafia III nadal jest porażką Hangar 13 szkoda czasu i kasy na ten tytuł szkoda ze oni to robili bo może byśmy dostali wspaniałą kontynuacje a dostaliśmy co dostaliśmy . A ta Mafia miała potencjał tylko robili ją jełopy

Ja grałem w Mafie 3 po wyjściu remastera 1. Nie doświadczyłem żadnych buggów, a sam gameplay był bardzo przyjemny

Ja szczerze jestem zadowolony z tej gry. Dzięki świetnemu klimatowi i bardzo dobrej fabule byłem gotowy męczyć się z beznadziejnością mechanikami i zapychaczami.

Ciekawe, czy po 5 latach też ktoś doceni Cyberpunka 2077 *XD*

na premiere nie podobala mi sie ale teraz uwazam ze jest spoko troche monotonna ale jednak kozak

Ten materiał idealnie pasowałby również do Cyberpunka. Obyśmy doczekali innego zakończenia po 5 latach.

ja uważa że mimo momentami trochę nudnej fabuły to dlc fabularne wyszły o wiele lepiej niż sama główna fabuła i po 5 latach kupując definitywną trylogie myślałem że mafie 3 pominę jednak zagrałem i nie żałuje spędzonych tam godzin

Spędziłem w tym roku na Xbox Series X ponad 50 godzin w Mafi 3. Zrobiłem każdą misje główna oraz poboczną, wyczyściłem każdy teren oraz przeszedłem wszystkie dodatki. Bawiłem się świetnie, glitchy prawie nie napotkałem. Nie przeszkadzała mi powtarzalność.

Mafia 3 nie była taka zła. Mi się w nią dobrze grało, ale taki hejt się na nią wylewał, że siedzałem cicho i grałem :D

Mafia 3 to taka Andromeda:)

Model jazdy Mafii 3 jest kapitalny, jest mega przyjemny, wymagający i dający naprawdę frajdę z jazdy ciężkimi, starymi, amerykańskimi autami. Miasto jest przepiękne, zdecydowana czołówka growych miast (jak los santos z gta v czy chicago z watchdogs), a mechanki powtarzalne ale spoko zrealizowane, jak naprawde dobre skradanie

Ale przecież Mafia miała tylko dwie części. Skąd to "3"?🤔

To jest recenzja trafiona w punkt! Dla jedynka jest fenomenalna, przy dwójce dobrze się bawiłem. Trójki nie tknąłem 5 lat temu, bo każdy po niej cisnął, filmiki o niej też mnie nie przekonywały (bo pokochałem jedynkę za klimat ojca chrzestnego, gajery, Donowie itd.), a Tu czarny weteran wojenny (Vito tez był weteranem i też nie przypadł mi tak do gustu, inny klimat). Czekjąc na Remake Mafii jeden, narastała ochota w zagranie w Mafie. Początkowo, myślałem o ograniu remastera II, ale w końcu myślę cholera dam szanse 3 w wersji definitywnej(z patchowana, z dodatkami). I no kurde, pomimo słabego AI przeciwników, drobnych błędów (tak lustra mówię o Was miedzy innymi), powtarzalności, to bawiłem się świetnie. Podobał mi się klimat, fabuła i muzyka. Muzyka w tej grze to w ogóle spokojnie gości w mojej TOP 3. Powtarzalność gry trochę łagodzą DLC, bo misje z DLC są naprawdę dobre i pozwalają odetchnąć od ciągłego odbijania dzielnic. I dokładnie tak samo pomimo wad bawiłem się świetnie, mając w głowie tą samom myśl, że ta gra to jest swoisty paradoks. Mając w pamięci dobrą zabawę z Mafią 3 oraz ogranie remaku jedynki (w której nie wszystkie zmiany mi się podobały, ale ogólnie gra jest bardzo dobra), wyczekuje kolejnej Mafii od Hangar 13.

Jak można ciepło patrzeć na coś co jest chujowe jakby mafia szła dalej w tym kierunku to definitywnej edycji odświeżonej bym w życiu nie kupił

Coś mi tu nie gra, więc policzyłem. Materiał o tytule "Jak doceniłem Mafię 3" liczący 14 minut i 28 sekund składa się z 10 minut i 11 sekund absolutnego wrzucania, szkalowania i jechania po Mafii 3. Czy to jakiś eksperyment?

Niedawno przechodziłem mafię 3 poraz drugi ze wszystkimi dodatkami i gralo mi się mega przyjemnie

Jako, ze jestem przyzwyczajony do grania w gry, w ktorych ciagle trzeba w kolko to samo powtarzac to nie przeszkadzalo mi to za bardzo. Bardzo dobrze wspominam Mafie, na ten moment dwa razy do niej wracałem i dwa razy skonczyłem ją.

Te dwa przedmioty u ciebie na półce to pojemniki na próbkę kału?

glowny bohater murzyn, brakuje funkcji kopania lezacego i skakania po glowie xD

W następnym odcinku: Jak po 3 latach doceniłem mafie 5

Moim największym problemem jest to, że nie jest to gra o mafii(organizacji przestępczej) a historia zemsty na bazie kina akcji.

Ja przeszedłem całą Mafię 3 i nigdy nie spotkałem żadnego błędu ale sama gra jest monotonna bo niektóre misje są identyczne :(

No warto, choć gram obecnie po raz trzeci w dwójkę i uważam, że jest lepiej skrojona, kompaktowa, daje treść w odpowiedniej formie. Trójka jest ok, ale męczy nadal i nic już tego nie zmieni

DLC fabularne są lepsze od podstawki :D

Ta gra to porażka Dałem jej kilka szans, ale nie dałem rady

5 lat O_O

Problem z Mafią III leżał w podobym miejscu, w którym leży problem z Cyberpunkiem - ludziach z PR, Marketingu i zarządu W przypadku Mafii III do prac najpierw miał zostać włączony Daniel Vavra jednak posprzeczał się z zarządem przez co zakończył współpracę. Ogólnie był chaos wtedy w czeskiej firmie i nieomal doszło do całkowitego rozłamu, jednak zdecydowano, że częśc załogi przeniesie się do Stanów Zjednoczonych i tam pod szyldem Hangar 13 będą dalej pracować nad grą. Dalej pracować to jednak za dużo powiedziane, bo pr-owcy i zarząd obiecywał gruszki na wierzbie jednocześnie wymagając aby developerzy założyli motorek w dupę. Co chwila zmieniane koncepcje, innowacyjne i nowatorskie pomysły, które zespół produkcyjny wprowadzał i zmieniał. Dodatkowo scenariusz - był zmieniany *7* razy więc koniec końców studio miało raptem 2 góra 3 lata na stworzenie gry AAA od zera.

A ktoś pamięta taką grę jak The Godfather 1 i 2? Cudowna gra ,a nikt nie mówi o nich :(

Błędy jak błędy, dziś wszyscy wiemy, że grę kupuje się najszybciej 2 lata po premierze. I nie żebym tu usprawiedliwiał Hangar13, ale pomijając ten aspekt Mafia 3 jest wielkim rozczarowaniem właśnie przez gameplay. Świetna historia, fajne czasy, ale niestety powtarzalność i gameplay wszystko to zabiły. Kolejną bolączką jest próba przybliżenia tytułu trochę w stronę GTA, co też moim zdaniem nie było dobrym kierunkiem.

W moim odczuciu Mafia III to udana gra, grało mi się świetnie i większych problemów z tą grą nie miałem

Kupiłem grę na wyprzedaży, miałem w tedy kiepski dzień a gra była naprawdę mocno przeceniona. Słyszałem mnóstwo negatywnych opinii i sprawdziłem je nawet przed zakupem i poczęci popieram ocenę tej gry, dodałbym nawet że jest za prosta nie tylko pod zwględem poziomu trudności ale i prostotą mechanik przypominała mini gierkę. Jednak mimo wszystko muzyka zrobiła swoje i nawet kiepska fabuła gdy miało się w pamięci sporą obniżkę nie kuła w koczy tak jak by się mogło to wydawać za pełną cenę i dodatkowo znajdki ostatecznie porównał był to z cyberpunk 2077 czyli 6/10 i odradzić plecenie gry na steam no ale muzyka jednak zrobiła swoje i tak samo jak monotonia oderwana od fabuły(wypełniona tą muzyką) i wstrzymałem się z oceną.

Grze można dać ocenę po przejęciu dwóch dzielnic. W kółko to samo ta sama animacja przy przesłuchaniu, ta z nożem. Grafika do bani niebo jak z nesa bugi bugi bugi. Dobry element to muzyka.

Uważam, że Mafia 3 wcale złą grą nie jest. W zeszłym roku przeszedłem ją i fun był ogromny. W mojej opinii sporą robotę robią też dodatki, które są na prawdę ciekawe.

Mimo że była bardzo powtarzalna to bawiłem się świetnie. Klimat mnie wciągnął. Fabuła również dobra, a finał wątków każdej z postaci mnie zaskoczył, zwłaszcza tego kolegi szpiega

Najbardziej niedopracowana z calej trylogii, ale ma to cos, co kazalo mi przejsc ja 3 razy.

Czy tylko ja nie doświadczyłem glitchy w tej grze??

dziewczyna oglądała ostatnio,,idealną nianię,,na jakimś tvn czy innej chujni.patrzę ,a tam pan mateusz.jebłem.lepiej jakby miał za sobą przeszłość w porno z karłami niż to,,coś,,

Największym problemem moim zdaniem była powtarzalność zadań dzięki którym przejmowaliśmy władze nad dzielnicami. Reszta generalnie była w porządku.

Jedyna Mafia której nie ukończyłem, po połowie gry nie mogłem już patrzeć na te same nudne powtarzalne misje i schematy...zupełnie jak w 2óch ostatnich odsłonach Assasyna (Bez Assasyna).Powinni wziąść przykład z Deus Ex zrobić mniejszy świat ale bardziej dopracowany i unikalny.

Ja po 5 latach doceniłem Mirror's Edge Catalyst :)

Mi sie podobała na premierę i to serio. Klimat fabularny, muzyka samochody... Czuć klimat serio. A misji pobocznych, nie trzeba bylo robic. Ja tam polecam szczerze..warto zagrać dla fabuły

Ok

Już napiczątku gry znalazłem jakiś błąd Ale gierka fajna

Udało mi się na premierę z wielki bólem przejść odinstalowałem i nigdy już nie wrócę.

Mafia 3 jest może trohe powtarzalna ale nie można powiedzieć że jest słaba.

Mafia 3 ma lepszą fabule niż tlou 2 xd

Chyba spróbuję w to zagrać bo po przejściu gtav ciężko wyobrazić mi sobie większe rozczarowanie... Z każdym razem słyszę, że w Mafii 3 jest dużo powtarzalnych czynności, ale nikt nie wyjaśnia dlaczego właściwie jest to gorsze niż np. w FarCry czy Assasin's Creed

Dzisiaj wrzucić jedynkę, to nawet grafika nie przeszkadza. Po prostu arcydzieło

Poczekam aż dadzą za darmo w Epic (cebula bardzo), natomiast moment w wesołym miasteczku z tego filmu zrobił mi ogromną ochotę na powtórne przejście dwóch pierwszych części Max Payne robionych przez Remedy

Pewnie że warto, ja zagrałem w to od początku do końca i bawiłem się świetnie. W dzień premiery spadki klatek były ale patch day one już bodajże załatwił sprawę. Mało tego nawet zacząłem przechodzić grę 2 raz ale pojawił się niesamowity RDR2 i całkowicie wywrócił mi życie gracza do góry nogami 😉

Ja to bym se w reworka 1 zagrał i ogral 2 jeszcze raz a nie tam jakieś trójki

Ja po pięciu minutach doceniłem TvFilmy

Po zainstalowaniu dodatków Mafia 3 zyskuje :)

A ja myslalem ze to jest film Kacper Lipski (ale mr Mathew bardzo fajny video zrobil)

Ja przeszedłem ponownie mafię 3 jakoś 1 rok temu (chyba) i szczerze ukończyłem ją całą. Bardzo podobały mi się misje z eliminacją tych największych bossów czyli np. Tego z centrum co był w tym wielkim wieżowcu i się go zabijało w ten sposób, że się go wyrzuca z okna najwyższego piętra. Też przeszedłem wszystkie dodatki i najbardziej z DLC mi się podobał "Znak Czasu" czy jakoś tak. Moim zdaniem Mafia 3 nie jest taka zła, nie jest to co prawda tak dobra gra jak 1 ale mi się nawet podobała :)

Chyba dam tej grze drugą szansę

Mafia 3 okazała się pierwszym cyberpunk-iem

Ta gra po prostu nie ma duszy.

Tak samo będzie z Cyber Punkiem!

To teraz Driver: San Francisco XD

D

Końcówka prosiła się o to, by Mateusz po wyjściu z kadru szybko wrócił i powiedział - kurcze, nie w tą stronę, po czym zniknął z drugiej strony xD

dla mnie fajna gra szczególnie z nowymi dodatkami

Nieudany klon GTA w mafijnych szatach za to historia i postacie na plus :)

Akurat zrobiłeś film jak wróciłem do mafii 3 i stwierdziłem, że nawet przyjemnie się gra

Ja mimo szczerych chęci i ogrania Mafii 1, 1 Remake, 2 nie byłem w stanie ukończyć. Powtarzalnością/Monotonią przebili Ubisoft (uwielbiam grać w AC).

dajcie ciekawszego prowadzącego do fajnych tematów bo znowu pomijam odcinek

Za sam klimat Nowego Orleanu, Luizjany i przełomu lat 60-tych i 70-tych Mafia 3 zasługuje na 7/10.

Fabuła w Mafii 3 jest słaba, brak jakiejkolwiek intrygi. Poza intro fabularnie jest nijaka.

0:42

Przeszedłem całą, kiedy wyszła. Klasyczne "Enjoy the Story, Skip the Game". No może nie takie klasyczne, bo zwykle jest zupełnie na odwrót. Niemniej, gameplay jest.....bardzo, bardzo nijaki. Cześć jest spoko, jak na przykład strzelby - dawno nie grałem w nic, co miałoby tak przyjemne w obsłudze shotguny. Czuć moc, animacje są spoko, można strzelać nawet w czasie ślizgania się na dupie po masce samochodu - nie musieli tego dodawać i nigdy by nie miał za złe, a jest. Headshoty są soczyste, strzelanie ogólnie sprawia radość. Problem w tym, że tak zwany "gameplay loop" to tragedia. Próbowali rozwlec 5 jakościowych godzin, które mieli zrobione na 20+. Jak picie kieliszka wódki rozcieńczonego w kuflu wody - później wielkie zdziwko, że wcale nie kopie. Robisz przez kilka godzin dokładnie to samo aż pozwolą ci zrobić pół godzinną misję fabularną, które to są akurat bardzo dobre (to właśnie te 5 jakościowych godzin). Polecam zagrać, ale, qrwa mać, lepiej żebyś był bardzo odporny na grind. Bardzo bardzo. Jak nie uwielbiasz strzelać w grach to nie masz szans tego ukończyć. Jeżeli myślałeś, że Shadow of War/Mordor są powtarzalne, bo "tylko się orków zabija" to NIC nie widziałeś. Nic.

to kiedy ,,Ulubione otwarcia gier TVGRY''?

Za 4 lat taki tytuł będzie o Cyberpunk 2077 xD Chociaż osobiście bardzo lubię go ze względu na super modele i świat :D

Te reklamy mnie niszczą, ile razy można wchodzić i schodzić po drabinie by to pominąć?!

Ogrywałem Mafię III dwa lata temu i bawiłem się świetnie. Wyczyściłem mapę do zera😉

Dobra gierka, naprawdę. Feeling strzelania 10/10, dobra muzyka, fabuła 11/10. Fakt, trochę powtarzalne poboczne misje, ale póki nie gra się po 8 godzin dziennie w to samo to idzie to docenić. Ale trzeba niestety modować ją nadal graficznie reshadem, bo inaczej można się porzygać z tego blura i wyblakłych kolorów.

Czyli w sumie - chujnia. :)

na dobra sprawe 90% filmu to krytykowanie gry a na koniec: warto? warto! no chyba nie :)

Mafia 3 ma taki klimat, że naprawdę warto. Przeszedłem, bawiłem się fenomenalnie

Ja od początku zakochałem się w mafii III, mimo powtarzalności, polubiłem klimat, tamte czasy, oraz problematykę gry.

Kupiłem Mafię 3 w 2k18 roku, i do dziś jestem z niej bardzo zadowolony Edit 1: I przy okazji warto wspomnieć, że dzięki tej grze pokochałem "Paint it Black". (Kto grał powinien pamiętać moment w fabule)

Niby gra tworzona pod konsole (mam xsx) ale u mnie nie mogłem zmienić koloru celownika. Standardowo celownik zlewał mi się z tłem i nawet nie wiedziałem gdzie trafiają moje strzały. To mnie kompletnie odrzuciło od tej gy.

9:18 12:06 to jak inna czy taka sama jak reszta serii?

Mafia 3, czyli ultymatywny przykład dysonansu ludo-narracyjnego. Fajna fabuła, słabawy gameplay. Szkoda że jej porządnie nie naprawili

Ja: Mafia, nuuda Ja: PanMateusz, oglądam!