Bardzo dobrze powiedziane. Doświadczając różnych sytuacji życiowych okraszonych kontaktem z alkoholem dodam jeszcze, że warto położyć się spać będąc jak najbardziej trzeźwym; tj. nie upijać się bezpośrednio przed snem lub odczekać tak długo jak to tylko możliwe, zanim pójdziemy lulać. Przyjmowanie dużej ilości płynów też jest na wagę złota zarówno podczas picia, po libacji (jeszcze przed efektem kaca) i już na samym kacu - bo im więcej płynów przyjmujemy, tym szybciej pozbędziemy się nieprzyjemnych skutków picia lub nawet im zapobiegniemy. Powyższe zasady staram się wdrażać zawsze przy kontaktach z wszelkimi trunkami i sprawdzają się. Nie stosując się do tego, często miewałem kaca nawet po jednym czy dwóch piwach! Zresztą, spanie z pełnym pęcherzem też chyba nie należy do najprzyjemniejszych no i część alkoholu również wydalana jest przecież z moczem. O przyjmowaniu posiłków przed czy też w trakcie picia nawet nie wspominam, bo to też robi swoje. Pozdrówki dla wszystkich alkoholików!
Przyszły farmaceuta radzi: 1. Po imprezie wypij witaminę C. Kwas askorbinowy przyspiesza wspomniany w filmie proces utleniania aldehydu octowego (odpowiedzialnego za kaca) do kwasu octowego, co powoduje szybsze zniwelowanie efektów jego działania. 2. Przed imprezą weź ACC (N-acetylocysteina). Przemiany alkoholu powodują wytworzenie dużej liczby szkodliwych wolnych rodników, a ACC powoduje w wątrobie wzrost produkcji glutationu, który jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów. To tak poza tym, co było powiedziane w filmie :) Pozdrawiam i życzę udanego Sylwka!
Ja na kacu po całym dniu roboty po wypiciu 0,7 rano przyjmuje paracetamol potem biorę osłonkę na żołądek, piję dwie kawy i siadam na kibel paląc 2 "cygara", a po wyjściu rano do pracy łykam krople nasercowe i śmigam przez cały dzień bez zdychania. Robię tak od poniedziałku do piątku i jakoś zyje tak przez prawie 20lat. W między czasie zdarzają się zawroty głowy dlatego warto przyjąć gorący kubek, wypić by żołądek zaskoczył potem zjeść mocniejszy posiłek
po cugu alkolowym nie łączcie glugozy z magnezem, stawia na nogi ale kac przewraca, klin dobry pomaga w samopoczuciu ale prowadzi do dalszych smaków:D i Koło się zapętla
Konkretne porady, które faktycznie mają zastosowanie w praktyce. Ja dodałbym tutaj jeszcze sprawdzone przeze mnie tabletki 2KC - www.2kc.pl/. Skutecznie łagodzą one dyskomfort po wypiciu skorej dawki alkoholu. Zmniejszają też uczucie zmęczenia, dzięki czemu nawet po długiej imprezie czuję się całkiem dobrze. Oczywiście żaden środek nie zastąpi zdrowego rozsądku, ale o tym przecież każdy wie. :D
tylko pragnę zauważyć że po wypiciu tandetnego alkoholu kac jest niedoniesienia natomiast po wypiciu np Ukraińskiej wódki kac jest o wiele łagodniejszy
A właśnie czytałem ze metoda "na klina" JEST potwierdzona naukowo! Tylko mówimy tu o naprawdę nie wielkiej ilości alkoholu - coś w ilości 330ml piwo lub jego ekwiwalent w mocniejszym trunku. W połączeniu z reszta metod tu przedstawionych jak nawodnienie czy glukoza.
@@TestMisja Raczej po wypiciu 300ml "klina" na kaca twoje filmy nie będę potrzebne. Twój kanał (jeśli dobrze rozumiałem jego zasadnicze przesłanie) jest raczej dla tych, którzy na klina pija tyle samo co poprzedniego dnia i tak "klinują klina klinem" dzień za dniem...
Czym sie zatrules tym sie lecz 😁 Edit: po dobrym dziadkowym bimbrze czy whisky zawsze czuje sie rano jakbym nie pil dzien wcześniej. Jedna butelka wodki z kims na pol niezależnie od rodzaju i dzien pozniej czuje sie jak wrak człowieka.
Jak czasem mnie dopada kac taki średni, to lubię bardzo arbuzem się zajadać. No a jak jest kac gigant, to piwko dwa zamiast zdychać cały dzień... do tego jakaś zupa, żurek albo ogórkowa, ZUPA, nie zupka z proszku. Chłodny prysznic i potem cały dzień seansu filmowego.
Nie każdy ma wymagającego szefa, a po drugie teraz naszły takie czasy że pracodawca wystarczy że piśnie słówko to pracownik zaraz się zwolni u mnie w firmie tak jest ludzie przychodzą i odchodzą często z głupich przyczyn
Osoby palące papierosy piją więcej alkoholu od osób niepalących. Może statystycznie to prawda ale nie musi tak być więc zabrzmiało to bardzo nieprofesjonalnie ;)
cos tam wiesz na ten temat, ale Polacy lubia popic... trzeba isc w pizdu spac i zajarac trawe + odpierdolic dobry trening/sauna albo do lekarza na kroplowke i siema :)