Chemiczna Frytura + toksyczny dym + łzawaiące oczy i duszenie się znam to na pamięć tak właśnie to wygląda w tych piekarniach gdzie nie liczy się dobry smak i skład tylko ilość wyprodukowanych pączków przez 2 dni .
Co wy pier o tym smażeniu na smalcu... Jak raz na rok zjecie parę pączków to myślicie że dostaniecie nowotwor? Codziennie wpiepszacie chemie z jedzenia i się nikt nie czepia xD
pączek z różą domowej roboty musi być dodany przed smażeniem, bo tylko wtedy uzyskuje on niepowtarzalny smak i zapach. a to co jest w sklepach to tylko namiastka smacznego nadzienia w pączku.
Pracowałam w ciastkarni i to nie jest tradycyjny pączek .Tradycyjny jest zawijany ręcznie i nadziewany przed smażeniem . A polewa kto się tak bawi , to jest ulepek a nie polewa
@@trombabomba3148 Nie jestem "Januszem biznesu" , ale trochę tego upiekłam więc niech mi nikt nie mówi że to jest "tradycyjny " pączek . Tradycyjny pączek trzeba umieć zawinąć żeby nadzienie nie wypłynęło odpowiednio wygarowany i jednocześnie w środku dosmażony
Według starej/pierwotnej receptury smażenia pączków, które są zdrowe i nie powodują tzw. zgagi oraz wzdęć muszą być smażone na smalcu. Zakłady, które oszczędzają na jakości i sztucznie oszukują na wadze używają olejów i margaryn. Smalec powoduje to, że pączek nie jest przesiąknięty tłuszczem, a waga jest zgodna z przyjętą normą, zaś jego naturalne pochodzenie nie wpływa negatywnie na zdrowie konsumenta. 3 lata szkoły piekarsko-ciastkarskiej robią swoje. :)
I w szkole takich rzeczy uczą ze pączki smażone na oleju powodują zgagę i wzdęcia a na smalcu nie? I z tą całą wagą i gramaturą ze wszystko ma być równe to chyba jakaś spuścizna komunizmu...
Pączek na smalcu najlepszy nadziewany przed usmażeniem, teraz się liczy ilość na tłusty czwartek nie jakość w 93-94 za ucznia trzeba było każdą sztukę pączka z marmoladę zawinąć ręcznie, a w marmoladzie teraz więcej wody jak marmolady kurwa wstyd i złodziejstwo.
zobacz na ruchy tych pracowników,oni by nie zawinęli marmolady w ciasto...kilo smalcu kosztuje ponad 10 zł a kilo frytury 4... weż otwórz wiadro marmolady i zostaw w upale ...nawet robale tego żreć nie chcą....
@@zielonydarian kiedy za ucznia rzeczywiście, wszystko recznie, ciecie prasą, szprycowanie i zawijania. Teraz szkoda że wszstko zapomniałem bo chce otwierac tradycyjną polską pączkanie w uk, zapomniałem wagówki , czasów garowania, temperatur . ubolewam ale szukam kogoś kto mi podopowie!
Jak pączek w maśle i macie odpowiedź na czym smażyć najlepsze pączki, masło oczywiście klarowne pączek z różą lukrem smażoną pomarańczową skórką, lub ze śledziem wersja tylko dla orłów
Państwo robicie profanacje Pączka, nic to nie ma wspólnego z tradycyjnym pączkiem produkowanym ręcznie w Polskich cukierniach, pączek który trzyma dziennikarz jest ohydny.
Jak to jest tradycyjny pączek to ja jestem Fryderyk Chopin... Chemia, chemią poganiana... Ale i tak lepiej zrobione niż te pseudo pączki z biedry i innych marketów.
Błagam was, to nie są tradycyjne pączki. Tradycyjne paczki smaży się na smalcu od razu z konfiturą w środku. A i przepraszam bardzo tradycyjne paczki są z bitą śmietaną? Dobry żart. Najlepsze paczki są zrobione własnoręcznie w domu. Nie sa takie napąpowane powietrzem i chemią.Tytul powinien brzmieć,,Jak robi się FABRYCZNE paczki?''
na oleju palmowym to robią czyli na magarynie bo jest najtańszyq, a maegaryna podgrzana do wysokiej temperatury jest rakotwurcza. Dlatego nie smarzy sie niczego na margarynie
czyli Pani ma piekarnie, mam takie pytanie: w Lewiatanie jest chleb który kosztuje 1zł, z czego on jest robiony bo sam koszt produktów na jego zrobienie jest pewnie większy?
Gastry LifeHacker sama chemia. Te chleby sa robione Bez zadnego zakwasu , tylko jest juz gotowy mix , tylko dolewaja wody i gotowe. Tak Jak robi sie ciasto z gotowej mieszanki, np Jak Karpatka z pudelka.
bo ta gdzie pracujesz to jakiś kołchoz. Jakoś przez tyle lat nie było problemu z tym, Tylko teraz nie wolno niczego, a jakość wyrobów cukierniczych po niżej norm.
Najlepsze "paczki"som w Biedronce!!! Ni mo lepszyh w całym świecie .Pyhotka!!!A te paczki co pani w kolczykach mówi to som jak moja pisownia.Zwykła masówa .
Teraz tak z aspektu czasu wiem czemu pokazali zagraniczny zaklad, polskie cukiernie stoja dalej w latach 1970+... I to nie zart stawiam ze 80%+ zakladow mogloby normalnych standardow sanitarnych nie zaliczyc :D
Może u ciebie na wsi. Sanepid się przypierdziela do wszystkiego, a przyłażą często, w każdym zakładzie jest pełno kamer, nie ma mowy o nieprzestrzeganiu higieny. Nie wiem jaką ty cukiernie widziałeś, ale ja pracuję w Warszawie od 1995, przeszedłem przez kilka zakładów i nawet w latach 90-tych nie było problemu z przestrzeganiem czystości, nikt nie chce otruć klientów ani ich czymś zarazić. W sobotę myje się cały zakład, w tym ściany, pod ciśnieniem. Codziennie na każdej zmianie jest sprzątaczka.
@@justynaw9267 warszawka znowu mysli ze jak u nich srednio w standardzie swiatowym to w reszcie polshy prywaciarzy szmaciarzy nie ma jak na ukrainie sprzet po 30 lat brak ramp i magazynow czy porzadnych chlodni i piecy trzymajacych temperaturę. Wymogi sanitarno epidemiologiczne i bhp to nie tylko czystosc...
@@beckhend To może ty na Ukrainie mieszkasz, że takie brednie wypisujesz? Albo jesteś jakimś flejtuchem i się usprawiedliwiasz? Znam piekarnie w okolicy Rawy, pracowałem w Tomaszowie i Łodzi. Pewnie, że sprzęt i warunki są różne, ale nie pisz, że bez chłodni sanepid zakład dopuści do pracy. Nie opowiadaj, że nie przestrzega się czystości, to ma się wbite do łba jeszcze jako uczeń, bo głównie tym się na początku zajmujesz, czyszczeniem blach itd. To nie jest tak jak 20 lat temu, że piekarze chlali na zmianie i nie wiedzieli, co się dzieje, albo w jednej dziurawej koszulce pracowali tydzień. Kamery to teraz standard. Wymogi sanitarne są bardzo wysokie, nie zastosujesz się do zaleceń, to w końcu ci wstrzymają produkcję. Dostajesz nakaz zastosowania się i masz 7 dni. Stan budynku też jest sprawdzany, wystarczy łuszcząca się farba w jednym miejscu i ci każą malować. Niewłaściwa temperatury w lodówce, to gwarantowany mandat, brak sprzętu do dezynfekcji to samo. Nie wiem gdzie ty pracowałeś, szczerze myślę, że nigdzie tylko ktoś ci bajek naopowiadał. Ja też czasem opowiadam, że szczury albo karaluchy po chlebie biegają, ale takich numerów nie ma od wielu lat. Codziennie się wszystko myje, a w sobotę ranna zmiana dezynfekuje. Problemem to jest nieprzestrzeganie prawa pracy a PIP, to jest jakiś żart.
@@ursaminor4592 powiedzial co wiedzial i praktycznie musial mnie obrazac i gdybac gdzie to nie mieszkam, typowy polak niezdolny do prowadzenia dyskusji na poziomie bez bezposredniego ataku badz ublizania stronie przeciwnej. Jestes w tym momencie dokladnie tym czego mozesz nienawidzic w polskiej polityce. Prawdopodobnie poczules sie osobiscie urazony na podstawie tego co pisalem wczesniej gdyz jak widac po twojej wypowiedzi pracowales w tym zawodzie w kilku zakladach, niestety 80% polski to dalej male miasta gdzie nie ma pieniedzy na pracownikow a co dopiero na wymiane sprzetu co kilka lat czy remonty dlatego istnieja i beda istnialy zaklady ktore prawie sie nie zmienily od lat 80, fakt przesadzilem z ta ukraina jednak ewenement placenia lapowek 1-2tys w porownaniu do kar po kilka kilkanascie tysiecy + zamkniecia z sanepidu to w czarnodupach i miastach do 100tys mieszkancow standard, czlowieku poczytaj ludzi opowiadajacych jak dzialaja urzedy roznego sortu, kolezkowosc i znajomkostwo z czasow prlu trwa do dzisiaj tak! tyle lat po ''oswobodzeniu i odrodzeniu polski'' Zacznij myslec obiektywnie, w merytoryce ladnie odpowiedziales kontrargumentami za co chwale twa inteligencje ale nie wkladaj az tyle emocji, blagam budujmy standardy dyskusji, nie chcialem cie urazic ale boli mnie ta ''mentalnosc'' polakow...
@@beckhend Jaki sprzęt widzisz na tym filmie, którego nie ma zwykła zapyziała cukiernia, z właścicielem, który tylko chce odciągnąć do emerytury, albo kasę ładuje w swoje dzieci, którym się robić nie chce? Większość tych dziadków się już pozamykała jak był kryzys. Nie przesadzaj, że na tym filmie są jakieś super standardy. Jak ktoś pracuje tam gdzie piec nawala, nie ma rampy, dobrej chłodni, to świadczy o tym, że jest słabym cukiernikiem, bo pracy nie brakuje. Teraz jest rynek pracownika, z mojego rocznika 80% nie robi w zawodzie, bo nie chcą robić na nocki i w święta. Uczniów z każdym rokiem jest mniej. W takich zakładach jak ty opisujesz, to normalni ludzie nie robią. Teraz na zakładach są obrotówki, do których wjeżdzasz wózkiem, albo piece taśmowe, przelotowe. To koszty pracy zmuszają do inwestowania, sam parę lat temu ręcznie wałkowałem francuza, teraz nie ma zakładu bez walcarki.
@@sebastiansebastian5196 No pewnie że z małej, lokalnej tylko i wyłącznie. Kupujesz wyroby cukiernicze z sieciówek to sam sobie na własne życzenie robisz krzywdę.
Aneta Jankowicz masz racje, paczki tylko na smalcu. Powinny byc smazone z konfitura , ktora w trakcie smazenia sie prazy I jest przepyszna. Wtedy paczek ma swoja jakosc. To co jest tutaj pokazane to jest fabryka paczkow a Nie piekarnia czy cukiernia. My z mezem mamy swoja piekarnie I na tlusty czwartek robimy 10tki tysiecy wlasnie takich paczkow z uprazona konfitura wiec Niech Nie mowi ze sie Nie da bo sie da. Poza tym kazdy nasz paczek jest recznie zawiniety a Nie gotowo uformowany jakas maszynka.
W Polsce robią o niebo lepsze paczki. Pracowałem w cukierni wiele lat więc wiem. Jaka cukiernia taki pączek :) PS moje ulubione nadzienie to śliwkowe lub wisnia
jeślij mam być szczery to 800 pączków na godzine to mało w piekarni w której pracuje jedna osoba zajmuję się jedna osoba i tam druga ciasto przygotowywuje a będzie to jakieś 400 pączków na godzinę
Ciekawe ile mają spulchniaczy skoro trzeba je dociskać po przekręceniu podczas smażenia?? 😒 Poza tym nadziewanie po usmazeniu możliwe jest właśnie gdy da się zastąpić powietrze jakimś syfem co ma dżem przypominać! Najlepsze są robione w domu i nadziewane przed smażeniem. Zero chemii i smak nie do porównania!!! 😊
Te pączki to jest żart. A najlepsze ze pączków nie smazy sie na smalcu? Na smalcu sa najpyszniejsze! Każdy znawca to powie. Tyle ze jest mniej wydajny i w fabryce sie nie sprawdza. Pomijam ze wyglądają okropnie. Paczki lubią trzy tluszcze? Masło tylko kurczę! Śmiech na sali. A ludzie to łykają jak kaczki i kupuja paczki za złotówkę. Masakra.
Przejarana my z mezem prowadzimy piekarnie I w tlusty czwartek sprzedajemy 10tki tys paczkow I wszystkie sa nadziewane przed smazeniem i recznie zawijane, takze sie da, jest duzo wiecej pracy ale jaki efekt, bo paczek jest rewelacyjny. I powidla sprowadzamy z Polski czyli mozna